Forum: Noworodek – Pierwszy miesiąc życia - Karmienie piersią pytanie
Wysłany: 2015-03-30, 16:17

MKA84
avatar

Postów: 73
0

Tak też czasami robię, ale boję się, że jak za często będzie dostawał butlę, to w końcu się przyzwyczai i nie będzie chciał ssać, a u mnie w końcu laktację szlag trafi ;/ Położna, która przychodziła na początku powiedziała, że jak będę odciągać tylko laktatorem, to w końcu pokarm zaniknie. Nie wiem na ile to prawda, ale zasiała we mnie ziarenko niepokoju.
Wysłany: 2015-03-30, 18:14

Malenq
avatar

Postów: 11092
0

ja odciągam pokarm co 3h (tak jak mała je), zwykle teraz udaje mi się z jednej piersi odciągnąć 120-130ml, z tym że odciągam naprzemiennie, czyli w jednej piersi zbiera się pokarm 6h, .... na razie się udaje....mała nakarmiona, a mama szczęśliwa....
czasem tylko na wieczór jest mm, jak mam słabszy dzień, albo mała je częściej niż 3h..
Wysłany: 2015-03-30, 20:56

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

MKA84 napisała:
Tak też czasami robię, ale boję się, że jak za często będzie dostawał butlę, to w końcu się przyzwyczai i nie będzie chciał ssać, a u mnie w końcu laktację szlag trafi ;/ Położna, która przychodziła na początku powiedziała, że jak będę odciągać tylko laktatorem, to w końcu pokarm zaniknie. Nie wiem na ile to prawda, ale zasiała we mnie ziarenko niepokoju.

No w końcu kp nie na tym polega by odciągać i podawać z butli.. Reszta w piersi mleczko jest gotowe na JUZ ma odpowiednia temp nic nie trzeba wyparzac myc itp..to baaardzo wygodne i cudowne!
Wysłany: 2015-03-30, 21:11

patti
avatar

Postów: 2928
3

kurcze,ja karmie juz drugie dziecko ,mam laktator ,a nigdy w zyciu go nie uzylam ,bo mnie przeraza to urzadzenie

dziewczyny ,starajcie sie karmic piersia,mniej tego odciagania ,jesli nie jest to konieczne.ja jestem zbyt leniwa ,zeby wstawac w nocy i robic butle.nie wkladam nawet malutkiej do lozeczka ,spi obok mnie i jestem na wpol przytomna ,gdy ja karmie.Synka tak karmilam.

MM nigdy nie bedzie lepsze od mleka matki, nawet jak kobieta zle sie odzywia ,to do produkcji mleka czerpane sa najlepsze skladniki z jej zapasow.
dlatego wazne jest ,zeby sie dobrze odzywiac,aby dziecko bylo syte i zdrowie matki na na karmieniu piersia nie ucierpialo
Wysłany: 2015-03-30, 21:26

dziks_power
avatar

Postów: 159
3

Polecam książkę Warto karmić piersią Magdaleny Nehring. Mleko modyfikowane nigdy nie zastąpi mleka Mamy. Jeśli ktoś musi karmić mm to spoko, ale warto aby nie robić tego z błędnych przekonań. Zatem polecam książkę bo jest na prawdę bardzo wartościowa. Porusza kwestię żywienia, alergii, ilości pokarmu, karmienia mieszanego i wiele innych. Wyjaśnia wszelkie mity które krążą od lat i wprowadzają mamy w błąd. Mi bardzo pomogła.
Wysłany: 2015-03-31, 10:39

pakima
avatar

Postów: 582
3

Jeżeli można karmić piersią bez ściągania laktatorem to radzę to robić, mamy większą pewność że dziecko się najadło a z drugiej strony mnie się to podobało jak miałam dziecko przy sobie i tak sobie doiło cyca
Wysłany: 2015-03-31, 21:24

Malenq
avatar

Postów: 11092
1

pakima napisała:
Jeżeli można karmić piersią bez ściągania laktatorem to radzę to robić, mamy większą pewność że dziecko się najadło a z drugiej strony mnie się to podobało jak miałam dziecko przy sobie i tak sobie doiło cyca

dla mnie to "pachnie" jednostronniczością....niech dziecko przy piersi wrzeszczy, niech się "wqrwia", niech płacze, ale WARTO przystawiać do PIERSI, niech dziecko ssie pierś...
dajcie spokój dziewczyny...

