Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - niemowle nie chce lezec na brzuszku
Wysłany: 2015-01-16, 17:37

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

Nasza mała do 2-3 miesiąca bardzo lubiła na brzuchu leżeć wszędzie, na łóżku, na nas.. a potem jej się odmieniło i teraz też nie lubi. Chyba, że zapewni jej się atrakcje. Potrafi 30 minut leżeć jak jesteśmy na zajęciach dla maluchów i Pani śpiewa. Jak ja się położę obok i śpiewam albo grzechoczę zabawkami to też parę minut poleży. Nie wiem czy to wystarczy do prawidłowego rozwoju..
Wysłany: 2015-01-16, 17:37

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

Nasza mała do 2-3 miesiąca bardzo lubiła na brzuchu leżeć wszędzie, na łóżku, na nas.. a potem jej się odmieniło i teraz też nie lubi. Chyba, że zapewni jej się atrakcje. Potrafi 30 minut leżeć jak jesteśmy na zajęciach dla maluchów i Pani śpiewa. Jak ja się położę obok i śpiewam albo grzechoczę zabawkami to też parę minut poleży. Nie wiem czy to wystarczy do prawidłowego rozwoju..
Wysłany: 2015-01-17, 19:06

pakima
avatar

Postów: 582
0

Moje dziecko tez nie lubiało być położone na brzuchu, był płacz. Nie kładłam jej jak kazano mi bo nie chcę męczyć dziecka. Pewnego dnia jak położyłam ją to płakała raz może i się uspokoiła. I od tamtej pory kładłam codziennie. Nie miała akurat kolek, ani ulewania. Karmiona moim mlekiem i uważałam na to co jem. Na szczęście nie miałam dużych ograniczeń, jak niektóre mamy. Każde dziecko inne jest i też martwiłam się że córka nie chce leżeć na brzuchu porozmawiałam z położna i ona mi powiedziała ze jak bedzie bardzo płakało to do lekarza przyjść.
Wysłany: 2015-01-17, 19:06

pakima
avatar

Postów: 582
0

Moje dziecko tez nie lubiało być położone na brzuchu, był płacz. Nie kładłam jej jak kazano mi bo nie chcę męczyć dziecka. Pewnego dnia jak położyłam ją to płakała raz może i się uspokoiła. I od tamtej pory kładłam codziennie. Nie miała akurat kolek, ani ulewania. Karmiona moim mlekiem i uważałam na to co jem. Na szczęście nie miałam dużych ograniczeń, jak niektóre mamy. Każde dziecko inne jest i też martwiłam się że córka nie chce leżeć na brzuchu porozmawiałam z położna i ona mi powiedziała ze jak bedzie bardzo płakało to do lekarza przyjść.
Wysłany: 2015-01-17, 19:06

pakima
avatar

Postów: 582
0

Moje dziecko tez nie lubiało być położone na brzuchu, był płacz. Nie kładłam jej jak kazano mi bo nie chcę męczyć dziecka. Pewnego dnia jak położyłam ją to płakała raz może i się uspokoiła. I od tamtej pory kładłam codziennie. Nie miała akurat kolek, ani ulewania. Karmiona moim mlekiem i uważałam na to co jem. Na szczęście nie miałam dużych ograniczeń, jak niektóre mamy. Każde dziecko inne jest i też martwiłam się że córka nie chce leżeć na brzuchu porozmawiałam z położna i ona mi powiedziała ze jak bedzie bardzo płakało to do lekarza przyjść.
Wysłany: 2015-01-19, 22:43

mama_z_groszkiem
avatar

Postów: 148
1

no a mi lekarz powiedzial, ze jak na brzuszku dziecko za bardzo placze (wrecz ryczy), to nie wolno na sile, bo za duze cisnienie ma w uszkach moja Oliśka zaczela sie miesiac temu turlac i teraz kocha na brzuszku, ale tylko i wylacznie jesli zrobi to siama
Wysłany: 2015-01-19, 22:43

mama_z_groszkiem
avatar

Postów: 148
1

no a mi lekarz powiedzial, ze jak na brzuszku dziecko za bardzo placze (wrecz ryczy), to nie wolno na sile, bo za duze cisnienie ma w uszkach moja Oliśka zaczela sie miesiac temu turlac i teraz kocha na brzuszku, ale tylko i wylacznie jesli zrobi to siama
Wysłany: 2015-01-19, 22:43

mama_z_groszkiem
avatar

Postów: 148
1

no a mi lekarz powiedzial, ze jak na brzuszku dziecko za bardzo placze (wrecz ryczy), to nie wolno na sile, bo za duze cisnienie ma w uszkach moja Oliśka zaczela sie miesiac temu turlac i teraz kocha na brzuszku, ale tylko i wylacznie jesli zrobi to siama
Odpowiedz