Forum: Ogólne - Rozszerzanie diety - początki
Wysłany: 2017-06-15, 01:52

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Magdula karmić tylko w pozycji siedzącej, kurs pierwszej pomocy i wiedzieć, czego w żadnym razie nie podać. Np. jabłka surowego bym jej teraz nie dawała. Przeczytaj jakąś książkę o blw, np. Bobas lubi wybór.
Wysłany: 2017-06-15, 11:44

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Mam chyba tą książkę w domu (a przynajmniej o takim tytule) to na pewno przeczytam po powrocie z długiego weekendu.
Wysłany: 2017-06-17, 01:39

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

A u nas na tapecie gołąbki z ekologicznego indyka, bez soli oczywiście. Młoda się dziś zajadała. Poza tym uwielbia poziomki, truskawki i maliny
Wysłany: 2017-06-21, 18:40

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Szałwia, nie bardzo wiem o jakie sakiewki chodzi? Wiem, że jest jakiś gryzak na owoce czy coś, ale nie mam.

Ja właśnie nie wiem już co robić z małą, jak ją zachęcić. Są dni, że zje nieźle (baaardzo rzadko, ale zauważyłam, że chyba smakuje jej jedynie bardziej risotto z brokułami i królikiem hippa, bo właśnie tego zje więcej), a tak to je z 2 łyżeczki małe i koniec. Myślałam, że może spróbować BLW, bo jak tylko widzi, że ja coś jem to łapki wyciąga, a siedzi już ładnie. Ale jak jej daję to pociumka, większość wyrzuci/wypluje/straci zainteresowanie. Najlepiej to podjadać od mamy albo żreć kable i papier. No a też jednak chciałabym, żeby jadła w foteliku itp a nie tylko u mamy na kolanach podkradała jedzenie (z resztą to też nie działa często). A też kurcze chciałabym odstawić ją kiedyś w końcu, szybciej niż później jak się da, a jak mam to zrobić jak ona nie je nic innego za bardzo a jak się daje jej mniej mleka to też wcale nie chce bardziej jeść słoiczków, z resztą same wiecie jak to jest pewnie. Też czasem coś jej zrobiłam z przepisów z neta, jakieś śniadanko drugie czy coś, ale tak mało je, że jestem zniechęcona, że marnowałam czas i siły na to.

I pytanie do mam, które KP. Ile podajecie posiłków i kiedy mniej więcej? Czytałam różne opisy, ale to jest na jakieś sztampowe dzieci, które nawet jak są KP to zdaje mi się, że jedzą o ustalonych porach, kilka razy na dobę i wiadomo kiedy wstawić jeszcze słoiczek. U mnie mała śpi kiedy chce i ile chce, więc nic nie może być o konkretnej godzinie. Też je dosyć często, bo często lubi tak dosłownie na 2 min się przyssać - chyba się napić, więc daję jej te słoiczki jak wypadnie, ale staram się ok. 1h od cyca. Daję na drugie śniadanie owoce lub owoce z kaszką i obiad. Czasem na kolację kaszkę, ale rzadko. Jak jest u was? Może też dawać to samo co na obiad na kolację? Ona i tak malutko je, nie zje nawet całego słoiczka na 2 razy.
Wysłany: 2017-06-21, 21:19

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Sznurówko, ja daję 3-4 posiłki dziennie, poza oczywiście KP. Rano i wieczorem są kaszki (które uwielbia najbardziej ze wszystkiego), na drugie śniadanie owoc, na obiad warzywka z mięskiem/jajkiem/rybką. Tyle teorii. W praktyce czasem mi coś wypadnie, czasem gdzieś wyjdziemy, czasem... mi się nie chce :p I jakiś posiłek wypada z grafiku. Albo dodatkowo wpadnie podwieczorek - wtedy najczęściej w formie BLW, bo do kąpieli blisko

Na początku starałam się pilnować, żeby najpierw dać pierś, a jedzenie po pół godzinie, ale to się średnio sprawdzało. Po cycku mała robiła się śpiąca i nie bardzo miała ochotę na drugi obiad.
Wysłany: 2017-06-21, 21:58

