Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Wiek, a chodzenie.
Wysłany: 2016-04-07, 22:28

adulcova
avatar

Postów: 547
0

Witam,

jestem mamą 14-sto miesięcznej Dziewczynki, która jak łatwo się domyślić jeszcze nie chodzi. Mamki, w jakim wieku były Wasze pociechy, gdy zaczęły chodzić?

Adka ładne chodzi za rękę, szybko chodzi przy meblach/ścianach, potrafi sama stać/wstać z pozycji siedzącej.

PS. WIEM, ŻE DZIECKO MA CZAS DO 18MŻ, jednak chciałabym wiedzieć o tak, czysta ciekawość.
Wysłany: 2016-04-07, 22:37

Karina1989
avatar

Postów: 988
0

Córcia miała 10 miesięcy, za to synek 15 miesięcy jak zaczął chodzić Długo nie mógł się odważyć, a jak już poszedł to od razu przez cały pokój
Twoja córcia ładnie chodzi za rękę czy przy meblach, więc myślę, że to kwestia czasu i nabrania odwagi, by zaczęła sama dreptać
Wysłany: 2016-04-07, 22:58

Eklerka
avatar

Postów: 1330
0

Też myślę, że to kwestia odwagi. Syn pierwsze kroki zrobił gdy miał 10,5 miesiąca, ale tak go to przeraziło, że potem przesadnie się asekurował Dwa tygodnie później puścił się i przeszedł przez cały pokój. Od tamtej pory śmiga przez większość dnia.
Daj dziecku czas
Wysłany: 2016-04-07, 23:01

Bluberry
avatar

Postów: 4022
0

syn od kilku dni samodzielnie stawia pierwsze kroczki bez podtrzymywania, na razie bardzo niezdarne, ale trzymany za rączkę czy przy ścianach, meblach pędzi jak formuła
Wysłany: 2016-04-07, 23:18

adulcova
avatar

Postów: 547
0

Wiecie, najbardziej mi chodzi o to, że jej +/- rówieśnicy już chodzą, ba... biegają! Chodzenie znacznie by ułatwiło jej kontakty i zabawę z dziećmi
Wysłany: 2016-04-07, 23:20

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Vinnie zaczął jak mial 9,5 miesiąca, to byly tak tylko 3-4 kroczki. Ale tak zeby przejsc sam caly pokój czy wiecej to mial jakos niecale 12 miesiecy,
Wysłany: 2016-04-08, 10:23

loki-koki
avatar

Postów: 229
0

moj synek dopiero teraz zaczyna stawać kroczki trzymany pod paszki, wiec jeszcze długa droga przed nim a ma 14 miesięcy. Mojej siostry synek jak miał rok to juz biegał
Wysłany: 2016-04-08, 10:44

Madziulka
avatar

Postów: 2152
0

Mój syn zaczął stawiać pierwsze kroczki jak miał 9,5 miesiąca a tak pewniej i samodzielnie to miał 10 miesięcy skończone
Wysłany: 2016-04-08, 10:58

Angela89
avatar

Postów: 8484
0

Moja ma 14 miesięcy fakt jest wcześniakiem ale dogoniła równieśników jakiś czas temu. Od listopada stała przy meblach, chodzi za rączkę (mimo że dr od ruchu nie pozwolił zbytnio) Przy meblach wręcz biega, nie trzyma się, opiera się nogą po prostu musi coś czuć. Jest cykorem Po prostu się boi puścić i iść. Coraz częsciej jej się zdarza zrobić 3-4 kroki ale dalej się blokuje. Czekamy. Rehabilitant mówi że około maja pewnie już będzie sama chodzić ( jak na razie nie mylił się a przewidział kiedy usiądzie i zacznie raczkować)
Wysłany: 2016-04-16, 12:50

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Od 8 m.z. chodził przy meblach. Sam wyruszył po skończeniu 13. Teraz ma 16 i od kilku tygodni biega. Wszystko w swoim czasie.
Wysłany: 2016-04-21, 14:46

pakima
avatar

Postów: 582
0

Pierwsze moje dziecko postawiło kroki na 10 miesiąc potem przez dwa miesiące nic po pierwszych urodzinach jak wstała tak poszła. Czyli na rok zaczęła chodzić. Drugi z kolei na 7,5 miesiąca wstała i kroki zrobiła przy meblach. Potem spokój i na 11,5 miesiąca już chodzi ale bardzo lubi raczkować więc pójdzie bardziej po pierwszych urodzinach.

