Wysłany: 2017-02-08, 22:45

Basha
avatar

Postów: 247
0

Hej dziewczyny, czy któraś z was z niego korzystała? Recenzje ma świetne, ale jest dość drogi i zastanawiam się czy jest wart swojej ceny. Jest dość duży, ale czy dziecko będzie się w nim mieściło np. pół roku?
Wysłany: 2017-02-08, 22:55

kicia 123
avatar

Postów: 453
0

ja mam taki
http://www.pinkorblue.pl/alvi-kosz-wiklinowy-birthe-kolor-bialy-mis-kolor-szary-a117514.html?campaign=PSM/Ceneo&RefID=PSM_Ceneo&pup_e=547&pup_id=A117514
i jestem, zadowolona córka ma prawie trzy miesiace i naprawdę dużo luzu dziecko może być w takim koszu dopóki się nie podnosi samodzielnie, poza tym kółka umożliwiają przewiezienie do drugiego pomieszczenia i jeszcze jedno ja mam małą sypialnie i łóżeczko 120/60 ledwo by mi się zmieściło a tak przynajmniej na początek trochę luzu jest.
Mąż jak był przeciwny i traktował to jak fanaberie teraz jest zadowolony i uważa to za dobry zakup
Wysłany: 2017-02-17, 14:38

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Ja miałam Szczerze? Kosz nie wart swojej ceny. Dałam za cały zestaw z prześcieradłami 750 zł. Kupowałam nowy. Mieliśmy stelaż bujany.
Po pierwsze opcja bujania do dupy. Od samego początku podkładałam książki żeby stał w miejscu bo mała ulewała i to bujanie tylko wszystko nasilało, a jak podłożyłam książki była lekko uniesiona. Ten cały daszek nie wiem czemu miał służyć. Zwykła ozdoba, która tylko zbiera kurz.
Mała spała w koszu nie całe 3 mce. Przenieśliśmy ja do jej pokoju i do jej łóżeczka. Zaczeła przesypiać całe noce.
Fajny gażet, ale drugi raz bym tego nie kupiła, tym bardziej patrząc na cenę. Wybór padł ze względu na bardzo małą sypialnie. Kołyska fajnie nam się wpasowała. Ale jeżeli ktoś ma więcej miejsca to nie polecam. Ja drugi raz wyrzucę biurko z sypialni i wstawię normalne łóżeczko
Wysłany: 2017-02-20, 16:43

Basha
avatar

Postów: 247
0

No właśnie ja mam małą sypialnie i dlatego chciałabym kosz mojżesza, żeby w dzień przenieść go do salonu albo postawić na leżance na balkonie.

Ja sobie upatrzyłam taki kosz: https://www.fabrykawafelkow.pl/lozeczka-kojce-namioty/14577-kosz-mojzesza-dreami-bialy-0700461454960.html?search_query=shnuggle&results=9

Nie ma daszka, a stojak jest 2w1 - może się bujać, albo stać po odwróceniu. Widziałam, że jest dość drogi, ale podoba mi się, że jest plastikowy, więc łatwo go wyczyścić i dość duży - chciałabym żeby był w użytku jak najdłużej
Wysłany: 2017-02-20, 17:49

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Boze jakie ceny! Ja mysle o kolysce dla drugiego dziecka, ktora moglabym wstawic do swojej sypialni i miec malenstwo obok wlasnego lozka. A ze bede musiala tez to dziecie w nocy przewijac przeciez, to poki co produktem-kandydatem nr 1 jest niniejszy model od Graco (chociaz ogolem nie przepadam za ta firma, ale nie znalazlam jeszcze niczego lepszego). Kolyska zamienia sie w przewijak i ma poleczke na pieluchy, itp.

https://www.amazon.com/dp/B01BGVM0G8/ref=twister_B01M6976MD?_encoding=UTF8&th=1
Wysłany: 2017-02-20, 23:59

Basha
avatar

Postów: 247
0

Za połowę ceny wypatrzyłam coś takiego http://allegro.pl/lezaczek-kolyska-bujaczek-5w1-kinderkraft-do-18kg-i6704754632.html#thumb/1 tylko nie wiem czy ten materac nadaje się dla dziecka, żeby na nim normalnie spało
Wysłany: 2017-02-21, 13:46

