Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - eko naszenie w chustach i pieluchy wielorazowe co
Wysłany: 2012-11-02, 14:24

olga
avatar

Postów: 30
0

Hej zakladam ten watek bo jestem ciekawa Waszych opini na ten temat ja teraz staram sie o drugie dziecko i mam zamiar wlasnie isc w tym kierunku . Pozdrawiam
Wysłany: 2012-11-02, 14:36

monia
avatar

Postów: 831
0

Pieluchy wielorazowe odpadają. Ale chustę chcę kupić rodzę w kwietniu więc myslę że w maju będziemy się nosić w pięknej chuście
Wysłany: 2012-11-02, 14:40

olga
avatar

Postów: 30
0

chusty sa bardzo wygodne zwlaszcza jak sie mieszka w bloku bez windy to ciezko samemu wozek zniesc a w chuscie raz dwa szybko wygodnie a i dziecko czuje sie bezpiecznie bo czuje nasze serduszko ja juz sie nie moge doczekac chustowania
Wysłany: 2012-11-02, 14:43

monia
avatar

Postów: 831
0

Ja mieszkam w domku. bardziej chodzi mi o wypady na miasto zakupy dzidzie mam blisko siebie i lepszy jest komfort karmienia.
Wysłany: 2012-11-02, 14:44

olga
avatar

Postów: 30
0

tez racja no i przy kolkach sprawdza sie rewelacyjnie bo dziecko caly czas ma masowany brzuszek naszym brzuchem
Wysłany: 2012-11-03, 11:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

chusta - tak, pieluchy wielorazowe - nie! moje Maleństwo urodzi się na początku czerwca, więc kilka miesięcy przynajmniej możemy chusty poużywać, bardzo się z tego cieszę.
Wysłany: 2012-11-03, 11:46

BellaRosa
avatar

Postów: 1912
1

Chusta jak najbardziej Też planuję kupić Ale pieluchom wielorazowym tak jak i wielorazowym podpaskom mówię stanowcze NIE! Nie wyobrażam sobie być u kogoś, przewijać malucha i wracać z obfajdoloną pieluchą w torebce
Wysłany: 2012-11-03, 12:59

olga
avatar

Postów: 30
0

m_f jezeli chodzi o chusty to jesien zima tez spokojnie mozna maluszka nosic tylko nie powonna sie miec sliskiej kurtki albo s atakie specjalne dla mamy i dziecka jednoczesnie np cos takiego http://pl.lennylamb.com/nodes/6_kurtki_do_noszenia
Wysłany: 2012-11-03, 13:30

monia
avatar

Postów: 831
0

Widze Olga że porządnie podeszłaś do tematu
Wysłany: 2012-11-03, 13:43

olga
avatar

Postów: 30
0

tak to prawda jestem nakrecona na to hehe moj maz tylko opornie podchodzi do tego bo nie chce nosic ale mysle ze sie przekona
Wysłany: 2012-11-03, 19:55

yoku
avatar

Postów: 1180
3

Chusta tak, mam nosidło po córce a teraz spróbujemy chustować.
Pieluchy wielorazowe jak najbardziej tak w domu, na wyjazdy jednorazowe ale ekologiczne. Zwykły pampers rozkłada się od 200 do 500 lat i to jest kilka razy dłużej niż opona samochodowa, ma bardzo wiele szkodliwych substancji i podnosi temperaturę dziecięcych genitaliów o ok. 1,5 stopnia więc spróbuję oszczędzić tego swojemu dziecku i środowisku.
Polecam lekturę: http://ksap.gov.pl/ksap/file/pdf/policy_papers/WK.pdf
Wysłany: 2012-11-04, 18:58

olga
avatar

Postów: 30
1

zgadzam sie z Toba w 100 % yoku j amojego syna pieluchowalam najpierw pampersami a potem dopiero jak sie dowiedzialam o tych wielorazowych to na nie przeszlam i bylam bardzo zadowolona tylko on juz wtedy mial ok roku .. jestem ciekawa czy przy maluszku tez sie tak fajnie sprawdza pozdrawiam
Wysłany: 2012-11-05, 12:25

KANCIALUPKA
avatar

Postów: 569
0

Ja z pieluch wielorazowych nie skorzystam ale jeśli chodzi o chusty to jak najbardziej tak, chciałabym nosić w nich maluszka i z pewnością zakupię ze 2 chusty.
Wysłany: 2012-11-06, 11:19

