Forum: Ogólne - Tym chcemy sie pochwalic :)
Wysłany: 2014-04-02, 21:11

Adka
avatar

Postów: 1974
2

Nasza też dzisiaj zaczęła uderzać rączką o rączkę. Ale ja na zmianę jej mówię, żeby zrobiła kosi łapki albo brawo.
A no i dzisiaj po porannej drzemce ciągle woła "baba" Do tego już bardzo sprawnie raczkuję i otwiera mi szufladę w kuchni. Dzisiaj nawet zakończyło się to lekkim przycięciem paluszków.
Wysłany: 2014-04-03, 11:59

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

U nas pierwszy zabek w natarciu i koszmar jest... Krzyki i marudzenie non stop... Co prawda jeszcze dziada nie widac, ale palcem juz mozna dokladnie wyczuc, ze niedlugo pojawi sie dolna, prawa jedynka. Dzisiaj ide po jakas masc. Wczoraj poszedł w ruch paracetamol, bo az ciepła sie zrobiła z tych wrzaskow...

Diana ssie palce u stop... Fuuuuuu

i nie potrafi jeszcze zaklaskac
Wysłany: 2014-04-03, 17:30

Ella
avatar

Postów: 607
2

DzejKej fajny watek, dzieki.
Mam duzo kolezanek z malymi dziecmi, ale im nie chce sie chwalic bo moj syn jest bardziej zaawansowany niz ich starze dzieci i chce zeby pomyslaly ze sie przechwalam chyba wiecie o co chodzi.
Wysłany: 2014-04-03, 17:32

Ella
avatar

Postów: 607
2

Moj synek zaczal ssac palec u nogi w 3 miesiacu, ja uwazam ze to smieszne.
Wczesnie dostal zeby, ma juz 5 3 na gorze i 2 na dole, wczoraj mnie i gryzl przez przypadek ale zabolalo.
Wysłany: 2014-04-03, 23:25

blueberry
avatar

Postów: 2197
4

U nas od wczoraj ulubioną zabawą Błażeja jest łapanie swojej stopy Pięknie też bawi się (w sensie ogląda i wkłada do buzi) grzechotkami. Dziś już sam nie wiedział czym się chce bawić więc w jednej rączce jedna grzechotka, w drugiej inna i dwoma na raz celował w buzię
Wysłany: 2014-04-07, 10:22

fifi83
avatar

Postów: 539
0

dziewczyny powiedzcie kiedy dzieci zaczynają samodzielnie trzymać coś w rączkach?
Wysłany: 2014-04-07, 10:27

patti
avatar

Postów: 2928
0

fifi, tak okolo 4 miesiaca to na pewno, moze wczesniej juz, nie pamietam za bardzo
Wysłany: 2014-04-07, 10:42

Asiulka83
avatar

Postów: 1461
0

Moj jakis czas temu zaczal chwytac ale tak nie pewnie..teraz juz sam trzyma zabawki....nawet butelke potrafi utrzymac
A ja nie wiem czy mam sie chwalic czy martwic....moj syn wczoraj z pozycji lezacej chwycony za raczki podnosi sie do pozycji siedzacej...ladnie glowke trzyma rowno z cialem...ale czy nie za wczesnie ?
Wysłany: 2014-04-07, 11:34

DzejKej
avatar

Postów: 1443
1

Asiulka83 napisała:
A ja nie wiem czy mam sie chwalic czy martwic....moj syn wczoraj z pozycji lezacej chwycony za raczki podnosi sie do pozycji siedzacej...ladnie glowke trzyma rowno z cialem...ale czy nie za wczesnie ?


Nie ma powodow do zmartwien Jesli nie ciagasz dziecka na siłe to ok. To dobrze, ze jest silny i sie podciaga. Diana tez tak robiła Dlatego ja jej za czesto tak rak nie dawałam, bo bałam sie, ze w koncu zacznie ja cos bolec


A moja panienka na dobre porzuciła czołganie na rzecz raczkowania. Az ma siniaka na kolanie I siedzi juz bardzo stabilnie bawiac sie zabawkami trzymajac je w powietrzu.

