Forum: Noworodek – Pierwszy miesiąc życia - Ubranka do szpitala dla noworodka grudniowego
Wysłany: 2016-10-24, 23:42

Jeżyna&Malina
avatar

Postów: 111
0

Hej dziewczyny! Ponieważ z początkiem grudnia powinna pojawić się na świecie moja córeczka to zaczynam powoli ogarniać jakąś torbę do szpitala i będę bardzo wdzięczna jak podpowiecie mi jakie ubranka i w jakiej ilości warto spakować. Narazie spakowałam trzy komplety body z dlugim rekawkiem, dwa z krotkim bo nie wiem czy bedzie cieplo czy zimniej, dwie pary spodenek (noworodki noszą spodenki w ogóle na to body? Bo mam same takie troche za duże jak na noworodka i nie mogę nigdzie znleźć maleńkich spodenek i się zastanawiam czy może noworodek tylko nosi body a nóżki ma i tak ciągle pod jakimś kocykiem czy kołderką??), dwie czapeczki zawiązywane, dwie pary skarpetek, mini szaliczek, rękawiczki i misiowy kombinezonik na wyjście, dwa sweterki, 16 pampersów, chusteczki nawilżane dla niemowląt, mleczko do ciała, 3 pieluchy tetrowe.. I to chyba tyle.. Czy o czymś zapomniałam albo coś planuję wziąć w zupełnie złej ilości?
Wysłany: 2016-10-25, 07:22

gniewna
avatar

Postów: 57
1

Pieluch 16 to max 1,5 dnia Ci starczy, wez paczke 30 na początek, reszte maz dowiezie jakby co. Pieluch tetrowych tez radzilabym wziac wiecej,bo jedna na przewijak, na wage (waza 2 x dziennie), pod buzie, ogolnie rzecz przydatna. Dobrze miec ich wiecej. Mleczko do ciala jest Ci zbedne zupelnie.
MI najlepiej noworodka w pajacyk sie ubieralo
Wysłany: 2016-10-25, 08:31

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Spodenki to co masz na mysli? Takie polspiochy? Jezeli coś typu Jeansy to raczej nie. Ja mojego synka w styczniu urodzilam i jak wychodzilismy bylo w miare ciepło, coś ok. 9-10 stopni. Mial body z krotkim lub dlugim, juz nie pamiętam ale raczej krotki, pajacyk taki cieplejszy (w sensie nie taki cieniutki bawelniany), skarpetki i kombinezon z misia, plus czapeczka. Szalik jest zbedny moim zdaniem bo noworodek praktyczne "nie ma szyi", a kombinezony sa zazwyczaj mocno zabudowane, choc dla świętego spokoju w sumie duzo miejsca nie zajmuje...rekawiczki tez zbedne przynajmniej u nas bo kombinezon mial wywijane rękawy. Jakby wialo to mialam przygotowana pieluszke na okrycie. Ja podpytalam pielęgniarki, i współlokatorki, ktora miala juz dziecko, w sumie to dzien przed wyjściem pytalam bo ubranka przywiózł maz w dzien wyjścia.

Edit:
Mialam na mysli ubranka na wyjscie, zeby nie bylo. O ubranka w szpitalu nie musialam sie martwic.
A co do pieluch tetrowych czy flanelowych to mialam po 7 szt. i u nas to bylo mega za duzo, wystarczylyby u nas 2-3 szt. mam na mysli caly okres noworodkowy i niemowlęcy, do dzis mam praktycznie nowe flanelki a tetry uzywam do mycia okien.
Wysłany: 2016-10-25, 08:32

GRANAT
avatar

Postów: 458
0

Ja proponuję dowiedzieć się jak jest z ubrankami u ciebie w szpitalu, ponieważ często szpitale same ubierają dzieci. Wtedy branie własnych rzeczy jest bez sensu ponieważ położne często biorą noworodka na ważenie lub badania i w tym czasie może zostać on przebrany i twoje śliczne ubranka mogą już nie wrócić (wtedy tylko ubranko na wyjście). Ale jeśli musisz mieć swoje to pajace i body są faktycznie najwygodniejsze. Środki czystości jak pampersy czy chusteczki też powinien zapewnić szpital, także zabierz na wszelki wielki, ale radzę użyć szpitalnych. Tetra przyda się zawsze i wszędzie.
Wysłany: 2016-10-25, 08:41

