Wysłany: 2016-07-18, 14:30

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Kiedy Wasze Maluchy zaczęły Raczkowac?
Wysłany: 2016-07-19, 07:00

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Jak mial 6 miesiecy.
Wysłany: 2016-07-19, 10:07

Karina1989
avatar

Postów: 988
0

Mój synek miał 8,5 miesiąca...
Wysłany: 2016-07-19, 10:10

madu
avatar

Postów: 1252
0

mój ma 9 i nie raczkuje, pełza po całym domu.
Wysłany: 2016-07-19, 16:28

dzabuch
avatar

Postów: 4
0

7 miesięcy, dwa tygodnie później wstał
Wysłany: 2016-07-29, 11:53

Martika87
avatar

Postów: 544
0

Synek zaczął raczkować jak skończył 9 miesięcy.
Wysłany: 2016-07-29, 12:31

werrka
avatar

Postów: 7
0

Ale często jest tak, że dziecko mało co raczkuje i prosto z siedzenia przeskakuje na stanie
Wysłany: 2016-07-29, 13:26

Miley24
avatar

Postów: 586
0

no właśnie mój Stach ciągle pełza i już zaczyna powoli wstawać, a raczkować nie chce czasem ustawia się na czworaka i próbuje się przemieścić, ale za chwile kładzie się na brzuch i dopiero człapie gdzie tam chciał. nie wiem o co chodzi.
Wysłany: 2016-07-29, 19:05

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

A Krzyś od 5dni pelza za to trochę z nim po ćwiczyłam i dziś próbował raczkwac. Od 3 dni sam wstaje w łóżeczku i z morda uśmiechnięta wita wszystkich. Ciesze się bo bałam się ze ominie raczkowanie ale chyba się uda dziś skończył 8 i pół miecha . Wczoraj szczepienia był wazony i mierzony wiec 9650 g i 74cm długości
Wysłany: 2016-07-29, 20:26

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

8,5 miesiąca
Wysłany: 2016-08-01, 10:02

appee
avatar

Postów: 195
0

Zosia tydzień przed skończeniem 7 miesięcy zaczęła pełzać i powoli raczkować, od wczoraj raczkuje na całego, porzuciła pełzanie
Wysłany: 2016-08-01, 12:26

Bluberry
avatar

Postów: 4022
0

8 miesięcy
Wysłany: 2016-08-01, 13:36

0na88
avatar

Postów: 2600
0

ponad 10 miesiecy
Wysłany: 2016-08-02, 15:06

leomadia
avatar

Postów: 10
0

niektóre prawie w ogóle nie raczkują Z siedzenia prosto na chodzenie
Wysłany: 2016-08-02, 15:33

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

leomadia napisała:
niektóre prawie w ogóle nie raczkują Z siedzenia prosto na chodzenie

Wiem ale to bardzo niedobrze. Raczkowananie ważniejsze od chodzenia. Rozwija mózg w sposób symetryczny.
Wysłany: 2016-08-02, 20:56

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
3

A jak dzieci nie raczkuja to mozg jest krzywy i rodzice powinni takie dzieci pewnie palic na stosie...

Ja nie raczkowalam. Glupia nie jestem (podobno), w szkole zdarzaly sie świadectwa z paskiem, skonczylam studia, moje IQ do niskich nie nalezy. No ale pewnie jakbym raczkowala mialabym doktorat i zajmowalabym sie co najmniej fizyką kwantowa.
Wysłany: 2016-08-02, 21:48

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

MonikaDM napisała:
A jak dzieci nie raczkuja to mozg jest krzywy i rodzice powinni takie dzieci pewnie palic na stosie...

Ja nie raczkowalam. Glupia nie jestem (podobno), w szkole zdarzaly sie świadectwa z paskiem, skonczylam studia, moje IQ do niskich nie nalezy. No ale pewnie jakbym raczkowala mialabym doktorat i zajmowalabym sie co najmniej fizyką kwantowa.

kochana jestem pedagogiem z 10 letnim stażem. Robiłam badania na około 300 dzieciach w wieku 7-12 lat. Wywiady były z ich rodzicami. Wśród dzieci raczkujacych nie zdarzały się problemy z dysleksją, dzieci te nie miały problemów z motoryka mala i duża itd. Wśród dzieci nie raczkujacych takie problemy się zdarzały.
Twoje dziecko raczkuje podobno od 6 miesiąca czy jakość tak w każdym razie skrajnie wcześnie wiec nie widzę powiązania z Twoja reakcja. Na przyszłość sięgnij wcześniej do literatury aby mieć chociaż jakieś kontrargumenty.
Wysłany: 2016-08-02, 22:23

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

bobas2015 napisała:
kochana jestem pedagogiem z 10 letnim stażem. Robiłam badania na około 300 dzieciach w wieku 7-12 lat. Wywiady były z ich rodzicami. Wśród dzieci raczkujacych nie zdarzały się problemy z dysleksją, dzieci te nie miały problemów z motoryka mala i duża itd. Wśród dzieci nie raczkujacych takie problemy się zdarzały.
Twoje dziecko raczkuje podobno od 6 miesiąca czy jakość tak w każdym razie skrajnie wcześnie wiec nie widzę powiązania z Twoja reakcja. Na przyszłość sięgnij wcześniej do literatury aby mieć chociaż jakieś kontrargumenty.


