Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Rozwój niemowlaka czy ćwiczyć
Wysłany: 2017-01-12, 14:04

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Chodziło mi ze jak leży na plecach to czemu nie ma trzymac bo tak zrozumiałam.A co do noszenia to ja nosze na rekach, wiec mozna nadac dobra pozycje. Zawsze daje jej nozki na zabke jak nosze w tej pozycji a la do odbicia. A jak przodem to tez nie na sztywno. A moja corcia nie ma ciagle raczek w [iastki, ale lubi cos trzymac i zacisnac raczke na zabawce, pieluczce czy moim palcu. To zle?
Wysłany: 2017-01-12, 17:03

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Nie widzę powodów, dla których nie miałabyś pozwolić swojej Córeczce trzymać zabawki czy pieluszki. Moja też kochała i kocha to robić Jedynie jak leży na brzuszku to lepiej rozprostowywać paluszki i dłonie.
Wysłany: 2017-01-12, 18:13

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Dzięki za odpowiedzi, dzisiaj już wylądowałyśmy na macie na podłodze Sama miałam wątpliwości co do łóżka i stąd było moje pytanie. Nie obawiam się, że spadnie bo zawsze ktoś jest obok, ale chodziło mi właśnie o kwestię podłoża.
Ale a propos nie chwytania niczego rączkami to akurat mata ma mnóstwo elementów, które można złapać. Sama w sobie jest tak uszyta, że materiał stosunkowo łatwo złapać. Moja mała właśnie dzisiaj to zrobiła.

Zamierzam umówić się profilaktycznie do fizjoterapeuty, niech ją podglądnie, popatrzy, coś podpowie. Może znacie kogoś godnego polecenia z Krakowa?
Wysłany: 2017-01-12, 19:47

ayka
avatar

Postów: 1174
1

Magdula, super! Niech się Maluszek pięknie rozwija!

Nie mam fizjoterapeuty dziecięcego z Krakowa, ale gdyby ktoś potrzebował z Warszawy to chętnie podam.
Wysłany: 2017-01-12, 20:28

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Sznurowka,
Właśnie wróciliśmy od pediatry. Zosia ma wzmożone napięcie mięśniowe. Mamy skierowanie do neurologa który ma ją zbadać i skierować na rehabilitację / masaże.
Woew to wyginanie się to jednak to napięcie mięśniowe
Wysłany: 2017-01-12, 21:19

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Eyka- ja kładę córeczkę na podlodze i podwijam jej body. Leży z gola pupa i nogami. A jak leży w lozeczku- najczęściej pół godziny przed kapaniem to na golasa. Jest okres grzewczy, e domu jest dość ciepło chociaż grzejniki przykrecam. Nie ukrywam ze trochę mała hartuje- ale tak nas pediatra kierował. Kazał nie przegrzewac mała i powiedział ze jeżeli nam będzie zimno w mieszkaniu to mamy sobie ubrać dodatkową parę gaci.
Ja sama jako dziecko byłam fenomenem bo rozbierałam się do golasa w wieku ok roczku i za cholerę nie chciałam mieć żadnej szmaty, skarpetki czy pieluszki na sobie gola i wesola
Pediatra kazała nam nawet nie dopajac dziecka ciepła woda tylko letnia
Wysłany: 2017-01-12, 21:30

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Dariah- pediatra nie jest specjalistą od diagnozy o wzmożonym napięciu. Takie rzeczy stwierdza naurolog !!! Pediatra może co najwyżej domniemac.
Głowa do góry. Może to fałszywy alarm !!!
Wysłany: 2017-01-12, 23:09

