Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Pożegnanie z piersią
Wysłany: 2016-09-23, 21:06

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Dziewczyny, wczoraj był pierwszy wieczór, kiedy mój syn zasnął bez piersi. Długo na to czekałam. Ostatnio nawet miałam dość karmienia. Jednak kiedy zasnął bez mleka zrobiło mi się tak niewyobrażalnie smutno, że aż poleciały mi łzy.
Jak to było u Was?
Wysłany: 2016-09-23, 23:27

Kropla
avatar

Postów: 594
0

Syna karmiłam niecały rok, byłam już w drugiej ciąży i w sumie odbyło się to zupełnie naturalnie i bezboleśnie. A teraz z córką (18m-cy) rozstać się nie umiem, ona jest bardzo przytulaśna i chętna do ssania, a i mnie nigdzie się nie spieszy. Wiem, że gdy nadejdzie ten moment, będzie mi bardzo smutno...
Wysłany: 2016-09-28, 10:51

Miley24
avatar

Postów: 586
0

ja po 3 miesiącach karmienia odciąganym mlekiem miałam smuta jak przeszliśmy na mm, a co dopiero po jakimś roku czy więcej ;P
Wysłany: 2016-09-28, 11:59

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja mloda karmilam piersia 5.5 miesiaca, ze wzgledu na leki jakie musialam zaczac brac, dalsze kp nie bylo mozliwe. Pamietam do dzis jak ryczalam jak bobr nad mala podczas ostatniego karmienia
To chyba normalne
Wysłany: 2016-10-05, 10:32

lwuska55592
avatar

Postów: 459
0

U mnie było tak samo, jak mały miał 16 miesięcy podjęłam decyzje że koniec z karmieniem. Powiedziałam synkowi że od jutra mleczka już nie ma. Nie wiem jak to się stało ale mały przestał się domagać a mi było tak mega smutno że i złe, przez tydzień kiedy twardo spał nadal podawałam mu pierś, przez co chyba udało mi się łatwiej przejść tą ,, żałobę,,. Smutek i żal to chyba normalne uczucie, towarzyszące zakończeniu kp.
Wysłany: 2016-10-05, 13:46

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Natka88 napisała:
Ja mloda karmilam piersia 5.5 miesiaca, ze wzgledu na leki jakie musialam zaczac brac, dalsze kp nie bylo mozliwe. Pamietam do dzis jak ryczalam jak bobr nad mala podczas ostatniego karmienia
To chyba normalne


No to u Ciebie to byla wyjatkowa sytuacja, bo to niejako nie od Ciebie i nie od dziecka wyszlo, zeby zakonczyc, wiec przykro, bo i dzidzius byl jeszcze maly.
Ja tam sie cieszylam jak moja corka sie odstawila. Bo odstawila sie sama i nie musialam z niczym walczyc. Koniec z biustonoszami do karmienia, wkladkami laktacyjnymi, noszeniem laktatora i butelek w torebce - ja nie plakalam
Odpowiedz