Forum: Ogólne - Rehabilitacja Krakow
Wysłany: 2017-04-10, 08:04

Allmita
avatar

Postów: 1920
0

Dziewczyny z Krakowa..potrzebuje namiary na dobrego lekarza rehabilitacji, fizjiterapii i ogolnie sama rehabilitacje...na nfz i prywatnie..tylko naprawde sprawdzonych...
Mij mały coraz bardziej przekrzywia gliwke na jedna strone i zaczyna mnie to niepokoic...pediatra polecala poduszki ortopedyczne ale w necie ich tyle ze wolalabym jedbak skonsultować sie ze specjalista
Wysłany: 2017-04-10, 18:26

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Kiedyś zadałam podobne pytanie ale niestety nikt mi nikogo nie polecił. Może będziesz miała więcej szczęścia
Ja w każdym razie z braku podpowiedzi znalazłam fizjoterapeutkę w necie ale spotkałam się z nią tylko raz, tak więc ciężko mi ją polecić lub odradzić.

Sidney dawała kiedyś namiary na swoją fizjoterapeutkę, która wprawdzie nie jest z Krakowa ale chyba tu studiowała (czy jakoś tak) i może mogłaby kogoś podpowiedzieć. Można spróbować do niej napisać, a nuż się uda
Wysłany: 2017-04-11, 15:15

Heleneczka
avatar

Postów: 281
1

Spróbuj przez Koalę. Tam na pewno współpracują z fizjoterapeutami. Więcej informacji tu: https://www.koala.krakow.pl/kurs/rehabilitacja-niemowlat-i-dzieci/.

Znam jeszcze jedno dobre miejsce, ale dla dorosłych, nie wiem, czy niemowlętami się zajmują.
Wysłany: 2017-04-12, 11:43

Allmita
avatar

Postów: 1920
0

Dostałam sporo odpowiedzi na grupie jrakowskich mam na fc wiec musze to poukladac tylko i zweryfikowac...
Jak cos sprawdze juz sama to dam znac
Wysłany: 2017-04-12, 12:57

Magdula
avatar

Postów: 827
1

W przyszły piątek (21.04) mam wizytę na Olszańskiej w Wojewódzkim Ośrodku Rehabilitacyjnym. Ale to na razie spotkanie z lekarzem, który pewnie oceni czy jest potrzeba fizjoterapii. Zakładając, że tam dotrę to podzielę się wrażeniami
Wysłany: 2017-04-12, 14:49

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Magdula napisała:
W przyszły piątek (21.04) mam wizytę na Olszańskiej w Wojewódzkim Ośrodku Rehabilitacyjnym. Ale to na razie spotkanie z lekarzem, który pewnie oceni czy jest potrzeba fizjoterapii. Zakładając, że tam dotrę to podzielę się wrażeniami


Magdula daj znać ciekawa jestem jak podchodzą lekarze. Z reguły jest tak, że zbywają rodziców twierdząc, że dziecko ma czas na to czy tamto. Zdaj nam relacje.
Wysłany: 2017-04-12, 14:59

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Ok
Wysłany: 2017-04-12, 18:35

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Magdula a Ciebie co teraz niepokoi, że będziesz córkę konsultowała?
Wysłany: 2017-04-13, 14:35

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Sidney, ciągle to samo - nie obraca się. Ani z pleców na brzuch ani odwrotnie. W sumie może ze dwa, trzy razy zdarzyło się, że fiknęła bez pomocy ale to chyba trochę mało a wczoraj skończyła już 7 miesięcy. Poza tym wszystko jest ok, nawet pediatra mówi, że nie widzi nic niepokojącego, tyle, że mały uparciuch nie obraca się i już.
Lekarka powiedziała, że jeśli do czasu wizyty zacznie się obracać to mogę wizytę odwołać.
Wysłany: 2017-04-13, 21:29

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Dzieci maja na to czas do 8 miesiaca, wiec Twoja corka ma jeszcze miesiac na ta czynnosc i pewnie tak sie tez stanie. Daj nam znac.
Wysłany: 2017-04-14, 09:28

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Gdyby nie to, że człowiek się naczyta jak to dzieci już w 4 miesiącu śmigają to pewnie bym cierpliwie czekała. Zresztą nadal uważam, że wszystko w swoim czasie i nie stresuję się. Ale skoro pediatra dała skierowanie to skorzystamy, najwyżej tamtejszy lekarz uzna, że nie ma potrzeby ani wskazań do rehabilitacji. Oby A jeśli przez najbliższy tydzień rozkręci się z obrotami to odwołam wizytę, żeby nie zajmować miejsca komuś kto bardziej tego potrzebuje.
Tak czy siak dam znać
Wysłany: 2017-04-18, 14:08

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Magdula napisała:
Gdyby nie to, że człowiek się naczyta jak to dzieci już w 4 miesiącu śmigają to pewnie bym cierpliwie czekała. Zresztą nadal uważam, że wszystko w swoim czasie i nie stresuję się. Ale skoro pediatra dała skierowanie to skorzystamy, najwyżej tamtejszy lekarz uzna, że nie ma potrzeby ani wskazań do rehabilitacji. Oby A jeśli przez najbliższy tydzień rozkręci się z obrotami to odwołam wizytę, żeby nie zajmować miejsca komuś kto bardziej tego potrzebuje.
Tak czy siak dam znać


Doskonale Cię rozumiem, bo sama działałam podobnie już od 3 mca. Teraz bardziej skupiam się czy osiąga kamienie milowe. Nie porównuje do innych dzieci bo moja dopiero czworakuje a inne już "prawie" chodzą.
Wysłany: 2017-04-19, 14:00

