Postów: 21
1
Postów: 12
1
Postów: 31
4
Postów: 18
1
Postów: 21
1
Postów: 21
1
Postów: 31
4
Postów: 21
1
Postów: 9
Postów: 9
Postów: 21
1
Postów: 9
Z podawaniem mleka butlą jest taki problem, że mam go akurat tyle aby się najadał. Nie mam szans na odciąganie... A modyfikowanego nie chcę podawać.
Postów: 31
4
Postów: 3
1
Postów: 156
9
dziewczyny, a od kiedy podajecie dzieciom wodę? Mój synek ma 5 m-cy, od kilku dni je po kilka łyżeczek marchewki lub jabłka dziennie. Poza tym pije 4 x dziennie cyca i dwa razy dziennie dostaje 180 ml mm.
Postów: 12
Postów: 156
9
Postów: 12
Postów: 156
9
Postów: 12
Postów: 156
9
Postów: 12
Postów: 46
11
Postów: 12
girl25, nie skupiaj się za bardzo na rozszerzaniu diety, podejdź do tego na luzie. mleko jest podstawą jadłospisu maluszka do końca pierwszego roku życia, a pozostałe produkty ją uzupełniają. Mi też na początku jeden słoiczek wystarczył na trzy dni, albo ugotowaną zupkę mroziłam w malutkich porcjach na zapas. twój synek da ci znać, co mu smakuje, a najpewniej będzie to coś z twojego talerza możesz go tak podpuścić, jeżeli lubisz papki i nieprzyprawione warzywka Teraz zaczyna się sezon na świeże owoce, warzywka prawdziwe - możesz po prostu powolutku podawać mu to, co akurat rośnie w ogródkach, masz idealny czas na naturalne rozszerzanie diety. Ja polecam takie fajne ''smoczki'' do ssania kawałków jedzenia, są takie siateczkowe i silikonowe, zmniejszają ryzyko zadławienia się i pozwalają poznawać nowe smaki. Ciesz się z dzieckiem chociaż jedną łyżeczką, bij mu brawo, odtańcz taniec radości i nie zmuszaj do zjedzenia całej ''porcji'' - będzie dobrze
Postów: 156
9