Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci II kwartału 2015 :)
Wysłany: 2016-01-18, 13:53

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Boje się, że sie zakrztusi czymś. Dalam jej slupek banana to zassala calego od razu. Z gruszka raz dobrze poszlo, bo jej podawalam i byla mieciutka.
Od czego zaczynalas? jak to wyglada teraz?
Wysłany: 2016-01-18, 16:19

JoD
avatar

Postów: 265
0

Podobno banan nie jest dobry na początek, bo właśnie najłatwiej się nim zakrztusić i ciężko go w rączce dziecku utrzymać. I chyba tak samo ogórek. Ogólnie dzieci mają płycej umiejscowiony ten punkt, gdzie włącza się odruch wymiotny (nie wiem jak to inaczej określić ), więc jest mała szansa na poważne zakrztuszenie. Ja też na początku lekko panikowałam. Kilka razy Michałowi zdarzyło się przytkać, ale jak zobaczyłam, że świetnie sobie radzi i po chwili wypluwa to, co mu utknęło, wyluzowałam

Zaczynałam od miękkich rzeczy, ale jednocześnie nie za miękkich, żeby było łatwo w rączce utrzymać - gotowana marchew w słupkach, burak, jabłko, kulki z ryżu lub kaszy mannej, pieczywo itp. Aktualnie je właściwie wszystko, byle bez cukru, soli czy smażonego. Oczywiście nadal z niektórymi potrawami ma problem, żeby zebrać w rączkę, ale w końcu się nauczy
I uczy się teraz pić z kubka i bidonu. Z kubka daje radę bez problemu, jeśli mu trzymam, ale bidon mu się nie podoba, mimo że załapał o co chodzi

Ogólnie to dużo można się dowiedzieć z tej strony - http://alaantkoweblw.pl/ Są też fajne przepisy
Wysłany: 2016-01-18, 21:21

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Dzięki JoD
a jabłko surowe? Kulki z ryżu takie same czy z dodatkami? Pieczywo jak podajesz (skórkę czy środek)?
Jestem baaardzo początkująca w temacie
Dzięki za stronkę
Wysłany: 2016-01-19, 00:07

JoD
avatar

Postów: 265
0

Jabłko surowe próbowałam mu dawać w całości z myślą, że sobie pościera dziąsełkami, ale słabo mu szło. Zresztą on ogólnie za jabłkami nie przepada

Kulki z dodatkami - pierwszy przepis wzięłam właśnie z tej strony - z marchewką, pietruszką i chyba kurkumą

Pieczywo podaję jako bułkę przekrojoną na pół i rozerwaną na trochę mniejsze części, a chleb w kromkach tylko przecietę na pół, żeby łatwiej było mu dostać się do środka, bo skórka jeszcze słabo mu idzie i raczej wyżywa się na nie niej tymi swoimi 1,5 zębami niż zjada Daję mu też normalnie kanapki, ale wtedy dzielę na mniejsze kostki, żeby było mu łatwiej to wszystko ogarnąć
Wysłany: 2016-01-20, 11:17

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

wow nie wyobrazam sobie tego u mojego bezzebnego potworka, ale bede probowac

Co kupujecie na Dzień Babci i Dziadka?
Wysłany: 2016-01-20, 11:57

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Tuptuś, Kiniaminia, Emila92, zgredka, gdzie jesteście?
Zgredka widziłam, na paseczku, że będziesz miała dzidziusia
Gratuluję!
Wysłany: 2016-02-02, 13:17

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej Dziewuszki Boże, ale mnie długo nie było... Ale już wracam do Was. Jak się macie?? jak maluchy?? My rośniemy mały już sam siedzi, raczkuje i wstaje przy meblach. Wszędzie go pełno i nie można go spuścić z oka na chwile, bo od razu coś kombinuje. No i mamy 2 zęby- wychodzą bez jakichkolwiek oznak co bardzo mnie cieszy. Pozdrawiam wszystkie mamy i maluszki:*
Wysłany: 2016-02-04, 11:24

JoD
avatar

Postów: 265
0

Gdzie żeś zniknęła?

