Zlapalo mnie zaplenie spojowek, obym tylko Maksia nie zarazila... dostalam leki, a Pani doktor mowi ze jestes synku taki duzy ze nic Ci nie grozi

34 tc
ostatnio w nocy miałam straszne skurcze, aż się wystraszyłam! Pierwszy raz też wymiotowałam, na szczęście wszystko ustało i od tygodnia jest lepiej. Brzuch twardnieje mi dosyć często, ćwiczy mały współlokator jest niemożliwie ruchliwy! 12.09 byliśmy na wizycie z usg 3d no i jesteś już 100% chłopcem kochanie! trzeba Ci teraz wybrać imię... ważysz już 2 kg i wypadasz trochę mniejszy niż u dra na nfz, wszystko pięknie tylko buźki nie widziałam wstydzioszku! Mamusia zamknięta na głucho, żadnych oznak wcześniejszego porodu, serduszko i pozostałe narządy w normie, więc zero stresu tak jak z Twoim starszym bratem, wagowo też idziesz podobnie, mam tylko nadzieję, że przy porodzie nie będziesz większy, a najlepiej to bądź troszkę mniejszy, co? z ciążowego frontu to ciągle mam ochotę na słodkie... prześladuje mnie zapach mięty i benzyny, mogłabym je wąchać ciągle! wyładniała mi buzia, pojawiła się siara, mam rozstępy wokół pępka, ale bez tragedii no i dokuczają mi plecy... dosyć mocno niestety męczy mnie zgaga ciągle i ciągle, brzuch zaczyna już przeszkadzać jest taki duży kiepsko sypiam, ciągle chodzę siku i nie mogę znaleźć dobrej pozycji lub zasnąć... ach ta końcówka

37 tygodni za nami bylismy dzisiaj na badaniach i wyniki wszystkie okej, ale gorzej z tym ze jestes jeszcze dosc maly synku i wazysz ledwie 2,5kg choc moze taka Twoja uroda, po mamusi lozysko jeszcze nie dojrzale, wod jest duzo, gbs pobrany i wyniki za tydzien... Wszystko fajnie tylko mam juz 1,5 cm rozwarcia, a 16.10 obrona! Zobaczymy co powie prywatny doktorek w czwartek, a poki co odpoczywam oszczedzam sie i mam nadzieje ze jeszcze 2 tyg posiedzisz synku :*

Mamusia sie obroniła!! Zrobilismy z Tatusiem dla Was pokoik, pomalowalismy, zrobilismy podloge, teraz zabieram sie z pranie Twoich ciuszkow, a wczoraj spakowalam torbe do szpitala jutro odbieram gbsa i wyglada na to ze jestesmy gotowi na Ciebie kochanie

Minely moje kolejne urodzinki znowu z bobaskiem w brzuszku, wiec cudowne czop odszedl, skurczy brak, ale szyjka dokucza kluje, brzuch mi ciazy mocno wiec wszystkie miesnie tez cierpia zobaczymy we wtorek czy jest rozwarcie i co tam slychac, a tymczasem remontow ciag dalszy!i ciagle sprzatanie, wiec sie nie nudzimy

39 tygodni za nami i wyglada na to ze dobrze Ci u mamusi synku rozwarcie sie robi, szyjka skraca, ale wszystko wooolniutko i jak minie 41 tygodni to stawimy sie w szpitalu, ale moze do tego nie dojdzie wazysz juz 3300 wiec mama sie nie martwi ze bedziesz za malutki tak poza tym wszystko dobrze, remont skonczony, posprzatane, poprane, wszystko czeka na Ciebie kurczaczku! A co u Maksia? Rosnie pieknie mowi tata w koncu, w ogole duzo mowi, po swojemu oczywiscie wiekszosc, ale sporo juz rozumiemy biega, chodzi na paluszkach, wspina sie wszedzie, rozumie praktycznie wszystko co sie do niego mowi, choc na zakazy reaguje odwrotnie niz powinien... mowi niu niu i robi to czego niewolno :p rosnie strasznie szybko, wszystko chce robic sam, uwielbia muzyke, nadal nie interesuje go telewizor i ladnie je, a slodyczy staram mu sie w ogole nie dawac, z reszta woli owoce, szczegolnie banany! Pieknie sypia, udalo nam sie tez ustalic zasypianie z tata i juz w ogole za mna nie placze dzielniach! Interesuja go wszystkie duze samochody szczegolnie jezdzace u nas szambo, koniecznie musi przez okno obserwowac jak przyjedzie lubi chodzic na spacery, na nogach biega wszedzie, ale tez chetnie jezdzi w wozku jezdzi tez przodem w foteliku, a ja jezdze dzieki temu z przodu i nie robi histerii jak kiedys jest lobuziakiem, ale bardzo kochanym daje buziaki, glaszcze, przytula i to czesto sam z siebie, ciagle sie usmiecha, macha wszystkim, daje czesc oj mnostwo rzeczy potrafi, jest cudowny! Najwyzszy czas zebys go poznal Igorku :*

.

.

.

.