Wysłany: 2016-10-07, 07:37

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Ma ktoś radę na ulewanie u noworodka? Mała ulewa prawie po każdym posiłku. Karmię piersią. Oglądałam filmiki o pozycjach do odbijania. Ale mała mi podsypia przy cycu, inaczej nie da się jej odłożyć, więc jak chcę zmienić pozycję na taką do odbijania to się wybudza i płacze i znowu muszę do cycka. A jak ulewa to chyba za dużo jedzenia bierze? Próbowałam też odciągnąć trochę pokarmu przed karmieniem, ale o dziwo nic nie szło
Wysłany: 2016-10-07, 10:37

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Niestety większość dzieci ma ten "problem"... Musisz próbować odbijać, nawet jak przyśnie, chociaż u nas i to nie pomagało. Jedyne, co może Cię pocieszyć, to świadomość, że masz mleko i jest go dużo i lepiej, żeby ulewała, niż miałabyś się martwić o laktację
Wysłany: 2016-10-07, 10:59

madu
avatar

Postów: 1252
0

Po karmieniu ukaldaj na boczku. Niektóre dzieci nie odbijają w ogole. Mój ulewal ale rzadko odbijal. Polecałabym jednak na pocztaku zanim jescze nie wiesz jak to jest u Twojej odbijać. Czesto jest tak, ze maluch ma bunt na jedzenie własnie dlatego że chce mu sie odbic, jeśli odbije i dalej płacze to pewnie nadal głodna. niestety pocżtaki sa trudne i zanim nauczysz się malutkiej trochę to potrwa.
Wysłany: 2016-10-07, 18:15

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Właśnie ciężko mi odbijać, bo ona nie lubi tej pozycji i ją wybudzam
Wysłany: 2016-10-07, 21:32

Miley24
avatar

Postów: 586
0

może być tak, że odbijanie nie załatwi sprawy. ja mogłam odbijać ile chciałam i tak płynęła rzeka
Wysłany: 2016-10-07, 22:32

bluszczynka
avatar

Postów: 126
0

chyba każda mamusia ma ten problem, fiki miki a fontanna mleczna na wszystko dookoła. Także nie przejmuj się,do odbicia nie zarzucaj maluszka na ramie na razie tylko układaj delikatnie pionowo na twojej ręce. Ale chyba recepty na 100% skutecznej nikt nie zna. Na pewno pasibrzuszek zjada za dużo i to jest tego przyczyna
Wysłany: 2016-10-08, 00:04

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No na pewno za dużo, bo ciągle przy cycku po co komu spać ...
Wysłany: 2016-10-10, 06:46

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Ulewne jest normalne. Trwa czasami kilka miesięcy. Nas uczyli, że przy kp nie trzeba odbijać jeśli dziecko zaśnie. Ja odbijają przez pierwsze tygodnie bo się jakoś bałam. Potem mi przeszło.
Wysłany: 2016-10-10, 15:10

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Moja corka tez ulewala a przez pierwszy miesiac chyba ani razu nie odbila. Dopiero pozniej zaczela odbijac. Ja to kompletnie z poczatku nie umialam jej odbic, ale sie tym zbytnio nie przejmowalam, bo dziecko bylo szczesliwe. Moja mama skutecznie potrafila wnuczke odbic
Wysłany: 2016-10-11, 09:39

Miley24
avatar

Postów: 586
0

ja do odbicia przytulałam małego do klaty i robiłam przysiady, takie kołysanie - góra dól - automatyczne odbicie (potem ulewał i tak oczywiście albo klepanie delikatnie w pupę od dołu - też super ale tu sie moze obudzić.
Wysłany: 2016-10-11, 11:04

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Ja na początku nie odbijałam, bo... Zapomniałam, że trzeba to robić Dopiero po kilku dniach w szpitalu jak zobaczyłam, że współlokatorka za każdym razem podnosi, to i ja zaczęłam Ale i tak ulewała dalej Trzeba przetrwać.
Wysłany: 2016-10-11, 13:12

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Dziewczyny, a czy ulewanie towarzyszy tylko karmieniu piersią?
Przez komplikacje po porodzie początkowo córka była karmiona mm, a teraz stopniowo próbujemy przejść na kp. Jak karmiliśmy mlekiem modyfikowanym, mała nie ulewała wcale, a teraz to jest jakaś masakra... Dodam, że odbija ładnie i wręcz to lubi.
Wysłany: 2016-10-11, 14:06

Ania241188
avatar

Postów: 9
0

Ja karmię mm i ulewa.
Wysłany: 2016-10-12, 08:45

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

a ile moze trwac ulewanie? do ktorego mc?
Wysłany: 2016-10-12, 08:54

Miley24
avatar

Postów: 586
0

nie ma różnicy jakie mleko Staś ulewał 9 miesięcy - mlekiem, potem też innym jedzeniem jeśli było bardziej wodniste. W końcu z dnia na dzień przestał, W KOŃCU.
Wysłany: 2016-10-12, 09:42

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No właśnie, bo to wygląda przerażająco trochę szczególnie jak ulewa, a potem dalej chce jeść to nie wiem czy jej dawać czy starać się nie, no bo przecież jak ulewa to znaczy, że żołądek pełen
Wysłany: 2016-10-12, 10:05

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Ja jeszcze zrobiłam dziś eksperyment i po raz kolejny się potwierdziło, że po butli mała nie ulała zupełnie nic, a po cycu strzela fontanny jakimiś szalonymi ilościami mleka Nie wiem, czy coś jej w brzuchu zostaje
Czy to możliwe, że z piersi leci jej szybciej niż z butelki i po prostu sobie z tym nie radzi? Wydaje mi się to mocno naciąganą teorią, ale inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć.
Wysłany: 2016-10-12, 10:36