NAJWAŻNIEJSZE aby było najedzone, poprzutulane, otoczone miłością i aby zdrowo się rozwijało....a przy karmieniu butlą dostaje wszystkie wymienione wyżej rzeczy i jeszcze więcej...........więc jak kobieta i dziecko mają się stresować, że "coś idzie" nie tak, że nie chce chwywcić piersi tak jak powinno, to niech odpuści i po prostu jak ma mleko niech odciągnie i nakarmi, a będzie miała więcej czasu na zabawę i przytulanko z maleństwem..........
Wysłany: 2015-03-31, 21:27

Malenq
avatar

Postów: 11092
0

pakima napisała:
Jeżeli można karmić piersią bez ściągania laktatorem to radzę to robić, mamy większą pewność że dziecko się najadło a z drugiej strony mnie się to podobało jak miałam dziecko przy sobie i tak sobie doiło cyca


pakima uhmmmmmmmmm "mamy większą pewność że dziecko się najadło"?????????/

polemizowałabym .....
moja mała potrafiła ssać piersi po godzinie i słyszałam połykanie pokarmu..i co?? po tygodniu przybrała 100gr, następnie po tyg. przybrała tylko 70gr... po różnych pozycjach do karmienia, nie udawało mi się jej nakarmić do końca...
teraz jak odciągam do butli, mała przybrała 240gr w tydzień, więc jestem PEWNA że teraz się najada..................
Wysłany: 2015-03-31, 22:13

dziks_power
avatar

Postów: 159
1

jak dla mnie można karmić butelką, ale najlepiej swoim mlekiem.
Jeśli bobas nie przybiera, a pokarm jest i tak jak pisała Malenq że ściągała i podawała swój pokarm bo była pewna ile dokładnie zje to spoko.
Chociaż lepszym rozwiązaniem niż butla byłby system SNS.
Oczywiście doradzałbym również spotkanie z doradcą laktacyjnym, ale wiadomo jak to w Polsce, poradni laktacyjnych tyle co na lekarstwo.
Wysłany: 2015-04-01, 07:37

Malenq
avatar

Postów: 11092
0

Dziks tu gdzie mieszkam to musiałabym ponad 100km jechać do takowej poradni, a wszelkie położne czy pielęgniarki g.... Wiedza o laktacji i z mila chęcią od razu mm by podały......
Ja jakoś nie mam ciśnienia na karmienie piersią, bardziej zależy mi aby mała pila moje mleczko tak długo jak się da....
Wysłany: 2015-04-01, 11:12

pakima
avatar

Postów: 582
1

Malenq przeczytaj jeszcze raz a dobrze co napisałam w pierwszym zdaniu a nie wypowiadaj się w taki sposób jaki to uczyniłaś. Mianowicie najważniejsze wyrazy padły że "jeżeli można" a to oznacza, że nie zawsze może kobieta karmić piersią czy nawet i swoim mlekiem. Sama podałaś dwa argumenty, a jest ich masa chociażby rozszczep podniebienia u dziecka, niektóre dzieci to nawet mleka matki się nie złapią.

Jeśli występują jakieś problemu to należy znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla was obojga. Jeżeli takim rozwiązaniem jest przejście na mm czy ściąganie swojego pokarmu, to czemu nie jeżeli dziecko przybiera na odpowiednio na wadze? Przecież celem całego karmienia jest przede wszystkim odpowiedni przyrost wagi, jak nie da się własnym mlekiem to trzeba sięgnąć po sztuczne. To proste.
Wysłany: 2015-04-01, 21:46

anadyjka
avatar

Postów: 140
1

MłodaDama napisała:
Witajcie chcialam zapytać was jak to bylo z karmieniem piersia ile ssaly wasze maluszki piers i jak dlugo spaly??? Dzisiaj jest 4 doba życia mojego maluszka w drugiej mialam nawal pokarmu maly ssal niedlugo ok 15-20min i sypial 3-4h spokojnie . Od wczoraj nawal przeszedl mleczko w obu piersiach jest ale pojawil się problem. Maly ssie nawet 40min do godziny później zasypia ale spi malo budzi się co 1-1,5 godziny i placze i chce jesc przy wiekszosci karmien strasznie placze wyrywa sie od piersi i ciezko mu chwytac. Jestem zalamana czyzby to kryzys laktacyjny chyba moj pokarm jest za slaby ze tak czesto je co o tym myślicie? ??((


MłodaDama - wszystko jest jak najbardziej w porządku. Nie ma czegoś takiego jak nie wartościowy czy mało treściwy pokarm. Każde mleczko produkowane w piesiach poza "patologią" i chorobami jest najwłaściwsze dla naszego maluszka.

moja ma ponad 3 mc i na początku wisiała mi po 2h: pierwszą godzinie na jednej piersi, a 2h na drugiej i czasem i tak było mało Początki są bardzo trudne i trzeba je przetrwać. moja potrafiła też po 4 h wisieć...było nieciekawie, ale dla zdrowia maluszka W A R TO. Później wszystko się unormuje-obiecuje

Jeśli masz wątpliwości polecam poczytać:

http://www.mlecznewsparcie.pl/2014/12/5-krokow-do-udanego-karmienia-piersia/

Na Fb też jest grupa wsparcia dla kobiet kp, ale ostrzegam, że jest to specyficzna grupa, która nie uznaje mm i odciągania własnego mleka i karmienia butelką.