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Moje wątpliwości dotyczą bezpieczeństwa dziecka. Zawsze nas uczono, m.in. na szkole rodzenia, że buzia dziecka nie może niczego dotykać. Nie do momentu, kiedy samo potrafi się obrócić lub zabrać kocyk z twarzy. Na zdjęciach widziałam, że w tym koszu dzieci często mają buzię przy boku kosza.
Czytałam kilka razy informacje (oczywiście z badań amerykańskich naukowców ) o przyczynach nagłej śmierci łóżeczkowej. Powodowały ją głównie przyduszenia przez ochraniacze, poduszeczki, misie i kocyki. Dlatego zaleca się, aby dziecko w łóżeczku nie miało żadnych bajerów.
Może i ten kosz wygląda fajnie, ale ja bym się bała. Miałam małą kołyskę i dość szybko przestałam z niej korzystać z wyżej wymienionych powodów.
Czym innym jest spanie z rodzicem, który jak się okazuje dziecka nie przydusi. Wręcz dba o zachowanie oddechu. Cuda Panie, cuda....
Wysłany: 2017-02-21, 14:16

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Jak sie uklada dziecko poprawnie i nie wklada pierdolek do kolyski zapewniajac przeplyw powietrza, to maluch powinien byc bezpieczny. Niestety przecietny Amerykanin jest dosc tepy i sie nie edukuje na wlasna reke tylko slepo podaza za tym, co wciskaja mu producenci.
Wysłany: 2017-02-21, 17:45

Basha
avatar

Postów: 247
0

Zokeia, z tym, że rodzić nie przydusi dziecka to się nie zgodzę. 2 czy 3 lata temu czytałam z okazji swojej pracy ( robię przeglądy z literatury naukowej, głównie na medyczne tematy), że w USA przyduszenie przez rodzica to jedna z głównych przyczyn śmierci niemowląt w grupie sleep-related infant deaths (w tej grupie jest SIDS).
Dlatego ja nie chcę ryzykować i moje dziecko będzie spało osobno. Nie planuję używać poduszek czy kołderek, tylko śpiworek. Do tego w tej kołysce Shnuggle można zainstalować monitor oddechu pod materacem, dlatego się ku niej skłaniam. Zresztą pewnie w każdej kołysce z twardym dnem i dobrym materacem można.
Wysłany: 2017-02-21, 19:47

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Basha, czytałam również, że takie sytuacje zdarzają się, gdy rodzic jest chory, używa alkoholu lub narkotyków, ma wyjątkowo mocny sen.
Proponuję założyć osobny wątek o tym czy warto spać z dzieckiem czy nie, bo szkoda zaśmiecać ten wątek.

Wracając do kosza - przenoszenie jest fajną opcją, bo noworodek powinien spać pod okiem rodzica, czyli dobrze przenieść go tam gdzie się jest, ale... nie wyśliźnie się ta rączka z ręki?
Wysłany: 2017-02-22, 14:48

Laurka
avatar

Postów: 2415
1

zokeia napisała:
Basha, czytałam również, że takie sytuacje zdarzają się, gdy rodzic jest chory, używa alkoholu lub narkotyków, ma wyjątkowo mocny sen.
Proponuję założyć osobny wątek o tym czy warto spać z dzieckiem czy nie, bo szkoda zaśmiecać ten wątek.

Wracając do kosza - przenoszenie jest fajną opcją, bo noworodek powinien spać pod okiem rodzica, czyli dobrze przenieść go tam gdzie się jest, ale... nie wyśliźnie się ta rączka z ręki?


Istotny czynnik, ktory pominelas to to, ze czesto jest to rodzic, ktory wazy 200 kg.

To byla naturalna dygresja skoro rozmawiamy o miejscu do spania dla noworodka/niemowlaka.

Moja corka przez prawie pol roku spala w gondoli. Swietnie nam sie to sprawdzilo.
Wysłany: 2017-07-12, 16:05

Kajka81
avatar

Postów: 342
0

poluję na ten kosz, czy ktoś może ma na sprzedaż?
Wysłany: 2023-01-30, 16:39

Betii31
avatar

Postów: 1

Ja ostatnio przeszukałam internet i trafiłam na https://bajum.pl/dla-niemowlat/kosze-mojzesza - mają spory wybór tego typu koszy, no i spoko cenę.
Odpowiedz