Forum: Ogólne - Rozpakowane mamy i ich skarby :-)
Wysłany: 2013-03-18, 11:37

yoku
avatar

Postów: 1180
1

Hej, byłam w szpitalu, oczywiście na ip milion dziewczyn, które dotrwały do 18 marca i zaczęły rodzić. Ja na szczęście byłam umówiona na konkretną godzinę w punkcie konsultacyjnym i nie było kolejki.
Zrobili ktg, z usg na innym sprzecie ale ten sam lekarz oszacowal wage plodu na 4500 g a roznica w proporcjach dalej ponad 5 cm. Pogadalam z lekarka, powiedziała, ze jeśli chce rodzić sn to tylko jeśli podpisze papiery, ze robię to na własna odpowiedzialność i gdyby sie coś stało nie będę rościć sobie do niczego praw wobec szpitala więc zdecydowałam sie na cc. Bardzo dobrze mnie potraktowano, lekarka zapoznała mnie z konsekwencjami jakie niosą obie decyzje więc gadałyśmy całkiem po partnersku.
Teraz czekam na telefon z terminem zabiegu, mają mnie umówić jak najszybciej więc zabieg raczej na zimno i do piątku będzie po wszystkim...
Wysłany: 2013-03-18, 11:40

aiwlys
avatar

Postów: 2052
0

yoku to już niedługo przytulisz do piersi swoje maleństwo
Wysłany: 2013-03-18, 11:56

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Yoku jak tylko dowiesz sie jaki termin Ci wyznaczyli to dawaj znać)) czekamy z niecierpliwością

Dziewczyny, jaki tu gorący okres jeśli chodzi o porody mające się zacząć lada chwila))

Anette, trzymaj się dzielnie!!!
Wysłany: 2013-03-18, 12:08

vivien
avatar

Postów: 2612
0

Yoku mimo tego ze napewno chcialabys zeby mala przyszla naturalnymi silami na swiat ciesze sie ze moglas razem z lekarka podjac najlepsza dla was decyzje.

Napewno juz sie cieszysz bo wiesz ze w tym tygodniu bedziesz tulila swoja kruszynka.Choc to juz nie jest taka kruszynka przy takiej wadze
Trzymam kciuki
Wysłany: 2013-03-18, 12:17

m_f
avatar

Postów: 4300
0

yoku, monia, Anette, Agnieszka - trzymajcie się dziewczyny, jeszcze tylko troszkę i już będziecie miały swoje maluszki nam 2.5 miesiąca jeszcze zostało..
Wysłany: 2013-03-18, 12:43

Adka
avatar

Postów: 1974
0

yoku cieszę się, że trafiłaś na dobrego lekarza i mogłyście na spokojnie przedyskutować obie opcję. Jestem pewna, że jesteś już dużo spokojniejsza.
Trzymamy kciuki i czekamy na tak jak agga84aa piszę na informację o terminie cc
Anette dasz radę
Wysłany: 2013-03-18, 13:18

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

Y
Wysłany: 2013-03-18, 13:26

Agnieszka
avatar

Postów: 703
0

Yoku trochę Ci zazdroszczę, tego, że już wiesz na czym stoisz, mimo wszystko, ze ta cesarka nie jest za bardzo po Twojej myśli, to według mnie jest to o wiele lepsze niż takie czekanie jak u mnie...

ja nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu, wczoraj wieczorem miałam nadzieję, ze po sexsie coś już się rozkręci, bo delikatnie mnie brzuch pobolewał jak na @ i kręgosłup, ale po pół godzinie przeszło i dzisiaj kompletnie nic się nie dzieję... czekam na wizytę jak na szpilkach, ale znając moje szczęście, to pewnie nic się z niej nie dowiem i będę dalej czekać...
Wysłany: 2013-03-18, 13:31

monia
avatar

Postów: 831
0

JA już mogę się rozpakować Anette to takie bóle jak ja tylko u mnie są co jakiś czas od wczoraj....
Aga sex nie popmógł??? A może gorąca kąpiel + sex.
Yoku jak dowiesz się kiedy pisz
Wysłany: 2013-03-18, 13:43

Agnieszka
avatar

Postów: 703
1

Monia wczoraj Mąż to mi cały pakiet spa przygotował - gorąca kąpiel, masaż i nic - śmiejemy się, ze chyba musielibyśmy się kochać 24/h to może coś by ruszyło tego naszego uparciuszka
Wysłany: 2013-03-18, 13:54

yoku
avatar

Postów: 1180
3

Żebyście wiedziały, że życie jest przewrotne...
W sobotę rano moja szyjka była kompletnie nieprzygotowana do żadnego rozwarcia, a dziś już przepuszczała 2 palce i lekarka powiedziała, że warunki do porodu byłyby idealne. I po co mi taka szyjka teraz jak będzie cięcie?
Wciąż czekam na telefon, pewnie taki mają tam dzisiaj Meksyk, że będę musiała przed wieczorem sama zadzwonić i dowiedzieć się co i jak...