Anette
avatar

Postów: 1629
0

Dla mnie pieluchy wielorazowe-nie, a chusta...hmm.. Chyba tez nie moja rzecz. Wczesniej myslalam na tak, teraz-przyjaciolki mama jest pediatra- niestabilnie trzymaja kregoslup dziecka i w pozniejszym wieku moga pojawic sie duze problemy u dziecka, tak samo z bioderkami. Nosidelka sa zdrowsze.
Psycholodzy mowia tak- na chusty- bliskosc dziecka i matki, reszta lekarzy ( opinia w Niemczech ) nie.
Ale kazda z nas sama decyduje.
Wysłany: 2012-11-06, 12:03

olga
avatar

Postów: 30
0

Anette to u nas wlasnie mowia odwrotnie ze to nosidla sa zle bo dziecko caly ciezar ma na dole kregoslupa itd. a co do chust to i psycholodzi i fizjoterapeuci sa na tak
Wysłany: 2012-11-06, 13:19

BellaRosa
avatar

Postów: 1912
1

U nas na psychologii rozwojowej mówili NIE chodzikom i nosidełkom a TAK chustom. Warunek- chusta musi być poprawnie wiązana. Ja miałam córką nosidełko i skorzystałam z niego 1 tak naprawdę kiedy musiałam autobusem w godzinach szczytu tłuc się do miasta Nie dość, ze czułam ciężar (w przypadku chusty się tak nie czuje) to jeszcze dziecko wisiało na tyłku ( co jest bardzo niezdrowe)- mimo, ze nosidło nie było tanie i zachwalane pod niebiosy. Chusta przemawia do mnie przede wszystkim dlatego, ze tak dzieci są noszone od wiek wieków do dziś wiec musi to być dobre i naturalne (jeśli chodzi o ułożenie dziecka) w porównaniu do nosideł z końca XX i początki XXI w
Wysłany: 2012-11-06, 14:09

yoku
avatar

Postów: 1180
2

Ale nosidło nosidłu nie równe Są nosidła typu Babybjorn, nosidła ergonomiczne typu Mei Tai a nawet turystyczne z aluminiowym stelażem i parasolką. Mei Tai są porównywalne z chustą ale łatwiejsze do założenia i podobnie dziecko się w nich układa. Jest jednak przeznaczone dla starszych dzieci niż niemowlęta. Jest też połączenie chusty i nosidła czyli chusta kółkowa ale moja córka akurat strasznie jej nie lubiła...
Generalnie warto wybrać się na jakieś warsztaty chustowe gdzie często pokazywane są też nosidła i wybrać coś dla siebie
Wysłany: 2012-11-06, 14:32

olga
avatar

Postów: 30
0

warsztaty sa bardzo przydatne bo mozna sie dowiedziec nauczyc i wybrac cos dla siebie chuste czy wlasnie takie nosidlo typu chustowego itd
Wysłany: 2012-11-14, 09:26

mauysia
avatar

Postów: 7314
0

Cześć Ja też chustom mówię TAK! Nosiłam w chuście (oprócz wózka) i byłam bardzo zadowolona. Na początku w elastycznej, potem w tkanej. Jka synio miał prawie 2 lata to na wyjazd pożyczyliśmy sobie nosidło mei-tai - też super.
Annette - pediatra w pewnym sensie i stopniu też miał(a) rację, bo jestem pewna, że sporo osób źle wiąże chusty i krzywo nosi swoje dzieci. Nie pamiętają, że materiał musi być tak naciągnięty, żeby po schyleniu się do przodu dziecko nie "dyndało", a pozostało nieruchome, że czółko musi być na wysokości ust rodzica, że kolanka muszą być trochę wyżej niż pupka...

Wg mnie te sztywne nosidełka (Baby Bjorn itp) to złe rozwiązanie, bo dziecko luźno wisi na kroczu... Tu szczególnie współczuję chłopaczkom, choć mnie na pewno tez bolałoby to i owo jakbym przez parę godzin wisiała z ciężarem opartym na kroczu i bezwładnie zwisającymi nogami.

