Wysłany: 2016-10-18, 10:32

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Ja używam tylko odrobiny oleju kokosowego do kąpieli
Wysłany: 2016-10-18, 11:21

Miley24
avatar

Postów: 586
0

ja na poczatku kapalam w ziajce natluszczajacej i potem smarowalam nivea baby nawilzajacym, ale poszlam po rozum do glowy i zrezygnowalam z kosmetykow. mydlo z oliwką do mycia i tyle bo ze skora problemow nie bylo zadnych.
Wysłany: 2016-10-18, 13:14

sylwciaaa
avatar

Postów: 90
0

Miley24 o jakim konkretnym mydle mowisz? pozniej niczym nie natluszczałaś? Lekko namydlilas skóre noworotka czy do wody jakoś?

Magdula olej kokosowy tylko do wody bez żadnych dodatków i po kapieli tylko lekko osuszałaś skóre?
Wysłany: 2016-10-18, 14:44

Magdula
avatar

Postów: 827
0

sylwcia tak, olej kokosowy do wody bez żadnych dodatków i potem tylko osuszam skórę
Wysłany: 2016-10-22, 11:56

adora
avatar

Postów: 336
0

Mieszkam w Uk i tu polozna radzila po kapieli smarowac olejem. Tak tez robie,bo stawiam na nature. Myje syna sama woda i potem smaruje oliwa. Wiecej nic nie potrzeba. Starszego syna 3,5 letniego rowniez myje sama woda. Uwierzcie, nie potrzeba zadnej chemii.
Wysłany: 2016-10-22, 22:46

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

My uzywamy hippa, a teraz jeszcze doszly kosmetyki MomMe. Pokochalam krem na zimno tej firmy!!! Rozsmarowuje sie jak krem nawilzajacy, a nie tak tepo jak cala reszta kremow tego typu.

Jak Mloda byla malenka uzywalismy tylko plynu do kapieli hippa, teraz nadal hipp lub momme,na buzke jak jest zimno momme i miejscowo na raczki i nozki la roche posay lipikar baume ap+ (co jakis czas wyskakuja jej takie suche placki). W sumie niewiele.
Wysłany: 2016-10-24, 12:32

Miley24
avatar

Postów: 586
0

sylwciaaa, mydło marsylskie z oliwa z oliwek. prosty sklad, zadnych dziwactw. ja smarowalam olejem nie kokosowym tylko... lnianym bo taki mialam akurat ;] ale po jakims czasie przestalam bo skora jest ok. pupe tylko mu maziam na noc.
Wysłany: 2016-11-01, 00:30

ulola
avatar

Postów: 405
0

U nas tez króluje hipp. Wlewamy plyn do wanienki a przed zanurzeniem namydlam córci pupę aby pozbyć sie resztek maści / raz za czas smaruję jakimś specyfikiem z tlenkiem cynku a tego ciężko się pozbyć /. Czasem po kąpieli smaruję oliwką z serii. Jak ma krostki na buzi to stosuję kremem emolium choc fanką emolientow nie jestem. No i szampon z musteli w piance /bo akurat ten ma Malo " chemiczny" sklad. W sumie nazbieralo sie tego trochę...w planie na niedaleka przyszłość mam mydło z Aleppo albo właśnie marsylskie .
Wysłany: 2016-11-18, 14:10

Ariana
avatar

Postów: 1
0

Uważam, że nie ma sensu brać takich rzeczy na poważnie. Ja przy pierwszym dziecku też się wszystkim stresowałam, ale potem urodziłam jeszcze trójkę... (jedna ciąża bliźniacza) i uwierzcie mi, zero stresu. Ostatnio kupiłam otulacz Paisley dla najmłodszego maluszka i przyznam, że ułatwia mi życie. Reszta zajmuje się sobą, a ja z malutkim wykonuję wszystkie obowiązki.
Wysłany: 2016-11-21, 21:34

