Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci I kwartału 2015;)
Wysłany: 2016-05-29, 19:25

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Madziulka może powtorka z rozrywki Oj jak ja tęsknię za rowerem.Dostałam pod choinkę od męża i już miałam go uruchomić na delikatne wojaże gdy pani dr zakazała wszelakiej aktywności no cóż nie ucieknie.Tymczasem też kupiliśmy fotelik z kaskiem Amelce no i tata zdobywa z nią kilometry Wzięłam jej taki z nadmuchiwanym materacykiem wewnątrz i opuszczanym oparciem to zdarzyło jej się już przysnąć w trasie
Wysłany: 2016-05-29, 19:30

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Odnośnie tego wirusa to i tak stwierdzam,że obszedł się z nią łagodnie w stosunku do małej kuzynki,bo ta miała pęcherze dosłownie wszędzie od ust po odbyt.Najlepsze jest to,że chyba jakaś ała epidemia tu jest,bo wspólnik Adama i jego dwuletnia córa też właśnie to przechodzą.No i tego się nie leczy(doraźnie paracetamolem i syropem przeciwwirusowym)tylko czeka aż samo przejdzie.Szlachetne zdrowie...
Wysłany: 2016-05-29, 20:08

angelstw
avatar

Postów: 1578
0

Dziewczyny zdrówka dla chorowitków!! U nas kolejne zęby w drodze bo gryzie dosłownie wszystko nawet swoje dłonie później tylko odciśnięte ślady zębów mam nadzieję że tym razem obejdzie się bez kataru, bo ten z powodu zębów to zawsze ze 2 tygodnie trwa - męczy i Jasia i nas ...
no i muszę nas umówić na to nieszczęsne szczepienie odra, świnka, różyczka...chyba już czas.
Wysłany: 2016-05-29, 21:00

Anielle
avatar

Postów: 1528
0

Kurde, ale sie dzieci zmowily chyba, wszystkie chore... Zdrowia wszystkim chorujacym i odpornosci tym ktore zdrowe! U nas goraczka juz przeszla, wczoraj i dzisiaj nie bylo, zostal katar gesty i zolty i kaszel z chrypka. No i trojka jedna sie juz przebila, jeszcze "tylko" trzy zostly...

A ja bardzo zaluje ale tutaj wogole nie obchodzi sie dnia dziecka. Szkoda. Ale my oczywiscie obchodzic bedziemy, zastanawiamy sie nad kupnem rowerka z kijkiem, wiem ze niektore z dzieciaczkow juz maja. Polecacie cos?

Olenka a co to za dorosle lozeczko dla Amelki? Dobrze robisze ze za wczasu ja przenosisz, potem moglaby byc zazdrosna.

Zazdroszcze rowerowych wycieczek. Ja ostatnio na rowerze jezdzilam chyba w liceum. Rowerow nie posiadamy, jeszcze sie nie dorobilismy, a szkoda bo obok mamy przedlugasna sciezke rowerowa wzdluz rzeki, byloby gdzie jezdzic.
Wysłany: 2016-05-29, 21:01

Esplayaa
avatar

Postów: 811
0

Teraz to ja już w ogóle nie wiem, kiedy zaszczepimy. Chodzi mi po głowie sierpień. Planuję wtedy urlop, to będę mogła to poobserwować.

Młody padł. Cały dzień 38,5. Odpuszczało tylko po pedicetamolu i to na jakąś godzinkę. Z oczkami już lepiej. Mam nadzieję, że tą noc spędzę na leżąco.


Miłego wieczoru.
Ja idę kuchnię ogarnąć. Jutro teściowa będzie miała sporo czasu, żeby ocenić czy dobrze sprzątnięte
Wysłany: 2016-05-29, 21:46