O wiele lepsza jest na FB grupa "karmienie piersią offtopowo".

Pozdrawiam cieplutko i życzę dużo cierpliwości i wytrwałości
Wysłany: 2015-04-07, 06:31

Boroniówka
avatar

Postów: 372
0

Hej, chcialam zapytać jak sobie radziłyście z kryzysami laktacyjnymi, u mnie chyba wlasnie sie zaczął i chciałabym jak najlepiej i najszybciej sobie z tym poradzić. Mam nadzieję,ze mi sie uda, juz jeden klopot udalo mi sie zwalczyć na poczatku kiedy mialam popękane brodawki i musialam tylko,wisieć na laktatorze, ale nie wiem czy z tym tez sobie poradze
Wysłany: 2015-04-07, 10:52

pakima
avatar

Postów: 582
0

Dasz radę, myśl pozytywnie, pij wody 2,5 -3 litry dziennie, kompot z świeżych jabłek, herbatki laktacyjne, częste przystawianie dziecka jeżeli pokarmu wydaje się być mało, nie podawać dziecku nic do picia poza piersią. Być odprężoną i zrelaksowaną podczas karmienia, może być zmiana pozycji karmienia. A laktatora to tak bardzo nie polecam bo mnie np. bardzo bolało i raczej pokarm znikał niż przychodził, często podawałam pierś dziecku.
Wysłany: 2015-04-07, 20:07

agaW
avatar

Postów: 124
2

ja jestem świeżo po kryzysie po 5 miesiącu karmienia... potrzebujesz: dużo wody i dużo cierpliwości herbatka na laktacje super na mnie podziałała, bo nie piłam wcześniej; syna przystawiałam nawet co 1,5 - 2 godz. (a w dzień bez problemu wytrzymywał już 4h), chodził głodny i zmierzły ale jakoś przeszło po kilku dniach (pod koniec 3 dnia już było troszkę lepiej), a teraz po kilku kolejnych dniach, jak wieczorem zaśnie po kąpieli to po 5 godzinach muszę go budzić, bo mam teraz chyba nadprodukcję

bądź dzielna, kryzysy mijają
Wysłany: 2015-04-09, 08:49

anadyjka
avatar

Postów: 140
1

Do poczytania o karmieniu piersia: www.dziecisawazne.pl/karmienie-piersia/
Wysłany: 2015-04-09, 09:25

anadyjka
avatar

Postów: 140
3

Dziewczyny, to, ze dzieciaczki się szarpią przy piersi nie oznacza, ze coś nie tak jest z naszym pokarmem.Pamiętajcie, że są też skoki rozwojowe, ktore trwają często po 2 tygodnie i trzeba je przetrwać, choć bywa ciężko.Nie ma czegoś takiego, ze " dziecko się nie najada"gdy Ty kp.Jeden dzień może nie mieć apetytu, ale następnego nadrobi
Wysłany: 2015-04-09, 11:08

pakima
avatar

Postów: 582
0

Agaw nie budź dziecka w nocy jeśli ma więcej niż miesiąc i dobrze przybiera na wadze. Ściągnij pokarm do ulgi i to wszytko. Wiem z własnego doświadczenia moja raz przespała 8 godzin a ja i tak musiałam wstać żeby nie dostać zastoju pokarmu. Noc jest do spania i najlepiej uczyć dziecko od najmłodszych lat, jak tylko to możliwe.
Wysłany: 2015-04-09, 19:18

agaW
avatar

Postów: 124
1

pakima ale ja Młodego nie budzę w nocy (może dosłownie raz się zdarzyło) on się tak budził (dziś spał po 4 godziny, więc jest postęp) i nic nie pomagało: noszenie na rękach, smoczek, butla z wodą... nawet jeśli udało się go uśpić to po 10 minutach budził się znowu... starszy syn też tak miał, widocznie taka uroda moich chłopaków, ale jak zaczelam chyba w 8 miesiącu dawać kaszkę na kolację to się budził tylko raz ww nocy, później już tylko nad ranem na karmienie i jak miał 10 miesięcy przesypiał całą noc. Wiem, że są dzieci, które już w wieku 2-3 miesięcy śpią niemal całą noc ale to nie jest dla mnie aż tak uciążliwe, żeby na siłę z tym walczyć; podrośnie to wyrośnie z tego
Wysłany: 2015-04-10, 00:28

dziks_power
avatar

Postów: 159
1

Przestańcie z tym przesypianiem w nocy. Dziecko musi być karmione ok 8 razy na dobę a jak nie chce się stracić pokarmu to przerwy w karmieniu nie mogą być dłuższe niż 6 godzin i jeszcze jedno- Dziecka nie dopaja się woda. Boże na prawdę polecam wydać te 20 zł i kupić książkę - "Warto karmić piersią".
Wysłany: 2015-04-10, 06:29

