Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Cycoholicy: długie karmienie piersią
Wysłany: 2020-03-24, 11:03

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Mój synek ma juz prawie 16 miesiecy , karmie go jeszcze piersią.  Jest bardzo zdowy, nigdy nawet nie miał  katarku.. Martwi mnie jednak ze niechetnie zjada posilki stale. Piers jadlby non stop a z innymi posilkami jest ciezko. Maa dni kiedy zdziwiona jestem ze tyle zjadl a czasami chce tylko cyca. Pytalam juz kilka razy pediatre co z tym zrobic i uslyszalam ze o  wie czego potrzebuje. Wszyscy mnie w rodzinie krttukuja bo maaly ma tyle i nie je zbyt chetnie. Zastanawiam sie czy gdzies popelnilam błąd?  Czy sa moze mamy ktore mialy podobny problem?
Wysłany: 2020-03-26, 05:12

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Mój synek też ma 15 miesięcy i chętnie je mleczko z piersi i nie uważam że to już długo. Nie powinnaś ulegać krytyce Ty i Twój maluszek wiecie co jest NAJLEPSZE. Dorosła osoba też nie zawsze ma jednakowy apetyt i ochotę np tylko na jogurt a nie obfity posiłek. Możesz spróbować robić większe przerwy w karmieniu piersią żeby zgłodniał i w pierwszej kolejności podawać posiłki stałe, może bardziej zróżnicowane i dać wybór dziecku. Sprawdź rytm dnia i posiłków w dni w które je więcej i zastanowić się może coś warto zmienić. Ile razy dziennie dajesz pierś? Jak mój synek jak siedzi ze mną w domu to mniej je niż jak jest z babcią i ona zawsze ma jakiś lepszy sposób na nakarmienie go, czy to większa konsekwencja, kreatywność i zabawa przy jedzeniu czy może on już wie, że woli dojeść z cyca niż objadać się stałymi posiłkami, taki cwaniaczek. Myślę że stopniowo i konsekwentnie warto starać się aby jadł więcej stałych posiłków i proponować nowe dania może coś mu zasmakuje. Ja czasami podejmuję kilka prób nakarmienia np na śniadanie czymś zanim trafię na co ma ochotę. np najpierw kaszka później makaronek następnie jajeczko żeby na końcu dać kanapeczkę z serkiem ewentualnie danonka a wszystkiego zje kilka łyżek. A jak u was wygląda przykładowy dzień i jego przeprawa z jedzeniem?
Wysłany: 2020-03-26, 05:20

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Karmienie piersią to też budowanie odporności dziecka co jest cenne w obecnych trudnych czasach i cieszę się że jeszcze karmię.
Wysłany: 2020-03-26, 19:52