Mały update... Właśnie dzwonili, zaprosili mnie na zabieg w środę czyli jutro o 17.00 mam być w szpitalu i wyjdę z niego już z maleństwem.
Wysłany: 2013-03-18, 14:40

Anette
avatar

Postów: 1629
0

Yoku.....no to trzymam kciuki zeby wszystko poszlo dobrze. Wiem, ze nie jestes przekonana do cc ale mysle, ze lekarze wiedza co roba i podjeli wlasciwa decyzje. Skoncentruj sie teraz tylko na tym, ze w srode juz bedziesz miala coreczke w ramionach. Super! Ciesze sie bardzo !
Bede w srode o Was myslala! Trzymaj sie Kochana :****
Wysłany: 2013-03-18, 14:53

vivien
avatar

Postów: 2612
0

yoku napisała:
Żebyście wiedziały, że życie jest przewrotne...
W sobotę rano moja szyjka była kompletnie nieprzygotowana do żadnego rozwarcia, a dziś już przepuszczała 2 palce i lekarka powiedziała, że warunki do porodu byłyby idealne. I po co mi taka szyjka teraz jak będzie cięcie?
Wciąż czekam na telefon, pewnie taki mają tam dzisiaj Meksyk, że będę musiała przed wieczorem sama zadzwonić i dowiedzieć się co i jak...

Mały update... Właśnie dzwonili, zaprosili mnie na zabieg w środę czyli jutro o 17.00 mam być w szpitalu i wyjdę z niego już z maleństwem.


Yoku no to wszytskiego dobrego dla was i szybko wracajcie do domku zdrowe i szczesliwe

Jutro otstani dzien z brzuszkiem a w srode mala bedziesz w ramionach trzymala To juz tylko kilka godzin
Wysłany: 2013-03-18, 14:54

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Yoku, świetna wiadomość! Dobrze, ze już wiesz na czym stoisz Jeszcze dwa dni i będziesz tuliła swoją "kruszynkę" Powodzenia!

Aga, a Ty się nie poddawaj! Zosia wkrótce ucieknie Ci z brzuszka
Wysłany: 2013-03-18, 15:14

Anette
avatar

Postów: 1629
0

No to teraz czekamy Agnieszka na Ciebie
Wysłany: 2013-03-18, 15:33

Agnieszka
avatar

Postów: 703
0

Yoku z miłą chęcią bym się z Tobą zamieniła trzymam kciuki, aby wszystko było ok. czekamy tutaj na Ciebie i córeczkę z niecierpliwością

Anette ja to się chyba tego porodu nie doczekam, jestem cholernie zestresowana tą wizytą, bo coś czuję, ze ze mną nie pójdzie tak łatwo i na same święta trafię do szpitala, czego nie chce, a przeważnie jest tak że jak się czegoś nie chce to tak wychodzi...
Wysłany: 2013-03-18, 15:52

yoku
avatar

Postów: 1180
0

Agnieszka napisała:
Yoku z miłą chęcią bym się z Tobą zamieniła trzymam kciuki, aby wszystko było ok. czekamy tutaj na Ciebie i córeczkę z niecierpliwością

Anette ja to się chyba tego porodu nie doczekam, jestem cholernie zestresowana tą wizytą, bo coś czuję, ze ze mną nie pójdzie tak łatwo i na same święta trafię do szpitala, czego nie chce, a przeważnie jest tak że jak się czegoś nie chce to tak wychodzi...


Aga, a ja bym się chyba zamieniła z Tobą... Jest coś ekscytującego w czekaniu na pierwsze skurcze i wody. Ty nie chcesz urodzić w święta, a ja nie chcę mieć problemów po zabiegu żeby na święta też być w domu.

Chciałabym przeczytać tu niedługo, że któraś (Agnieszka na przykład) faktycznie, normalnie urodziła w terminie, siłami natury i że wszystko jest w porządku. Na razie mamy tu same cesarki, a gdzie poród SN? Liczę na Ciebie Aga!
Trzymam za Ciebie kciuki i za dzisiejszą wizytę, bo mi dziś właśnie lekarka wpakowała 2 palce w szyjkę i zaczęła gmerać więc przypomniałam sobie jaka to "przyjemność". Coś tam ruszyła bo po wyjściu miałam przez kilka godzin częstsze i mocniejsze skurcze i coś "pociekło" ale już się uspokoiło i raczej nie będzie z tego porodu
Wysłany: 2013-03-18, 16:17

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Yoku, trzymam kciuki, będę o Was jutro myśleć! :*
Wysłany: 2013-03-18, 17:19

Anette
avatar

Postów: 1629
0

Agnieszka.....a moze u Ciebie bedzie tak ze czekasz czekasz czekasz, a jak sie zacznie to mik i juz Zosia bedzie obok Ciebie )))
Wysłany: 2013-03-18, 17:23

