Forum: Ogólne - kiedy przekłuć uszy
Wysłany: 2015-06-06, 16:02

gosia86
avatar

Postów: 7756
0

Kiedy przekłuwacie uszy swoim córeczkom?
Wysłany: 2015-06-06, 21:55

DzejKej
avatar

Postów: 1443
4

Jak ŚWIADOMIE poprosi. Napewno nie wcześniej niż na 3-4 lata. Sama miałam rozerwane ucho od kolczyka, więc nie uznaję przebijania uszu, bo mamie się zachciało.
Wysłany: 2015-06-07, 18:22

angelcia
avatar

Postów: 2437
2

Kontrowersyjny temat.

W każdym razie - w płatku ucha przebiegają takie linie, których nie powinno się przekłuć. Idąc na logikę - im mniejsze uszko, tym większe prawdopodobieństwo, że wstrzelimy się w ten punkt.

Poza tym, takie "sprawy" powinno się "załatwiać" u piercera, a nie u kosmetyczki. To moje zdanie.

Sama mam córkę, chciałam jej przekłuć uszka, ale jeszcze nie pora.
Wysłany: 2015-06-15, 09:31

zeloth
avatar

Postów: 801
0

Może komuś artykuł pomoże w wyborze czy robić krzywdę czy nie: http://www.snobka.pl/artykul/przekluwanie-uszu-u-malych-dzieci-niewinna-moda-czy-okrucienstwo-21693?utm_source=o2_SG&utm_medium=Hotspot&utm_campaign=o2
Wysłany: 2015-06-15, 11:33

pakima
avatar

Postów: 582
0

Ja przebiłam na skończone 18 miesięcy i nie żałuję.
Wysłany: 2015-06-15, 16:42

patti
avatar

Postów: 2928
3

ale w jakim celu przebijac malemu dziecku uszy?ja swojej corce najwczesniej pozwole przebic uszy w wieku 15 lat.sama przebilam uszy w wieku 18 lat i malo chodze w kolczykach,
Wysłany: 2015-06-15, 19:13

mama Martynki
avatar

Postów: 283
10

Z własnego doświadczenia (jestem kosmetologiem i wykonywałam takie zabiegi) uszy dziecku można przekłóć w momecie jak ma 100% świadomości tego zabiegu. Jest to naruszenie ciągłości naskórka, które wymaga odpowiedniej pielęgnacji po zabiegu. Dzieci 3-letnie i trohcę starsze są bardzo ciekawe kolczyków i dotykają je paluszkami, często brudnymi co utrudnia gojenie,może skończyć sie zakażeniem, więc nie zalecam. Poza tym dziecku ucho rośnie i może się okazać, że dziurki są niesymetryczne, krzywe itd. Jestem za przebijaniem najwcześniej w wieku 15 lat i więcej.
Wysłany: 2015-06-16, 23:08

Vel
avatar

Postów: 1443
3

mi przebili jakos przed komunia swieta

w 3 klasie podstawowki?

mysle, ze to byl odpowiedni wiek

15lat to jednak troche pozno... wtedy to byla moda na robienie sobie w jezyku i pepku, a nie w uszach hehe

ja swojej corce planuje przebic uszy jak bedzie miala okolo 10lat

u malych dzieci mi sie to bardzo nie podoba, a tak w polowie szkoly podstawowej to taki akuratni wiek moim zdaniem



no i napewno nie pistoletem u kosmetyczki!!!!!!


przed przekluciem uszu dobrym rozwiazaniem sa przyklejane kolczyki na uszy jednorazowe polecam!
Wysłany: 2015-06-17, 05:36