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Tak jak pisze Granat,dopytaj w szpitalu co zapewniaja.
U mnie dziecko mialo szpitalne kaftaniki i pieluchy.
Jezeli szpital nic nie daje, wystarcza Tobie body,spiochy/polspiochy, kocyk/rozek, tetra, jakas czapeczka na glowke (choc ja ja zdejmowalam i kilka mam z dziecmi z bardziej bujna czupryna tez- dzieci sie bardzo pocily). Plus ciuchy na wyjscie. Pamietaj, ze na oddzialach polozniczych jest bardzo cieplo (u mnie np. +27 stopni) zeby dzieciom nie serwowac szoku temperatur po urodzeniu.
Wysłany: 2016-10-25, 09:15

Miley24
avatar

Postów: 586
0

najlepsze sa pajacyki. ja zakladalam na poczatku body z krotkim i na to pajacyk. moj maly byl wczesniakem wiec troche cieplej go ubieralam. nie martw sie maz Ci bedzie dowozil co potrzeba, u nas tak 10 dni jezdzil biedny do szpitala bo akurat u nas zoltaczka sie przeciagala nie przewidzisz wszystkiego.
polspiochy u mnie sie nie sprawdzaly bo uciskaly brzuszek i maly mial wzdecia, brzucho bolalo potem.
Wysłany: 2016-10-25, 09:37

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Mi się sprawdziły body na długi rękaw + śpiochy (najlepiej rozpinane w kroku). Bodziaka bez rękawów do tej pory nie użyłam ani razu. Spodenki typu półśpiochy mogą być, ale tylko takie z szerokim pasem, żeby gumka nie uciskała brzuszka. Czapeczki nie używałam, ale córka urodziła się z bujnym fryzem
Pieluszek tetrowych wzięłam 5 (tak kazali) i było za mało. Myślę, że 10 na początek wystarczy.

Jak się będziesz pakować, to polecam ułożyć zestawy i każdy włożyć w torebkę śniadaniową. Żeby jak tatusiowi przyjdzie wybierać ciuszki, to nie zrobił Ci z dziecka klauna Bo widziałam takie akcje
Wysłany: 2016-10-25, 12:27

Jeżyna&Malina
avatar

Postów: 111
0

Dziekuje Wam za odpowiedzi! Mam mało pajaców a dużo body więc wnioskuję, że muszę dokupić śpiochy i pytajaąc o spodenki miałam właśnie śpiochy na myśli no i tetrowych i zwykłych pieluch wezmę więcej. A z takich rzeczy dla Was to miałyście piżame rozpinaną czy zwykłą z t-shirtem na górze i do karmienia podciągałyście po prostu bluzkę do góry? A i czy jakoeś specjalne majtki poporodowe jednorazowe kupowałyście czy po prostu podpaski do zwykłych majtek?
Wysłany: 2016-10-25, 14:12

gniewna
avatar

Postów: 57
0

Wygodniej ci bedzie w specjalnej koszuli do karmienia, w tshircie mozesz sie krepowac, sa szpitale ktore nie pozwalaja majtek nosic, wiec zostaje tylko koszula. Spodnie wgl odradzam pizamowe, tam sie musi wietrzyc by sie dobrze goilo. Stanik do karmienia i wkladki laktacyjne, gdyz mozesz sie obudzic przesiaknieta mlekiem. Podklady takie duze na lozko plus te w majtki. - jesli szpital nie zapewnia. Podpaski mnie obcieraly w rane- polecam bella podklady poporodowe - takie wielgachne podpaski, miekkie i bez kleju - moim zdaniem zbedny. Majtki takie siateczkowe wielorazowego uzytku, z fizeliny sa nieprzewiewne. Ja mialam 2 pary siateczkowych i pralam na zmiane i dyskretnie wieszalam na lozku - 2h i suche.
Wysłany: 2016-10-25, 14:12

gniewna
avatar

Postów: 57
1

Wygodniej ci bedzie w specjalnej koszuli do karmienia, w tshircie mozesz sie krepowac, sa szpitale ktore nie pozwalaja majtek nosic, wiec zostaje tylko koszula. Spodnie wgl odradzam pizamowe, tam sie musi wietrzyc by sie dobrze goilo. Stanik do karmienia i wkladki laktacyjne, gdyz mozesz sie obudzic przesiaknieta mlekiem. Podklady takie duze na lozko plus te w majtki. - jesli szpital nie zapewnia. Podpaski mnie obcieraly w rane- polecam bella podklady poporodowe - takie wielgachne podpaski, miekkie i bez kleju - moim zdaniem zbedny. Majtki takie siateczkowe wielorazowego uzytku, z fizeliny sa nieprzewiewne. Ja mialam 2 pary siateczkowych i pralam na zmiane i dyskretnie wieszalam na lozku - 2h i suche.
Wysłany: 2016-10-25, 21:53

