avatar

tytuł: Anielka :) Nasz najprawdziwszy cud! Franek pod sercem.

autor: Czarnaa94

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

No właśnie, chciałabym być mamą. Po prostu chciałabym zostać mamą ziemskiego dziecka.

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Przeogromny strach.

Anielka ma już 3 tygodnie i 2 dni

Nasza córa od dwóch dni odkryła że jak się drze buzię na cały blok to rodzice się śpieszą i szybciej jest cyc, mała terrorystka Także trochę krzyku jest ostatnio, już myślałam że się zaczynają kolki albo coś, ale już ją rozszyfrowałam. A tam, niech ją trochę sąsiedzi usłyszą Ja ostatnio o 1 w nocy musiałam słuchać ich śpiewów i krzyków na klatce, całe szczęście że małej nie obudzili.
Poza tym w dzień jest trochę marudna bo nie umie zasnąć a ja nie mogę znaleźć sposobu na nią. Wózek byłby super na pewno bo uwielbia spać w wózku, ale z racji tego że mieszkamy na 3 piętrze to bryka stoi w piwnicy. Najlepiej działa jak ją trzymam tak jak do bekania albo jak do karmienia i śpiewanie kołysanek ale trochę to czasochłonne. Ogólnie mi to nie przeszkadza bo uwielbiam patrzeć na nią, przytulać i jej śpiewać, ale w domu też coś robić trzeba
Teraz kruszynka śpi sobie po spacerku więc znalazłam chwilę na komputer. Strasznie krótkie te dni dla mnie ostatnio! Tak jak kiedyś na spokojnie ogarniałam całe mieszkanie podczas kiedy mąż był w pracy tak teraz prawie nic nie zdążę zrobić. Niby malutka jest grzeczna, a jednak potrzebuje dużo uwagi i te godziny uciekają nie wiadomo gdzie. Ale to nic, bo jestem bardzo szczęśliwa Oby tylko wszystko było tak jak do tej pory to będzie super
Ostatnio Anielce zaczęły się robić trochę odparzenia ale smarujemy sudocremem i już jest lepiej. Teraz czekamy do 27.06 bo wtedy mamy USG bioderek. 6.07 szczepienie. A potem to już będzie dużo zamieszania bo 18 lipca mój brat się żeni także rodzinka się zjedzie, a 26 planujemy chrzciny, właśnie ze względu na to że wszyscy będą akurat w Polsce. Kolejna okazja byłaby dopiero w grudniu.

Z chęcią dodałabym jakąś fotkę ale to nie mój laptop i nic tu nie mam. Może następnym razem

6
komentarzy
avatar
Cudnie!
avatar
https://m.youtube.com/watch?v=ZkEtLqNwywY Kasiu tu masz link do sposobów na usypianie u nas wystarczy samo kokonowanie
A na odparzenia polecam linomag z tlenkiem cynku u nas sprawdza się super poleciła nam położna. Mówiła że sudokrem to stosować jak już nic innego nie pomoże

Co ile karmisz Anielkę?
avatar
W dzień co 3 godziny, w nocy co 4 bo sama tak się budzi. Dzięki za link, muszę koniecznie obejrzeć
avatar
Faktycznie te dni są za krótkie u nas też jest płacz ale nie wiem od czego. Na bank nie kolki bo puszcza bąki... nie wiem. A terrorystki to są nieziemskie
avatar
No tak tak jak to bywa przy tych naszych bobaskach kochanych czasami chce sie cos zrobic a nie mozna bo potrzebuja naszej czulosci przytulenia <3 czekamy na fotki )
avatar
Hej Kasiu czekam na wieści co tam u Was :*
Dodaj komentarz

