Forum: Problemy i komplikacje - krotkie wędzidełko
Wysłany: 2016-09-13, 04:44

Niuniusia
avatar

Postów: 842
0

Witam
Czy któreś z dzieciaczków miało podcinane wędzidełko??? Nam powiedział pediatra ze corka ma krótkie ale przez pierwszy msc dobrze ssala pierś i tyla wiec sprawę olałam. A od prawie 2 macy przy karmieniu jest placz wicie się i odrywanie. Najpierw były to wieczory teraz i w ciągu dnia. Odchodzę od zmysłów. I może być to brak mleka tylko ze naciskam a mleko leci. I myślę ze może te wędzidełko jej przeszkadza w ssaniu przy butelce tez wypije trochę i płacze po chwili. Bede wdzięczna za jakieś info jak wygląda taki zabieg
Wysłany: 2016-09-13, 11:33

Merylu
avatar

Postów: 158
0

Moja córka miała podcinane w wieku 4 m-cy. Problemy z karmieniem mieliśmy od samego początku, chociaż nie wiem na ile była to sprawa krótkiego wędzidełka a na ile innych problemów (refluks, obniżone napięcie mięśniowe), bo chyba nie było dramatycznej poprawy po zabiegu. Myślę jednak, że pomogło to małej w efektywnym ssaniu a sama "operacja" podcinania była bezstresowa (przynajmniej dla dziecka;p)-zabieg robiła dentystka doświadczona w wędzidełkach, polecona przez doradcę laktacyjnego-kazała usiąść mi na fotelu, malutka siedziała na moich kolanach, dostała znieczulenie miejscowe (chyba w spreju, na pewno nie było igły), ciach! i po sprawie. Obyło się bez płaczu.
Wysłany: 2016-09-13, 20:02

Pani-ka
avatar

Postów: 32
0

Witajcie, mój synek ma 5 tygodni i od początku ma problemy ze ssaniem piersi, miażdżył mi sutki do krwi (córka ssała ładnie przez 10 miesięcy). Jedna pediatra stwierdziła że to wędzidełko nie ma nic wspólnego, druga powiedziała że to się podcina koło pierwszego roku ale wydębiłam skierowanie do laryngologa. Ten od razu dał skierowanie na zabieg w szpitalu, mamy termin za miesiąc. Mamy się stawić o 7 w szpitalu a koło 10 wyjście. Mam nadzieje że dzięki temu że będzie miał to podcięte nie będzie miał w przyszłości problemów z wymową. Wydaje mi się że już nie uratuje ssania piersi bo przez 2 miesiące prawie na samej butli (odciągam laktatorem). Próbuje karmić przez nakładki ale mały się szybko denerwuje. Może któraś mama miała przypadek że wróciła z butli na pierś bez problemu??
Wysłany: 2016-09-13, 20:48

Niuniusia
avatar

Postów: 842
0

Dzięki mamusie za odzew. Jutro umówiłam się do laryngologa ma obejrzeć i jak będzie trzeba to podetnie na miejscu. Tez nie wiem czy to pomoże w ssaniu ale zlikwiduje wady wymowy. Mojej znajomej syn 12 lat nie mówi r bo językiem nie może dotknąć podniebienia i oba boi się iść na zabieg. Wiec mam nadzieje ze jutro będzie u nas po wszystkim
Wysłany: 2016-09-13, 20:51

Niuniusia
avatar

Postów: 842
0

Co do przejścia z butli na pierś na moje oko jest możliwe choć wymaga na pewno dużo trudu bo dziecko będzie płakać. Ale wszystko zależy od dziecka
Wysłany: 2016-09-14, 09:36

PePePe
avatar

Postów: 539
1

My tez podcinalismy wedzidelko jak Maly mial kilka tygodni. Zrobila to pediatra/doradca laktacyjna podczas wizyty. Wszystko trwalo 30 sek. Bez placzu i bolu, kilka kropel krwi.
Wysłany: 2016-09-15, 10:53

Robotka1
avatar

Postów: 6880
0

my odcinaliśmy wędzidełko już w szpitalu, nauczona doświadczeniem po starszej córce, od razu kazałam sprawdzić jego stan, i przedwczoraj je podcięli a dziś już pięknie się laktacja rozwinęła i młody wreszcie przybiera na wadze
polecam już w szpitalu po porodzie sprawdzać takie rzeczy.
Wysłany: 2016-09-16, 02:53

Niuniusia
avatar

Postów: 842
0

I jednak nie podcinamy. Laryngolog mówi ze jeśli mi przybiera to ssie prawidłowo. A samo wędzidełko nie jest za krótkie mówi ze może minimalnie na granicy tak jest a jak będzie rosla to może się rozciagnac i wcale będzie dobrze..
Wysłany: 2023-03-14, 07:43

Smarlor
avatar

Postów: 3

Możesz wypróbować Neno Perfetto, bo to laktator o potwierdzonej odporności na wodę, więc można właściwie w dowolnych warunkach korzystać bez ryzyka uszkodzenia. Dodatkowe akcesoria dokupisz w sklepie https://neno.pl/.
Wysłany: 2023-04-04, 00:38

TERESA05
avatar

Postów: 28

[font=Arial, Helvetica, sans-serif]MAGDALENA ROSIK FINANSOWANIE
Witam wszystkich
Bardzo dziękuję Bogu że ponownie postawiłeś MAGDALENA BARBARA ROSIK   na mojej ścieżce.
W przypadku wszystkich Twoich potrzeb finansowych lub masz kłopoty finansowe, po prostu skontaktuj się z tą wspaniałą MAGDALENA BARBARA ROSIK  , a będziesz miał pełną satysfakcję.Ta kobieta właśnie pomogła mi niewielką sumą 55 000 zł, a to mi wystarczy.
Jest kobietą serca, dzięki tej wspaniałej kobiecie mogłem podnieść standard życia i zadłużenie.
Jeśli potrzebujesz małej pożyczki, skontaktuj się tylko z nimi, a nie zawiedziesz się.
E-mail: [color=#1155cc]barbaramagdalenarosik1966@gmail.com
  
Dziękuję Ci[/font]
[/color]
Odpowiedz