Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci II kwartału 2015 :)
Wysłany: 2015-08-20, 15:09

JoD
avatar

Postów: 265
0

No i wszystko jasne
Wysłany: 2015-08-20, 15:14

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Dziewczyny, dopajacie czyms swoje dzieci? Ja karmie mm, wody synek nie chcial pic, moze z dwa razy wypil jak byly mega upaly, ale ogolnie sie krzywi i strzela smieszne minki dajac mi do zrozumienia ze niedobre cos mu daje dzis zrobilam herbatke rumiankowa i w sumie zapal ten sam. Ogolnie zaparc nie mamy wiec sie nie martwie, ale ciekawa jestem czy i jak Wy sobie z tym radzicie
Wysłany: 2015-08-20, 15:49

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Ja nie dopajam, próbowałam ale nie chciał się tknąć nawet w te największe upały z tym ,że mój jest tylko na piersi więc może nie chce mu sie pić. Nie wiem już nawet nie próbuje, bo nie ma szans zeby coś wypił.
Tuptuś synek cudo.
Wysłany: 2015-08-20, 15:49

Tuptuś
avatar

Postów: 182
1

JoD napisała:
No i wszystko jasne


Wiekszosc zdjec po przerobieniu na czarno-biale sprawia wrazenie profesjonalnych, powaznie, sama czesem wykorzystuje te wiedze
Wysłany: 2015-08-20, 15:52

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Kiniaminia napisała:
Ja nie dopajam, próbowałam ale nie chciał się tknąć nawet w te największe upały z tym ,że mój jest tylko na piersi więc może nie chce mu sie pić. Nie wiem już nawet nie próbuje, bo nie ma szans zeby coś wypił.
Tuptuś synek cudo.

Dziekujemy
Czesto slyszalam ze dzieciaszki karmione piersia nie musza byc dopajane, zatem najpewniej Twoje dzieciatko 'wysysa' wszystko to czego potrzebuje i do zaspokojenia pragnienia i glodku
Wysłany: 2015-08-20, 16:03

JoD
avatar

Postów: 265
0

Tuptuś napisała:
Dziewczyny, dopajacie czyms swoje dzieci? Ja karmie mm, wody synek nie chcial pic, moze z dwa razy wypil jak byly mega upaly, ale ogolnie sie krzywi i strzela smieszne minki dajac mi do zrozumienia ze niedobre cos mu daje dzis zrobilam herbatke rumiankowa i w sumie zapal ten sam. Ogolnie zaparc nie mamy wiec sie nie martwie, ale ciekawa jestem czy i jak Wy sobie z tym radzicie


Mój jest na piersi, ale kiedy były te upały, to na wyjścia zaczęłam zabierać ze sobą butelkę z wodą, żeby nie wyciągać cycka na ulicy. Kilka razy próbowałam mu dać, ale mam wrażenie, że tylko raz tak naprawdę porządnie pił. Tak to bardziej się bawi, ciumka i śmieje do mnie zamiast pić. Kiedy daję mu mleko z butli, zachowuje się zupełnie inaczej, więc mam porównanie. Ale przynajmniej ta butelka z wodą uspokaja go, jak już smoczek nie działa. Nie musi pić, ale poczucia chętnie Tylko niewygodnie trzymać mu butlę i jednocześnie pchać wózek

A ja mam pytanie - czy Wasze dzieci chrapią? Mojemu się to zdarza od nie pamiętam kiedy. Myślałam, że to normalne, ale ostatnio mama zwróciła mi uwagę, że raczej tak nie powinno być. Chcę to zgłosić pediatrze, ale wizytę mamy dopiero za trzy tygodnie przy okazji szczepienia.
Wysłany: 2015-08-20, 16:15

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

JoD, Czasem jak moj synek spi i zaczyna sie wiercic to potrafi czasem tak chrumknac kilka razy przy przeciaganiu, ale nie wiem czy nazwalabym to chrapaniem. A czyscisz nosek przed snem? Moze cos tam mu siedzi i chrapoli podczas snu?
Ja zawsze rano i wieczorem sciagam glutki z noska, a w ciagu dnia gdy widze jakies niespodzianki to tez czyszcze. Dzieciaszki oddychaja przez nos wazne by byl drozny.
Zaraz po porodzie, gdy bylam w szpitalu to mlody lekko chrapal, okazalo sie ze to niewielka sapka, kazali mi nawilzac powietrze zamaczajac pieluszke tetrowa i rozwieszajac nad jego glowa. Sa tez nawilzacze powietrza. Ogolnie, podobno dobrze jest nawilzac powietrze w pomieszczeniu gdzie jest bobo.
Wysłany: 2015-08-20, 16:27

JoD
avatar

Postów: 265
0

U mojego to ewidentne chrapanie. Nosek czyszczę i nawilżam. Ogólnie to rzadko widzę, żeby coś tam mu siedziało. Może faktycznie powinnam bardziej nawilżać powietrze w domu. Chociaż przez ostatni tydzień byliśmy nad morzem, więc teoretycznie powinno tam być lepsze powietrze, a i tak zdarzało mu się chrapać. Mi już się pojawiły myśli, że może ma skrzywioną przegrodę czy coś. Ale ja to ogólnie myślę nad wyrost
Wysłany: 2015-08-20, 16:42