Nie mogę się już doczekać ciąży, porodu i... chustowania
Wysłany: 2013-12-23, 02:58

ala900
avatar

Postów: 6
0

Pieluchy wielorazowe niiiiie dla mnie , ale chustę mam i często używam.
Wysłany: 2013-12-23, 07:45

michaela
avatar

Postów: 2349
1

u nas wielorazówki sa na zmiane z jednorazówkami(noc, spacery, brak juz wielo na zmiane) i sprawdzaja sie póki co super, nawet lepiej niz jednorazówki natomiast chusty nue próbowalismy
Wysłany: 2013-12-23, 15:22

rybeczka89
avatar

Postów: 35
1

A ja mówie podpaska -tak i pieluszkom wielorazowym tez- tak. Rozwine sie niedlugo. pozdrawiam
Wysłany: 2013-12-23, 20:59

Kropka
avatar

Postów: 2135
1

Ja też używam wielorazówek i bardzo sobie chwalę. Co prawda jest więcej roboty z nimi, ale pupka dzieciaczka jest śliczna, nie odparza się Jednorazówki używam na noc, wyjścia do znajomych, spacery.
Wysłany: 2013-12-24, 10:08

rybeczka89
avatar

Postów: 35
4

Hej dziewczyny obiecalam sie rozwinac wiec sie rozwine. Mieszkam w bardzo cieplym kraju a co za tym idzie co miesiac czuje sie jak noworodek owiniety cerata z zelem który doprowadza do strasznego smrodu jak w pampersie. Tu sie wówczas nie dziewie ze mamy uzywajace jednorazówek dla swoich dzieci tak samo oceniaja ze uzywanie'tetry' majac na mysli pieluszki wielorazowe nie znajac tematu wypowiadaja swoje subiektywne opinie ze to obrzydlistwo, skladowanie, pranie, namaczanie. Ale coz znowu w tym takiego obrzydliwego? To mozna by mniej wiecej powiedziec ze brzydza sie wlasnych odchodów bo wkoncu ich dzieci jedza to samo co one same.
Jesli chodzi o pranie to zaden dramat bo to wkoncu tylko pralka pierze a my do niej tylko wrzucamy. Mnie to wgl nie obrzydza. Wyobrazcie sobie ze pracowalam kiedys w UK w pralni w domu opieki gdzie pensjonariusze robili do spodni, ja mysle ze to tylko kwestia wprawy to nic takiego strasznego jakby sie nie którym moglo wydawac. A po za tym drogie mamy mamy dzisiaj pelne automaty dziekujmy Bogu za to dobrodziejstwo , sama osobiscie przyjechalam do arabskiego kraju zagladam do pralni a tam stoi pol automat , meczylam sie miesiac i postanowilam pozbyc sie 1200zl na automat bo nie dalam rady a wlasciwie moje rece nie daly rady z zimna i z trzymania wiadra w rekach. Takze cieszmy sie tym co ulatwia nam zycie.
Podpaski- jestem zdecydowanie na tak. Jeszcze nie próbowalam ale zamierzam kupic sobie kilka poporodowych. W zwiazku z moimi nawracajacymi probleamami moczowo- plciowymi jak przeczytalam o tych podpaskach to zobaczylam swiatelko w tunelu. Moge wam osobisie powiedziec ze odpartzam sie tak strasznie ze musze uzywac sudocrem. Druga sprawa musze sie myc przy kazdej zmianie az poczuje ze juz dupa szczypie i nie wiem co potem zalozyc, zeby bylo lepiej. To tylko 3-4 dni w moim przypadku a teraz wyobrazni sobie noworodka i male dziecko do 3 lat w takim plastiku i samej chemii.
Kupilam juz kilka dla porównainia które lepsze no i wybralam kieszonki plus otulacze dla newborn.
Wysłany: 2014-01-05, 22:05

evas
avatar

Postów: 2077
5

My zamierzamy stosować pieluchy wielorazowe. Po pierwsze są zdrowsze dla dziecka, po drugie nie zanieczyszczają naszego środowiska, a po trzecie są o wiele tańsze w użytkowaniu niż jednorazówki.

Do wielorazówek zachęcił mnie test na jednym z blogów. Zachęcam do poczytania, może jeszcze kogoś to przekona, a przy okazji uchroni naszą planetę, od kolejnej tony odpadów.
http://www.wolnymbyc.pl/pieluchowo/
Odpowiedz