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Te oczka to jakaś plaga. Moja koleżanka wczoraj dzwoniła, że córka ma zapalenie spojówek. a Igor dziś po nocy całe oczka zaropiałe. Nosz! A mnie już swędzą, więc chyba też podłapałam. Cholerstwo. Także łączymy się w bólu z chorowitkami, chociaż poza oczkami to mam strasznego łobuza.
Położyłam dziśna biurku lakier do paznokci z myślą, że za chwilę wymaluję pazury tylko zrobię siku... zdążyłam dojść do łazienki i słyszę męża "co tam było czerwonego?". No i dywan, podłoga, meble, ubranie i całe dziecko w lakierze do paznokci. Złapał za niego i rozlał i rozsmarował wszędzie- był zakręcony, ale widać słabo. Z godzine doprowadzaliśmy wszystko do porządku. A do tego grasował rano od 5 i nie chciał iść na drzemkę, bo dostał głupawki niesamowitej. Dopiero po 13 udało się go położyć. Za to pospał 3h i nie zaliczyliśmy dnia dziecka na który chcieliśmy iść. A wstała taka maruda. Za to na wieczór znów ogień i spać nie będzie. Chołota mała.
Chciałam wam nakręcić jak pokazuje i śpiewa ze mną krasnoludki, bo jest jest to genialne Ale nie da się. Z przyczajki moze za ktoryms razem sie uda.
Wysłany: 2016-05-29, 23:17

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Ale sie dziewczyny uaktywnilyscie

Vinnie tez gorączkowal trzy dni w zeszłym tygodniu, ale nic więcej, a ze od wczoraj zaczal sie slinic trochę to obstawiam zęby. Niech juz wyjda i bedzie po wszystkim.

Olenko koniecznie daj znac proszę jak poszła przeprowadzka do nowego łóżeczka, bo my tez sie zastanawialsmy. Maly takie harce wyczynia i sie obija o łóżeczko.

O tym wirusie bostonskim to od czytania mialam zimne poty na czole, mam nadzieję ze nas to ominie, przynajmniej do momentu az zacznie mowic co mu jest i co boli.

Kaj a powiedz mi czy Igorek z Toba tez tak chetnie sie uczyl czegos czy w zlobku lepiej. Bo ja mam wrazenie, ze u niani moje dziecko szybciej sie uczy niz ze mną, czasami to wrecz mam wrazenie ze na odczepnego mi cos pokaze.
Wysłany: 2016-05-29, 23:19

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

haha Kaj,szkoda,że bezbarwnego nie używasz

Ja też cały czas przed szczepieniem i nie mam pojęcia kiedy to robić.Istnieje potencjalne ryzyko,że po nim zachoruje,a tego to ja póki co nie chcę.Z drugiej str jak już będzie mały też niedobrze...Panikara ze mnie.

Rowerek Amela dostała na roczek taki

http://allegro.pl/rowerki-ufo-z-kolyska-i-baldachimem-uchwyt-gratis-i5299357753.html

nie polecam,wiele włożone w bajery a nie w jakośc i wytrzymałość.Rower nie jest nadużywany,a gdy już gdzieś wyjdziemy to trzeszczy niesamowicie Co prawda światła i muzyczka jeszcze są hitem,ale zapewne już niedługo.Mikołaj miał rowerek kupiony na tzw.szrocie-używany,cos w tym stylu(bez daszku)

http://allegro.pl/mega-rowerek-evo-trike-evo-3w1-promocja-gratisy-i5208626079.html

i był on niezniszczalny na tyle,że dwóch kuzynów po nim pojeździło jeszcze.Tego typu pojazdów jest sporo w różnych cenach,ale jakbym miała teraz kupić to ten typ,a nie taki typowo dziecięcy.

Pospamuje linkami trochę Anielle chciałam w tygodniu,ale zamówiłam już dziś,bo w końcu na co czekac,to łóżko dla Amelci

http://babyboo-disney.pl/pl/p/Lozko-Oskar-Minnie/143

Z szufladą,materacem pianka-kokos,dwoma barierkami(dłuższą i krótszą)i przesyłką wyszło niecałe 500zł.Chciałabym większe,ale na ten moment walczymy jak już pisałam z centymetrami w nowym mieszkaniu i tylko na 140cm mogliśmy sb pozwolić.Jest szansa,że w tygodniu przyjdzie.

Zdrowiejcie wszystkie maluchy,bo lato nadchodzi

Dobranoc
Wysłany: 2016-05-30, 06:17

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Kaj walnelam a to Igorek zalatwil dom

Kurczę juz takie ciepło a takie wirusy panują... Moj chrześniak kaszle od lutego... I jeden lekarz twierdzi zr nie doleczona wirusowka, inny ze silna alergia, jeszcze inny ze jakieś powiklania po tym zapaleniu płuc kiedy leżał w szpitalu... I dziecko jak mialo kaszel tak ma pomimo odwiedzenia wszystkich lekarzy w okolicy... I po rozmowach rodzicami innych dzieci z przedszkola okazuje sie ze wszystkie tak kaszla... Wiec od czerwca mlody juz nie idzie do przedszkola...zobaczymy czy pomoże... Od września idzie do innego przedszkola...