Co to się dzieje, no nie mam kiedy napisać! Niby córcia grzeczniutka jak aniołek (w końcu Anielka ) a jednak ten czas ucieka nie wiadomo gdzie Podczytuję pamiętniki na bierząco z telefonu, ale wpisu już nie mogłam dodać bo obiecałam zdjęcia!
Nie wiem od czego mam zacząć... Z malutką wszystko w porządku. Byliśmy na bioderkach i wszystko pięknie Dziś byliśmy na pierwszym szczepieniu i tu już nie tak fajnie. Wzięliśmy te refundowane a już po piewszym wkłuciu tego żałowałam, ryczałam razem z nią. Tak było mi jej szkoda... Cały dzień była marudna, miała trochę gorączki więc podaliśmy paracetamol. Teraz sobie smacznie śpi a ja czekam aż wstanie bo jeszcze czeka nas... kąpiel!!! No tak mi zasnęła robaczek i długo śpi a nie chcę budzić bo będzie krzyczeć przy kąpaniu. Z innych wieści to nasza córcia ma już 7 tygodni i waży 4120 gram, kawał dziewczyny
Dużo u nas zamieszania ostatnio bo zbliża się wesele mojego brata, a tydzień później chrzciny. Przygotowania w toku Z okazji chrzcin nie robimy przyjęcia tylko zwyczajnie obiad, ciasto i kawa w restauracji. Nie chcemy wydawać majątku no i oczywiście zero alkoholu.
Tyyyle chciałam napisać a już nie pamiętam co Z pamięcią u mnie ostatnio bardzo słabo. A skoro już o mnie, to byłam na kontroli u gina. Zbadał na fotelu i wszystko super, wzięłam tabletki anty no i zobaczymy jak je będę znosić.
Dobra, dosyć gadania czas na zdjęcia

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb4263b14cba.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fadce04aed62.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f4c857bfccf2.jpg

5
komentarzy
avatar
Jaki piękny zaciesz

Szczepienie. U nas było to samo, ryczałam razem z Polą, a na dodatek czułam się zła matką że nie wzięłam płatnej szczepionki i była kłuta 3 razy.

Piękna rośnie Ci królewna i jakie ma śliczne wloski
avatar
Maleńka Księżniczka
Cudna jest i ciesze się ze tak dobrze się rozwija
avatar
no sliczna jest! i jaki piekny usmiech widze ze Anielka ma tez takie sówki jak Tomcio
avatar
piękna Niuńka! i jak cieszy hehe Słodkości malutkie
avatar
Halo, halo, co u Was?
Dodaj komentarz

Hej! Dawno tu nie wchodziłam ale to przez mój mały pożeracz czasu który ma już 4,5 miesiąca Co u nad hmmm... No mamy mnóstwo latania po lekarzach stąd też tego czasu tak mało, no ale zacznę od początku. Kiedy mała miała 3 miesiące poszliśmy na drugie szczepienie ale nam jej nie zaszczepili. Dostaliśmy skierowanie do neurologa bo Anielka nie chciała podnosić główki leżąc na brzuszku i do kardiologa z naczyniakiem. No a potem EEG (badanie sprawdzające czy mózg dobrze pracuje), usg główki, 2 razy chirurg, EKG, echo serca, usg brzuszka. A że wszyscy specjaliści są w mieście oddalonym o 80 km to każdy taki wyjazd zajmuje nam prawie cały dzień. No ale malutka przebadana i w sumie jest wszystko ok. Nie wiemy jeszcze jak to EEG wyszło ale to 13 października mamy wizytę i neurolog wystawi opinię czy można szczepić. Z naczyniakiem kontrola w styczniu jeśli nic się nie będzie działo a kardiolog w marcu. Stresu mnóstwo ale przynajmniej mamy pewność że nasze Szczęście jest zdrowe
Anielka waży juz około 6,5 kg, ubranka nosi na 68. Duża już ta nasza dziewczyna główkę oczywiście już dawno podnosi i nawet polubiła leżenie na brzuszku. Na plecki jeszcze się nie przekreca ale z pleców na boczki tak. No i rwie się bardzo do siadania. Na dniach planujemy rozszerzanie diety, zobaczymy czy będzie smakowało oby tak bo Anielka to mały głodomor, je co 2 godziny i nie ma dyskusji.
No o to chyba tyle, pozdrawiamy!

