KidzFriend

Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - ciuszki na niemowlaka

Wysłany:

Sylvuszka

Postów: 185
0

Witajcie, chciałam zapytać dziewczyn, które już są mamuśkami, w co i jakiej ilości trzeba się zaopatrzyć zaraz po narodzinach? Bez względu na porę roku, chodzi mi o śpioszki itd. Bo nie wiem ile i jakich rzeczy potrzeba 'na start' i tak żeby wystarczyło na pierwszy czas zanim maluch urośnie, bo wiadomo, że później można dokupić.

Wysłany:

loki-koki

Postów: 229
0

u mnie sprawdziły się najlepiej pajacyki ok 3-5 szt, body na krótki rękaw 3-5szt. Mój urodził się w styczniu i zakładałam body na krotki rękaw i na to pajacyk. czapeczki 2-3 szt, rękawiczki niedrapki 1-2 szt

Wysłany:

Natka88

Postów: 2599
0

Ja na start dla mlodej mialam 5szt. bodziakow z dlugim rekawem, 1 pare spodni, 2 polspiochy, 4 spiochy, 1 cieplejszy kaftanik, z 6 par skarpetek, dresik, 2 bluzeczki z dlugim rekawem. Wszytko

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

Dla mnie bluzki u noworodka to zmora. Podwijają się, niewygodnie nosić. U nas królowały body na ramiączka i krótki rękaw, a na to pajace. W nocy body na długi + spodenki.

Wysłany:

madu

Postów: 1252
0

u nas body na długi rękaw i spodenki na dzień. Na noc pajace plus body na krótki rękaw. Wszytskiego po 5 sztuk. Przydaje sie tez jakis cienki sweterek, skarpety, niedrapki u nas ani razu nie założone. Dla noworodka najwygodniejsze body zapinane na zakładkę.

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

A ja tych na zakładkę nie zdzierżyłam Poza tym tam jest tyle napów! Miałam wrażenie, że jej się wbijają podczas snu. Wszystkie bodziaki kupuję zakładane przez głowę, z takimi zakładami na ramionach, byle nie było zatrzasków, tylko w kroku.

Wysłany:

Natka88

Postów: 2599
0

Polkosia, komu bylo niewygodnie nosic te bluzki, co? Ja wole je od sweterkow na guziki

Ubrania na zakladke u nas odpadly, mala byla mimo swej ogolnej chudosci, grubiutka w brzuszku

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

W sensie mi było niewygodnie dziecko nosić Bo bluzka ciągle się podwijała

Wysłany:

Sylvuszka

Postów: 185
0

A powiedzcie mi czy lekarz wcześniej może stwierdzić ile dziecko będzie miało po urodzeniu (wielkość)? Bo wiadomo różnie dzieci się rodzą i na różne rozmiary też są ubranka.

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

Mniej więcej na pewno określi. Jest też taka metoda, że mnoży się razy 7 długość kości udowej i wychodzi długość malucha Czy jakoś tak?

Wysłany:

MonikaDM

Postów: 4243
0

Na pewno nie duzo. Kilka bodziakow, jakies spiochy czy pajace, skarpetki. Body ja uwielbialam kopertowe, moj maz ich nienawidzil. Teraz nie znoszę tych z zakładkami na ramionach, bo wiecznie porozciagane. Kup najlepiej i kopertowe i zakladane przez glowe i zobaczysz jak bedzie Ci wygodniej ubierac maluszka, ja tez wolalam np. pajace niz spiochy czy polspiochy. To samo z pieluszkami tetrowymi czy flanelowymi, ja mam do tej pory kilka nowych bo byly zbedne.

Wysłany:

Miley24

Postów: 586
0

Ja nakupowalam rozmiaru 62 a okazalo sie ze i 56 byly za duze

miesiac wczesniej sie urodzil. Ja nie znosilam i w sumie dalej nie lubie bluzek kaftanikow i spiochow. Za to pajace i body z krotkim i dlugim cos cudownego. Na zakladke u nas byly super bo maly sie darl strasznie jak przez glowe mu zakladalam cos. Nie polecam takich pajacy dziwnie rozpinanych na skos na jednej nodze.kiepskie przy czestym zmienianiu pieluchy.