I wstaje juz w mgnieniu oka trzymajac sie kanapy. Problem jest ze potem probuje isc i o ile jesli idzie w bok trzymajac sie caly czas obiega rekami kanapy to to nawet działa, ale jak probuje trzymac sie jedna reka kanapy a druga ławy to upada rownie szybko jak wstaje i jest płacz.

Az plakac mi sie chce ze wzruszenia jak widze jak to szybko sie dzieje...
Wysłany: 2014-04-07, 11:50

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Dzej kej ja to samo!lezka sie w oku kreci jak widze jaki Kacus sie robi samodzielny.wczoraj siedzial na podlodze blisko szuflady i zlapal sie u gory i podniosl na nozkach!jeszcze sie buja ale zaczyna mu sie podobac.dzisiaj to samo przy tacie ale z raczkowania dupa..hehe
Wysłany: 2014-04-07, 13:06

agga84aa
avatar

Postów: 4575
2

I ja potwierdzam, ze łezka w oku się kręci. Przedwczoraj schowałam już na dobre leżaczek, matę edukacyjną i płakać mi się chciało, ze dopiero co miałam taka malutką kruszynkę, a teraz powoli pannica już rośnie łobuzowata

Laura dzisiaj zaczęła mówić "baba", od wczoraj non stop "didididididi dedededede" - strasznie fajne to jest jak co chwile coś nowego z ust maluszka pada

Do tego dzisiaj calutka noc spała ładnie w łóżeczku, kilka razy jej tylko smoczka podawałam. Ale była noc bez karmienia i bez porządnego wybudzenia. Oby tak dalej!!!

No i jeszcze chwalę moje żarłoczka za przepiękne jedzenie - mam nadzieję, że kryzys z jedzonkiem zażegnany
Wysłany: 2014-04-08, 20:50

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga to super!!!u nas rozne noce ale tez nie narzekam ja tez dzisiaj uslyszalam cos baba ale mama za cholere nie powie tylko sie smieje he
Wysłany: 2014-04-08, 21:04

mała mi
avatar

Postów: 1014
1

A ja mam wrażenie, że moj syn to jakiś cofnięty z tymi umiejętnościami. Siedziec nie chce, dopiero niedawno zaczął porządnie chwytać rózne rzeczy i przekładac z ręki do ręki, odwracać, z obrotami z pleców na brzuch i odwrotnie też bez rewelacji - musi mieć dobry dzień. Natomiast wczoraj zdobył nową umiejętnośc - zacisnęłam pięść i po kolei otwierałam palce licząc od 1 do 5. Spojrzał, popatrzył na swoja rączkę i zrobił tak samo Ale się uśmiałam. Nauka mówienia idzie gorzej - dziś zaczęłam wyliczać slowa " mama", "tata", "baba", "dada" i " Leoś", przy czym po wymówieniu jego imienia dostał ataku śmiechu
Wysłany: 2014-04-09, 08:00

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

U nas od kilku dni też nowe słowa, dada, tata, nawet coś jak dziadzia, ale coś brakuje mama i baba he he mama zazdrosna No i mam pretekst, żeby powiedzieć M. że synuś GO woła Fajnie tak sobie nawija, raz normalnym głosem, a raz mówi szeptem. Ostatnio włączyła mu się nawijka rano, ciągle tylko dada i tata, my posikani ze śmiechu, ale udawaliśmy że śpimy.
Z obrotami to u nas jest tylko w jedną stronę tzn. z pleców na brzuch, odwrotnie nie potrafi, a kiedyś umiał. Pewnie szybciej zacznie raczkować, bo wczoraj na kanapie zrobił taki mały krok w tym kierunku, pierwszy raz udało mu się zsynchronizować pupę i ręce.
Włączyłam też wczoraj skypa i dzwoniliśmy do dziadków. Leżał sobie długo na brzuchu, potem chciał na plecy, ale krótko, bo znowu śmignął na brzuch, ale dość blisko laptopa który był na podłodze. Zrobił dwa kliknięcia i powiększył sobie jeszcze bardziej obraz mój mały informatyk
Wysłany: 2014-04-09, 08:06