Miley24
avatar

Postów: 586
0

sznurowka napisała:
No właśnie, bo to wygląda przerażająco trochę szczególnie jak ulewa, a potem dalej chce jeść to nie wiem czy jej dawać czy starać się nie, no bo przecież jak ulewa to znaczy, że żołądek pełen


niekoniecznie to oznacza przepełniony brzuszek. Staś i na moim mleku i na mm ulewał niezależnie od tego ile wypił (mi łatwiej to było ocenić bo moje mleko pił też z butli, odciągane raz, że łykał dużo powietrza przy piciu dwa, że przyczyną jest niedojrzałość układu pokarmowego. pomijam zaburzenia czy choroby które też się zdarzają.

leticia, tez miałam wrażenie, że po moim mleku synek bardziej ulewał, ale i po mm było to samo. pewnie łyka dużo powietrza tak jak mój mały.
Wysłany: 2017-01-13, 17:18

paulina502
avatar

Postów: 230
0

Zalozylam osobny wątek na podobny temat ale zniknął.. moja 5 miesięczna corka dosc sporo ulewa.Jest na nutramigenia z powodu skazy bialkowej objawiającej się krwią w kupce.Po nutramigenie wszystko przeszlo jak ręką odjąl ale to ulewanie jest dosc uciązliwe.Gdybym nie zakladala jej sliniaka to musialabym przebierac ją kilka razy dziennie.Tosia ulewa nawet godzinę po posilku, zwlaszcza jak się intensywnie rusza, kręci.w czasie snu nie ulewa.Chorobę raczej wykluczam bo wczesniej z powodu tej krwi miala robione badania (usg brzucha, morfologia itp.). Czy to mozliwe, ze 5 miesieczne dziecko tak jeszcze ulewa? nie je wcale tak duzo bo max jednorazowo wypije 120 ml i tak srednio co 3 godziny.Niektore dzieci w jej wieku jedzą więcej.Na wadze przybiera bardzo dobrze.Nie wiem czy taka jej uroda?
Wysłany: 2017-01-13, 17:44

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Nie znam się, ale myślę, że to normalne. Najważniejsze, że przybiera. Moja też ulewała mega i przybierała ładnie. Teraz nadal jej się zdarza ulać, czasem nic, a czasem ma kilka dni pod rząd, że dużo i ciągle. Dziewczyny tu z resztą pisały, że nawet czasem prawie do roku dzieci ulewały, albo przestały dopiero jak zaczęły same siedzieć albo jeść stałe pokarmy. Mi pediatra na ulewanie zapisała syrop Gastrotuss kiedyś, ale nie dawałam małej w końcu, bo daje się go po jedzeniu, a moja tak lubi jeść na raty i nie wiedziałam w końcu kiedy go podać.
Wysłany: 2017-01-13, 17:53

paulina502
avatar

Postów: 230
0

Tosia juz zaczyna po trochu jesc warzywa i owoce ale po mleku i tak ulewa. Ehh mam nadzieje,ze to minie
Wysłany: 2017-04-26, 16:12

Monna
avatar

Postów: 275
0

Jesteśmy po wizycie u pediatry. Ulewanie ( u nas wręcz chlustanie) pokarmem to niestety bardzo częsty problem u noworodków z racji na nie wykształcony układ. Z tym że u każdego noworodka inaczej to będzie przebiegać. U nas prawdopodobnie problemem jest to w jaki sposób on je, czyli szybko, łapczywie i chce dużo. Zapewne za dużo powietrza pobiera i jak zaczynają się gazy z powietrza to wszystko się wtedy cofa pomimo odbijania. Zalecono nam espumisan, karmienie w pozycji 30-45 stopni, spanie również pod kątem i tylko na boczku dla bezpieczeństwa. Dopóki przybiera na wadze to jest OK. Ulewanie może ustąpić lada moment a może trwać nawet do 6mca.
Dodatkowo zalecono nam stosowanie probiotyku Vivomixx dla unormowania systemu trawienia i pracy jelit.
Wysłany: 2017-05-01, 11:52

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

U nas mała cały czas ulewa. Jednego dnia wcale, drugiego więcej, trzeciego mniej. Podejrzewam, że dzieje się tak jak trochę za dużo lub za szybko zje i/lub jak się bawi od razu po jedzeniu. Bo moja jeśli nie śpi to nie usiedzi w miejscu ani chwili. Nawet jak ją nosze to głowa i tułów latają na wszystkie strony.
Wysłany: 2017-10-25, 14:31

0202oliwcia
avatar

Postów: 6

Moja mycha też ulewa męczarnia ale co zrobić jakoś trzeba dac radę 
Wysłany: 2017-10-26, 18:29

Niepohamowana M
avatar

Postów: 4

U nas ulewanie trwa od samego początku. Mały za tydzień kończy 6 miesięcy i ulewania jest coraz mniej i w sumie rzadko  Sam lekarz mówił nam, że to normalne i może to trwać do pół roku a nawet dłużej to już zależy kiedy dokładnie rozwinie się przewód pokarmowy to nie tak, że jest za dużo po prostu refluks i już. Kładź Małą na boku ale niech odbija bo może ją potem brzuszek boleć jak nie odbije. Mój Mały tez się budził ale lekarz i połozna mówiła by dziecko odbijało  My jestesmy na mm  
Odpowiedz