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Sznurówka,
Ja mojej Małej daje 3 posiłki dziennie.
Drugie śniadanie - robie jej kaszke albo manne albo z płatków jadalnych z owocami (w zależności co akurat mam w pod ręką). Śniadanie to cyc..bo jak sie obudzi to lubi się przytulać. ..ale nie długo zacznę chyba dawac jej śniadanie i drugie śniadanie niecyc

Obiadek - żebym wiedziala ze jest głodna i zje ladnie to daje jej po dlugiej drzemce czyli wylada to koło 14, max 15 zawsze mięso, czasami rybę i co 2-3 dni żółtko, plus warzywa.
Kolacja - wypada w porze naszej obiadokolacji, czyli jak D wróci z pracy i ogarniemy posiłek wtedy robie jej zupke jakąś warzywna.

U nas trochę inaczej niz u Leticii bo Zośka jeszcze nie dostaje mleka ani produktów mlecznych. Jakiś czas dawalam jej kaszke z owocami na kolacje to w nocy straaaaasznie zle spala...kaszka albo owoce jej nie służą na noc. Musze jeszcze przetestować

Poza tym to Zośka pięknie je, wie już ze je sie w foteliku wiec nie można jej za wcześnie wsadzic jak nie gotowe jedzenie bo będzie krzyk..
Zjada wszystko i duże porcje. Teraz jak tak gorąco to trochę mniej je - ale myślę ze to normalne.

Daje jej do rączki skórkę od chleba - je, odgruza kawałki i zjada nawet nie wszystko oczywiście
Wysłany: 2017-06-21, 22:15

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Dariah, ja kaszki robię na wodzie Dla mnie są wstrętne, ale Młoda je ubóstwia
Wysłany: 2017-06-22, 07:25

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Leticia,
Ja tez na wodzie ale dlkladam owoce... a Ty tylko na wodzie bez niczego?
Wysłany: 2017-06-22, 08:39

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Ja też kaszkę na wodzie, ta kaszka z hippa jest dobra całkiem nawet bez owoców, ale daję czasem też owoce ze słoiczka mus jakiś. A wy jakie owoce dajecie, jak świeże to w jakiej formie?

A czy wasze dzieci jedzą mniej mleka czy tyle samo co przed wprowadzeniem?

Moja też właśnie lubi się przytulać po spaniu, ale po drzemkach też niestety. No i zasypia do cyca, więc ciężko mi rezygnować z jakichkolwiek karmień, bo karmienie przed snem, przed drzemką, po śnie, po drzemce, a w nocy to już nie wspominam ile razy się budzi, żeby trochę sobie popić (w ogóle wydaje mi się, że po prostu chce jej się pić tak samo jak mi jak się budzę to idę po wodę, ale ona wody nie chce, jak jej daję butlę to głowa w tył i płacz), więc ogólnie nie wiem co zrobię jak będę chciała odstawić
Wysłany: 2017-06-22, 16:03

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Jak sądzicie, co lepsze dla takiego malucha - jogurt naturalny czy serek Bieluch?
Weronika pokochała banana i jest w stanie sporo go zjeść. I zastanawiam się czy lepiej podawać właśnie z jogurtem czy z serkiem. Jej to chyba nie robi większej różnicy
Wysłany: 2017-06-22, 18:57

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Magdula napisała:
Jak sądzicie, co lepsze dla takiego malucha - jogurt naturalny czy serek Bieluch?
Weronika pokochała banana i jest w stanie sporo go zjeść. I zastanawiam się czy lepiej podawać właśnie z jogurtem czy z serkiem. Jej to chyba nie robi większej różnicy


Jedno i drugie jest dobre Najwyżej podawaj naprzemiennie bo w jogurcie jest więcej dobrych bakterii.
Wysłany: 2017-06-22, 19:01

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Ok, dzięki
Wysłany: 2017-06-22, 20:42

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Dariah, rano kaszkę daję najczęściej solo, ale czasem czymś sypnę: owocem, siemieniem, amarantusem - różnie. Na noc tylko kaszka.