pasia27
avatar

Postów: 13367
3

Mala mi spokojnie ja sobie obiecalam i mojego uprzedzam ze do niczego nie bedziemy Kacperka zmuszac co innego prowokowac zeby sie przeturlal po zabawke albo przepelznal sam ale nic na sile
Moj sie ciagle pyta co i kiedy dziecko zaczyna robi..no to musze tlumaczyc ze jak Kacus sam zacznie to bedzie robil.proste hehe
Wysłany: 2014-04-09, 12:15

agga84aa
avatar

Postów: 4575
2

Mała, ja tez już wyluzowałam bo jak tylko przeczytałam, ze dziecko w tym wieku powinno to i to, to ciągle wyczekiwałam umiejętności. każde dziecko w swoim czasie wszystko załapie, a jak coś jest nie tak, to na pewno lekarz zauważy Widocznie Leosiowi się nie chce ruszać, bo wie, ze całe życie przed nim jeszcze i pewnie niemało się napracuje

A Laura od wczoraj leżąc na brzuszku podnosi się wysooooko na dłoniach. Hehehe a to niby umiejętność wpisana w książece na ukończenie 5 miesiąca. No ale... lepiej późno niż wcale
Wysłany: 2014-04-09, 13:48

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga no pewnie ze lepiej pozno hehe.sasiadki corka zaczela chodzic sama w wieku 14mc i ja myslalam ze to pozno a wczoraj rozmawialam z druga i jej syn w wieku 16mc..a teraz lataja ze dogonic ich trudno niby do 18mc dziecko ma czas zeby chodzic..wiec nasze maluszki jeszcze maja duuuzo czasu na wszystko
Wysłany: 2014-04-09, 14:23

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

Ja tez juz nie zerkam nawet w tabelki co dziecko powinno umiec bo nie potrzebnie sie zamartwialam a kazdy ma swoje tepo a obnizyliscie juz lozeczko ?
Wysłany: 2014-04-09, 14:26

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Kaja ja juz z tydzien ponad temu obnizylam bo jak siedzial to sie opieral i na kolanka..balam sie ale teraz nie chce mu sie siegac za bardzo do szczebelek
Wysłany: 2014-04-09, 16:03

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Ja jeszcze nie obniżyłam, ale na dniach zamierzamy to zrobić
Wysłany: 2014-04-09, 16:45

Ella
avatar

Postów: 607
3

Uwazam ze nie ma sie czym martwic. Wazne ze dziecko robi postepy, a ze powoli to przeciez nie wyscigi.
Ja musialam obnizyc lozeczko do najnizeszego poziomu bo moj Mike stal w lozeczku i balam sie ze wypadnie.
Odkad nauczyl sie stac juz od rana czeka na mnie stojac w lozeczku.
Wysłany: 2014-04-10, 08:03

Rika
avatar

Postów: 1633
12

.
Wysłany: 2014-04-10, 20:18

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

Rika, właśnie widziałam na fb jak Krzyś już ładnie siedzi Ale masz zdolnego synka no!! Tyle umiejętności u półrocznego dziecka to naprawdę wiele!! Ja osobiście jestem w szoku
Wysłany: 2014-04-10, 21:02

patti
avatar

Postów: 2928
2

rzadko sugeruje sie tabelami i dla nas nas synek jest zawsze genialny.ciagle mu powtarzamy ,ze jest wspanialy,ze da sobie ze wszystkim rade.

od niedawna potrafi stac na nozkach w lozeczku,umie przyjac pozycje na czworakach, ale przemieszcza sie do przodu pelzajac ,jeszcze nie raczkuje.

umie przybijac piatke ,fajnie bawi sie pilka itd
Wysłany: 2014-04-14, 07:55

Asiulka83
avatar

Postów: 1461
4

Dziewczyny jestem taka dumna z mojego synka...nie dosc ze tak dla jaj dalam mu kubek niekapek zeby zobaczyc co zrobi a on odrazu zakumal o co chodzi... wie ze kubeczek jest do picia...raz sie troszke zakrztusil a za chwile juz wiedzial zeby powoli pic...
Mowilam ost. ze moj synus nie kreci sie wokol swojej osi a wczoraj na macie koleczka robil a dzis rano w lozeczku sam obrocil sie z pleckow na brzuszek.... Jestem z niego BARDZO BARDZO DUMNA
Odpowiedz