Forum: Ogólne - Rozpakowane mamy i ich skarby :-)
Wysłany: 2013-06-10, 18:59

m_f
avatar

Postów: 4300
0

dzięki, spróbuję, bo jeszcze mi sporo tego Octeniseptu zostało po Jaśkowym pępku.
Wysłany: 2013-06-11, 13:10

patti
avatar

Postów: 2928
0

Yoku, m_f ,bella dzieki za informacje.Yoku, faktycznie mialas szczescie z lekarzem i polozna.zycze Wam ,zeby rana jak najszybciej nie dawala o sobie znac.
Wysłany: 2013-06-12, 07:50

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

U nas ciągle w szkolenia rodzenia powtarzają, ze jeśli chcemy ochronić krocze, to od 36 tygodnia ciąży należy połykać tabletki z wiesiołka i dodatkowo robić masaż krocza olejkiem z wiesiołka w taki sposób: http://www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx.

Z tego co zauważyłam, a aptece trudno dostać olejek z wiesiołka do masażu, ale na allegro nie ma z tym problemu. Położna mówiła, że jeśli nie mamy olejku z wiesiołka, to może też być zwykła oliwa, albo np. olejek migdałowy.

Ja wczoraj odebrałam te podpaski z BABYONO i wydają się być całkiem całkiem, fakt, są ogromne, ale raczej cieńsze niż BellaMama.

Do podmywania u nas w szpitalu zalecają jakiś preparat do higieny intymnej z korą dębu. jest taki biały jeleń z korą dębu do higieny intymnej.
Wysłany: 2013-06-12, 07:56

Blondi22
avatar

Postów: 6648
1

yoku napisała:
Patti, w kierunku uelastycznienia krocza mój mąż zrobił mi masaż, że 3 razy przed porodem więc nic specjalnego
Kluczowa była tu położna i lekarka, bo rodziłam z ochroną krocza i już w pewnym momencie wyjęła nożyce bo parłam chyba już z pół godziny a Lila jednak ważyła ponad 3800 g ale lekarka kazała jej to schować i żebyśmy spróbowały bez i po kolejnych 5 minutach się udało. Jeśli chodzi o nacinanie to chyba kluczowe jest podejście szpitala, bo są jeszcze niestety takie, które tną pierworódki jak leci, czy jest to konieczne czy nie.

ja też nie byłam nacinana przy pierwszym dziecku i udało sie u mnie poprostu nie zdażyli tego zrobic a mały ważyl 3750g
Wysłany: 2013-06-12, 07:57

BellaRosa
avatar

Postów: 1912
0

jesli idzie o rozciąganie krocza to ja polecam balonik e-pino. Ostatnio moda się na to wsród moich znajomych zrobiła i... dziewczyny są zachwycone i mówią, ze jak doszły do 8cm to uwierzyły, ze dadzą rade urodzić i mają lepsze nastawienie do porodu- nie boją się go aż tak
Wysłany: 2013-06-12, 08:03

yoku
avatar

Postów: 1180
0

agga84aa napisała:
U nas ciągle w szkolenia rodzenia powtarzają, ze jeśli chcemy ochronić krocze, to od 36 tygodnia ciąży należy połykać tabletki z wiesiołka i dodatkowo robić masaż krocza olejkiem z wiesiołka w taki sposób: http://www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx.

Z tego co zauważyłam, a aptece trudno dostać olejek z wiesiołka do masażu, ale na allegro nie ma z tym problemu. Położna mówiła, że jeśli nie mamy olejku z wiesiołka, to może też być zwykła oliwa, albo np. olejek migdałowy.

Ja wczoraj odebrałam te podpaski z BABYONO i wydają się być całkiem całkiem, fakt, są ogromne, ale raczej cieńsze niż BellaMama.

Do podmywania u nas w szpitalu zalecają jakiś preparat do higieny intymnej z korą dębu. jest taki biały jeleń z korą dębu do higieny intymnej.


Nam mówili, ze do brania oeparol z wiesiołka właśnie a do masażu olejek sie słodkich migdałów.
W aptece można tez kupić korę dębu do zaparzania. Takie nasiadówki są podobno dobre po porodzie nie tylko na krocze ale też na ew. hemoroidy, które mogą wyskoczyć.
Poza tym jeszcze picie liści malin oczywiście, to z kolei przygotowuje szyjkę tak jak oeparol. Ciekawe jest to, ze u nas liście zaćzyna sie pić na miesiąc przed porodem a w USA położne radzą pić od początku a to czasem wywołuje skurcze macicy... Co kraj to obyczaj
Wysłany: 2013-06-12, 11:07

patti
avatar

Postów: 2928
0

yoku napisała:
Nam mówili, ze do brania oeparol z wiesiołka właśnie a do masażu olejek sie słodkich migdałów.
W aptece można tez kupić korę dębu do zaparzania. Takie nasiadówki są podobno dobre po porodzie nie tylko na krocze ale też na ew. hemoroidy, które mogą wyskoczyć.
Poza tym jeszcze picie liści malin oczywiście, to z kolei przygotowuje szyjkę tak jak oeparol. Ciekawe jest to, ze u nas liście zaćzyna sie pić na miesiąc przed porodem a w USA położne radzą pić od początku a to czasem wywołuje skurcze macicy... Co kraj to obyczaj



a w jakich dawkach ten wiesiolek lykac?liscie malin mozna kupic w sklepach zielaeskich pewnie?tez o nich slyszlama ale o wiesiolku nic.co do masazu to mam olejek z migdalow i niby mozna od 34 tyg masowac sie ale troche sie boje, moze poczekac do 35/36 ?
Wysłany: 2013-06-12, 11:09