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Do buzi na chlod i wiatr od poczatku uzywamy Hipp bo to chyba jedyny (przynajmniej u mnie) krem bez wody. Bo woda i zimny wiatr czy mroz nie współgra mi ze soba. A kosmetyki...synek ma azs wiec specjalne kremy sa w użyciu i emulsje do kapieli, ale uzywamy tez oleju migdalowego, lnianego lub kokosowego i jakbymaly nie mial asz to tylko orzy tym bym zostala.
Wysłany: 2016-11-22, 11:06

Mia94
avatar

Postów: 8
0

Hej
Moja koleżanka ma straszny problem ze swoim maluchem. Dostał on czegoś co nazywa się trądzikiem niemowlęcym http://www.biomedical.pl/dziecko/tradzik-niemowlecy-6347.html Tu przeczytałyśmy, że może być to wynik bardzo wielu rzeczy. Niekoniecznie złego kremu. Jednak chciałabym się dowiedzieć jakie kremy hipoalergiczne polecacie?
Wysłany: 2017-01-22, 08:51

Monna
avatar

Postów: 275
0

Drogie mamy, a czy ktoś jeszcze stosuje zasypkę/puder do pupy?
Wysłany: 2017-01-22, 16:41

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Ja nic nie stosuje, tylko jak było zaczerwienienie to linomag albo jak wysypka to sudocrem, bo miałam próbkę. No jeszcze ostatnio smaruje trochę kremem Nivea przeciw odparzeniom bo kupiłam przed urodzeniem i powinnam chyba zużyć ale moja mała odpukać problemów skórnych nie miała i nie ma żadnych. Kilka potowek miała do tej pory. No i dosyć często zmieniam pieluszke.
Wysłany: 2017-01-22, 19:43

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Monna napisała:
Drogie mamy, a czy ktoś jeszcze stosuje zasypkę/puder do pupy?


Jesli chodzi o pudey lub zasypki to w przypadku dziewczynek nie powinny zawierac talku. Czytalam, ze ma pozniej wplyw na plodnosc. Nie wiem czy dotyczy to chlopcow.

W kazdym razie nie uzywam. Do mycia zel hipp, wlewam tez kilka kropel emolium, od czasu do czasu smaruje core emolium, do pupy krem alpika, albo linomag krem a+e.
Wysłany: 2017-01-22, 20:03

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Magdula napisała:
sylwcia tak, olej kokosowy do wody bez żadnych dodatków i potem tylko osuszam skórę


Ojeju, a nam pediatra dał opieprz i to straszny, że olej kokosowy zatyka pory i żeby unikać do pielęgnacji skóry ... Nie stosowaliśmy, ale wlaśnie chcieliśmy ...

Temat trochę stary, ale może się wypowiem z perspektywy czasu jak to było u nas

Problemów z kąpielą nie mieliśmy żadnych. Córka od małego nie robiłam problemów, na początku był płacz po wyjęciu, ale po 3 mcu życia minęlo.
Pampersa zawsze zmienialiśmy przed karmieniem, tutaj też raczej nie było problemu. Wiadomo, zdarzyło się, że obudziła się później i była już głodna więc jakiś tam płacz był, ale rzadko.
Buzie i pupę myjemy co każde przebieranie ciepłą przegotowana wodą. Mała zawsze gdzieś ulała, później się zaczęła ślinić i nie wyobrażam sobie nie przemycia buzi cały dzień. Po każdnym myciu buźka smarowana kremem Linomag, a pupa Bephantenem w niewielkiej ilości. Dużo leżymy bez pampersa.
Kąpiel trwa chwilę, mieliśmy problemy z suchą skórą więc kąpiemy w płynie, później smarujemy. Mała nie lubi smarowania, ale musimy. Płaczu nie ma tylko się wygina protestując.
Kąpiel jest codziennie wieczorem od kiedy skonczyła 2 mce. Początkowo kąpaliśmy ją różnie. Zdarzało się nawet, że miała przerwę dwa dni i w tedy mycie "na sucho" czyli tylko wacikiem i ciepłą wodą.
Teraz doskonale kojarzy, że jak są witaminki, ściąganie wydzielinki z nosa, kropienie noska ... to zaraz będzie kąpiel (którą z resztą uwielbia bo aż mruczy w wanience) a po kąpieli szykowanko, butla i idzie spać (między 19 a 20). Śpi do 7-8 bez żadnej pobudki w nocy