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Paolaaa, ja też nie mogę przegrzewać swojej córki, ale z innych powodów. Musimy ją trzymać chłodniej ze względu na jej problemy ze skórą (AZS). Od zawsze wszyscy pediatrzy, położne, pielęgniarki środowiskowe itd. mi mówią, że gorszą zbrodnią jest przegrzanie dziecka niż trzymanie go chłodniej. Z drugiej zaś strony córka musi być w czymś bawełnianym, by nie miała bezpośredniego kontaktu z podłożem (jest alergikiem). U mnie nie grzeją w kaloryferach (nie mieszkam w Polsce) i właściwie dom trzymamy chłodniej ze względu na problemy skórne córki. Z trzeciej zaś strony moja córka urodziła się malutka (2280g) i musi być trzymana w miarę ciepło. Dlatego nie bardzo rozebrałabym swojego malucha. Na pewno jestem za wszystkim naturalnym, bawełnianym i oddychającym, a także za wietrzeniem pupy, leżeniem bez pieluszki na przewijaku itd. Każda Mama musi wybrać, co jej odpowiada i pasuje jej dziecku.
Wysłany: 2017-01-12, 23:14

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Dariah, poczekaj na konsultację u neurologa i się nie przejmuj na zapas. Wzmożone napięcie mięśniowe ładnie się prowadzi, choć będziesz miała co robić.

Zdrowia życzę Wam i Waszym Maluszkom!
Wysłany: 2017-01-12, 23:32

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Ayka, zareklamuj swojego warszawskiego fizjoterapeutę Też myślę o profilaktycznej wizycie.
Wysłany: 2017-01-13, 00:02

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Nie wiem czy mogę publicznie, ale chętnie podam w prywatnej wiadomości. Niezależnie od tego kogo znajdziecie szukajcie fizjoterapeuty dziecięcego, nie każdy bowiem fizjoterapeuta pracuje z maluszkami.
Wysłany: 2017-01-13, 00:17

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Sznurówka ja stwarzam takie warunki, żeby mogła być na golasa. Zima zimną, ale po śniegu przecież nie lata Chodzi o to, żeby nie było przeciągu i temperatura taka, żeby młodej nie było zimno. Tak jak już pisały dziewczyny, często robię tak, że nakładam jej na górę body lub bluzkę a dół na golasa. Jak będziesz ciągle nosić, to dziecko nie będzie miało okazji do ćwiczenia mięśni, nauczenia przewracania się itp. Na macie trzeba ją czymś zainteresować. Jak jest przyzwyczajona do noszenia to zwłaszcza na początku będzie się wściekać. Moja też się umie wściec, że nie dosięgnie do zabawki itp., jak jej się nie chce wysilać

Co do wzmożonego napięcia, moja się wygina, za mocno od początku trzyma główkę i nie ma wzmożonego, tylko rozstęp mięśni brzucha i w ogóle używała nie tych mięśni, co trzeba i ciągnęła główkę kręgosłupem zamiast mięśniami, ale stosunkowo wcześnie zaczęliśmy rehabilitację.
Wysłany: 2017-01-13, 07:15

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

ayka napisała:
Dariah, poczekaj na konsultację u neurologa i się nie przejmuj na zapas. Wzmożone napięcie mięśniowe ładnie się prowadzi, choć będziesz miała co robić.

Zdrowia życzę Wam i Waszym Maluszkom!

Dzisiaj będę dzwonić żeby zrobić to usg a potem do neurologa.
Będę miała co robić w sensie ćwiczenia z Małą tak?

Nie stresuję się bardzo bo widzę że bardzo dużo maluszków to ma
Wysłany: 2017-01-13, 08:21

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Dariah napisała:
Sznurowka,
Właśnie wróciliśmy od pediatry. Zosia ma wzmożone napięcie mięśniowe. Mamy skierowanie do neurologa który ma ją zbadać i skierować na rehabilitację / masaże.
Woew to wyginanie się to jednak to napięcie mięśniowe


Hej, miałaś jakieś z tych objawów, co podają przy WNM?
– bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli;
– ma bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą) albo zamiast leżeć swobodnie np. na plecach, ciągle odchyla się w jedna stronę;
– leży na plecach czy na boku i odgina główkę do tyłu, a położone na brzuszku odchyla głowę tak mocno, że przewraca się na bok;
– leży na plecach i odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C;
– ma stale skrzyżowane nóżki
Wysłany: 2017-01-13, 09:54

Paolaaa
avatar

Postów: 747
1

Dziewczyny, tylko pamiętajcie, że w 5 mcu życia dziecko ma prawo, a nawet powinno robić mostki, patrzyć za siebie, wyginac sie i tym sposobem przewracac się na brzuch oraz leżąc na brzuszku "plywac". Tylko jeżeli robi to szybciej może wskazywać to na problemy z napięciem.