W Twoim przypadku to brak wystarczającej odwagi u dziecka. Nie widzę niczego niepojącego w nim skoro chodzi za raczkę i przy meblach. Gdyby w ogóle nie chodziła tylko stałą to wtedy bym z nią poszła do lekarza.
Wysłany: 2016-04-29, 10:59

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

Mój synek miał 14 miesięcy jak poszedł sam, ale już od 6 miesiąca raczkował, generalnie miał bardzo silne mięśnie, ale chyba właśnie bał się puścić sam
Wysłany: 2017-10-09, 09:49

Trinity
avatar

Postów: 4

Córa ma 15 msc i dopiero od 3 msc raczkuje (tak to się czołgała), a od miesiąca sama podciąga się i wstaje, trzymana za rączki zrobi parę kroków. Widze ze boi się sama ruszyć, a gdy wstanie to czasami boi się usiąść U nas był problem z napięciem mięśniowym i to chyba przez to to opóźnienie. Będziemy za msc na szczepieniu to dopytam lekarza.
Wysłany: 2017-10-11, 15:50

Sidney
avatar

Postów: 39
4

Chodzenie to jakaś zmora Moja córa prawie 17 miesiecy, potrafi chodzić samodzielnie, ale co z tego skoro nie chce i wybiera raczkowanie. Ciekawa jestem jak długo.. Myślałam, że jak już sama przeszła z pokoju do pokoju to z każdym dniem będzie coraz wiecej a tu nic z tego.. Cierpliwości.
Wysłany: 2017-10-12, 20:37


avatar

Postów:

A miała jakiś "groźny" upadek? Bo często dzieciaki jak upadną, to potem na trochę rezygnują z chodzenia i zachowują większą ostrożność
Wysłany: 2017-10-13, 07:52

Sidney
avatar

Postów: 39
4

Nie wywróciła się. Dam jej czas. Pierwsze kroczki zrobiła a do 18 m.ż. ma jeszcze czas, żeby się rozkręcić.
Wysłany: 2017-11-25, 21:10

Dariah
avatar

Postów: 23

U nas przy meblach zaczęła jak miała 10 miesięcy, pierwsze samodzielne kroczki tydzień przed roczkiem a tak konkretnie zaczęła chodzić na 13 miesięcy
Wysłany: 2017-11-27, 07:43

Magdula
avatar

Postów: 7

Nasza córeczka (14,5 mca) dwa dni temu przeszła samodzielnie cały pokój I na razie tyle Czasami zrobi dwa chwiejne kroki i bęc na pupę lub "pies z głową w dół"
Wysłany: 2017-11-27, 20:29

Leticia
avatar

Postów: 31
4

Nasza zaczęła chodzić bez trzymanki jakoś około roczku
Teraz ma 14 miesięcy i jest szybsza niż jej stara matka
Wysłany: 2017-12-01, 20:48

Sidney
avatar

Postów: 39
4

Magdula, u nas było tak, jak u Ciebie puściła się i przeszła całą kuchnie. Później cały dzień nic. Następnego dnia kilka kroków i dalej raczkowanie. Wszystko trwało ok 3 tyg. Z każdym dniem coraz więcej chodziła. Zaczeła na 16,5 miesiąca. Obecnie ma 18,5 miesiąca i praktycznie biega, wychodzi po schodach. 
Wysłany: 2017-12-02, 23:09

szałwia
avatar

Postów: 3

My nie prowadzaliśmy za rączki, nie ułatwialiśmy jej żadnymi zabawkami, które mogłaby przesuwać itp. Zrobiła sama kilka kroków wstając bez opory, mając 15,5 miesiąca i dalej jej to nie interesowało. Mając 16,5 zaczęła jednego dnia chodzić ode mnie do męża i z powrotem przez całe pomieszczenie, następnego dnia chodziła po całym mieszkaniu, a kolejnego chciała już na podwórku, teraz (17 miesięcy) już praktycznie nie raczkuje. Chodzi ładnie, symetrycznie, bez etapu kaczego chodu, pada, jeśli w ogóle, to bezpiecznie. Warto było czekać i nic nie przyspieszać.
Wysłany: 2017-12-04, 20:56

Sidney
avatar

Postów: 39
4

Szałwia u nas identycznie w tym samym czasie. Obecnie prawie biega jak coś nabroi, albo nam ucieka
Wysłany: 2017-12-07, 22:09

Magdula
avatar

Postów: 7

No to u nas chodzenie się rozkręciło. Przez ostatnie kilka dni prawie w ogóle już nie raczkowała. Z psa zrobiła sobie żywy chodzik, który na jej nieszczęście często ucieka
Jeśli kaczy chód, o którym mówi Szałwia, to brzuszek do przodu a ręce zgięte w łokciach do góry,  to nas to nie ominęło i tak to aktualnie wygląda. Zazwyczaj
Poza tym lubi wziąć coś do ręki (lub dwóch dla równowagi) i z tym chodzić po całym mieszkaniu. Ostatnio np. były to moje dwie pary majtek ukradzione podczas wieszania prania
Wysłany: 2018-05-17, 13:30

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

moja miala 8 miesiecy jak zaczeła chodzic z podparciem, 10 jak samodzielnie. ma 14 i nie ogarniam
Wysłany: 2018-08-21, 14:23

Nadzieja 88
avatar

Postów: 2

Synuś miał 10 i pół miesiąca jak zaczął stawiać pierwsze kroki, dziś ma 15 miesięcy z kilkoma dniami i biega jak szalony, momentami trudno go złapać.
Odpowiedz