Wysłany:

Pianistka

Postów: 6765
0

Sylvuszka, moja mała miała ponad 4 kg a i tak rozm 56 nosiłysmy dość długo (oczywiście wszystko zależy od sklepu). W ogóle to taka rada, nie patrz bardzo na numer w rozmiarówce a po prostu porównuj na oko... przykładowo teraz Emma ma 5 mies i 2 tyg i ma zarówno pajace z nexta na 12 mies, sweterki z h&m na 2-4 mies i spodenki na 4-6... i oszaleć można jak kupujesz ciuch z napisem 6-9 a on na styk :o
a co do ilości to mi się na noc sprawdziły pajace a w dzień body + legginsy pajacykow 3-5 wystarczy, z 10 bodziaków (na krótki i długi) + spodenki czy legginsy kilka par no i wiadomo, jakiś sweterek czy bluza, coś wyjściowego
ja miałam wszystkiego po 20-30 szt i naprawde z perspektywy czasu wiem, że to było zbędne

Wysłany:

Marieta

Postów: 6
0

Noworodek przez pierwszy rok życia rośnie bardzo szybko i z własnego doświadczenia wiem, że nie ma sensu kupować zbyt wiele ciuszków, bo szybko robią się za małe, lepiej częściej robić pranie niż potem oddawać śpioszki czy kaftaniki założone parę razy.

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

Ja tam miałam bardzo dużo i praktycznie 5-6x dziennie przebierałam. 20 bodziaków na jeden rozmiar było nieraz za mało, bo wsad do pralki mam 8 kg i musiałam zbierać 2-3 dni, a zanim wyschły (zima), to brakowało. Ale moje dziecko strasznie ulewało i przebierania było od groma.

Wysłany:

Miley24

Postów: 586
0

mój syn z racji ulewania bez przerwy miał pod brodą pieluchę ^^ niestety przebieranie częste nie wchodziło w grę, bo mam nerwowy typ i każde ubieranie to była rzeźnia...

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

No tak, moja to pół pierwszego półrocza życia przeleżała na przewijaku Tam najbardziej jej się podobało.

Wysłany:

Pianistka

Postów: 6765
0

No ja suszylam w suszarce wiec codziennie sobie wrzucałam 1 pralkę. Ale i mała nie ulewala ani nie było gownianych wpadek. I w dzien zużywamy max 2 komplety plus 1 w nocy

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

Też kilka razy suszylam w suszarce, ale jednak dla mnie zbyt wygniecione, a prasować mi się nie chciało

Wysłany:

Pianistka

Postów: 6765
0

no co ty :o ja z suszarki o ile wyjmę od razu, to wszystko wymaga jedynie ładnego złożenia i w efekcie tylko pieluszki prasuję

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
0

Serio? Ja mam pralkosuszarkę, to może dlatego... Albo za dużo wrzucam. W każdym razie wyglądają jak psu z gardła

Wysłany:

Pianistka

Postów: 6765
0

Nie mam doświadczenia z pralkosuszarkami ale na 100% jak wsadzasz za duzo to tak jak piszesz, jak psu z gardła moja suszarka sama oblicza sobie czas wiec np 10 bluzek nie suszy 2 h tylko sobie odpowiednio skraca. I naprawde wyjmuje ciuchy do założenia. Jedynie koszule i pieluchy tetrowe wymagają prasowania lub jakies delikatne materiały także ułatwia bardzo...

Wysłany:

Miley24

Postów: 586
1

a ja tam wygładzam ciuszki po wyjęciu z pralki jeszcze mokre jak wywieszam i nie prasuję w ogóle bo bardzo zacnie wyglądają

a wiedziałyście, że plamy z marchewki znikają na słońcu? ja byłam mega zszokowana jak białe body po wyjęciu z pralki były niestety dalej całe poplamione, a jak zbierałam już suche (na balkonie na ostrym słońcu wywiesiłam) okazało się, że są znowu bielutkie ^^

kas50 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

Ashley86

Postów: 48
0

Witajcie

Na jakim etapie ciazy zaczęłyście kupować ubranka dla swojego maluszka? Widzę, ze sklepy dla noworodka oferuja rozmiary 56 i 62. A zapewne dopiero pod koniec ciazy wiadomo mniej wiecej jak duże urodzi się dziecko. Z drugiej strony lepiej się tez przygotować zawczasu. Jak to było u Was?

Wysłany:

polkosia

Postów: 8029
1

Ja zaczęłam kupowanie zanim jeszcze byłam w ciąży... Nie wiem dlaczego, miałam takie dziwne przeczucie, że się przydadzą i kilka tygodni później okazało się, że się udało Nie wierzę w żadne zabobony, zapeszanie itd. Od początku kompletowałam wyprawkę, dzięki czemu dużo świetnych rzeczy kupiłam na wyprzedażach po taniości.

MonikaDM lubi tę wiadomość.