Ayka współczuję AZS My mamy, ale słabe i póki co na rękach i trochę na buzi. Ale mojej to nie swedzi. Wlasnie przeszlismy na nutramigen wiec mam nadzieje, ze alergia minie i to cholerstwo tez. Zaczelismy tez kuracje z seria Latopic, duzo sie dobrego naczytalam zwlaszcza o probiotyku. Tylko może właśnie lepiej jest wietrzyc taka atopową skórę? Położyć na mate jakiś kawałek bawełnianego kocyka, pieluszki np bambusowe bo wiem ze są w większych rozmiarach? Jednak ciuszki nawet najlepsze jakościowo zawsze pocierają o skórę ...

U nas od wczoraj mała wkłada sobie dużego palca od nogi do buzi i dziś pierwszy raz przekręciła się sama na brzuch- ale była zmachana. To świadczy tylko o tym jak duży wysiłek musiała w to włożyć. Dlatego dziewczyny, kładzcie dzieci , dajcie im szansę na rozwój. Jeżeli będziecie często nosić kiedy mają się tego wszystkiego nauczyć?
Wysłany: 2017-01-13, 09:57

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Ja ostatnio zauważyłam, że moja mała bardzo się spina jak ją podnoszę. Napina barki, ramiona i szyję. Poczytałam i wygląda na to, że od początku źle ją podnoszę Dziecko powinno się zawsze podnosić bokiem a nie plecami do dołu czyli tak jak ja. Zawsze wkładałam jej rękę pod głowę/kark, drugą pod pupę i do góry a to podobno źle. Szkoda, że na samym początku nikt nie mówi o takich rzeczach.
I właśnie dlatego umawiam się na tą wizytę z fizjoterapeutą
Wysłany: 2017-01-13, 10:29

Paolaaa
avatar

Postów: 747
1

Tak. Dziecko zawsze podnosi się i odkłada bokiem. Nie wolno nawet takiego sztywno trzymajacego główkę podnosić np trzymając pod paszkami.
Warto na YT poszukać filmików o prawidłowej pielęgnacji dziecka. Polecam filmy Pawła zawitowskiego i kanał siostraania film jak prawidłowo nosić niemowle
Wysłany: 2017-01-13, 10:34

ulola
avatar

Postów: 405
0

Magdula a nie lepiej z neurologiem? Ja tez umówię młodą tylko musimy najpierw opanować tragedię jedzeniową. Niech na nią spojrzy i powie czy te jej wszystko wygibasy są ok. Jakoś nie pomyślałam o fizjoterapeucie bo trochę się boję że zawsze znajdzie się coś co trzeba rehabilitować i to oczywiście prywatnie. Ale może ja uprzedzona jestem.

A co do podłogi to się w pełni zgadzam. U nas w salonie zalegaja puzzle piankowe i mata. Bujaczek stoi w kącie praktycznie nieużywany- czasem sobie jakąś muzyczkę z niego puszczamy . Córcia większość czasu spędza na podłodze ale niezbyt chce byc sama. Zostanie na chwileczkę ze swoimi zabawkami ale zaraz nawołuje, także zakup maty wcale nie sprawił ze ja mam więcej wolnego. Wręcz przeciwnie musze byc bardzo kreatywna żeby się z dzieckiem bawić. W międzyczasie dużo się przytulamy np leze na podłodze i ukladam ja sobie brzuszkiem do brzuszka a ona wtedy z zapałem łapie mnie za nos, albo bada oko więc jedno drugiemu nie szkodzi. Pokolysze się na moim brzuchu a potem siup na podłogę.
Wysłany: 2017-01-13, 10:35

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Paolaaa napisała:
Tak. Dziecko zawsze podnosi się i odkłada bokiem. Nie wolno nawet takiego sztywno trzymajacego główkę podnosić np trzymając pod paszkami.
Warto na YT poszukać filmików o prawidłowej pielęgnacji dziecka. Polecam filmy Pawła zawitowskiego i