U nas super, Michaś robi co raz większe postępy. Od wczoraj próbuje chodzić bez podparcia Na razie są to takie mini kroczki, ale ważne, że się odważył

MMadlen, jak idzie z BLW?
Wysłany: 2016-02-05, 07:47

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej☺ JoD w sumie to nigdzie wstyd sie przyznac, ale przez swieta taki mialam ruch w domu, ze najnormalniej w swiecie zapomnialam o komputerze i tak mi sie to przeciagnelo to teraz, ze wogole tu nie zagladalam.
To Michalek juz niedlugo wyruszy w swiat. Super sie rozwija. Czytalam strone wczesniej , ze dajesz malemu kanapki. Mozesz mi powiedziec jak wyglada u Ciebie taka kanapka? Chcialabym cos wprowadzic malemu, ale boje sie mu dawac taki kawalek chlebka, zeby jadl sam zazwyczaj to ja mu urywam po takim malym kawaleczku i sama mu daje.
MMadlen jak tam u Ciebie?
Wysłany: 2016-02-05, 15:00

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Cześć dziewczyny dawno nas tu nie było...
Widzę, że Wy to już macie wesoło u mnie Antoś nie ma chęci zacząć raczkować
Wysłany: 2016-02-06, 18:35

JoD
avatar

Postów: 265
0

Emila, to korzystaj póki możesz, bo potem będziesz musiała mieć non stop oczy do okoła głowy

Kiniaminia, rozrywam mu kanapkę na mniejsze kawałki i daję mu po jednym do rączki (jakbym dała więcej, to wszystko na raz by wpakował do buzi ), a on sobie bez problemu rozdrabnia w buzi i zjada To na prawdę nie jest nic groźnego, musisz przełamać ten lęk Michaś je sam od dwóch miesięcy i nie miałam ani jednej niebezpiecznej sytuacji, Mały świetnie sobie radzi i wiem, że Twój też będzie
Wysłany: 2016-02-09, 21:33

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej Emila JoD ma racje, korzystaj z tego, ze Antos jeszcze sie nie przemieszcza.
Co tam u Was dziewczyny? Ja do mojego rozrabiaki czasami nie mam sily, nie usiedzi minuty na miejscu, taki lobuz maly. Ale lepiej niech rozrabia nizby mial chorowac. Teraz 3 dni byl tata to bawil synka. Wasze dzieci tez boja sie obcych? Bo moj okropnie
Wysłany: 2016-02-13, 11:29

JoD
avatar

Postów: 265
0

Mój wprost przeciwnie. Znaczy jak zaczepia go ktoś obcy, to widać, że zerka na mnie z takim niemym pytaniem, "czy wszystko ok?", ale potem się rozkręca, zaczepia i kokietuje - lubi być w centrum uwagi Jedyną osobą, której się przestraszył, był ksiądz Urządził straszną histerię i tylko na rękach był spokojny. Może to ddlatego, że nie chrzczony

A Michaś mi się pochorował W nocy dostał biegunki. Teraz ma stan podgorączkowy, jest marudny, tylko by spał i już raz zwymiotował. Mam nadzieję, że nie rozwinie się to w nic poważnego.
Wysłany: 2016-02-13, 21:12

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Jod moj tez chory, na szczescie tylko katar, ale nawet i to mnie drazni. I dostal dzis wysypki? Podobnej jakby pokrzywa sie poparzyl nie mam pojecia od czego to. Macie jakies pomysly?
Wysłany: 2016-02-14, 14:57

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ale na całym ciele ta wysypka, czy w konkretnych miejscach?
Wysłany: 2016-02-14, 22:10

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Pojawia sie na calym ciele, za chwile znika i pojawia sie gdzies indziej. Ale chyba juz mam winowajce- cytryne, daje mu wapno odstawilam cytryne i zobaczymy.
Wysłany: 2016-02-16, 17:45

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A u nas od dwóch tygodni pierwszy ząbek rośnie (baaardzo) powolutku, dziś Antosia marudzi trochę, może kolejny wyjdzie..
Z BLW nawet nam idzie Ale jak nie chce jeść wystarczy, że jej zupkę czy kaszkę podam w kubeczku i wtedy wszystko wypije
A Michaś silny chłopak jak już sam próbuje chodzić Antosia cały dzień może się wspinać po meblach, łóżku, nawet po schodach wchodzi, ale boi się bez trzymanki
A Michaś zdrowy już?