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Mozesz przy okazji zapytac swojego lekarza. Przyczyny chrapania moga byc rozne: przeziebienie, powiekszony migralek, wiotkie tkanki krtani, skrzywienie przegrody nosowej, alergia.
Wysłany: 2015-08-20, 16:55

JoD
avatar

Postów: 265
0

No właśnie planuję zapytać. Ale nie zaszkodzi też zapytać tutaj

Dziękuję za odpowiedź
Wysłany: 2015-08-20, 17:02

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

daj znac jak bedziesz miala odp lekarza. Mam nadzieje, ze wystarczy jedynie dodatkowe nawilzenie sypialni maluszka
Wysłany: 2015-08-20, 18:48

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A mojej w te upaly bardzo chcialo się pic.. ile dałam tyle wypila
A dzis tylko raz chciala.
A używasz wody morskiej do noska?
Wysłany: 2015-08-20, 19:15

JoD
avatar

Postów: 265
0

Tak.
Wysłany: 2015-08-20, 19:35

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A czy Wasze dzieciaczki boją/wstydzą się ludzi? Bo moja jak tylko widzi kogos nowego to głowa w druga stronę, a jakby ten ktoś ją wziął na ręce to juz histeria..
Wysłany: 2015-08-20, 19:35

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Ja do noska uzywam soli fizjologicznej, po kropelce do kazdej dziurki, pewnie dziala podobnie jak woda morska, po zakropieniu wyciagam rozmiekle glutki
Wysłany: 2015-08-20, 19:37

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

MMadlen napisała:
A czy Wasze dzieciaczki boją/wstydzą się ludzi? Bo moja jak tylko widzi kogos nowego to głowa w druga stronę, a jakby ten ktoś ją wziął na ręce to juz histeria..


Ja poki co nie zauwalam wstydziochow, ale tez mam mlodsze dziecko. Napewno nie przeszkadza mu to kto
Go karmi
Wysłany: 2015-08-20, 19:45

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja też niczego takiego nie zauważyłam. Chociaż dzisiaj, jak sąsiadka, którą pierwszy raz widział, zaczęła do niego gugać, to od razu się popłakał, ale to mógł być równie dobrze przypadek. Za to zauważyłam, że z osób, które zna, niektóre lubi bardziej, inne mniej i wyraźnie to okazuje.
Wysłany: 2015-08-20, 20:09

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Tuptuś napisała:
Ja do noska uzywam soli fizjologicznej, po kropelce do kazdej dziurki, pewnie dziala podobnie jak woda morska, po zakropieniu wyciagam rozmiekle glutki



Ja na początku używałam, dopóki nie zauwazuylam zatkanego noska, tak jakby miała jakiegos gluta,no i wtedy wodą morską przepchalam, bo wyciagnac sie nie dalo.
Wysłany: 2015-08-20, 20:46

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Synek spi, wiec teraz szybki prysznic i rowniez uciekam spac noc to jedyny czas regeneracji sil. Syn zaczyna dzien okolo godz 5, a w ciagu dnia spi kilka razy po 30min, co sprawia ze ja nie mam szans na drzemke. Zycze Wam i Waszym maluszkom kolorowych snow
Wysłany: 2015-08-20, 21:07

MMadlen
avatar

Postów: 59
1

Dobranoc Wam również kolorowych snów
Wysłany: 2015-08-21, 06:21

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Witam o poranku. Dzis mialam srednia noc, co godzine pobudka bo glodny, zjadal kilka lykow i zasypial nienajedzony co skutkowalo szybka kolejna pobudka. Moje proby namowienia na zjedzenie wiekszej ilosci nie skutkuja, zasypia jak kamien
Wysłany: 2015-08-21, 08:05

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Cześć dziewczyny ja też noc miałam średnią zasnął o 21.30 i budziła się trzy razy na jedzenie a zazwyczaj budzi się koło 3, a pozniej już rano 6 lub 7. Mam nadzieje, że mu się nie poprzestawia na stałe mój też już rozpoznaje ludzi i jak jest ktos nowy to zazwyczaj konczy się płaczem. Zawsze myslałam , że dzieci to pozniej zaczynają reagować na obcych. Co dzis macie w planach??
Wysłany: 2015-08-21, 08:27

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Wspolczuje budzenia co godzine.
Az glupio, ze ja niewyspana, bo moja przewaznie spi 21-7.30, a tu dzis pobudka o 6 .
Wysłany: 2015-08-21, 09:41

Tuptuś
avatar

Postów: 182
0

Zazdroszcze Waszych nocy moj zazwyczaj spi od okolo 20 do 24, pozniej do 3 i od tej trzeciej to juz czujnie do 5

Moje plany na dzis? Dluugi spacer z synkiem. Mieszkam na czwartym pietrze i ciezko mi zniesc wozek samej, ale dzis przyjezdza moja mama wiec mi pomoze a maz wraca dopiero okolo 18 wiec w tyg raczej nie mam mozliwosci spacerowania z synkiem
Wysłany: 2015-08-21, 09:47

JoD
avatar

Postów: 265
0

Dzień dobry

A właśnie miałam w planach pytać jak sypiają Wasze dzieci To jeszcze zapytam jak to u Was wygląda w dzień?

U nas też często się budził, bo zamiast dojeść, to zasypiał, a ja razem z nim. Ale za to pospał aż do teraz
Odpowiedz