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Bardzo dziękuję  za odpowiedz. Jeśli  chodzi o nasz przykladowy dzien to: rano zazwyczaj po przebudzeniu pierś ok 6 rano wstajemy, ok 8.00 kawałek  bułki  bez niczego bo nic nie chce nawet maselka. Do tego kilka winogron. Ok 10.15 probowalam mu dac placuszki z kaszy manny ale nieststt nie chciał.  Zjadl tylki kilka kawalkow kielbaski, ktora w miedzyczasie kroilam do obiadku. Potem zjadl pierś, a po kilkunastu minjtach zjadl ok 5 szt makarobu swiderki. 11.45 znowu cycus i sen... 14.30 pobudka i zjadl kilka szt makaronu zd szpinakiem . Nic wiecej nie chciał. Ok 16 znowu wyjadl kilka kawalkow kielbasek mężowi  z talerza, probowalam go karmic obiadkiem ale nic wiecej nie chcial. Na deser mąż poczestowal go kostka czekoladki. Potem znowu cyc. Po jakims czasie  pół  herbatnika i cyc. Zaraz po cycu zjadl kawalek bulki oczywiscie samej i do tego kilka gryzow jablka. I cyc do spania oczywiscie.  
Od samego poczatku bardzp zle jadl stale pokarmy, ciezko bylo mu dac kilka lyzeczek. Probowalam tez blw to czasami jadl raczkami ale tez bardzo nale ilosci.  Caly czas liczylam ze sie to w krotce zmieni.  Owszem, je znacznoe wiecej niz kiedys ale nadal wydaje mi sie nie wiele. Nie chce  jeść  zadnych kaszek, jogurtów... nawet słodkich.  Zupki czasami zje nawet pol miseczki ale to nie zawsze.  Makaron lubi ale to tez max 10 szt np swiderek...  Od zawzze chcialam swoje dziecko zdrowo odzywiac. Kupuwalam mu tylko bio produkty. Oczuwiscie po jakims czasie juz maz mial watpliwosci czy wszystko robie dobrze, spotkalam sie z krytyka rodziby że  nie dodaje soli do potraw wiec sie nie dziwia ze nie chce jeść, ze nie daje parowek  , ze pije tylki wodę... pod pdesja w koncu zmienilam sposob przygogowywanoa, daje mu czesto takie posilki jak nasze z sola, parówki  ktode w chwili obecnej jako jedyne zje. I bardzo mnie to boli ze takie coś  mu smakuje... jak widze dzieci , ktore zajadaja sie owsianka z jogurtem i owocami a on nawef nie spojrzy..... Nie wiem gdzie popelnilam błąd....i czy kiedys uda mi się to naprawić. 
Wysłany: 2020-03-26, 19:56

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Dodam jeszcze ze staram sie w dzien nie dawac mu piersi na żądanie.. tzn np jak idzie spac to ok 12.00 i nie je do 16.00 lub 17.00 piersi a i tak mało  obiadku zje . 
Wysłany: 2020-03-28, 08:32

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

A może bułeczkę skoro lubi daj w małych kawałkach takie wielkości paznokcia i w między czasie łyżka z kaszą lub zupą lub czymś innym np  kawałeczek bułki niech sam bierze a jak otworzy buzię to najpierw wchodzi łyżka tak zaczynaliśmy jak marudził a jak zje zupkę to sobie ten kawałek bułki włoży do ust jak zdąży, a jak nie to wchodzi druga łyżka. U nas lepiej sprawdziło się jeśli był jeden kawałek lub dwa albo trzymałam ten kawałek bułki w swoich palcach zanim uda się mu chwycić to już zje trochę zupki.
I bawimy się przy jedzeniu zwykle coś leży np samochodzik, kubeczek z wodą, pusty kubeczek który odwracamy do góry dnem i normalnie, żeby czasem zagapił się na zabawki i automatycznie buzię otworzył.
Wysłany: 2020-03-28, 09:20

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Dzisiaj wstaliśmy ok6:30 i rano pierś, ok 7:30 kaszka 100-120 ml, później kilka łyżek owsianki z mojej miseczki, ok 9,30 mus owocowy 80 ml i kilka borówek na 15 borówek rozgryzionych może 5 połknie i daje po 3 szt do jedzenia samodzielnego czasem włoże prosto do buzi i sama jem i on mnie karmi i czasem daje mi i rozmyśla się i sobie włoży do buzi. Jeśli próbuje jeść i pluje i znowu wkłada do buzi to tak próbuje i przyzwyczaja sie do smaku, ważne że próbuje, tak dzieci przyzwyczajają się do nowych smaków. O godz 11 jajeczko. Może warto zrezygnować z cyca o 10 i o np 11 zupka i dopiero cycuś do spania. Nie warto rozpatrywać nic w kategorii błędów a raczej nauki i podejmowania wielu prób zanim przyzwyczai się do jedzenia.
Wysłany: 2020-03-28, 12:30

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Muszę spróbować  pomysłu  z buleczka. Moze sie uda.  🙂 A z ktorego miesiaca jest Twój  synek? I ile waży? 
Wysłany: 2020-03-28, 16:10