Aha, co do zmarowania buzi gdy robi sę zimno ... masakra, te położne mnie czasem zaskakują ze swoimi pomysłami. Jak można nie smarować dziecku buzi gdy robi sie zimno? Ono ma cienką i delikatną skórę. Potrzebuje ochrony w postaci nawet nie nawilżenia ile natłuszczenia !!! Bo w chłodniejsze dni powinno się unikać kosmetyków z wodą. Masakra
Wysłany: 2017-01-22, 20:10

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

sylwciaaa napisała:
Jakich kosmetyków uzywacie lub używałyście do pielęgnacji noworodka? Chce dla mojego maleństwa jak najlepiej,ale trzymam się takiej zasady by używać jak najmniej kosmetyków. NIe zapychać nie potrzebie skóry noworodka. Z tego co słyszałam to dla noworodka wystarczy tylko woda i ewentualnie później nawilżenie olejkiem. Chętnie poczytam opinii mam z minimalna pielęgnacja


Gdyby woda w moim kranie nie była tak strasznie twarda też kąpałabym w samej wodzie. Ale wodę mamy tragiczną. Stosowaliśmy początkowo kosmetyk HIPP, tylko ja mocno analizowałam składy kosmetyków. I się sprawdziły. Później wyszła u nas alergia pokarmowa, a to często niesie ze sobą AZS. U nas AZS wyszło niewielkie więc używamy Latopic, ale jak wyleczymy skórę wracamy do HiPPa bo byłam zadowolona
Wysłany: 2017-01-23, 11:16

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Paolaaa napisała:
Ojeju, a nam pediatra dał opieprz i to straszny, że olej kokosowy zatyka pory i żeby unikać do pielęgnacji skóry ... Nie stosowaliśmy, ale wlaśnie chcieliśmy ...

Temat trochę stary, ale może się wypowiem z perspektywy czasu jak to było u nas

Problemów z kąpielą nie mieliśmy żadnych. Córka od małego nie robiłam problemów, na początku był płacz po wyjęciu, ale po 3 mcu życia minęlo.
Pampersa zawsze zmienialiśmy przed karmieniem, tutaj też raczej nie było problemu. Wiadomo, zdarzyło się, że obudziła się później i była już głodna więc jakiś tam płacz był, ale rzadko.
Buzie i pupę myjemy co każde przebieranie ciepłą przegotowana wodą. Mała zawsze gdzieś ulała, później się zaczęła ślinić i nie wyobrażam sobie nie przemycia buzi cały dzień. Po każdnym myciu buźka smarowana kremem Linomag, a pupa Bephantenem w niewielkiej ilości. Dużo leżymy bez pampersa.
Kąpiel trwa chwilę, mieliśmy problemy z suchą skórą więc kąpiemy w płynie, później smarujemy. Mała nie lubi smarowania, ale musimy. Płaczu nie ma tylko się wygina protestując.
Kąpiel jest codziennie wieczorem od kiedy skonczyła 2 mce. Początkowo kąpaliśmy ją różnie. Zdarzało się nawet, że miała przerwę dwa dni i w tedy mycie "na sucho" czyli tylko wacikiem i ciepłą wodą.
Teraz doskonale kojarzy, że jak są witaminki, ściąganie wydzielinki z nosa, kropienie noska ... to zaraz będzie kąpiel (którą z resztą uwielbia bo aż mruczy w wanience) a po kąpieli szykowanko, butla i idzie spać (między 19 a 20). Śpi do 7-8 bez żadnej pobudki w nocy

Aha, co do zmarowania buzi gdy robi sę zimno ... masakra, te położne mnie czasem zaskakują ze swoimi pomysłami. Jak można nie smarować dziecku buzi gdy robi sie zimno? Ono ma cienką i delikatną skórę. Potrzebuje ochrony w postaci nawet nie nawilżenia ile natłuszczenia !!! Bo w chłodniejsze dni powinno się unikać kosmetyków z wodą. Masakra


Nam olej kokosowy polecali w szkole rodzenia. W różnych artykułach też czytałam, że jest dobry i wydaje mi się, że fajnie nawilża skórę. Ale teraz dałaś mi do myślenia, będę musiała jeszcze raz pogrzebać

Co do smarowania buzi to kupiłyśmy krem Nivea na każdą pogodę i stosujemy wychodząc na spacer.

