Forum: Wychowanie i relacje w rodzinie - Jak budować więź z tatą i dzieckiem?
Wysłany: 2016-10-10, 17:18

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Kochane, mój mąż jest strasznie rozczarowany i smutny, że nie może nic z dzidzią robić, że ona tylko chce od mamy jeść i spać. Nawet łatwiej ja ją uspokajam wydaje mi się. Mało jeszcze innych rzeczy możemy z nią robić, bo jest malutka i ciężko ją uspokoić inaczej niż cyckiem. Oczywiście domyślam się, że to naturalne. Nie mniej jednak czy wasi mężowie mieli podobnie? Jak sobie z tym radzili, jak budowali więzi na samym początku? Czy w ogóle się nie dało?
Wysłany: 2016-10-10, 17:53

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Niech przewija pieluchy, przebiera, mowi do niej i glaszcze po glowce (nawet w trakcie karmienia). Niedlugo tez bedzie mogl wozek pchac. Jesli jest taki wyrywny, to pomyslcie o chustowaniu - i dla dziecka i dla taty mogloby to byc wyjatkowe doswiadczenie. Niech pomoze przy kapieli. Jest naprawde duzo rzeczy w ktore tata moze sie zaangazowac. Poki co w tych jednak pierwszych tygodniach, to niech Tobie ulzy poprzez pozmywanie naczyn albo zrobienie prania.
Wysłany: 2016-10-10, 18:30

kicia 123
avatar

Postów: 453
0

możesz dac mu pole do popisu podczas kąpieli niech to będzie tylko czas jego i córeczki a między karmieniami nich ją kanguruje, zmienia pieluszki oczywiście o ile jest w domu
Wysłany: 2016-10-12, 10:45

Miley24
avatar

Postów: 586
0

mój mąż nie miał wyjscia, odciagałam mleko wreczalam butle i siedzial biedny godzine karmil usypianie też mu lepiej szło na poczatku. no i zwykle kąpanie to rzecz dla taty wielkie łapy ułątwiaja lepsze podtrzymanie malucha, ja sie za to nie bralam do jakiegos 4go miesiaca :}
Wysłany: 2016-10-12, 10:55

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

no ja wlasnie nie odciagam, kapiemy razem, on tez zmienia pieluchy. ale i tak marudzi, ze dostaje tylko placzaca dzidzie a ona sie uspokaja i tak przy mamie glownie.. no ale chyba tak musi byc przez pierwsze miesiace.
Wysłany: 2016-10-12, 11:29

Miley24
avatar

Postów: 586
0

no tak, nie oszukujmy się - na początku dla malucha liczy sie glownie cycuś pełen mleczka a tata takiego nie ma
Wysłany: 2016-10-13, 21:46

FreshMm
avatar

Postów: 1144
4

na poprawę humoru
Wysłany: 2016-10-14, 10:26

Miley24
avatar

Postów: 586
0

hehe no tak, z życia wzięte :]
Wysłany: 2016-10-20, 14:40

marzenka88
avatar

Postów: 10
0

Mąż zabiera dziecko wyrzucić śmieci, do piwnicy i podczas kąpieli się z nią bawi.
Wysłany: 2016-10-20, 21:39

Totoja
avatar

Postów: 579
0

Wasza corka ma dopiero 2 tyg i wtedy to tylko mama jej potrzebna jak to mowia 4 trymestr. Moj maz byl bardzo rozczarowany, ze on nie umie uspokoic, ululac itp nawet kiedys powiedzial zebym przestala kp to on chociaz bedzie mogl.karmic.
I tak mijaly miesiace i wsopolne poznawanie sie. A teraz maly ma rok i nie widzi swiata poza tata. Jak tylko slyszy domofon to biegnie do drzwi w podskokach krzyczac tata tata. Dzwoni na niby tylko do taty. Od paru miesiecy to maz go kapie i to jest ich rytual do ktorego sie nigdy nie mieszam, czekam grzecznie w pokoju. Wiec na wszystko trzeba czasu.
Wysłany: 2016-10-20, 22:44

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

Prawda jest taka, że mama będzie dla dziecka całym światem jeszcze długo

Aczkolwiek mój P z Arturkiem zaczęli się bawić razem, gdy tylko mały zaczął interesować się grzechotkami, chociaż taka zabawa nudziła P. Teraz Artur ma 13 miesięcy i dużo bawią się razem, grają w piłkę, gonią się, bawią w berka... no, ale wiadomo, jak dzieje się źle, a mama jest w zasięgu wzroku to tylko "mama!" i do mamy leci.
Odpowiedz