DzejKej
avatar

Postów: 1443
1

Kolczyki jednorazowe! Kochałam je!
Wysłany: 2015-06-22, 22:53

Matylda36
avatar

Postów: 1304
3

Moim zdaniem przekuwanie uszu małej, nieświadomej dziewczynce to jedynie fanaberia rodziców.
Moje dziecko będzie samo decydowało czy chce kolczyki, ale zbyt wcześnie się na nie nie zgodzę.
Ja miałam przekłute uszy w wieku 13 czy 14 lat, wtedy kiedy poprosiłam o to rodziców. Wcześniej dostałam kolczyki, ale spokojnie sobie leżały i czekały na odpowiedni moment, czyli kilka ładnych lat Bardzo lubię kolczyki, noszę je codziennie, ale cieszę się, że to ja, a nie moi rodzice decydowali kiedy mam mieć przekłute uszy.
Wysłany: 2015-06-23, 09:36

pakima
avatar

Postów: 582
0

Raz czytałam ze w Wielkiej Brytanii jedna kobitka chce zakazu przebijania uszu dziewczynkom do 3 roku życia. Dlaczego? Bo one nie mają prawa głosu, to ingerowanie ich życie. Czytając wiele komentarzy natknęłam się na jeden. Po co chrzcimy dzieci skoro one nie mają prawa głosu i ingerujemy w ich życie?

Moje zdanie jest takie że każdy rodzic, czy to przebicie uszu czy chrzest czy nawet i tatuaz, to jego sprawa. Normalne jest to że są za i przeciw. Ta samo dotyczy to szczepienia czy wielu inny rzeczy. Ja miałam powód i to ważny aby dziecku przebić uszy i nie żałuje tego. Są mamy które mnie poprą a też i takie które będą mnie krytykować. Rozumiem i cieszy mnie to że się z tym nie ukrywają
Wysłany: 2015-06-23, 10:18

zeloth
avatar

Postów: 801
0

Pakima kto chce chrzcić dzieci to je chrzci, kto nie chce nie chrzci (na przykład ja), jeszcze inni nie chcą chrzcić ale nie potrafią powiedzieć nie rodzinie. Zależy od rodzica jak wychowuje swoje dziecko. Ale nie potrafię sobie wyobrazić ważnego powodu aby przebić uszy małemu dziecku, które nie wie w ogóle co to są kolczyki i do czego służą.
Wysłany: 2015-06-23, 11:30

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Dodam tylko, że nie można porównywać chrztu do kolczyków, bo przynależność do kościoła można zmienić, a dziurka w uchu nie zarośnie.

Gdybym ja dostała kolczyki na komunię to bym teraz nie miała blizny na uchu. Kolczyków nie noszę i bliznę niestety widać.

No i może teraz przegnę, ale skoro to rodziców sprawa co robią z dzieckiem to obrzezanie dziewczynek tez jest ok? Przecież to dla jej "dobra", żeby męża znalazła... Nieodwracalne zmiany na ciele powinny być własnym wyborem, a nie innych ludzi.
Wysłany: 2015-06-23, 14:31

zakocona
avatar

Postów: 4025
2

Mi przebili uszy przed komunią. Sama o kolczyki poprosiłam. 15 lat to dla mnie późno. Nie wyobrażam sobie kłócenia się o kolczyki w uszach z matką w wieku 14 lat, bo ja chcę , ale nie mam 15 (!) lat. W wieku 16 przebiłam pępek, a co dopiero o uszach mówić..
Wysłany: 2015-06-24, 10:50

pakima
avatar

Postów: 582
0

DzejKej to obrzeżanie to jak mówią jest tradycją tego narodu który to robi. I choć chcą tego zabronić to jednak jak widać nadal jest to praktykowane.

Z wieloma rzeczami jakie dzieją się na świecie możemy się nie zgadzać. Każdy z nas inaczej patrzy na daną sytuację i dokonuje wyboru wg własnego sumienia.

P.S. Ucho po przebiciu zarośnie w ciągu 3 dni od dnia przebicia tak, że zarasta. A w póżniejszym wieku też zarośnie trwa to dłużej ale zarośnie bo sama tak miałam racja w tym że blizna jest ale nie aż taka wielkia.

Zeloth akurat ja miałam powód jak dla mnie bardzo ważny.