agaW
avatar

Postów: 124
1

dziks_power z tym dopajaniem wodą zgadzam się z Tobą w pełni ale zgłupiałam już, bo położna, ktora do mnie przychodziła, upierała sie, ze trzeba, że czasami dwa łyczki wody i dziecko jest spokojniejsze. chciałam spróbować, bo "a nóż pomoże" ale moje dziecko jest mądrzejsze od położnych
poza tym mam wrażenie, że chociaż od pierwszego porodu minęło tylko 5 lat to jakieś dziwne rzeczy się zdarzyły w poglądach na temat opieki nad maluszkiem (trzy z nich, które mnie najbardziej zdumiały to właśnie to dopajanie wodą dzieci karmionych piersią, że nie trzeba podnosić do odbicia dzieci kp (?!) oraz, że nie wolno używać oliwki do pielęgnacji skóry dziecka)....

moje dziecko po prostu lubi sobie pojeść i nic na to nie poradzę. przynajmniej jest duże i silne
Wysłany: 2015-04-10, 14:35

dziks_power
avatar

Postów: 159
0

Wiedza na temat pokarmu i pielęgnacji jest coraz lepsza.Kiedyś nasze mamy podawały nam w razie potrzeby mleko krowie zmieszane z wodą, podnosiły nóżki podczas zmiany pieluchy, a wszyscy smarowali oliwką.

Nie trzeba podawać wody, bo nasz organizm jak każdego ssaka jest tak zaprogramowany aby chronić potomstwo, a pokarm "dostosowuje się" do warunków w jakich mieszkamy. Tak samo jak podczas ciąży do płodu docierają wszystkie witaminy i minerały "zabierając" mamie, tak samo mleko sobie pochłania to co mu jest potrzebne.
Nawet w bardzo gorących warunkach dziecko jest w stanie zaspokoić pragnienie jedynie mlekiem mamy. Dlatego właśnie musimy podczas karmienia pić tyle wody.
Z tym odbijaniem to można po karmieniu trzymać dziecko jak do odbicia, ale jak mu się nie odbije to nic się nie stanie, natomiast po modyfikowanym musi się odbić.
A oliwka stosowana na suchą skórę wysusza (można zrobić test na sobie) a tak w ogóle to zapycha i lepiej jej nie stosować bo skóra malucha dopiero się uczy wytwarzać odpowiednią ilość m.in. natłuszczenia i możemy mu tylko zaszkodzić zapychając pory oliwką.
Tak samo zmieniły się zasady czyszczenia kikuta po pępowinie. Nie smarować niczym ale oczywiście kikucik będzie się "obsypywał" i wtedy trzeba ładnie to posprzątać używając np. Oniseptu i oczywiście dokładnie osuszyć.

W sprawie kosmetyków to w ogóle polecam serdecznie bloga srokao.pl, babeczka świetnie to wszystko tłumaczy i analizuje kosmetyki, ma odpowiednie do tego wykształcenie i wiedzę.
Wysłany: 2015-04-10, 14:49

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

dziks_power napisała:
Przestańcie z tym przesypianiem w nocy. Dziecko musi być karmione ok 8 razy na dobę a jak nie chce się stracić pokarmu to przerwy w karmieniu nie mogą być dłuższe niż 6 godzin i jeszcze jedno- Dziecka nie dopaja się woda. Boże na prawdę polecam wydać te 20 zł i kupić książkę - "Warto karmić piersią".

Zgadzam sie 100%!!!
Wysłany: 2015-04-11, 12:00

pakima
avatar

Postów: 582
1

AgaW to jak nie budzisz to dobrze robisz. Skoro starszy syn tak miał to sama wiesz co masz robić. Trzymam za ciebie kciuki.

Dziks_power dziecko karmione jest na żadanie a nie na godziny moja droga. Ono samo decyduje kiedy chce jeść, jednak warto mimo wszystko sprawdzać co ile je i jak często. Jeżeli jednego dnia je mało to drugiego powinno nadrobić. Jak tak nie jest to już wiemy że coś się może z dzieckiem dziać.

A propo podnoszenia dziecka do odbijania, to ja nie podnosiła w ogóle. Moje dziecko po jedzeniu było kładzione na bok, a łózeczko od strony głowy było podniesione na książkach, gdyś na poduszce spać takie maleństwo nie może przynajmniej do pół roku.
Wysłany: 2015-04-12, 09:59

dziks_power
avatar

Postów: 159
0

Dziecko karmione jest na żądanie i również wg potrzeb mamy. Łóżeczka podnosić nie trzeba. Dzieci w ogóle dopóki nie zgłoszą takiej potrzeby mogą spać na płasko.
Odpowiedz