1
komentarzy
avatar
Miałam do Ciebie pisać bo nie ma żadnych wieści o Was ☺ no to dobrze, że rajd po lekarzach przystopował troche a Anielka waźy więcej niż moja Lila kurcze ale to dobrze bo u nas z wagą słabiutko podrzuć jakieś zdjęcia :*
Dodaj komentarz

Nasza Księżniczka za 2 dni będzie miała 8 miesięcy!
Już od dłuższego czasu siedzi sama. Do raczkowania i wstawania jakoś jej na razie nie ciągnie, ale wszystko w swoim czasie. Już dawno zauważyłam że troszkę wolniej jej to wszystko przychodzi niż rówieśnikom Ogólnie wszystko w porządku, tylko na kontrole z naczyniakami co jakiś czas jeździmy do chirurga.
Anielka jest przekochana, z każdym dniem kocham ją bardziej Ostatnio jest trochę ciężko bo wychodzą ząbki. Jeden już jest, a drugi w drodze. Moje dziecko chyba nigdy nie będzie przesypiało całych nocek Na noc dostaje mm z kleikiem ale zjada malutko bo 120-150 i potrafi się obudzić już po godzinie, maksymalnie po trzech na cyca. I jak ja mam ją odstawić? Chciałabym przejść na mm bo co raz częściej myślę o szukaniu pracy. Może moja mama zajęłaby się Anielką. Tylko że ta mała artystka sama już się potrafi dobierać, rączki pod bluzkę wkłada. Kaszki, zupki itd je, ale samego mm nie chce. No nic, trzeba próbować. Chciałam ją karmić do 6 miesięcy ale nie wyszło bo jakoś tak mi szkoda jej było No i teraz mam, budzenie się co najmniej 3-4 razy w nocy. A bywało nawet i co godzinę.
Nie wiem czy ktoś tu zajrzy, bo bardzo dawno nic nie pisałam. Jeśli tak, to serdecznie pozdrawiamy i ślemy buziaki :*

7
komentarzy
avatar
juz 8 miesiecy woww super Tomek zaczal raczkować jak mial 10 miesiecy komplenie przestalam patrzec na inne dzieci ze "ten juz umie to a ta tam to" kazde dziecko jest inne i tak juz musi byc wiec Ty sie kochana tez nie zamartwiaj :* patrz Tomus niedlugo konczy roczek a nie ma ani JEDNEGO zabka ;p no nic cierpliwie czekamy co do nieprzespanych nocek to Tomek tez jeszcze ani razu nie przespał calej nocy ;p tez czekamy hehe . U nas od tygodnia Tomek wlasnie pije mm myslalam ze bedzie zle ale jest super, w tym sensie ze sie nauczyl pic z butelki i ze smakuje mu mm bo tez byl takim cycusiem ;p ale nauczyliśm go z checia bym sie z Toba zamienila bo mi sie nie chce wlasnie isc do pracy, a dlatego tez musialam go przestawic na butle chociaz nie chcialam no ale coz..
avatar
Super że Anielka ładnie siedzi. I gratulujemy ząbków. Powodzenia w odstawianiu od cyca. My tez się jeszcze cycujenu ale Pola w nocy już od dawna nie je
avatar
Gosia w takim razie zazdraszczam nocek
avatar
ja w sumie tez lubie z Tomusiem jezdzic i zawsze kogos odwiedzic ale do pracy do TYCH ludzi mi sie w ogole nie spieszy :p nie lubie ich :/ mam w pracy przyjaciolke ktora zdaje mi relacje jak rozmawiamy i sie spotykamy co tam sie dzieje i po prostu brak slow. . niektorzy ludzie naprawde powinni sie puknac w ten swoj walniety rozum.. szkoda gadac. Co do przestawienia Tomusia na mm to tak.. zaczelismy w zeszly wtorek. Podaje mu juz bebiko 3 zrobilam mu 100 ml, jak zobaczyl butelke to oczywiscie sie zloscil i nie chcial miec jej z buzi ale nad butlka trzymalam telefon z jego ulubiona bajka Myszką Miki wole tak odciagnac jego uwage by skupil sie na czyms innym a nie jak niektore mamusie patrza jak dziecko placze i czekaja az samo "zglodnieje' no zaal :/ to nie jest moja metoda. No wiec wypil wtedy przez chwile tylko 20 ml. Za kilka minut zaczal sie bawic smoczkiem i wkladal mi go do buzi a ja mu oddawalam. I tak oto przez zabawe wypil 40ml. Potem juz nie chcial i bardziej marudzil wiec nie chcialam go zniechecac i dalam cycusia. na nastepny dzien w srode maz tak podsunal pomysl zeby najpierw go w dzien przyzwyczaic do butelki. no wiec jak przyszla pora karmienia to znowu jak lezal pokazywalam u bajke albo jego ulubione pisosenki ktorych slucha jak zaczarowany. wypil mleko 2 razy bo w sumie tylko razy tez dostawal cycusia wieczorem oczywiscie na noc cycusia dostal. w czwartek bylo tak samo, w piatek w dzien tez a na noc wlasnie sprobowalam mu dac mm i wiesz ze nawet sie cieszyl jak szlam do niego z butelka ogolnie to myslalam z tego co slyszalam ze jak dziecko pije mm to nocke przesypia no bo to mleko jest bardziej zapychające. heheh ale nie w przypadku Tomusia :p on zanim zasnie to 2 razy musze mu robic butle, przedwczoraj to chyba nawet 3 razy :p . Byl tylko troche problem zeby w ogole zasypial w dzien po butece, bo byl spiacy ale gdy wypil mleko nagle jakiejs energi dostal :p i zazwyczaj tak sie meczyl az sam padl bo nie dal sie ululac i uspac. Za to wczoraj pierwszy raz juz zasnal sam po mleku w dzien po tygodniu i 1 dniu picia mm takze powoli, powolutku i moze Tobie tez sie uda zaczyna tez spac w dzien tylko raz. Jest po obiedzie zmeczony bo to widac ale nie raz po mleku wlasnie i tak nie chce spac to wole dalej go czyms zajac i sie bawic bo wtedy bynajmniej idzie spac okolo 20 a jak spi po obiedzie to jest kiepsko :p jakbys miala jakies pytania to pisz
avatar
Jejku jak ten czas leci! Już 8 msc?! Przecież dopiero co byłaś w ciąży
<3
avatar
A może spróbuj odciągnąć i zobaczyć czy twój odciągnięty pokarm zje z butli? Maks w pewnym momencie wyczuwał różnicę smaku i nie chciał mm za nic, a moje szamał pięknie. Jeśli to jest problemem to najpierw podajesz w 100% twoje mleko, potem 70% twojego 30% mm itd aż stopniowo będzie tylko mm
avatar
Kochana Anielko wszystkiego dobrego od cioci Madzi, Lilci i Ktosia abyś przesypiala noce i dałam mamusi się wyspać z.szukaniem pracy to fajnie źe masz kogoś kto sie zdecydował na opiekę to naprawde duuużo
Dodaj komentarz