Rozumiem oburzenie wasze że sobie pewnych rzeczy nie wobrażacie. Wiem co coś o tym, bo są kwestie że i ja też sobie nie wyobrażam jak dana matka może tak postąpić. Ale jak przeżyjecie to co ona to wtedy inaczej na to się patrzy

Powodzenia
Wysłany: 2015-06-24, 10:58

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Pakima, nie zarośnie. Rozerwałam ucho mając 4 lata i ta dziurka się zarosła, ale mam bliznę ok. 3 mm. Drugie ucho (to nie rozerwane) nadal ma dziurkę, a kolczyka nie miałam w nim od 20 lat... Przez to w jednym uchu mam bliznę plus dziurkę którą raz na ruski rok używam, a w drugim dwie dziurki w odstępie 2 mm.
Wysłany: 2015-06-24, 13:26

zeloth
avatar

Postów: 801
1

Dla mnie przebijanie uszu małym dziewczynkom to tylko i wyłącznie wybór i nazwijmy to fanaberia mamusi. Bo chcą żeby dziecko nosiło kolczyki które dostało, bo będzie słodko wyglądało itp powody mamuś. Jak się okaże że dziecko jest uczulone, wda się infekcja albo mała rączka rozerwie uszko przez kolczyk to wówczas dopiero się włącza myślenie. Takie jest moje zdanie.

Ja dziękuję mojej mamie że mi pozostawiła decyzję czy chce nosić kolczyki czy nie. Pamiętam że mnie pytała i to chyba kilkakrotnie. I ona mnie zapytała(!) i to ja powiedziałam czy chce czy nie.
Wysłany: 2015-06-24, 15:45

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Wy to od razu wymyślacie 'fanaberie mamusi' itp..hehe

Niektórzy nie chrzcza a później przed komunia chrzcza na szybko duże dziecko by z rówieśnikami chodzilo na spotkania itp i by do komuni z grupa dziecko poszlo a nie czulo sie gorsze wśród rówieśników i nie bylo mu przykro..
ZNAM 3 przypadki cudowania takiego hehehe
Wysłany: 2015-06-25, 10:59

pakima
avatar

Postów: 582
3

DzejKej to widocznie nie u każdej się zrasta. Mi zrosło akurat i zrasta jak długo nie noszę kolczyków bo np. zapominam ich założyć.

Prawda jest taka mamusie kochane, że jest dużo rzeczy na tym świecie co nam nie pasuje. Nam jako rodzicom przyszło samemu zdecydować o losie dziecka. To czy zgadasz się na np. szczepienia czy nie, przekucie uszu czy chrzest oraz wiele innych spraw, to jest tylko i wyłącznie Wasza sprawa. To Ty jako matka rodziłaś w bólu i nosiłaś swoje dzięcie w brzuchu a On jako ojciec spodził je. Nie sądzę żeby jakaś mamusia chciała krzywdy swojego dziecka. To, że ja przebiłam mojej córce uszy to nie miała być dla mnie ozdobą jej bo ona tego nie potrzebuje, ani robienie jej krzywdy. Miałam powód i chciałam ją uchronić przed czymś innym a czy dobrze zrobiłam okaże się jak sama mi powie jak dorośnie. Tak samo czy dobrze, że ją szczepie tez okaze się czy dokonałam słuszego wyboru z mężem ale dopiero w przyszłości.

Autorka tego postu chciała się doradzić, czy przekuwać uszy czy nie? i kiedy? Są matki co dla mnie osobiście jest rażące że przekuwają uszy już na 3 miesiąće czy pół roku. Ale to ich dziecko i niech robią z nim co chcą. Znam kobietę która przebiła córce uszy jak ona ją oto prosiła (4 lata), skutek taki, że chodziła pół roku z jednym kolczykiem. I gdyby taki obrót sprawy był to matka by przebiła jej znacznie wcześniej. Dziecko małe czyli do 1,5 roku mniej przeżywa szczepienie niż takie dziecko co ma już 2,5 roku. Czemu? Bo wie co je czeka i wie że będzie bolało. Stąd takie krzyki i płacz dziecka.
Wysłany: 2015-06-29, 21:07

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Odpowiedz na pierwsze pytanie - nigdy. Uważam to za brutalny, nieuzasadniony atak na niczego nieświadome dziecko. Gwałt. Sądzę, że zadawanie dziecku bólu (nie w celu ratowania zycia czy ochrony zdrowia) jest nieetyczne.