Zdrówka dla Was maluchy.

Oleńka potwierdzam rowerek jest do bani:-) mamy taki sam

Milego dnia
Wysłany: 2016-05-30, 21:47

ewka1990
avatar

Postów: 1242
0

Madziulka ja też jeżdżę z małą na rowerze mała bardzo to lubi ale najgorzej było mi ją przyzwyczaić do kasku na głowie

Zdrowka dla wszystkich chorych maluszkow pełno tych wirusów w powietrzu bo od kilku lat nie ma zimy i dozego mrozu żeby te paskudne wirusy wymrozilo
Wysłany: 2016-05-30, 23:41

Anielle
avatar

Postów: 1528
0

Kaj, leze i kwicze z tego lakieru

Olenka dzieki za linki! Lozeczko super, sama o takim mysle tylko przeraza mnie ze by dezerterowala z niego podczas zasypiania. Chyba by nigdy nie zasnela jakby mogla zlazic samodzielnie z lozka.
A jesli chodzi o rowerek to w takim razie musze przemyslec jeszcze.

Mola a Ty kiedy wracasz do pracy. Dobrze pamietam ze cos kolo maja mialas wracac? I Wikus wtedy do zlobka pojdzie?

Duzo zdrowka chorujacym dzieciom nadal zycze! U Was moze i goraco i pogoda piekna a u nas jesiennie, deszcze od wczoraj do teraz pada non-stop, 18 stopni dzisiaj bylo... A to juz czerwiec prawie cholerka. Chociaz upalow szczerze nienawidze to juz chyba wole to niz 38 stopni jak to bylo w zeszlym roku w czerwcu.
Wysłany: 2016-05-31, 10:59

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Cześć

Anielle ja też nienawidzę upałów,a teraz z brzucholem to podwójnie.Wczoraj przeszła u nas konkretna burza to cieszyłam się jak dziecko,że mam w końcu czym oddychać.

No właśnie wczoraj...Od popołudnia liczyłam skurcze,miałam bóle na okres i krzyżowe,brzuch twardy,mdłości.Spakowałam torbę,wzięłam prysznic i podwójny aspargin+no-spa.Ja nie jestem z tych co panikują więc czekałam i tak zrobił się wtorek.Dziś lepiej,choć krocze pobolewa,nie jestem do końca pewna,ale mały chyba w końcu odwrócił się główką i napiera na szyjkę.Byle do jutra,o 17 wizyta.No,ale jakby było mało to mąż cały czas w rozjazdach,Amela powoli się kuruje więc starszak miał mi pomóc przy wszystkim,a ten postanowił się rozchować.Od popołudnia 39st i wymioty..także ten...ogarnęłam wszystko.Mam ciche podejrzenia,że bostonka nas atakuje ze wszystkich stron,zobaczę jutro,pojutrze czy mu coś tam nie wychodzi.Oby nie,bo wiecie jak chłopy chorują

Sierpień poproszę

Miłego dnia
Wysłany: 2016-05-31, 11:12

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Ty maly Baku nie strasz mamy i masz nakaz siedzenia w brzuszku jeszcze minimum 6 tygodni i 3 dni w wcześniej ani mi się waz wyglądać na swiat- dodam ze lepiej niż w brzuszku u mamy nigdzie Ci nie bedzie

Olenka jak nie urok to sraczka... Kurczę .. Mam nadzieje ze to jakieś przeziębienie.. Zdrowiejcie Lobuziaki

U nas ida zęby albo nie wiem co się dzieje bo walczymy z masakrycznymi odparzeniami:-( chyba jestem zla matka bo ostatnio zasnela w samochodzie i już jej nie budzilam tylko tak spala bez kąpieli... mama ziemniaczana nie pomaga... Masakra... Dziś tormentiol poszedk w ruch... Zobaczymy
Wysłany: 2016-05-31, 12:45

