Forum: Ogólne - Rozszerzanie diety - początki
Wysłany: 2017-06-26, 21:41

ulola
avatar

Postów: 405
2

Sznurówka ja podaję taki obiadek podobnie jak jogurt. Wydaje mi się, że w takim obiadku nie ma aż tak strasznie dużej ilości mleka więc nadmiar białka dziecku nie grozi. Jogurt lubi więc podaje go na sniadanie zamiennie z kaszką. Pytałam o to pediatry i dostałam zielone światło, lekarka zabroniła nieprzetworzonego mleka a na jogurt czy twaróg zezwoliła.
Wysłany: 2017-07-06, 10:45

ulola
avatar

Postów: 405
0

Dziewczyny a jak wygląda u Waszych maluchów kwestia " wypieku". Maluchy jedza pieczywo, biszkopty? Biorą do raczki czy np kruszycie do kaszki ?
Wysłany: 2017-07-06, 13:18

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Ja daję do łapki i memła sobie sama. A potem zeskrobuję zeschnięte okruchy zewsząd
Wysłany: 2017-07-06, 17:05

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Chleb, biszkopty, chrupki, wafle orkiszowe, ryżowe itd wszystko daje do rączki lub do miseczki i sama ma jeść.
Podobnie z owocami kroje banana, czeresnie, truskawki, borówki do miseczki i sama sobie bierze.
Wysłany: 2017-07-06, 20:24

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Moja ma prawie wszystko do łapki. Biszkoptów nie daję, bo słodkie. Od wczoraj opanowała trzymanie pojemniczka w wózku i wyciąganie sobie z niego jagód i porzeczki bez zasyfiania całego wózka.
Wysłany: 2017-07-06, 22:15

ulola
avatar

Postów: 405
1

Kurczę moja jest jakaś oporna w tym temacie. Do reki nie bardzo, w kawałkach nie bardzo. Chleba nie chce, bulki tez nie. Myślałam nad biszkoptami ale lepiej sama jej cos upiekę, zrobię mniej słodkie.

Szałwia gratuluję to juz naprawde wyczyn no i spóźnione wszystkiego najlepszego .
Wysłany: 2017-07-06, 22:21

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Dzięki No jakiś skok ma Dosłownie jeden dzień różnicy. Wczoraj musiałam myć całe siedzisko wózka, dziś wypadły jej dwie porzeczki. Z tymi kawałkami to każde dziecko inne, moja oporna w kwestii kaszek i mamałyg. Moja ogólnie ma małą motorykę do przodu mocno od początku, za to z dużą tak różnie bywało i bywa.
Wysłany: 2017-07-11, 21:57

Pytająca
avatar

Postów: 74
0

Może głupie pytanie, ale nie ogarniam jak to powinno być. Mały ma 7 miesięcy, wprowadzone dwa posiłki stałe (obiad i deser owocowy). Na resztę posiłków pije mm (jest ich więcej niż 3, mały je dość często i sporo). Kiedy czas wprowadzać kolejne stałe posiłki i wtedy to też mają być np. warzywka? Syn ma silną alergię, dlatego wszystko wprowadzamy bardzo powoli - na razie na warzywach jesteśmy i króliku, po glutenie wysypało, na jajko na alergie więc jakieś placuszki czy coś takiego odpadają. Z drugiej strony może je tyle mleka bo mu nie wystarcza stałych? Pije mleko też raz w nocy. Kiedy wprowadza się więcej stałych posiłków?
Wysłany: 2017-07-11, 22:58

szałwia
avatar

Postów: 1472
1

Moja piła dużo jak nie chciała jeść stałych i jej nie wystarczało. Moim zdaniem możesz ostrożnie wprowadzać trzeci posiłek, skoro dwa już wprowadzone. Są różne szkoły, według jednej właśnie po jednym posiłku się dodaje, ale np. u nas to się nie sprawdzało, bo jadła małe ilości, więc wprowadziłam w końcu 5 posiłków każdego po troszku i w międzyczasie pierś, teraz coraz mniej piersi coraz więcej stałych. Może kaszkę na kolacje bezglutenową spróbuj?
Co do placuszków itp. bez glutenu i jajek ładnie łączy owies bezglutenowy - mąka lub płatki owsiane i jabłka.
Wysłany: 2017-08-25, 22:22