Mam jego książkę z płyta ale widocznie kwestię podnoszenia gdzieś przeoczyłam. No nic, człowiek się uczy całe życie a ja od wczoraj uczę się na nowo podnosić młodą
Wysłany: 2017-01-13, 10:37

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Ulola ile twoje dziecko ma? Moja na początku miała tak samo ze bawiła się ale ja musiałam być w pobliżu. Stopniowo jednak uczyłam ja zostawać sama i się udało. Teraz spokojnie ja kładę i mam pół godziny dla siebie czasem nawet dluzej. Jutro kończymy 5 mcy. Ml
Wysłany: 2017-01-13, 10:40

Magdula
avatar

Postów: 827
0

ulola, myślisz, że neurolog będzie lepszy? Pewnie dobrze byłoby to i to. Neurolog wypowie się na temat napięć ale nie poradzi jak nosić, podnosić, odkładać itp.
Wybrałam już fizjoterapeutkę i zadzwoniłam ale niestety pani jest na dłuższym zwolnieniu i nie wie kiedy wróci...
Zabiłaś mi klina tym neurologiem, będę musiała to przemyśleć
Wysłany: 2017-01-13, 10:59

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

sznurowka napisała:
Hej, miałaś jakieś z tych objawów, co podają przy WNM?
– bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli;
– ma bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą) albo zamiast leżeć swobodnie np. na plecach, ciągle odchyla się w jedna stronę;
– leży na plecach czy na boku i odgina główkę do tyłu, a położone na brzuszku odchyla głowę tak mocno, że przewraca się na bok;
– leży na plecach i odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C;
– ma stale skrzyżowane nóżki


Sznurowka,
no wiec :
– bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli - NIE ZAWSZE ALE NA POCZATKU KAPIELI ZAWSZE I TO BARDZO
– ma bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą) albo zamiast leżeć swobodnie np. na plecach, ciągle odchyla się w jedna stronę - NIE ALE ZDECYDOWANIE BARDZIEJ AKTYWIZUJE PRAWA STRONE
– leży na plecach czy na boku i odgina główkę do tyłu, a położone na brzuszku odchyla głowę tak mocno, że przewraca się na bok - CZASAMI TAK
– leży na plecach i odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C - ZDECYDOWANIE TAK [/QUOTE]
Wysłany: 2017-01-13, 11:02

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Magdula napisała:
Ja ostatnio zauważyłam, że moja mała bardzo się spina jak ją podnoszę. Napina barki, ramiona i szyję. Poczytałam i wygląda na to, że od początku źle ją podnoszę Dziecko powinno się zawsze podnosić bokiem a nie plecami do dołu czyli tak jak ja. Zawsze wkładałam jej rękę pod głowę/kark, drugą pod pupę i do góry a to podobno źle. Szkoda, że na samym początku nikt nie mówi o takich rzeczach.
I właśnie dlatego umawiam się na tą wizytę z fizjoterapeutą


Magdula,
Ja tez tak robilam...i nam tez nikt nie powiedzial w szpitalu jak to robic prawidlowo...
Wysłany: 2017-01-13, 11:05

Dariah
avatar

Postów: 1607
1

Magdula napisała:
ulola, myślisz, że neurolog będzie lepszy? Pewnie dobrze byłoby to i to. Neurolog wypowie się na temat napięć ale nie poradzi jak nosić, podnosić, odkładać itp.
Wybrałam już fizjoterapeutkę i zadzwoniłam ale niestety pani jest na dłuższym zwolnieniu i nie wie kiedy wróci...
Zabiłaś mi klina tym neurologiem, będę musiała to przemyśleć


Magdula,
my jestesmy po wizycie u pediatry i mamy isc najpierw do neurologa ktory obejrzy i zbada Mala i da zalecenia dla fizjoterapeuty a dopiero potem do fizjoterapeuty ktory te zalecenia wykona
Wysłany: 2017-01-13, 11:14

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Kurczę, to i ja źle podnoszę. Na szkole rodzenia były zajęcia z fizjoterapeutką dziecięcą w temacie noszenia i nic takiego nam nie mówili
Odpowiedz