A propos leżenia bez pieluszki... gdzie ją kładziecie? Na łóżku, na podłodze? I na czym? Na jakiś podkładach? Ja tak robiłam, kładłam małą na łóżku na podkładzie poporodowym ale moja córa po uwolnieniu z pieluszki prawie zawsze sika w przeciągu kilku minut. Tak więc długo nie da się jej wietrzyć

Ps. chyba nie muszę mówić jak Ci zazdroszczę nocy U nas od 20-ej do rana pobudki średnio co 3h.
Wysłany: 2017-01-23, 11:59

ulola
avatar

Postów: 405
0

Magdula napisała:

A propos leżenia bez pieluszki... gdzie ją kładziecie? Na łóżku, na podłodze? I na czym? Na jakiś podkładach? Ja tak robiłam, kładłam małą na łóżku na podkładzie poporodowym ale moja córa po uwolnieniu z pieluszki prawie zawsze sika w przeciągu kilku minut. Tak więc długo nie da się jej wietrzyć



Użytkuje podkład nieprzemakalny motherhood a na nim rozkładam jeszcze dodatkową pieluszkę flanelową albo tetrową. Podkład jest fajny bo milutki, taki jakby flanelowy i faktycznie nie przepuszcza. Dodatkową pieluszkę rozkładam ponieważ jak młoda strzeli "małe siku" to wystarczy zmienić tylko pieluszkę i można się wietrzyć dalej. Poporodowe się u mnie słabo sprawdzają bo ślizga się to i szeleści, a co szeleści Zosia musi wziąć do buzi. Tak się przy tym wierci,że najczęściej kończy się siknięciem na kołdrę lub puzzle piankowe :p .

Co do oleju kokosowego to sama go stosowałam na twarz i na początku było suuuuuper a potem mi pory pozapychał ale dorosłej paszczy chyba nie można porównywać do skóry maluszka .
Wysłany: 2017-01-23, 13:50

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Kochana, mi w szkole rodzenia to mówili różne głupoty np., że dziecko TRZEBA kąpać i smarować emolientami co jest największą głupotą na świecie. Baaa, w ten sposób można tylko dziecku zaszkodzić Tak samo jak np. kąpiele w ciekłej parafinie- to też podobno polecają położne środowiskowe. No masakra jakaś

Ja osobiście też smarowałam się olejem kokosowym, robiłam jakieś wcierki we włosy, ale szczerze mówiąc nie zauważyłam żadnej poprawy mojej suchej skóry. Później gdzieś wyczytałam, że w kosmetyce olej kokosowy jest jedynie dobrym nośnikiem innych substancji aktywnych (czyli zmieszany z innymi kosmetykami) i żeby właśnie uważać, a później mnie pediatra ochrzanił, ze my młodzi jak ślepi za każdą modą podążamy a olej kokosowy jedyne co zrobi maluszkowi to pozatyka pory. A że lekarz na prawdę dobry to mu wierzę. Pewnie stosowany raz na jakiś czas, albo krótki okres czasu da jakiś fajny efekt. Ale jest tyle fajnych kosmetyków- lekkich, z natralnymi składnikami, że na prawdę można przebierać, tylko trzeba umieć czytać składy
Ja już z tyloma głupotami spotkałam się ze strony położnych, że aż czasem nie wierzę, że im się nie chce dokształcić tylko powielają te brednie od starszych koleżanek z czasów PRL