9 miesięcy!!!

Anielka ma już 2 dolne jedynki i 2 górne się przebiły Te górne chyba jakoś lepiej zniosła. Od tygodnia jest już tylko na mm. Zjada mało bo max 150 ml ale wiem że nie ona jedna tak je, widocznie tyle potrzebuje Nocki się poprawiły bo budzi się 2-3 razy na jedzonko. Chociaż bywają i takie okropne jak dzisiejsza, gdzie obudziła się o północy i nie chciała ani jeść ani spać. Dziś jestem wykończona...
Nadal nie raczkuje, ale się tym nie przejmuję. Ja też nie raczkowałam. Czasem jej się uda popełzać na brzuszku albo jakoś dziwnie na tyłku
Ostatnio byliśmy na usg naczyniaka i brzuszka, babka mnie strasznie wkur... Czekaliśmy na nie prawie pół roku. Niestety spóźniliśmy się 15 minut bo to ponad 70 km drogi, na stacji była kolejka a potem nie mieliśmy gdzie zaparkować. No niestety, nie było to zależne od nas bo wyjechaliśmy tak jak zawsze, żeby być wcześniej a wyszło jak wyszło. No więc pielęgniarka kazała mi zapytać czy szanowna pani doktor (celowo z małej litery) nas w ogóle przyjmie. Oczywiście kręciła nosem że no nie wiem (a jak się okazało nikt po nas już nie przyszedł)... To poprosiłam żeby chociaż to usg naczyniaka zrobiła i się z wielką łaską zgodziła, czego sama teraz żałuję. Była bardzo nie miła, na Anielkę nawet nie spojrzała tylko kazała nam ją trzymać na siłę za nogi ręce. 3 razy jej pokazywałam gdzie ten naczyniak jest, chyba miała kobita problemy ze wzrokiem. Anielka bardzo płakała, na koniec aż się zanosiła a pani doktor wręczyła jeszcze usg stażyście żeby sobie pooglądał. A najgorsze jest to że na wyniku wpisała że badanie było niemożliwe do wykonania z powodu niepokoju dziecka!!! Gdybym wiedziała że będzie taki cyrk to już dawno zrobiłabym usg prywatnie i nie czekała pół roku...
No nic, dobrze że chirurg to fajna babka. Kolejna wizyta kontrolna w pierwsze urodziny Anielki. Super prezent, pół dnia w szpitalu