Pytająca
avatar

Postów: 74
0

Do tej pory tarłam warzywa na tarce o grubych oczkach. Znalazłam ten przepis, czy Wasze dzieci po 9 miesiącu jadły już takie kawałki? Czy mogę spokojnie spróbować podać?
http://rodzicewkuchni.blogspot.com/2014/02/delikatny-krupnik-na-kroliku-po-9.html
Wysłany: 2017-09-27, 07:31

AlsMum
avatar

Postów: 4

Mamusie my właśnie zabieramy się za temat rozszerzania diety i fajnie, że jest ten wątek, bo czerpię z niego wiele inspiracji. Robiłyśmy jakiś czas temu przymiarki do krzesełka, ale mała jeszcze nie siedzi i zastanawiałam się czy już ją sadzać do karmienia, czy lepiej w takiej pozycji pół leżącej? Mi jest wygodniej karmić gdy oparcie jest lekko odchylone.

My też mamy Chicco, ale model Progress. Fajne w tym krzesełku jest to, że można z niego korzystać od urodzenia aż do 5 lat. Najpierw jako leżaczek, potem samodzielne krzesełko lub dostawiane do stołu, a na koniec podkładka montowana na zwykłym krześle. Ta ostatnia wersja przyda nam się podczas wyjazdów do rodziny i na wakacje. A poza tym krzesełko bardzo fajnie i nowocześnie wygląda.

https://images81.fotosik.pl/826/ebe1647705b58b15med.jpg
Wysłany: 2017-09-27, 11:43

Dariah
avatar

Postów: 23

AlsMum,

Ja na początku karmiłam w bujaczku ale w pozycji nie leżącej nie siedzącej takiej na pół u nas leżaczek się regulował wiec to było siper i właśnie w takiej pozycji ja karmiłam. Później po konsulatachi z fizjo sądziłam ja do krzesełka ale tylko na czas jedzenia. Ale dodam ze miała już jakieś 8 miesięcy na pewno gdy zaczęłam ja sadzać w krzesełku.

Faktycznie fajne to krzesełko ze można potem mieć sama nakładkę na krzesło !





Pytająca,

U nad tez rozszerzanie było bardzo powoli ze względu na meeeega silna nietolerancję i problemy brzuszkowe.

U nad bul taki schemat :

1-4 tydzień dostawała tylko warzywa czuli jeden posilek. Najpierw warzywa pojedynczo a potem mieszane.

W 5 tygodniu prowadziłam jej owoce jako drugi posiłek

W 6 tygodniu wprowadziłam jej kaszki co 2-3 dzien (z tym ze ja robiłam na wodzie kaszki z owocem i to były np płatki jaglane) - to mamy już 3 posiłki

W 7 tygodniu wprowadziłam mięso do warzyw : indyk i królik

W 8 tygodniu zrobiłam próbę glutenowa



Ale tak jak mówi Szałwia - często jest tak ze z 3 posiłków robi się 5 bo zje trochę i nie chce wiec dasz później i znów trochę zje itd

Albo woli małe porcje często

Sama wyczujesz
Wysłany: 2017-09-29, 11:12

zielińska
avatar

Postów: 46
11

AlsMum, tez popierałabym leżaczek i pozycję półsiedziącą / półleżącą, tak dla dziecka naturalnie i wygodnie. W końcu z butelki czy piersi też je prawie na leżąco A jak będzie etap przejściowy między leżaczkiem a krzesełkiem, to ja karmiłam na swoich kolanach. Tak staromodnie, ale wygodnie. Tylko ja mam spokojne dziecko, hehe, nie spadało mi kolan, nie wyrywało się. No i w końcu swoje krzesłko.
Wysłany: 2018-02-11, 20:45

sias
avatar

Postów: 5

Ja z grubsza jestem dokładnie tego samego zdania co mój poprzednik... Nic dodać oraz nic ująć...
Wysłany: 2018-02-24, 17:44

dreamer_fanatic
avatar

Postów: 5

Co warto, a wręcz należy, a co nie wolno jeść podczas ciąży? Potrafi ktoś mniej więcej opisać problem?
Wysłany: 2018-02-25, 20:53

Istotka
avatar

Postów: 5

Nie jest to temat w którym jestem na bierząco. Mam szczerą nadzieję, że ktoś innym Ci doradzi.
Odpowiedz