My w ogóle nie leżymy na łóżku, żadnej kanapie, itp. Nigdy nie leżeliśmy bo jest za miękkie. Dziecko ma leżeć na płaskim, dość twardym podłożu, najlepiej podłoga+mata. I tak wlaśnie było u nas. Jak dla nas łóżeczko córki jest do spania i mała jedynie gdy szykuję ją do kąpieli leży i ogląda sobie karuzelę ok. 20-30 min (w tedy też z gołą pupą) - taki relaxik przed całym naszym rytuałem, jedzeniem i spaniem.
Nam tych podkładów trochę idzie też używam takich jednorazowych. My prawie całe dnie jesteśmy na podłodze. Czasem też siknie od razu a czasem po dłuższym czasie. Zazwyczaj leżymy 30 min do godziny. Ja kładę połowę podkładu, a ja zasika to zmieniam połowę i tą zasikaną podwijam
Wysłany: 2017-01-23, 15:23

Leticia
avatar

Postów: 547
0

To u nas na szkole rodzenia też polecali emolienty. Stosujemy i powiem, że jak na razie to jestem zadowolona. Mała cała jest gładka jak ta przysłowiowa "pupa niemowlaka" Dotąd, odpukać, zero jakichkolwiek skórnych problemów.
Wysłany: 2017-01-23, 15:59

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Tak czytam o waszych rytuał ach i nie wiem jak to robicie moja mała jeszcze harmonogramu nie ma i nie mogę z nią o tej samej porze się np bawić czy cokolwiek. Karmie tez na żądanie. Różnie drzemki robi. Niby w miarę można przewidzieć , ale raz nie zaśnie wcale po jedzeniu, raz na 1h, raz 20 min, raz wogole zrobi se maraton je+kima na przemian (np teraz lezymy od 13). To gdzie tu jakiś masaż, relaks i kąpiel o tej samej porze. Teraz jeszcze mi wieczorami potrafi też podesnac to kapie kiedy mam okazję.
Wysłany: 2017-01-23, 17:57

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Dziewczyny co do olejów wypróbowałam na własnej skórze i małej i u mnie kokosowy sprawdzał się świetnie w ciąży, ale u małej oleje zatykały pory, ale ma problematyczną skórę i AZS. Teraz kąpiemy w płynie z parafiną, smarujemy po kąpieli zaleconym emolientem, do mycia stosujemy głównie wodę, tylko na pupkę i rączki jakiś kosmetyk delikatny z tej samej firmy, co emolient.

Sznurówka u nas jak były kolki i nie było regularnego trybu to staraliśmy się wykonywać te same czynności w tej samej kolejności. Dziecko i tak na początku nie wie, czy jest 18:00, czy 21:00, ale zapamiętuje kolejność i rytuały. Od początku praktycznie ma masaż całego ciała (jednocześnie nacieranie emolientem), a wcześniej kąpiel, przed kąpielą ćwiczenia na piłce. Z czasem przybyły przed kąpielą ćwiczenia w ramach rehabilitacji. Czasem to wychodziło o 19:00, czasem o 22:00. Na samym początku nie kąpaliśmy codziennie (zalecenie z porodówki).
Wysłany: 2017-01-23, 18:35

Paolaaa
avatar

Postów: 747
0

Lecia, bardzo proszę :
http://www.srokao.pl/2015/02/zanim-siegniesz-po-emolienty.html?m=1

To trochę tak jakbyś ty mając sucha cerę uzywala kosmetyków do skóry z trądzikiem. Albo tłusta skóra smarować kremem nawilzajacym- tak mi powiedział lekarz dermatolog.
Emolienty są dla dzieci z problemami skórnymi. Poczytaj co pisze Sroka.
Wiem, że gdzieś tez był wątek o kąpieli w parafinie, ale nie mam czasu szukać

My sami mieliśmy problemy z AZS, ale to były początki po alergii pokarmowej
Wysłany: 2017-03-22, 11:12

Li
avatar

Postów: 7
0

Moja pierwsza córka ma bardzo wrażliwą i suchą skórę dlatego używa emolinetów nam akurat podrasował Eloderm długo nam służy i świetnie się sprawdza. Czasami zastanawiam się czy moje drugie dziecko też będzie miało taką skórę...
Wysłany: 2017-03-24, 13:25

kasiulek_81
avatar

Postów: 20
0

Dziewczyny, a jakie chusteczki i pieluszki polecacie? Nasza Mała urodzi się ok. 4 kg - kupować rozmiar pieluszek 1, czy od razu 2?
Odpowiedz