Mieliśmy z mężem ostatnio kryzys... O mało nie skończyło się rozstaniem, no ale cóż, bywa. Na razie jest ok, zobaczymy co będzie dalej.

5
komentarzy
avatar
Super że córcia dobrze się chowa. A jeśli chodzi o kryzysy to się wszędzie zdarzają. Najważniejsze żeby wiedzieć co jest w życiu najważniejsze i dbać o to z całych sił.
avatar
Anielka to juz duża panna <3
Pola tez długo się nie przemieszczała, pediatra poradziła żeby zachęcać ją jakąś rzeczą kłaść w jakiejś odległości od niej żeby musiała po nią sięgnąć. Teraz Pola śmiga prawie w powietrzu tak zasowa.

Co za sucz z tej doktorki. Powinnaś napisać na nią skargę
avatar
Ojej 2-3 razy to dobra noc? U mnie jak wstaje więcej niż raz to jest zła noc... no nic przestane narzekać Co wy wszyscy macie z tymi kryzysami! Zbierać sie w kupę, tyle przeszliście by mieć ten mały cud że teraz trza dbać o rodzinę! trzymam za was kciuki!
avatar
Gosiu no jak Anielka zobaczy ładowarkę od laptopa to choćby na drugim końcu pokoju była, to dopełznie do niej Ale to jest jedyna rzecz do której ona tak idzie. A o skardze nawet nie pomyślałam... Tyle że i tak zwaliliby na nas że się spóźniliśmy...
avatar
Kur....aż się cisnie na ustach żeby coś odpowiedzieć. No ale to racja.państwowo traktują cię jak smiecia a przyjdź prywatnie-inna gadka. Szkoda że nawet nie próbowała zrobić jeszcze raz... a niech ją szlag trafi! Dupa nie lekarz! A o kryzysie coś wiem :* także każdy musi przez to przejść. Mam nadzieje że uda się zrobić to usg :*
Dodaj komentarz

Anielka ma już roczek!!!
Z umiejętności to tak: raczkuje jak szalona, sprinter po prostu w tej dziedzinie. Śmiga przy meblach, ale puścić się jeszcze się boi. Czasem postoi kilka sekund bez trzymanki ale to tyle. No i za ręce też śmiga fajnie Mało już jej brakuje do chodzenia samodzielnego, no ale zobaczymy kiedy to nastąpi Mówi różne śmieszne słowa, ostatnio np cały dzień chodziła i powtarzała w kółko 'buka, buka'. Nauczyła się na kota mówić kot (wcześniej było 'a ty'), czasem jej wyjdzie nawet kokot 'tata' oczywiście mówi bardzo często, za to 'mama' tylko w skrajnej rozpaczy Oprócz tego jeszcze 'baba', 'dadi' i różne inne śmieszne rzeczy.

W urodziny Anielki byliśmy na kontroli u chirurga z tym nieszczęsnym naczyniakiem. Ogólnie nieciekawie, bo się nie zmniejsza, a nawet rośnie razem z nią. Prawdopodobnie będzie trzeba to usunąć. We wrześniu ostatnia kontrola i wtedy będzie decyzja podjęta.

I to by było chyba na tyle

2
komentarzy
avatar
ojej! to już rok!!! wszystkiego co najlepsze i przegonienia tego wrednego naczyniaka! całuski też od Maksia
avatar
Dla Anielki wszystkiego dobrego :* samych pogodnych dni,radości co nie miara i zdrówka :* oraz by wszystko się dobrze układalo :* buziaki od Cioci i Lilci :*
Dodaj komentarz

Taka niespodzianka!