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Ciekawa jestem jak poradzić sobie bez majtek jeśli ich zabraniają. .. ja wzięłam takie tshirty-sukienki dzianinowe na grubych ramiączkach. Takie przylegające do ciała. Chciałam kupić koszule do karmienia i porodu ale to były takie babcine brzydactwa ze po prostu nie mogłam. Albo te żyrafy, misie i słoneczka. Myślałam sobie ' ja tu przyszłam rodzic, dać życie, nie chce wyglądać jak przedszkolak wiem, szalenstwo. Inne kobiety mi w nich nie przeszladzaly. Tylko siebie nie chcialam w tym widziec.
Znalazłam tez w h&m koszulki nocne, bawełniane e z odpinany ramiączkami. Do tej pory śpię w jednej z nich.

Do tego majtki jednorazowe, podkłady porodowe (podpaski nie dawały rady). A wracając do pierwszego pytania, to myślę że możesz przygotować kilka różnych ubranek i zdecydujesz po porodzie co mają Ci dowieźć. Zobaczysz jak duże jest dziecko i jaką jest pogoda.
Wysłany: 2016-10-25, 22:37

Jeżyna&Malina
avatar

Postów: 111
0

Zokeia - dokładnie takie samo wrażenie mam na temat koszul i dlatego pytałam bo myślałam, że może ktoś ma jakiś patent na to jak nie wyglądać babciowo a jednocześnie karmić wygodnie NO właśnie ciekawe czy moje maleństwo nie utopi się w tych ciuszkach, które przygotowałam Najwyżej będę intensywnie karmić żeby szybko urosła
Wysłany: 2016-10-25, 22:42

bobas2015
avatar

Postów: 1647
1

Uwierz ze po porodzie najmniej będzie Cię obchodzić jak wyglądasz ja mam w żyrafy i jest super
Wysłany: 2016-10-25, 22:45

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-bawelniana-xxl-i6519720416.html
Ta nie jest babcina ani dziecinna
Wysłany: 2016-10-25, 22:50

polkosia
avatar

Postów: 8029
1

Dokładnie, żebyś Ty ogarniała umycie zębów i podmycie krocza to będzie git Wygląd nie ma znaczenia w szpitalu

Pajace i body to najlepszy zestaw

A bez majtek spokojnie się da chodzić, bo tam najdłuższy dystans to parę metrów pewnie będzie i można wkładkę między nogi włożyć Ja zakładałam majtki tylko na noc.
Wysłany: 2016-10-25, 23:07

Atakasobiejedna
avatar

Postów: 1616
0

U mnie w szpitalu były ubranka do dyspozycji, chętnie z nich korzystałam, bo po co wozić ze sobą do domu szpitalne bakterie. Już nie wspomnę o tym, że co otwieralam pampersa to syn uruchamiał fontannę i po prostu oddawałam brudne ubranka do kosza, a brałam czyste, nie musiałam trzymać zasikanych ubranek aż mąż przyjdzie

Na początek najwygodniejszy był zestaw body krótki rękaw i na to pajac, patrz żeby było łatwe do ubrania, każdy ma jakieś preferencje. Jak masz mało pajacy to przejdź się do lumpka, małych rozmiarów jest pełno, za grosze i jak nówki, bo dziecko zaraz wyrośnie, szkoda pieniędzy. Przyda się też cienki kocyk żeby ciasno owinąć dziecko, żeby się czuło jak u mamy w brzuchu.

Koszula do karmienia przydatna rzecz, można w niej dyskretnie karmić, a na sali będą różni ludzie. Do mojej sąsiadki przyszło 5 osób zanim zdążyła iść pod prysznic po porodzie :] Ja kupiłam pierwszą lepszą tanią, bo wiedziałam że później nie będę w niej spać.

Podkłady porodowe koniecznie, plus majtki wielorazowe z dziurkami. Lepiej je przymierz przed porodem, bo mają dziwne rozmiary i mimo że nie jestem wielka to w niektóre L nawet nie weszłam.

Co do Ciebie, duża butelka wody albo nawet dwie, w sezonie grzewczym suszy, a na oddziale jest ukrop i jakieś niepsujące się jedzenie. Przywieźli mnie na salę po śniadaniu i gdyby nie to że mąż poszedł do sklepu,to bym nie miała co jeść do obiadu.
Odpowiedz