Mola80
avatar

Postów: 525
0

Ojej co to za epidemia chorob. Duzo zdrówka wszystkim lobuziakom. Nas na szczescie poki co choroby omijają i mam nadzieje, ze zostanie tak, jak najdluzej.
Anielle z moim powrotem do pracy jest trochę kombinacji. Tzn.ja kombinuję, zeby, jak najdluzej siedziec w domu, a że szefostwo poki co mnie w tym wspiera, wiec sie nie spieszę. Najprawdopodobniej wroce polowa lipca lub sierpien, a wikus do zlobka idzie od wrzesnia, wiec będę musiala mu ogarnąc jakąs opiekę na te pare tygodni. Opcją jest tesciowa, ale ona by musiala u nas mieszkac od poniedzialku do piatku, więc dlatego przedluzam swoj pobyt w domu, coby jak najmniej korzystac z pomocy tesciowejZobaczymy, jak to sie wszystko jeszcze ulozy.
Olenka daj znać, jak Amelka przyzwyczaila sie do nowego lozka. Wlasnie sie tak zastanawiam, kiedy przelozyc wiktora, ale chyba jeszcze poczekam. I trzymaj sie w dwupaku, co ten synus taki niecierpliwy.
Wysłany: 2016-05-31, 12:46

Mola80
avatar

Postów: 525
0

MamaUli my ostatnio tez mielismy odparzenia i pomogl nam zielony linomag.
Wysłany: 2016-05-31, 13:11

ewka1990
avatar

Postów: 1242
0

U nas dziś burza i deszcz więc siedzimy w domu .A tak wogule to muszę się pochwalić że moja Wiki zaczyna chodzić na czworakach jeszcze slabo jej to wychodzi No ale jak pocwiczy to będzie śmigac .

Olenka obyscie jak najdłużej wytrwali w dwupaku
Wysłany: 2016-05-31, 18:32

Esplayaa
avatar

Postów: 811
0

Ooo Mola, unikaj teściowej jak ognia. Moja znowu dała o sobie znać. Od wczoraj siedzi z Małym, póki chory. Pisałam Wam kiedyś, że Szymek ma przytulasa, z którym się nie rozstaje. Szczególnie, jak ma gorszy humor, chce spać czy coś. Teściowa się wczoraj uparła, że go upierze. Mój M prosił, żeby tego nie robiła. Ale ona po swojemu. Pod wieczór, Szymon ponad pół godziny rozpaczliwie płakał, bo chciał przytulasa. A tten mokry. W końcu podsuszyłam lekko suszarką i dałam mu. Powiedziałam o tym M, a ten zadzwonił do swojej matki. No i obraziła się. Bo jakim prawem krytykujemy ją i pouczamy. Dzisiaj się do mnie nie odzywa.
Wysłany: 2016-05-31, 19:10

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

To widzę ze dziś jest dzień zloscliwosci tesciowych


A jak sie Szymuś czuje. A jak jego jedzenie? Cos lepiej? Pytam bi my mieliśmy ostatnio problem z jedzeniem przez kilka dni. Ale dziś nadrabia...
Wysłany: 2016-05-31, 20:23

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Zdrowiejcie szkrabiki. Chyba faktycznie skoro nie bylo zimy to "zarazki" nie mialy sie jak wymrozic.

Olenka Ty powiedz bobasowi, ze ma sie nue rządzić i nie kombinowac z ucieczką z brzuszka, Ty nogi zaciskasz i drogi ucieczki nie ma.

Trzymajcie kciuki dziewczyny bo jutro ide do urzedu pracy na spotkanie w sprawie kursu, a powiem Wam, ze to jak przeprawa przez rwaca rzekę w meczarniach. Bo niemiecki porzadek ma sie nijak do tego co petent cgce zalatwic ale do tego czy urzednik chce w czymkolwiek pomoc i czy w ogole coś potrafi. Jak sobie przypomne ostatnią rozmowę z urzednikiem tu w UP to wątpię we wszystko.
Wysłany: 2016-05-31, 20:38

MłodaDama
avatar

Postów: 1738
0

Zdrówka dla dzieciątek.Ja sama modle się o zdrowie swojego synka,by mu się polepszyło. Mamy biegunke ,gorączkę .Dzisiaj po lekarzu już kupa śluzowa i pasma krwi.Pierwszy raz tak. Najgorsze,że to nawrót ,bo dwa tygodnie temu miał biegunke tylko ,że bez śluzu i krwi i gorączka tylko dwa razy była a teraz częściej.Widać pogorszenie. Obstawiam wirusa może nawet rota? dobrze,że nie wymiotuje i pije ale jeść nie chce za bardzo.