A czysto estetycznie, moim subiektywnym zdaniem, dziecko w kolczykach wygląda równie niesmacznie jak dziewczynka w makijażu. To taka przedwczesna seksualizacja dziecka.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że pytanie o to KIEDY było skierowane do matek, które to planują, jednak jak ktoś zauważył, temat jest kontrowersyjny i wyjątkowo włączam się w dyskusję, która mnie nie dotyczy. Mam syna
Wysłany: 2015-06-29, 21:13

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Paliwa, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że pewne decyzję to tylko sprawa rodziców. Niektórzy rodzice nieświadomie robią dzieciom krzywdę, a te nie potrafią jeszcze walczyć o siebie. Dlatego są inni, opinia publiczna, odpowiednie służby. To wszystko ma chronić odrębną, bezbronne istotę jaką jest dziecko.

Wiem, że post piszesz w dobrej wierze i tak samo odczytaj moją wypowiedź . Nie chce się kłócić. Po prostu uważam, że nieprawda jest, że 'to ich dziecko i niech robią z nim co chca'... mam nadzieje, ze to tylko niefortunne zdanie.
Wysłany: 2015-06-30, 10:23

nojaniewiem
avatar

Postów: 842
3

W życiu bym się nie spodziewała, że przekłucie uszu dziecka to taka zbrodnia, taka kontrowersja! Że to niemal gwałt, naruszenie cielesności!! Boże!!! To są tylko kolczyki !!! Cos co można zdjąć, a owa blizna to przeważnie malutka niewidoczna dziurka!!
Rozumiem mamy które zakładają córkom kolczyki bo po prostu chcą żeby ładnie wyglądały!! Tak jak zakładają im spódniczki a nie worki pokutne!! A porównywanie kolczyków do makijażu? .. Bez komentarza
Tak więc odpowiadając na pytanie Gosi, to ja bym raczej przekłuła Malej uszy w wieku 3-4 lat, bo wczesniej bym się bała że zahaczy rączką. Oczywiście nie zrobię tego na siłę tylko zapytam o zdanie, jednak szczerze będę ją do tego namawiać bo kolczyki to fajna ozdoba
Wysłany: 2015-06-30, 12:51

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Dlaczego bez komentarza? Wyjaśnij mi, dyskutujmy. Porównałam kolczyki do makijazu ponieważ i to i to są elementami zdobiacymi kobietę, podkreślający jej atuty, urodę. Są powiązane z kobiecością. Dlatego uważam, że nie ma co ich wprowadzać zbyt wcześnie. Widzialyscie jak wyglądają Małe Miss. No właśnie taki efekt uważam za niewłaściwy.
A przeklucie uszu porównuję do brutalnego ataku, bo przeklucie wiąże się z bólem, szokiem. Dziecko nie wybrało. Teraz nie ma wyboru. Jemu to się robi. Owszem, skutki fizyczne są odwracanie, dlatego nie porównuję tego czynu do rytualnego obrzezania dziewcząt. Skala nie ta sama. Ale podłoże kulturowe podobne.
Wysłany: 2015-06-30, 12:54

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Założenie spódnicy nie boli. A założenie kolczyków tak. Jak można własne dziecko narażać na ból? Dla wyglądu?? To może jeszcze tatuaż biologiczny? Taki ładny. Wchłonie się w 5 lat.
Wysłany: 2015-06-30, 14:16

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Jak sobie dziecko rozerwie ucho to skutki kolczyków tez są nieodwracalne. Jedno mnie zastanawia: jaki cel/powód ma zadawanie w ten sposób bólu dziecku?

My córce zgoliliśmy głowę na 1,5 cm jak miała 8 miesięcy, bo włosy już miała za łopatki, a lato było i powiem szczerze, że wyglądała jak mały łobuz, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby ją kolczykami zrobić bardziej dziewczęcą.
Odpowiedz