Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Zatkany nosek od 1,5 miesiaca u prawie 2 lataka
Wysłany: 2015-10-09, 13:30

Selena
avatar

Postów: 2072
0

Hej.Kochane mamusie może któraś Was mi tu pomoże..u tylu lekarzy byłam i nic.. mały w sierpniu zaraził się katarkiem od kuzynki i do tej pory męczymy się z zatkanym noskiem..od września poszedł do żłobka..kilka chorób i antybiotyków po drodze miał mega katar...Katar niby przeszedł..ale ten zatkany nos dalej.. tak mi go szkoda jak się męczy..może Wy mi polecicie jakieś sprawdzone preparaty ?
Wysłany: 2015-10-09, 14:10

Kaj
avatar

Postów: 896
0

A nie ma alergii na coś, że katar utrzymuje się tak długo?
Fajny jest spray do noska rhinoargent- pryska się nim 3x dziennie. To woda morska z jonami srebra wiec nosek oczyszcza i zapobiega rozwojowi bakterii.
Wysłany: 2015-10-09, 14:17

Selena
avatar

Postów: 2072
0

Kaj napisała:
A nie ma alergii na coś, że katar utrzymuje się tak długo?
Fajny jest spray do noska rhinoargent- pryska się nim 3x dziennie. To woda morska z jonami srebra wiec nosek oczyszcza i zapobiega rozwojowi bakterii.

No do tej pory nie miał na nic...ale teraz to już wszystkie opcje bierzemy pod uwagę..
Wysłany: 2015-10-09, 20:27

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Może to cos w środku siedzi i warto zrobić wymaz z noska i gardła?
Wysłany: 2015-10-09, 20:51

Kaj
avatar

Postów: 896
0

pasia27 napisała:
Może to cos w środku siedzi i warto zrobić wymaz z noska i gardła?

Skoro był na antybiotyku to nawet jeśli coś w nosku było to już nie ma. Antybiotyki mają szerokie spectrum działania.
U nas też na jesień katar już od miesiąca i najprawdopodobniej alergia po prostu.
Z takich fajnych i łagodnych rzeczy dla malucha jest jeszcze maść majerankowa. Ale jeśli katar nie jest bardzo uciążliwy to wystarcza odciąganie go i płukanie noska wodą morską lub wspomnianym rhinoargentem
Wysłany: 2015-10-10, 08:59

Aniu_leczka
avatar

Postów: 362
0

Selena napisała:
Hej.Kochane mamusie może któraś Was mi tu pomoże..u tylu lekarzy byłam i nic.. mały w sierpniu zaraził się katarkiem od kuzynki i do tej pory męczymy się z zatkanym noskiem..od września poszedł do żłobka..kilka chorób i antybiotyków po drodze miał mega katar...Katar niby przeszedł..ale ten zatkany nos dalej.. tak mi go szkoda jak się męczy..może Wy mi polecicie jakieś sprawdzone preparaty ?



Powiem Ci,że ja katary przechodziłam odkąd się córa urodziła i właśnie jak miała dwa lata to podejrzewali alergię.Na testach skórnych nic nie wyszło, z panelu z krwi uczulenie na kurz i dorsza.Ogólnie to leczenie na NFZ doprowadziło do drenażu uszu i cięcia migdałów.Nie lekceważ zatkanego nosa bo przez niego źle uszy też funkcjonują.Na swoim przykładzie powiem,że inhalator to była super inwestycja, można samą solą fizjologiczną robić inhalację i to mega pomaga i woda morska kilka razy dziennie obowiązkowo.Musisz też zwrócić uwagę czy nie ma kontaktu z osobami palącymi bo to też ma związek z katarem.Pozdrawiam i życzę zdróweczka
Wysłany: 2015-10-10, 10:41

Aniu_leczka
avatar

Postów: 362
1

a możesz jeszcze to super sprawa sama sprawdziłam.Na górę bluzki lub piżamki przed snem zakroplić kilka kropelek olejku eukaliptusowego(odtyka nosek i odkaża)
Wysłany: 2015-10-23, 23:10

patti
avatar

Postów: 2928
0

moze po prostu jedna infekcja przechodzi w druga,a nam sie moze wydawac ,ze to alergia.
tak bylo w przypadku mojego synka,tez podejrzewali alergie,a tak naprawde podlapywal ciagle wirusy,a wszystko zaczelo sie po antybiotyku.
poza tym czesc lekarzy twierdzi, ze alergia nie objawia sie katarem u tak malych dzieci.
byc moze twoj synek wciaz jest niedoleczony, podlapal cos nowego.u nas katar ustapil po przyjsciu cieplej pogody w czerwcu, a tak od stycznia ciagle cos (syn nie chodzi do zlobka) ostatnio tez mial katar, ale trwalo to okolo 10 dni i obecnie spokoj.

moze warto pojsc do laryngologa?u nas pomogla tez zmiana klimatu
Wysłany: 2015-11-17, 14:28

Selena
avatar

Postów: 2072
0

Byliśmy u laryngologa.Kazał zrobić wymaz z nosa.Wyszły 2 bakterie .Pediatra nie dała antybiotyku bo dopiero co skończył brać bo znowy był chory dała szczepionke do picia na 3 miesiące.Mamy brać po 10 dni w każdym miesiącu do styczna..dziś m konsultował z laryngologiem.. on by jeszcze dołożył szczepionke do nosa..ale jego zdaniem nie pójdzie na to bo to odporne bakterie..i idą na leki typowo szpitalne a boje się żeby w szpiatalu jeszcze czegoś gorszego nie złapał..chcę wyczerpać wszystkie możliwe metody nim się na oddział stawimy..a wy mamusie jak radzicie?
Odpowiedz