Dobry pomysł z tym Bieluchem, zapomniałam o jego istnieniu Ja podaję jogurt naturalny Bakomy, jest taki w wersji BIO, bez żadnych syfów.
Wysłany: 2017-06-22, 20:54

Allmita
avatar

Postów: 1920
0

Dziewvzyny jak to jest z rozszerzaniem diety a siedzeniem...przeczytałam jakie sa symptomy tego ze dziecko jest gotowe na rozszerzenie diety i jednym z punktow jest to ze dziecko jest gotowe kiedy siedzi.... Może mało sie orientuje ale chyba mało ktore dziecko juz siedzi w 6 msc bynajmniej watpie by mój juz siedzial... Jak to w koncu jest?

Druga sprawa-dziadki chca zasponsorowac krzesełko do karmienia. Jakie polecacie? Najchętniej chcialabym by było z regulowanym oparciem aby mozna było właśnie mlodego na poczatku karmic a pozniej zeby sie przydało jako nie wiem..stolik do rysowania czy krzeselko dla starszaka..są jakies takie opcje? Czy nie oplaca sie bawic w taką wielofunkcyjnosc?
Wysłany: 2017-06-22, 21:05

Leticia
avatar

Postów: 547
1

Allmita, moja córka jako 6-miesięczniak jeszcze nie siedziała. Konsultowałam się z lekarką i zaproponowała mi dwie opcje: kolana rodzica albo krzesełko do karmienia, ale tylko na minimum potrzebnego czasu (żeby nie sadzać jak nie jest to konieczne).
Odpadają wszelkie leżaczki, gdzie dziecko jest w pozycji półleżacej, bo zwiększa ona ryzyko zadławienia.

Ja mam krzesełko Ikei i sobie chwalę Jest jednofunkcyjne, ale łatwo je utrzymać w czystości i jest wygodne w użytkowaniu.
Ze swojej strony odradzałabym krzesełka, gdzie zapinasz dziecko w pasy. W przypadku zadławienia opóźniają i utrudniają wyjęcie dziecka i udzielenie pomocy. Może wygląda, że schizuję z tym dławieniem, ale jak zobaczysz pierwszy odruch wymiotny swojego synka, to zrozumiesz
Wysłany: 2017-06-22, 22:43

Dariah
avatar

Postów: 1607
1

Leticia,
I jeszcze jedno pytanie jaką kaszke dajesz? Sama robisz czy kupna?


Allmita,
Jeśli chodzi o siedzenie to tez tak skyszalam i my na początku karmilismy w bujaczku ale ustawionym tak na pol siedząco
Co do krzeselw to my właśnie takie chcielismy ze sie potem z niego robi stolik i krzesełko, ale w końcu zrezygnowalam bo po 1 wydaje mi sie nie ergonomiczne dla dziecka (nie ma żadnej regulacji podnóżka wiec najpierw nogi wisza a potem są podgiete) a po 2 - zajmuje za dużo miejsca
Zdecydowalismy sie na Safety 1st Timba. Rośnie razem z dzieckiem wiec mozna dostosować do wzrostu by siedziało prawidłowo ze stopami podpartymi i prostymi plecami. A do tego zajmuje tyle miejsca co normalne krzesło. Tego typu krzesłek jest kilka. Zdecydowalismy sie na to bo cena byla ok
Wysłany: 2017-06-22, 23:48

Leticia
avatar

Postów: 547
1

Kaszkę robię kupną, Hippa.
Wysłany: 2017-06-23, 12:27

Allmita
avatar

Postów: 1920
0

Czytalam ze duzo ludzi chwali sobie ikeowskie krzesełko ale z drugiej strony słyszałam opinie ze te dziury na nogi sa dosc wąskie i nie wszystkie pulpeciki się mieszczą...

Slyszalam tez dobre opinie o kenter 3w1 tez nawet przystepny cenowo i chicco 2w1 ten juz troszke droższy ale jeszcze ujdzie..
Wysłany: 2017-06-23, 14:24

Sidney
avatar

Postów: 546
1

Alamita mam dwa jedno chicco drugie ikeowskie. Szczerze bardzo lubie to z ikei. Małe, kompaktowe, wrzucam do wanny i je poprostu spłukuje. Jak dla mnie super.

Chicco fakt jest regulowane to tamto, ale jest duże, zajmuje dużo miejsca, czyści się też nie najlepiej bo jedzenie wchodzi w różne zakamarki. Koszmar czasami.