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9e7ee1fb01d.png

21
komentarzy
avatar
Wow Amy i Ty? To już jest nas 5 Tobie również gratuluję! Który tc?
avatar
O jak fajnie gratuluję
avatar
Gratulacje :*

Ja bety nie robiłam. Ale wygląda na to że też czekam na rodzeństwo dla Poluni <3
avatar
Piękna kochana :* :*:* wszystkiego dobregk :*
avatar
Piękna kochana :* :*:* wszystkiego dobregk :*
avatar
Gratulacje czytałam ostatnio Twój pamiętnik i zastanawiałam się kiedy Anielka będzie mieć rodzeństwo
avatar
Ile dzieciaczkow bedzie! super jeszcze raz gratuluje kochana <3
avatar
Gratuluję i trzymam kciuki!
avatar
Cudownie :-)
Jak na AM posypały się dzieciaczki tak teraz jak roczki się sypią razem z kolejnymi maluszkami :-) <3
Ile Was teraz znowu razem chodzi w ciąży ? :-)
avatar
Miru, jak na razie to 4 naliczyłam
avatar
Fajnie :-)
avatar
Gratuluję u witam w gronie brzuchatek! Znów przyjdzie nam razem witać dzieci na świecie! Cudownie
avatar
Miru a Ty kiedy?
avatar
Aaaaaa gratulacje ogromne!! Rośnijcie zdrowo!! <3
avatar
Gratulacje.! ;*
avatar
Gosia86 my po cc i min 2 lata, ale myślę że za półtorej roku bedziemy się starać :-)
5?!
To kto tu jeszcze, przyznac sie :-)
Amy ja ostatnio patrze i nie wierze :-) gratulacje :-)
To Czarna,Magic, Amy, Gosia86 i kto jeszcze? Bo inees to pierwsze :-)
avatar
Gratuluję Wszystkiego dobrego życzę
Twój pamiętnik pomógł mi przetrwać ciąźe, dodawał wiary że będzie dobrze i jest moja maleńka ma dwa miesiące
avatar
Jeszcze pudel22
avatar
november123 bardzo mi miło Gratuluję córci, dużo zdrówka życzę
avatar
Kasia - 10 tydz.
avatar
Jejku tak dawno nie byłam na belly, dziś wchodze a tu taka niespodzianka!! Gratulacje Kochana :-* :+* <3
Dodaj komentarz

Dziękuję dziewczyny za gratulacje Fajnie że tyle z nas znowu jest w ciąży
Szczerze mówiąc u nas nie było to planowane i jak na razie to jeszcze jestem w ciężkim szoku. No ale trzeba przyjąć co Bóg dał Oczywiście, jeśli wszystko będzie w porządku.
We wtorek pierwsza wizyta, więc proszę o kciuki

7
komentarzy
avatar
Hmmm 5? To kto jeszcze?
Magic na sierpień
Amy na styczeń
Ty i ja na luty
To kto jest 5?
avatar
Kciuki beda i napewno zobaczysz juz kropeczke na monitorze
avatar
Oo super to wizyta tuz tuz zazdroszcze :* trzymamkciuki <3
avatar
Masz zapewnione kochana :*
avatar
Nie ma innej opcji musi być dobrze Anielka czeka na rodzeństwo :-)
avatar
Trzymam kciuki!
avatar
Ale super! My rownież czekamy na kolejny skarb - drugą córeczkę jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki!
Dodaj komentarz

Za mną wizyta u endokrynologa i ginekologa. To tak:

TSH 2,9 więc oczywiście za wysokie. Biorę euthyrox 50, kontrola za 6 tyg. Mam bardzo na siebie uważać, bo jednak wszystko się może jeszcze zdarzyć.

U gina byłam nowego, bo mojego nie ma do 20 czerwca. W sumie spoko facet. Pęcherzyk jest (ze stresu oczywiście nie pamiętam ile mm), w środku coś już się tworzy, coś widać ale jeszcze nie jest to wyraźny zarodek. Mam brać duphaston i acard, oczywiście oszczędzać się i dużo odpoczywać (bardzo śmieszne). Kazał mi przyjść 21.06, ale zapisałam się na 22.06 do swojego gina.

