Wysłany: 2016-02-03, 22:05

powidlowa
avatar

Postów: 667
0

Czy stosuje ktoś metodę blw u dzieciaczków?
Mam kilka pytań i nikt nigdzie nie chce udzielić mi odpowiedzi.
Wysłany: 2016-02-04, 11:06

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja stosuję u synka
Wysłany: 2016-02-04, 13:55

powidlowa
avatar

Postów: 667
0

Jak wyglądalo w praktyce jedzenie wspólnych posiłków? Wszyscy dostawali to samo?
Wysłany: 2016-02-04, 14:53

JoD
avatar

Postów: 265
2

Ja akurat robię jedzenie tylko dla siebie i synka, ale ogólnie wygląda to różnie, chociaż staram się robić dla nas wspólne posiłki. Po prostu dla siebie bardziej przyprawiam niektóre rzeczy. Zupy jemy wspólnie, mięsa/ryby też. Ale nie chcę jeszcze dawać Młodemu smażonego, więc np. jajecznicę ja jem smażoną, a on zrobioną na parze. Czasami zdarza się też, że jemy zupełnie co innego, np. na śniadanie on kanapki (na które ja akurat nie mam ochoty), a ja parówki (których nie chcę mu podawać) i też nie ma problemu A bywa też tak, że synek cały dzień jest na piersi, a ja jem jakieś niedozwolone dla niego rzeczy, jak on śpi
Wysłany: 2016-08-14, 13:10

kasiakluch
avatar

Postów: 9
0

My stosowalismy blw i przy drugim malenstwie tez bedziemy, jest to mega wygoda na poczatku wszyscy jedlismy to samo, a z czasem my jedlismy normalne posilki, a maluch nadal wszystko rozporcjowane
Wysłany: 2016-08-14, 21:30

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Powidlowa, zajrzyj na FB, jeśli używasz, jest grupa o BLW i mega dużo cennych informacji. Lub grupa "Rozszerzanie diety po 6. miesiącu życia" - tam też jest wiele mam stosujących BLW u dzieciaczków

My praktykujemy od początku, ale jeść zaczęła tak naprawdę po 8 m.ż. Na początku tylko babranie i smakowanie (co jest prawidłowe jak najbardziej) Gotowałam tak, jak dla nas, ale bez ostrych przypraw i soli. W tej chwili moje dziecko uwielbia wszystko i je ze smakiem wszystko Jedynie jogurty podaję łyżeczką, sporadycznie zupę, ale jakoś tak przerzuciliśmy się raczej na drugie dania.
Wysłany: 2016-08-16, 10:09

Miley24
avatar

Postów: 586
0

polkosia, zazdroszczę wytrwałości. ja po kilku próbach zrezygnowałam bo nie mogłam patrzeć na ten cyrk...mały nawet chce sam jeść, łyżeczkę mi zabiera, łapska do miski pcha (jeść tzn. babrać się w tym przypadku ) ale ja się przemóc nie mogę, wolę go nakarmić szybko bez zbędnego bałaganu i mieć spokój.
Wysłany: 2016-08-16, 12:13

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja mam jakis wyjatkowy egzemplarz w takim razie Nigdy moje dziecko nie babralo sie jedzeniem, naprawde! Jak jej nie podchodzilo po obmacaniu, to nie jadla danej rzeczy sama i tyle. Reszta ladowala w buzi lub na krzeselku i byla podnoszona tak dlugo az trafila do buzi i zostala zjedzona. Jedzenie w ogole jest jedyna rzecza, ktora sie nie marnuje i mala nie patrzy jak spada na ziemie
Wysłany: 2016-08-17, 15:48

Miley24
avatar

Postów: 586
0

Natka88, noo szcześciara u nas to na odwrót- tylko jedzenie nie trafia do buzi, poza tym wszystko, nawet mój but.
Wysłany: 2016-08-17, 16:49

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Oj ja w bucie tez mam często jedzonko
Wysłany: 2016-08-17, 19:03

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Tu nie chodzi o jedzenie w bucie tylko o jedzenie buta
U nas buty tez sa rarytasem, tak jak i kola od wozka z dziwnych rzeczy
Wysłany: 2016-08-17, 20:30