Po pierwsze, tylko nie "kochana". Po drugie skomentowalam cos do czego mam prawo i nie wiedzialam, ze kazdy wpis na forum musi byc poparty kontrargumentami z jakiejkolwiek literatury (moze najlepiej wydanej przez "amerykanskich naukowców". Po trzecie ja mialam na celu podniesienie na duchu mamy dzieci, ktore nie raczkuja a nie sztuczne wymadrzanie sie. A po czwarte skoro prowadzilas badania na dzieciach to gdzie sa konkretne ich wyniki, wydane pod Twoim nazwiskiem? Wiesz ja na forum tez mogę napisać, ze wlasnie wynalazlam lekarstwo na raka, ale zapomnialam zapisac recepture. Wiec nie unos sie w stosunku do mnie bo zdaje się nam prawo komentować i nie zamierzam z Toba wiecej polemizować bo sądząc po innych Twoich wpisach jest to pozbawione sensu (w koncu jestes pedagogiem z 10 letnim stazem). A na koniec: moj syn juz nie raczkuje. (ps. nigdzie sie nie unioslam).
Wysłany: 2016-08-02, 22:31

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

MonikaDM napisała:
Po pierwsze, tylko nie "kochana". Po drugie skomentowalam cos doczego mam prawo i nie wiedzialam, ze kazdy wpis na forum musi byc poparty kontrargumentami z jakiejkolwiek literatury (moze najlepiej wydanej przez "amerykanskich naukowców". Po trzecie ja mialam na celu podniesienie na duchu mamy dzieci, ktore nie raczkuja a nie sztuczne wymadrzanie sie. A po czwarte skoro prowadzilas badania na dzieciach to gdzie sa konkretne ich wyniki, wydane pod Twoim nazwiskiem? Wiesz ja na forum tez mogę napisać, ze wlasnie wynalazlam lekarstwo na raka, ale zapomnialam zapisac recepture. Wiec nie unos sie w stosunku do mnie bo zdaje się nam prawo komentować i nie zamierzam z Toba wiecej polemizować bo sądząc po innych Twoich wpisach jest to pozbawione sensu (w koncu jestes pedagogiem z 10 letnim stazem). A na koniec: moj syn juz nie raczkuje. (ps. nigdzie sie nie unioslam).

Jak już poczytasz cos o tym raczkowaniu to daj znać. Bo Twoje IQ i czerwone paski średnio się mają do tematu.
Wysłany: 2016-08-02, 22:36

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Z mojej strony mogę też dodać że mogę dziecko nie chciało raczkowac. Kilka ćwiczeń z fuzjoterapeuta metoda Bobath i ogromny sukces. Polecam .
Wysłany: 2016-08-04, 11:17

malutkaala
avatar

Postów: 4
0

Moje pierwsze po 8 miesiącach, drugie trochę szybciej, bo już po 6
Wysłany: 2016-08-04, 12:30

Millka
avatar

Postów: 276
0

Mój ma ponad siedem miesięcy i sam jeszcze nie usiądzie ale za to pełza po całym mieszkaniu i na czworaka stanie ale nie wie co zrobić dalej

Monika ja też nie raczkowałam tylko od razu na nogi poszłam i nie uważam, że jestem " głupsza " od osób które raczkowały.
Moim zdaniem jeżeli dziecko nie chce raczkować tylko od razu iść na nogi to nie ma sensu z nim ćwiczyć itd żeby tylko raczkował.
Badania i doświadczenie nie są dla mnie żadnym argumentem na to, że dziecko które nie raczkuje ma w późniejszym wieku problemy.
Ja tak samo jak Monika miałam w szkole świadectwa z czerwonym paskiem, nigdy nie miałam problemów z dysleksją itd.
Wysłany: 2016-08-04, 13:17

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Moim zdaniem po coś robi się te badania i jeśli można wesprzeć dziecko w nauce raczkowania, to warto to zrobić Moja pełza od miesiąca, ale raczkować nie chce. Na szczęście pionizować też nie, więc liczę, że jeszcze ruszy na czworaka
Wysłany: 2016-08-04, 13:24

Millka
avatar

Postów: 276
2

Masz rację po coś są te badania ale nie można się ich kurczowo trzymać. Bo w książce tak jest napisane i na 100 % będzie tak z moim dzieckiem.
Wysłany: 2016-08-04, 13:30

polkosia
avatar

Postów: 8029
1

No pewnie Z resztą jak widać dużo dzieci nawet bez raczkowania rozwija się prawidłowo, więc nie panikowałabym. Jednak chciałabym, by moje dziecko raczkowało To fajne nawet dla dziecka, taka mobilność "przejściowa". Pełzaniem nie da rady wszędzie (bynajmniej nie u mnie w domu, bo mamy dwa poziomy podłóg), a jakby uniosła lekko dupsztala, to by mogła wszędzie za mną sama pójść
Odpowiedz