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Liscie malin kupie na pewno i bede pila na poczatku sierpnia ;-)a co do wiesiolka to tabletki?hmm zapytam w zielarskim albo w aptece.
Wysłany: 2013-06-12, 11:12

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Nie wiem ile tych tabletek, pewnie tak, jak pisze na opakowaniu Oeparol.
A co do tego, od kiedy masować, to w tym filmiku, który wam wysłałam jest info, że od 34 tygodnia, natomiast położne powiedziały, ze to trochę za wcześnie, lepiej zacząć od 36.
Wysłany: 2013-06-12, 11:25

иιєиσямαℓиα
avatar

Postów: 4835
0

pasia27 napisała:
Liscie malin kupie na pewno i bede pila na poczatku sierpnia ;-)a co do wiesiolka to tabletki?hmm zapytam w zielarskim albo w aptece.


w aptece jest oeparol (kapsułki) się nazywa
Wysłany: 2013-06-12, 12:31

иιєиσямαℓиα
avatar

Postów: 4835
0

apropo dyskusji na forum
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3354086.html
czytałam kalendarz ciąży i znalazłam odnośnik do artykułu na temat , który poruszyłyście na forum.
Wysłany: 2013-06-12, 13:18

yoku
avatar

Postów: 1180
1

Patti, miesiąc przed porodem kupujesz oeparol i łykasz 3x2. To jest oleiste i ja na przykład średnio to tolerowalam, miałam bóle jelit.
Wysłany: 2013-06-12, 17:09

patti
avatar

Postów: 2928
0

zapytam jutro ginekolog od kiedy mam sie masowac w takim razie i czy brac wiesiolki itp.istnieje jeszce mozliwosc ,ze maly lezy poprzecznie i jak sie nie obroci to cesarka ,no ale na wszytsko trzeba byc przygotowanym:-)
obecnie jak to pisze siedze na pilce gimnastycznej i niby cwicze do porodu hehe
Wysłany: 2013-06-14, 07:24

Rucia
avatar

Postów: 6996
3

Wiadomość z ostatniej chwili. BellaRosa pojechała do szpitala rodzić. Właśnie odeszły jej wody Czekamy na dalsze informacje
Wysłany: 2013-06-14, 07:28

Patuska1992
avatar

Postów: 319
1

ŁOO NO to nieźle trzymamy kciuki w takim razie
Wysłany: 2013-06-14, 07:34

MADZIULA13
avatar

Postów: 489
1

to cudnie. czekamy na wiadomości
Wysłany: 2013-06-14, 07:41

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

B
Wysłany: 2013-06-14, 07:47

Rika
avatar

Postów: 1633
1

<edit>
Wysłany: 2013-06-14, 08:30

aiwlys
avatar

Postów: 2052
1

Oby wszystko było OK ! Trzymam kciuki!
Wysłany: 2013-06-14, 13:22

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

No to pewnie Bella tuli już swoje maleństwo
Wysłany: 2013-06-14, 14:50

patti
avatar

Postów: 2928
1

Bella, czekamy na info,bella zawsze z laptopem jest ,wiec jak juz dojdzie do siebie na pewno da znac.
Wysłany: 2013-06-14, 15:15

vivien
avatar

Postów: 2612
1

patti napisała:
Bella zawsze z laptopem jest ,wiec jak juz dojdzie do siebie na pewno da znac.


Dobre
Wysłany: 2013-06-14, 16:21

Rucia
avatar

Postów: 6996
1

Bella jeszcze nie urodziła, wody się sączyły, akcja porodowa się zatrzymała.

Pozwolę sobie wkleić krótką wiadomość od Niej.

Dziecko wcale nie wychodzi i ma wszystko w nosie a wiec... prawdopodobnie wody tylko się sączyły. Wiec pecherz musiał gdzies na górze peknąć bo wody jeszcze są i nie odchodzą juz póki co. Co prawda miałam skurcze, ale ustały... teraz musze tu kiblowac 4 dni i cholera wie czy w tym czasie mnie potną... ordynator sie boi ciać bez akcji porodowej, bo wczoraj mieli cc i dziecko z zapaleniem płuc sie urodziło- i teraz sie sra i nie chce robic cc ot tak bez niczego-musi byc akcja... zobaczymy co jeszcze mój gin w poniedziałek powie... ogólnie załamka!
Wysłany: 2013-06-14, 16:52

patti
avatar

Postów: 2928
1

Rucia .dzieki za info.a skad ty mas ztakie informacje ,z jakiegos innego komunikatora?biedna Bella...oby wszystko zaonczylo sie dobrze i zeby byla zadowolona
Wysłany: 2013-06-14, 17:08

BellaRosa
avatar

Postów: 1912
6

Witam żyje i nie rodzę dziękuje za troske :* Cóż no... uznajmy to za próbę generalną
Rucia nie mogłas tej wypowiedzi ocenzurowac jakoś? xD Nie no zart
Odpowiedz