Anette
avatar

Postów: 1629
0

Yoku.....szczerze Ci powiem, ze mi obojetne jak czytam czy ktoras rodzi sn czy cc. Najwazniejsze ze PO bedziemy czytaly, ze i mamy i malenstwa sa zdrowe i szczesliwe.
Tego zycze nam wszystkim!
Jejku jak Ci zazdroszcze ze to juz pojutrze )))
Wysłany: 2013-03-18, 20:30

she
avatar

Postów: 1378
0

Yoku - myśl pozytywnie, trzymam kciuki. Dobrze, że już wiesz na czym stoisz i rzeczywiście w Twoim przypadku jednak cesarka to będzie lepsze rozwiązanie. Będę myśleć o Was w środę Powodzenia!
Wysłany: 2013-03-18, 20:31

monia
avatar

Postów: 831
0

Yoku już w środę zobaczysz swoją Córeczkę
Wysłany: 2013-03-18, 20:50

yoku
avatar

Postów: 1180
0

Dzwoniła właśnie położna i opowiedziała mi o całej procedurze. Wysłałam mojej prowadzącej sms-a i oddzwoniła mówiąc, że to też jej zdaniem najlepsze rozwiązanie. Wszyscy dookoła mówią, że będzie dobrze, że nic innego nie mogłam zrobić ale jak dali mi do podpisania papiery, gdzie jest 12 punktów o komplikacjach CC a pierwszy z nich to mój zgon to na prawdę wiedząc, że tysiące kobiet przez to przechodzi i żyją i dzieci też dochodzą jakoś do siebie i udaje się je karmić naturalnie, to nie rozumiem, może jestem ograniczona ale nie kumam jak można się na to z własnej woli zdecydować...

Tak, z jednej strony fajnie, niedługo zobaczę córeczkę, a z drugiej strony przykro mi, że funduję jej takie przyjście na świat, wtedy kiedy lekarze uznają to za stosowne, a nie kiedy ona będzie chciała się z nami zobaczyć.
Trudno mi to sobie wyobrazić, że po operacji spędzę 4 godziny na pooperacyjnej podczas gdy moje maleńkie dziecko będzie płakało gdzieś na noworodkowym z obcymi osobami.
Jestem trochę rozgoryczona bo to nie jest poród na moich warunkach i zgodny z moją filozofią ale wiem, że innej decyzji nie można było podjąć więc to "zło" jest konieczne...

Bella, Ty masz CC za sobą, napisz coś pozytywnego proszę...
Wysłany: 2013-03-18, 22:00

Anette
avatar

Postów: 1629
0

Yoku.....ja taka liste do podpisania dostalam od lekarza, ktory sie upieral zebym urodzila pomimo wady naturalnie. Jak sie upieralam na cc, to rzucil mi lieste do podpiania w ktorej bylo mniej wiecej o zgonie dzieka, kobiety, pokaleczeniu dziecka przez lekarza itd. W tym szpitalu co jestem teraz nic takiego nie dostalam. Poinformowali mnie oczywicie o zagrozeniach ale nie musialam podpisywac ze sie zgadzam. Nawet zrobili wielkie oczy ze cos takiego jest w zgodzie na operacje.

Ja juz wszystkie formalnosci i badania przed cc mam zrobione. Musze tylko 4.05 zadzwonic o ktorej mam sie kolejnego dnia pojawic ( 2 godz przed operaja). Nie moge tylko nic od rana jesc ani pic.
Dziecko zaraz po pordzie jest chwile przy mnie, pozniej mnie zszywaja a dziecko biora do badania i tata moze byc caly czas z dzidzia. Pozniej tez dzidzia jest razem z nami przewieziona do pojedynczego pokoju. Wstac moge po 6 godzinach.

Yoku....glowka do gory! Wiem co czujesz i ze to jest ciezkie ale czasami na pewne rzeczy nie mamy wplywu. My wszystkie mozemy Ci tutaj wypisywac rozne pocieszajace slowa a i tak bedziesz czula rozgoryczenie bo wszystko jest inaczej niz sobie planowalas ale Kochana....Najwazniejsze zeby coreczka byla cala i zdrowa! Zobaczysz, ze wraz z pierwszym spojrzeniem zapomnisz o wszystkim co teraz czujesz! Zycze Ci z calego serca zeby ten porod byl rownie pieknym przezyciem jak Twoj wczesniejszy....naturalny.
Wysłany: 2013-03-19, 07:04

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Yoku, pomyśl tylko ile kobiet chciałobyb być na Twoim miejscu, bo zdecydowanie wybrałoby w miarę możliwości cesarkę.. Wiem, że trudno teraz Ci się jest przestawić, ale to najlepsze co mogłas zrobić dla siebie i maleństwa
Anette i Yoku, będziecie miały znieczulenie ogólne czy od pasa w dół?
Odpowiedz