W ikeowskim dziury na nogi są duże nie martw się
Wysłany: 2017-06-23, 17:16

sznurowka
avatar

Postów: 1222
1

Ja mam nie wiem jakiej firmy, ale takie właśnie super hiper, a w ikeiowskie wsadzałam małą też i lepiej tam siedziała.
Wysłany: 2017-06-23, 20:01

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Ja planowałam kupić chicco, które bardzo mi się spodobało w internecie. Jednak jak dotknęłam na żywo ceraty, z którego jest zrobione siedzisko to od razu zrezygnowałam.
W końcu kupiłam Joie mimzy. W tym też jest cerata ale nie taka chamska no i główne kryterium - zajmuje najmniej miejsca ze wszystkich krzesełek, które oglądałam.

Dzisiaj furorę zrobił banan (cóż za niespodzianka ) z Bieluchem i amarantusem ekspandowanym. Wysypałam trochę tych ziarenek na stolik to zbierała to w łapki i próbowała wsadzać do buzi
Były też próby samodzielnego jedzenia łyżeczką Oczywiście drugą stroną lub od środka
Wysłany: 2017-06-24, 01:06

szałwia
avatar

Postów: 1472
1

Allmita u nas się świetnie sprawdza Infanti Beticco. Siedzą/siadają dzieci dużo później, większość znajomych karmi na początku w pozycji półleżącej, ja też tak karmiłam, rezygnując z prawdziwego BLW dopóki nie siedziała.
Wysłany: 2017-06-26, 09:49

mamusiaaa1
avatar

Postów: 93
0

Magdula napisała:
Ja planowałam kupić chicco, które bardzo mi się spodobało w internecie. Jednak jak dotknęłam na żywo ceraty, z którego jest zrobione siedzisko to od razu zrezygnowałam.
W końcu kupiłam Joie mimzy. W tym też jest cerata ale nie taka chamska no i główne kryterium - zajmuje najmniej miejsca ze wszystkich krzesełek, które oglądałam.

Dzisiaj furorę zrobił banan (cóż za niespodzianka ) z Bieluchem i amarantusem ekspandowanym. Wysypałam trochę tych ziarenek na stolik to zbierała to w łapki i próbowała wsadzać do buzi
Były też próby samodzielnego jedzenia łyżeczką Oczywiście drugą stroną lub od środka


A jaki model tego krzesełka oglądałaś? Moja siostra ma Chicco Polly2Start i jest bardzo zadowolona. Ja też nie raz pomagałam jej przy małej i uważam, że ma zupełnie normalną ceratkę, w dodatku bardzo fajne wzornictwo, dobra jakość i dobrze się je czyści Dla mnie mega plusem jest regulacja dosłownie każdej części, wraz z szerokością siedziska. Jestem teraz w ciąży z chłopcem, więc poprzednie różowe krzesełko po córce już sprzedałam i wiem, że na pewno kupię takie, jak ma siostra )



Bieluch+amarantus+banan - bardzo fajna opcja na posiłek, kradnę
Wysłany: 2017-06-26, 14:13

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

dziewczyny, jak córka zjadła deser hippa owoce+zboża+jogurt naturalny i było OK to mogę założyć, że nie ma alergii na BMK czy jeszcze nie?

a drugie pytanie, jak dzieci nie powinny mleka krowiego do 1 rż a w obiadku hippa jest w składzie mleko odtłuszczone to mogę dać?
Wysłany: 2017-06-26, 14:35

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Mamusia, to było Chicco Polly 2w1. Ogólnie fajne krzesełka ale cieszę się, że jednak padło na Joie właśnie ze względu na gabaryty. Niestety Joie nie ma regulowanej wysokości siedziska ani podnóżka ale składanie musi mi to rekompensować


mamusiaaa1 napisała:
Bieluch+amarantus+banan - bardzo fajna opcja na posiłek, kradnę

Smacznego i na zdrowie

Sznurówka, nie znam się ale gdzieś czytałam, że mleka się nie podaje do 1 r.ż. tak "luzem", jako składnik potrawy (np. w naleśnikach) podobno może być ale nie wiem ile w tym prawdy.
No bo w sumie gdyby tak było to czemu nie gotować kaszek na mleku tylko na wodzie...
Odpowiedz