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Z 16 grudnia, nie mam wagi to do końca nie wiem ile teraz, ale jak miał 13 mcy to ważył 10,6 kg. Jak kiedyś zważę to dam znać. A Twój ile waży i kiedy ma urodzinki?
Wysłany: 2020-03-29, 15:20

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Moj waży 10, 4 kg. A urodzil sie 30 grudnia. A czu Twoj synek próbuje  juz sam jeść  sztućcami?
Wysłany: 2020-04-01, 04:31

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Zdarza mu się oblizać łyżkę i próbować ale woli mazać po stoliczku jak pędzlem, karmię go sama a łyżka to dodatek i to nie zawsze. A jak udało się z buleczką trochę więcej zjeść?
Wysłany: 2020-04-02, 20:12

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Dzisiaj nawet poszlo nam z ta zupka. Probowalam sposobu z buleczka i po kilku łyzeczkach chyba zasmakowala mu ta zupka. 😀  tak ze może  pomalutku.. bedzie lepiej.  Teraz chyba wychodzą  mu kolejne ząbki.  A Twoj szkrab ile juz ich ma ?
Wysłany: 2020-04-03, 16:56

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Cieszę się że udało się troszkę zachęcić do jedzenia. Może trafiłaś w jego smak, może następnego dnia tez chętnie zje. A po kilku dniach trochę zmodyfikuj coś jeszcze dodaj do tej bazy co mu smakuje.
 Mój synek np kilka dni jadł ze smakiem ogórki kiszone, a pomarańcze mu nie smakują mimo że wcześniej też trochę jadł. Ma 9 ząbków i 10 przebija się, a Twój ile ma?
Wysłany: 2020-04-15, 13:14

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Mój  ma 8. Ale chyba powoli wychodzą  kolejne. A karmisz jeszcze synka w nocy?
Wysłany: 2020-04-15, 13:14

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

Mój  ma 8. Ale chyba powoli wychodzą  kolejne. A karmisz jeszcze synka w nocy?
Wysłany: 2020-04-16, 15:34

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Daję cyca na ponowne zaśnięcie, ale nie je dużo, raczej ciąga na uspokojenie. A jak u Was?
Wysłany: 2020-04-20, 08:23

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Jak Wam idzie rozszerzanie diety? Udało się wprowadzić więcej stałego jedzonka?
Wysłany: 2020-04-20, 20:52

Barbarossa
avatar

Postów: 9
2

U nas wlasnie też  zasypia przy cycu. Powiem szczerze ze duzo razy je w nocy, czasami nawet nie wiem ile bo spi z nami w łóżku . Ale max to 3 h przespi bez przebudzenia. Chciałbym zeby juz nie jadl w nocy bo boje sie próchnicy. Co do diety  to nawet ostati tydzien byl bardzo dobry, jadl tylko do zasypiania cyca. W tym tygodniu natomiast  znowutroche słabiej chociaz smakuja5 mu zupki i zjada spore porcje. Najgorzej rano, nie mam za duzo pomyslow na sniadanie. Jajka, chleb i patoweczki czasami i rwentualnir troche musli ale vez mleka. Kombinuje z placuszkami roznymi ale  nie zawsze ma ochote. A Ty co dajesz swojemu Synkowi na śniadanko ? Może coś odpatrze od Ciebie 😄
Wysłany: 2020-04-22, 11:05

majóweczka83
avatar

Postów: 18
3

Może zupkę dawaj jeśli mu smakuje? Ja czasami daję zupkę na śniadanko, albo kaszkę owoce które lubi banana jabłko gruszkę borówki, mus owocowy lub jajeczko z ogórkiem kiszonym, makaron z brokułem śmietaną i czosnkiem, danonki. A jakie placuszki robisz? dodajesz jakiś twarożek jabłuszko?
Widzę że już jest znacznie lepiej z jedzeniem, cieszę się i gratuluję, powodzenia :-)
Odpowiedz