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Heh no tak to jest jak czytam cos i biegam za synkiem. Swoją drogą mój tez je moje buty ale ostatnio upodobał sobie rurę od odkurzacza ogólnie wszystko namiętnie wkłada do buzi.. wrr
Wysłany: 2016-08-17, 21:25

Miley24
avatar

Postów: 586
0

Ee dziewczyny chyba Stasiek przeczytal to co tu napisalam bo dzisiaj dostal banana w miseczce i go zjadl a nie wtarl w stolik jak zwykle ^^ jogurtu troche mu potem wlalam i maczal lyzeczke ktora nastepnie wedrowala do buzi (!!) jutro mu dam marchewe ciekawe co zrobi :]
Jedzenie jedzeniem, ale troche spokoju mialam bo zajety byl w koncu sam soba przez chwile hehe
A odnosnie butow- jak pieski kolo od wozka tez kiedys bylo uslinione widzialam, ale nie wiem czy lizal czy po prostu pocieklo (ten sliniotok...) bo do kuchni wyszlam...
Wysłany: 2016-08-17, 21:27

Miley24
avatar

Postów: 586
0

Bobas, u Ciebie rura od odkurzacza, a u nas pompka do roweru
Wysłany: 2016-08-17, 21:46

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Ano zastanawiam się kiedy zje mate swoją.. mój dziś za to dawał czadu ze aż nerwy mi puszczaly.. oczywiście chce robić wszystko dokładnie wszystko co mu nie wolno.. i ta wściekłość gdy nie osiągnie celu..
A co do jedzenia dziś zjadł nawet trochę jabłka w kawałku oczywiście gdy jadłam razem z nim czyli gryz ja i gryz on..heh
Wysłany: 2016-08-19, 12:08

Miley24
avatar

Postów: 586
0

dajecie swoim maluchom chleb albo bułki jakieś? reagują jakoś źle na to?
ja nie dawałam dotąd, ale ostatnio babcia poczęstowała małego skórką i bardzo mu przypasował chleb. ja mu dałam w domu też potem i zauważyłam zależność, że noce po zjedzeniu chleba są dość ciężkie. budził się i płakał, kręcił. wzięliśmy go do łóżka do nas i leżał jak mu masowaliśmy brzuszek, a po pół godziny, może dłużej, się "wypierdział" trochę i dopiero usnął

raz dostał biały potem ja dałam graham. i po tym i po tym coś nie tak... nie próbowałam z bułką, ale się boję teraz... kurcze no smakuje mu, zajmuje się na dłuższy czas.. już myślałam, że mu kanapki będę robić będzie sobie jadł ładnie sam a tu du.pa... -,-
Wysłany: 2016-08-20, 22:34

PePePe
avatar

Postów: 539
0

Miley24 napisała:
dajecie swoim maluchom chleb albo bułki jakieś? reagują jakoś źle na to?
ja nie dawałam dotąd, ale ostatnio babcia poczęstowała małego skórką i bardzo mu przypasował chleb. ja mu dałam w domu też potem i zauważyłam zależność, że noce po zjedzeniu chleba są dość ciężkie. budził się i płakał, kręcił. wzięliśmy go do łóżka do nas i leżał jak mu masowaliśmy brzuszek, a po pół godziny, może dłużej, się "wypierdział" trochę i dopiero usnął

raz dostał biały potem ja dałam graham. i po tym i po tym coś nie tak... nie próbowałam z bułką, ale się boję teraz... kurcze no smakuje mu, zajmuje się na dłuższy czas.. już myślałam, że mu kanapki będę robić będzie sobie jadł ładnie sam a tu du.pa... -,-



Tak. Maly ma 10,5 mca. Bulke czy chleb je od 2.
Wysłany: 2016-08-22, 12:29

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

Miley24 mój syn jak mu robię kanapkę to najpierw je to co na górze więc warzywa potem czynkę czy serek i na końcu wezmie może dwa gryzy chleba i tyle. Bułki je suche zazwyczaj, nie chce zebym mu je z czymś robiła i nic mu po tym nie jest.
Ja stosowałam blw od początku ale jako że ja jestem wybredna i wielu rzeczy nie jem to syn też nie je chętnie wszystkiego czuję ze zawiodłam na tym polu ;/
Ale od początku je sam, więc panie w pkolu były pod wrażeniem jak operuje widelcem i łyżką więc chociaż tyle dobrego z tego
Wysłany: 2016-09-01, 09:21