Kiniaminia cytrusy bardzo uczulają, także pewnie to to. Katarek zniknął? Może też od cytryny..może pomoże Fenistil w kropelkach.
A Antosia już coraz mniej się boi, bo wcześniej to masakra była, teraz już sama zaczepia jak ktoś na nią uwagi nie zwraca.. uff.. bo myślałam, ze wstydzioch będzie straszny.
Wysłany: 2016-02-24, 20:53

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej, my juz na szczescie zdrowi. Co tam u Was dziewczyny? Mmadlen jak zabki? Ojawil sie kolekny?
Wysłany: 2016-02-25, 11:35

JoD
avatar

Postów: 265
0

MMadlen, może to był lęk separacyjny. Dobrze, że już jej przechodzi

My też już zdrowi, chociaż bez wizyty u lekarza się nie obeszło.

No i Michał już oficjalnie tupta po mieszkaniu Znaczy jak chce się gdzieś szybko dostać, to woli raczkować, ale tak to głównie łazikuje na dwóch nogach Teraz jeszcze załapie chodzenie w butach i ruszamy na piesze spacery, bo te w wózku po parku już go nudzą. Ostatnio każdy spacer wygląda tak, że chodzimy wzdłuż ulicy, żeby mógł oglądać jadące auta. O drzemce w trakcie mogę już zapomnieć

Wasze maluchy już co mówią "rozumnie"? Chodzi mu o to, czy np. "mama" kierują do Was albo coś w tym stylu? Młody mówi sporo - wszystkie sylaby, do tego jakieś po swojemu słówka, jak "ić" albo "ada", ale nie mówi tego w konkretnym celu. Chodzi i "mamuje", ale na pewno nie kieruje tego do mnie. Jak mnie woła, to krzyczy "aaaa" specjalnie zaintonowane i tyle
Wysłany: 2016-03-02, 10:56

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Gratulacje dla Michałka, szybko zaczał chodzic. Mój też mówi mama, czasem tata mu się uda, baba, ale absolutnie nie mówi tego rozumnie.
My narazie jesteśmy na etapie wstawania gdzie popadnie, jak go wezme pod pachy to nie chce isc tylko od razu spada na kolana. Ale jeszcze mamy czas.

Powiedzcie mi kiedy bedziecie zmieniac foteliki samochodowe?? Bo mnie się wydaje, że małemu już jest niewygodnie w tym co mamy.
Wysłany: 2016-03-07, 19:27

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Gratulacje dla Michasia!
Antosia jak coś zrzuci lub jak zbliży się do brzegu łóżka to pokazuje rączką i mówi "ba(ch)" lub na piłkę "ba(m)", no i "papa".
Fotelik chciałabym zmienić już, ale słabo mi idzie przeglądanie. Jakbyście miały coś poleconego dajcie znać.

A u nas wyszedł właśnie trzeci ząbek i zaraz bedzie kolejny
Antosi spodobało się usypianie zaraz po jedzeniu na krzesełku i już dziś trzeci raz tak usnęła, a ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu jak ją zobaczyłam )

A na spacerki jak często wychodzicie w taką pogodę?
Wysłany: 2016-03-24, 15:40

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej Dziewczyny co tu taka cisza?? hehe Mmadlen wyobrażam sobie Antosie spiącą w tym krzesełku
My krzesełka wogóle nie mamy, bo stwierdziłam ze mój wiercipięta i tak w nim nie wysiedzi więc szkoda pieniędzy wydawać.
Ale Wam ruszyły te zęby, u nas nadal dwa.
My nie wychodzimy codziennie na spacery, tylko jak jest w miarę pogoda.

JoD a co tam u Was?? Jak Michałek??
Wysłany: 2016-03-25, 11:00

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

To u nas krzesełko daje mi dziennie sporo czasu.. Zwłaszcza jak Antosia dostanie do jedzenia coś co lubi i potrzeba dużo czasu, żeby sobie poradzić ze zjedzeniem tego małymi rączkami

A Antosi już nie pochwale przed nikim, bo jak tylko powiedziałam, że 90% kupek ląduje w nocniku to Antosia się zbuntowała i robi od 2 dni w pieluchę. Tak samo było z przesypianiem nocy.

A jak tam przygotowania do świąt? Bo ja jakaś nieogarnięta jestem w tym roku
Odpowiedz