Ciekawe jak mam się oszczędzać przy tej małej Małpce Jeszcze nie chodzi, a wszędzie wlezie. Wczoraj tak mnie uchodziła że mnie brzuch cały wieczór bolał...

7
komentarzy
avatar
to gdzie bedziesz ciaze prowadzila. fajnie, ze juz maluszek sie tworzy i na kolejnej wizycie zobaczysz pikajace serduszko
avatar
Właśnie nie wiem jeszcze, ale raczej tam gdzie Ty
avatar
ale sie nie zobaczymy bo ja w poniedzialki chodze...
avatar
To mnie właśnie przeraża, ciąża przy tak malym dziecku... ale wierzę że będzie dobrze, że dasz radę i że dzidziuś będzie miał "wygodne i spokojne" 9 miesięcy :-)
avatar
ooo karola to szkoda. Ja chciałam na poniedziałek ale już miejsc nie było.
avatar
też się zawsze zastanawiam nad tym jak się oszczędzać kiedy w domu jest harpagan głodny poznawania świata i non stop włazi na łóżko, fotel staje na nm i przyprawia mnie o zawał serca ale mimo to musimy wierzyć że będzie dobrze i nasze szczęścia pod serduszkami doczekają swoich terminów <3 gratuluję kolejnego Dzidzia
avatar
dokladnie! musimy wierzyc ze bedzie dobrze <3 ja tez staram sie ograniczac noszenie Tomusia (wiadomo czasami po prostu musze) no ale w miare dajemy rade, po pracy sobie lezymy i sie pobawimy takze jest ok trzymam kciuki za wizyte serduszkowa <3
Dodaj komentarz

W środę miałam wizytę. U gina, który prowadził ciążę z Anielką. Najważniejsze, czyli serduszko jest
Małe ma 0,75 cm i wygląda na prawie tydzień młodsze niż wychodzi z OM. Więc ja już nie wiem czy miałam tak późno owu, czy po prostu wolniej się rozwija... Oprócz tego endometrium słabiutkie więc zwiększył mi dawkę dupka do 3x1 i zaznaczył że mogę mieć plamienia. Prawdopodobnie dlatego też brzuch mnie tak często boli. No i jeszcze co by nie było zbyt kolorowo, to jakiś niewielki krwiak jest.
Następna wizyta u mojego gina to już prenatalne 3.08 bo cały lipiec go nie będzie. Proponował mi wcisnąć mnie jeszcze gdzieś na początek lipca, ale stwierdziłam że potem za długo mi będzie czekać do sierpnia. Więc 12.07 pójdę sobie do tego gina u którego byłam na pierwszej wizycie. W sumie to i tak muszę odebrać u niego cytologię.
Z wizyty jestem bardzo zadowolona i już jestem pewna że wolę u niego ciążę prowadzić. Jednak on zna już moją historię, wie że panikara ze mnie i jak ze mną rozmawiać. W ogóle jakoś pewniej i swobodniej się czuję przed i podczas wizyty. Wiem że jestem w dobrych rękach.

Wg belly zaczynam dziś 3 miesiąc. Ale wg USG to dopiero za tydzień.

5
komentarzy
avatar
Gratuluję serduszka i ściskam kciuki za maleństwo!
avatar
Najważniejsze że serduszko jest, a te usg to zawsze jest ryzyko przeklamania.
Ja na jednej wizycie mialam 7 tc i 4 dni a na drugi dzien u innego lekarza na innym sprzecie 6 tc 5 dni. W jeden dzień się zmniejszyl.
Wierzymy że bedzie dobrze i czekamy na kolejnego czlonka e-rodziny :-)
Wszystkie ciocie trzymaja kciuki za Was <3
avatar
No i super a w sierpniu tego 3 to moze sie spotkamy w poczekalni jesli nie urodze bo teraz ide do niego 6 lipca i pozniej wlasnie na poczatku sierpnia. Trzymam kciuki zeby maluszek nadgonil i zeby endometrium sie poprawilo buziaki
avatar
na bank musialas miec później owu wiec nie ma co schizować! czekamy na wieści z wizyty
avatar
Kochana wszystko jest dobrze :* często na początku są jakieś przygody a krwiaczek się oczyści i będzue dobrze troche naszych majówek na podobny termin jak Ty :*
Dodaj komentarz
avatar
{text}