Jutro badanie krwi i moczu i kontrola.Prawdopodobnie jeśli nie będzie poprawy szpital nas czeka


Oleńka życze dotrwania do bezpiecznego terminu z dzidziusiem &&&
Wysłany: 2016-05-31, 22:12

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Monika trzymam kciuki... Chyba urzędy wszędzie podobnie dzialaja mnie telepie jak mam iść cos zalatwiac nawet rejestracja samochodu to byl mega stres

MlodaDamo jak sie czujesz? Kurczę Adasku Szkrabie nie stresuj mamy i zdrowiej szybko

Dobrej nocki wszystkim i zdrówka dla dzidziusiow
Wysłany: 2016-05-31, 22:29

Esplayaa
avatar

Postów: 811
0

Jej... Co to się dzieje z tymi naszymi szkrabami? Tyle chorób...
Bądźcie silne, bo bez Was te dzieci będą się czuły jeszcze gorzej.
U nas lepiej. Został stan podgorączkowy a i to nie cały czas. Ropy w oczkach niewiele i tylko po nocy. Jutro jeszcze zostaje w domu, ale może w czwartek już pójdzie do żłobka.

Z jedzeniem MamoUli, jest lepiej. Oczywiście nie teraz, jak choruje. Ale w żłobku zjada dużo. W domu coś zje. Jest OK.
Teściowa w dzień matki zaprosiła nas do restauracji na obiad rodzinny. Mały pałaszował klopsiki aż miło
Wysłany: 2016-06-01, 08:22

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich naszych Najcudowniejszych dzieciaczków, bądźcie zdrowe to najważniejszeszczęśliwe dawajcie rodzicom mnóstwo radości i zero trosk dla tych jeszcze mieszkających w brzuchach- pamietajcie- siedzicie do bezpiecznej granicy potem lekki porod i rodzicie sie zdrowe bez kolek wszystkiego najlepszego
Wysłany: 2016-06-01, 09:04

MłodaDama
avatar

Postów: 1738
0

MamoUli u mnie ciazowo na razid wszystko okej po malu zqczynam odczuwac maluszka pierwsze malusie pukniecie kiedy niewygodnie siedze no I przemieszczanie sie hehe z samopoczuciem lepiej czasem jeszcze mnie mdli niestety I duze zmeczenie dopada ciagle bym lezala I spala hehe wizyte bede miala gdzies za dwa trzy tyg moze sie dowiem kto tam buszuje.

Wszystkiego Dobrego dla wszystkich dzieciaczkow zdrowia przede wszystkim I radosci z zycia jak najwiecej radosnych chwil.
Wysłany: 2016-06-01, 14:08

angelstw
avatar

Postów: 1578
0

Dziewczyny z daleka od teściowych!! Mówię Wam to ja! uwierzcie na słowo

zdrówka dla wszystkich dzieciaczków!!

olenka Ty nogi zaciskaj! I daj znać koniecznie co po wizycie!

Monika kciuki są!

Esplayaa pozwolisz że nie skomentuje zachowania teściowej! Moja ma nie lepsze zachowanie - zresztą to już wiesz!

My dziś szczepimy Jasia odre, świnke, różyczkę...boję się jak cholera ale myślę że już czas. Trzymajcie kciuki żeby to dzielnie zniósł!

Uczę Jasia korzystać z nocnika efekt? w ciągu 10 minut 2 razy zasikał mi panele sukces? taki ze jak mówię: Jasiu pokaż Mamie jak sam siadasz na nocniczek to obraca się tyłem robi 2 kroki w tył i siada na nocnik no to coś już jest

A no i najważniejsze!! Nasze dzieciaczki kochane te na ziemi, w brzuszkach i Aniołki w niebie! Rośnijcie nam w zdrowiu i sprawiajcie radość Rodzicom każdego dnia większą!!
Odpowiedz