Magdula
avatar

Postów: 827
0

A masz jakąś solidną stronę z podanymi kamieniami milowymi? Szukałam już kilka razy ale jakoś nie mogę znaleźć nic porządnie podanego.
Wysłany: 2017-04-19, 14:14

Sidney
avatar

Postów: 546
1

Dobrze opisane jest to tutaj - patrz tabelka pod koniec artykułu. - http://pediatria.mp.pl/prawidlowyrozwoj/rozwojfizyczny/98430,wiek-wystepowania-kamieni-milowych-we-wczesnej-ocenie-rozwoju-dziecka

Od rehab. dostałam taka kartke:
1. Utrzymuje głowę pociągane do pozyji siedzącej - proba trakcji - czas osiągniecia umiejętnosci 2-3 msc, średnio 3,5 msc
2. Samodzielnie siedzi przez chwile (chodzi o posadzone dziecko) - między 4- 8 msc, srednio 5,3 msc
3. Przewraca się z pleców na brzuch - miedzy 5-8 msc srednio 6,4 msc.
4. Posadzony siedzi pewnie - miedzy 5-9 msc, srednio 6,6 msc
5. Siada samodzielnie miedzy 6-11 ms, srednio 8,3 msc
6. Podciaga sie do stania - miedzy 6-12 msc srednio 8,6 msc
7. Raczkowanie - miedzy 9-12 msc, srednio 10,8 msc
8. Stoi samodzielnie miedzy 9-16 msc, srednio 11 msc
9. Wykonuje 3 kroki sam - miedzy 9 -17 msc, srednio 11,7 msc

Może to Ci w czymś pomoże.
Wysłany: 2017-04-19, 15:36

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Dziękuję
Wysłany: 2017-04-19, 16:22

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Powiem Ci, że ja teraz sprawdzam te kamienie milowe, jeżeli się mieścimy w czasie to nie robię z tym nic. Za miesiać mamy bilans na rok, oraz sprawdze kamienie milowe na rok.
Wysłany: 2017-04-19, 17:02

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Właśnie cały czas biję się z myślami czy odwołać tą piątkową wizytę. Mała już się obraca z brzucha na plecy (nie jakoś często ale robi to), jedynie z pleców na brzuch opornie jej idzie. Mąż uważa, że nie ma sensu tam iść. Ja w sumie mam podobne zdanie ale chciałabym usłyszeć, że wszystko jest w porządku. Wiesz, takie potwierdzenie
Wysłany: 2017-04-19, 18:34

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Magdula napisała:
Właśnie cały czas biję się z myślami czy odwołać tą piątkową wizytę. Mała już się obraca z brzucha na plecy (nie jakoś często ale robi to), jedynie z pleców na brzuch opornie jej idzie. Mąż uważa, że nie ma sensu tam iść. Ja w sumie mam podobne zdanie ale chciałabym usłyszeć, że wszystko jest w porządku. Wiesz, takie potwierdzenie


Słuchaj nie zaszkodzi jej pokazać i mieć pewność, że jest wszystko ok. Na Twoim miejscu poszłabym na wizytę.
Wysłany: 2017-04-19, 22:19

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Sidney napisała:
Słuchaj nie zaszkodzi jej pokazać i mieć pewność, że jest wszystko ok. Na Twoim miejscu poszłabym na wizytę.

Tak też chyba zrobię
Wysłany: 2017-04-20, 01:16

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Magdula jak przewraca się z brzucha na plecy, ale odwrotnie słabo jej idzie, to bym dla świętego spokoju skonsultowała (bo powinno być odwrotnie).
Wysłany: 2017-04-20, 12:14

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Szałwia, no właśnie czytałam wszędzie, że zaczyna się od obrotu z pleców a u nas odwrotnie wyszło. Daleko nie mam to się jutro przejadę dla świętego spokoju i czystego sumienia. Dam znać po wizycie czego ciekawego się dowiedziałam.
Wysłany: 2017-04-20, 13:37

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Daj znac.Trzymam kciuki.
Wysłany: 2017-04-20, 13:39

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Z brzuszka to moze byc oznaka niestabilnosci w tej pozycji i niezamierzone przekrecenie.Ale wszystko jest do wycwiczenia.Moja miala duzo problemow,a teraz raczkuje,siedzi,nic juz nie musimy cwiczyc.
Wysłany: 2017-04-21, 10:01

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Wydaje mi się, że robi to świadomie. Przekręca na boczek najpierw pupę, potem głowę i hop. No ale wiadomo, mogę się mylić.
Na rączkach też się ładnie podpiera, przesuwa się w różne strony (kręci dookoła), pupę podciąga do góry.
Ja to bardziej tak odbieram, że ona nigdy nie lubiła za bardzo leżeć na brzuchu i może dlatego... No nie wiem. Z drugiej strony przed chwilą leżąc na plecach próbowała sięgnąć zabawki obok, przekręciła się na bok ale na brzuch już nie. Tak jakby jednak miała z tym kłopot.
No nic, dowiemy się za 2,5h
Wysłany: 2017-04-21, 10:34

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

To co opisujesz wygląda dobrze poza tym nieprzewracaniem się na brzuszek. Wydaje mi się, że żadne dziecko nie jest jakieś mega zadowolone na brzuszku dopóki nie nauczy się na niego przewracać, bo w tym czasie tak naprawdę dojrzewa do bycia na brzuszku, więc w tym bym nie szukała przyczyny. Trzymam kciuki!
Odpowiedz