Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Smoczek - jak oduczać?
Wysłany: 2015-12-12, 15:54

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Dziewczyny podzielcie się proszę swoimi metodami na oduczenie ssania smoczka. Moj synek ma obecnie 11 miesięcy, od początku smoczek używany jest tylko do usypiania, pozniej wypluwa, w nocy jak się przebudzi znajduje go sam i wkłada do buzi i usypia dalej. Na spacerach czy w aucie najczęściej usypia bez smoczka, chyba ze zapomnę mu odpiąć od ubranka to wtedy go bierze. Rano czy po drzemce jak mówię do niego, zeby oddal smoka mamusi to albo da mi go do ręki albo wypluje. Chciałabym żeby Vincent przestał używać smoka w ogóle. Może być tylko niewielki problem bo maly zaczął chodzić do takiego "domowego żłobka" i tam jest dwóch chłopców w wieku 3 lat i oni nadal ze smokami nawet pól dnia i boje się, że Vinnie widząc u nich smoka tez będzie chciał.

Macie jakieś konkretne metody?

Jeżeli watek sie powtarza to przepraszam ale ja nie znalazłam i poproszę o link.
Wysłany: 2015-12-12, 20:16

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Wprawdzie mój syn nie jest dzieckiem smoczkowym, ale u mnie w rodzinie u dzieciaków rodzice byli drastyczni- po prostu wraz z dzieckiem wyrzucali do śmieci (żeby widziało) lub smoka zakopywali. Mówili smykowi, że nie ma go, jest be, zjadły robaki itp. Metoda jest chyba jednak najskuteczniejsza- po prostu z dnia na dzień zlikwidować w domu smoczki.
Wysłany: 2015-12-13, 14:09

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Dokladnie.pozbyc sie go i przemeczyc sie kilka dni i nocy i zapomni.im wczesniej tym lepiej.starszakowi dziewczyny odcinaly kawałek smoczka i nie chcial zepsutego i rezygnowal..
Wysłany: 2015-12-13, 18:23

Martika87
avatar

Postów: 544
0

Moja koleżanka powiedziała,że pies pogryzł (ucięła kawałek smoczka nożyczkami ) tak,że nie dało rady go ciumkać
Dziecko samo wyrzuciło do kosza zepsutego smoka i po paru dniach było po problemie
Wysłany: 2015-12-14, 08:53

angelstw
avatar

Postów: 1578
0

no właśnie sama jestem ciekawa jak oduczyć smoka. Fakt faktem że używany jest tylko do spania. W ciągu dnia smoczek leży nawet nie wiem gdzie mogłabym Jasiowi pokazać że wyrzucamy smoka do kosza, ale on jeszcze nie jest na tyle kumaty, żeby wiedzieć o co chodzi, że smok wyrzucony, zakopany i już go nie będzie...
Wysłany: 2015-12-14, 12:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Dzieki dziewczyny. A łudziłam sie, ze może sa jakies mniej drastyczne sposoby Chic skoro uzywamy go tak Malo bo tylko do usypiania to tragedii nie będzie.

Angelstw tez się zastanawiam czy zakuma z tym wyrzuceniem bo póki co w koszu to wedlug niego chyba skarby chowamy bo tak go ciekawi. Moze z tym odcięciem smoczka to dobry pomysł.

Ja się jeszcze obawiam co będzie w tym żłobku...ehhh.
Wysłany: 2016-01-05, 16:27

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Kaj napisała:
Wprawdzie mój syn nie jest dzieckiem smoczkowym, ale u mnie w rodzinie u dzieciaków rodzice byli drastyczni- po prostu wraz z dzieckiem wyrzucali do śmieci (żeby widziało) lub smoka zakopywali. Mówili smykowi, że nie ma go, jest be, zjadły robaki itp. Metoda jest chyba jednak najskuteczniejsza- po prostu z dnia na dzień zlikwidować w domu smoczki.


Moja mama tak zrobila ze mna. Ponoc powiedziala mi pewnego dnia, ze "myszki zjadly" i byl koniec.
Ja nie mialam takiego problemu, bo moja obecnie blisko 11-miesieczna corka odrzucila smoka, gdy w wieku 4 miesiecy pojawila sie koordynacja oko-reka.
Wysłany: 2017-10-06, 18:54

Paula222
avatar

Postów: 3

A u nas nie było tak że wyrzucić od razu. Nie chcący go nadgryzł, i sam go wywalał Denerwował się ,,że coś jest nie tak ''. Tak parę dni i go wyrzuciliśmy, nawet nie zauważył, że go nie ma Miał 14 miesięcy. Nie długo przed nami od smoczkowanie młodszego synka, planuję tę samą metodę tylko pomogę w zrobieniu dziurki w smoczku
Odpowiedz