Miley24
avatar

Postów: 586
0

po kajzerce nic się nie działo kupiłam taką najprostszą bez dodatków, było ok. może jako że to był wtedy chleb graham okazał się zbyt ciężkostrawny.

pannaaga, no dziecko też nie musi lubić wszystkiego mój maluch to najchętniej jadłby tylko banany no i ziemniaki czy bataty. ale mimo to je obiady przeróżne, trochę tylko brokułami pluje jeśli chodzi o obiad to ja go karmię bo sam warzyw nie zje, owoce owszem mogę mu dać i zje. posadziłam go ostatnio na ceracie dałam warzywka ugotowane, spróbował marchewki skrzywił się, wyrzucił i zaczął standardowo ciapciać. dałam pokrojonego banana, brzoskwinie, jagody - prosto do buzi ^^ ehh...
o i jogurt sam zajada, macza łyżeczkę i do dzioba
Wysłany: 2016-09-01, 10:47

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Jakie jogurty dajecie dzieciom?
Wysłany: 2016-09-01, 11:45

nanu
avatar

Postów: 403
0

bobas2015 napisała:
Jakie jogurty dajecie dzieciom?


W domu jedzą naturalne. U babć monte, bo wiadomo, ze babcie rozpieszczają. Córce próbowałam kiedyś dawać owocowe ale ona nie zje niczego co ma kawąłki owoców. Ma być gładkie i koniec. Tak więc dostaje albo czysty jogurt naturalne albo blenduje jej owoce z naturalnym i ma koktajl, który uwielbia
Wysłany: 2016-09-01, 13:52

Miley24
avatar

Postów: 586
0

no u nas też naturalny, o dziwo go uwielbia (może dzięki temu, że mu nie ma kto dawać "danonków" itp.) sporadycznie dorzucam jakiś owoc, ale częściej płatki. teraz mu twaróg też zaczełam dawać- przyjął się.
taa babcie i monte...znam to skądś, ale na szczęście Staśkowi nie mają jak dawać tych różności bo nie odwiedzamy ich za często bo daleko ^^ monte to nic, kiedyś moja teściowa kupiła małemu lizaka, mało zawału nie dostałam, ale dobra polizał raz czy dwa żeby nie było, resztę kazałam zjeść mężowi potem jak najszybciej (uff...)
Wysłany: 2016-09-01, 14:58

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

U nas tez naturalny. Sam albo z owocami i amarantusem.

Ja sie wczoraj odwazylam dac malej zjesc samej zupe. I tak mialam podloge do mycia Podloga zostala czysta,radocha bezcenna, stolik do szorowania, a zupa najlepiej smakowala z raczek, bo przeciez nie lyzeczki
Wysłany: 2016-09-02, 09:26

Miley24
avatar

Postów: 586
0

ooo zupy to bym sie nie odwarzyla jak na razie...nawet nie chce myslec jak by to wygladalo... ^^
Natka, no ale najadla sie sama czy potem dokarmilas ja?
Wysłany: 2016-09-06, 18:37

susel
avatar

Postów: 18
0

U mnie tez sie BLW super sprawdziło. Miley, pisałaś ze wolisz szybko nakarmić a mi sie właśnie podobało ze młody sie długo zajmował jedzeniem bo mogłam wypić ciepła kawę
Jogurt jest na tyle fajny ze na odpowiedniej głebokiej łyżeczce niezle sie trzyma. Najpierw podawałam synkowi łyżeczkę z nałożonym jogurtem ale szybko zaczął sam probowac. Gorzej z zupa... Najlepiej w kubeczku Doidy ale u nas zaczęło wychodzić dopiero jak miał 14 miesięcy. Dla wątpiących polecam książkę Bobas Lubi Wybór, gdzie wszystko fajnie jest wytłumaczone. Tutaj można kupić książkę, kubek Doidy i inne rzeczy do BLW: https://dodobabies.pl/dodobabies.pl/produkty_blw/2
Odpowiedz