Forum: Problemy i komplikacje - Asymetria ułożeniowa
Wysłany: 2017-01-28, 14:36

pai203
avatar

Postów: 27
0

Witam, czy są tutaj mamy, których maleństwa urodziły się z asymetrią ułożeniową? Córeczka ma 5 mcy, ale od urodzenia preferuje układanie główki na jedną stronę, walczymy z tym za pomocą ćwiczeń i specjalnej poduszki, ale kiedy wydawało mi się, że jest lepiej, mała znowu zaczęła nagminne preferować prawą stronę. Jak sobie radziłyście, kiedy kilkumiesięczny maluch nie złapał jeszcze symetrii ciała ?
Wysłany: 2017-01-28, 16:26

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

A dajecie mu dużo bodźców z asymetrycznej strony, zmieniacie strony w łóżeczku? My mieliśmy ten problem, ale stosunkowo szybko udało się go pozbyć (chociaż elementy asymetrii są do dziś, preferuje obracanie w jedną stronę na brzuszek itp.). My się tak zawzięliśmy, że ją przerobiliśmy na asymetrię na drugą stronę na chwilę Lekarka padła Ma bioderka w porządku? Bo często jedno z drugim jest związane.
Wysłany: 2017-01-28, 19:05

pai203
avatar

Postów: 27
0

Tak,. z bioderkami jest wszystko dobrze. Staramy się naprzemiennie układać, karmić, nosić. Co mnie bardziej martwi, po ostatnim szczepieniu 5w1, dosłownie 3 dnia zaczęła wyginać się w łuk, literę c, czego nie było nigdy wcześniej. Od szczepienia minęły 2 tygodnie a ona nadal tak zasypia i doszło do tego machanie główką na boki przy usypianiu....
Wysłany: 2017-01-28, 20:43

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Moja też macha, a szczepień nie miała, więc to chyba faza rozwojowa. Machnie sobie kilka razy i uśnie. Czytałam, że dzieci się tak uspokajają, jak nie mogą usnąć. Jak się wygina w łuk to radzę skonsultować z dobrą rehabilitantką, lekarzem lub neurologiem. Może mieć problem z napięciem mięśniowym, może jakieś przykurcze, jak ma asymetrię, a dziecko jak coś mu jest (brzuszek, niepokój po szczepieniu) to się pogarsza. Spróbujcie może różnych rzeczy nie robić naprzemiennie tylko troszkę bardziej stymulować tę stronę gorszą. Tylko nie przeholujcie tak jak my
Wysłany: 2017-01-28, 21:20

pai203
avatar

Postów: 27
0

Byliśmy u 2 neurologów, w tym tygodniu będzie miała usg przezciemiączkowe i zbadanie poziomu wit D. Zaczęliśmy też rehabilitację 2 razy w tyg, mała ma obniżone napięcie mięśniowe szczególnie jeśli chodzi o brzuch. Jeszcze rehabilitantka przestraszyła mnie i powiedziała, że warto sprawdzić czy mała nie miała złamanego obojczyka podczas porodu bo trzyma bardziej przy sobie jedną z rączek. Mała ma ponad 5 mcy a nie przewraca się na brzuch, nie podejmuje prób siadania ;(
I niestety to nie jest kilka machnięć tylko z przerwami kilkadziesiąt.
Wysłany: 2017-01-28, 21:58

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Na próby siadania to ma jeszcze sporo czasu, na przewracanie się na brzuszek też trochę (podręcznikowo do ukończonego 6 miesiąca). Tak myślałam z tym napięciem. U nas wyginanie się uaktywniło się wcześniej ze względu na kolki, więc rehabilitacja od 9 tygodnia. Też ma słaby brzuszek (rozstęp mięśni). Nie martw się, najważniejsze to dokładna diagnostyka, młoda dogoni. Najważniejsze, żeby zdobywane umiejętności wykonywała dobrze, a nie żeby to ogarnęła szybko, to nie wyścigi. Dużo ją puszczaj na golasa na podłodze na czymś, co się nie ślizga, nie zwija - puzzle, mata itp. Co do rączek, jak ją nosisz? Nie ma jednej schowanej jakby za Tobą?
Wysłany: 2017-01-28, 22:10

pai203
avatar

Postów: 27
0

Na początku jako nieświadomi rodzice popełnialiśmy błędy...mała była układana na brzuszku ( to akurat dobrze) i szybko zaczęła dźwigać główkę, my ucieszenie, że "silne dziecko" zaczęliśmy dosyć szybko nosić ją w pionie (oczywiście najpierw podtrzymując główkę), zwłaszcza, że widać było ewidentnie,że bardzo to lubi ;/ Teraz mamy za swoje, bo oczywiście rehabilitantka kazała zmienić położenie na fasolkowe, pilnować prostych pleców, nie rolować brzuszka, a malutka pręży się i płacze bo nie jest przyzwyczajona. Co do schowania rączki, też był ten błąd ;( I pomyśleć, że staraliśmy się robić wszystko delikatnie, że zależało nam, żeby maleńkiej było dobrze, a pomimo to nieświadomie utrwalaliśmy jej niedobre nawyki ;/ Dlatego teraz łapię się jak szalona wszystkiego co może jej pomóc.
Wysłany: 2017-01-28, 22:53

pai203
avatar

Postów: 27
0

Szałwia, tak na marginesie, ile ma Twoje maleństwo?
Wysłany: 2017-01-28, 23:47

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

To nie martw się o obojczyk, ta rączka pewnie dlatego, że tak nosiliście, rozćwiczycie. Co znaczy nie rolować brzuszka? Chętnie się czegoś poduczę Moja kończy 7 miesięcy niedługo. U Twojej ważne, żeby umiała opierać się ładnie symetrycznie na przedramionach w pozycji na brzuszku i żeby już coraz częściej opierała się na brzuszku na wyprostowanych rączkach, bo to wstęp do przewracania, do raczkowania i siedzenia potem. Jak ktoś Ci mówi, że już ma siadać, to olej. Daj jej czas, dogonicie skoro to z asymetrii ułożeniowej i złych nawyków, a nie problem neurologiczny. Naprawdę dużo była na ziemi i jak najwięcej na golasa lub sam pampek (oczywiście odpowiednio ciepło musi być). Przy przewijaniu i pielęgnacji możesz ją stymulować do przekręcania, przekręcając ją, a nie podnosząc do ubrania, do zmiany pampka itp. Możesz motywować zabawkami itp. Nie daj sobie wmówić, że jakaś mega opóźniona jest.
Wysłany: 2017-01-29, 10:30

pai203
avatar

Postów: 27
0

Z rolowaniem brzuszka, to właśnie chodzi o proste plecy, żeby były równo ćwiczone mięśnie brzucha i grzbietu, bo córa przez to noszenie w pionie, szybkie podnoszenie główki ma nieproporcjonalnie silny grzbiet a brzuszek miękki. A czy u Twojej córki też wystąpiła plagiocefalia w związku z trzymaniem główki na jedną stronę? U nas niestety tak, mała ma trochę spłaszczoną główkę z prawej strony i teraz ratujemy się poduszką ortopedyczną. Pierwszy neurolog u którego byliśmy 3 mce temu zbagatelizował sprawę, stwierdził, że Hania nauczy się nawyku trzymania główki na wprost, zaufaliśmy, ale stan się pogłębił i na własną rękę kupiliśmy jej specjalną poduszkę, widać niewielką poprawę w kształcie, ale jeszcze sporo przed nią.
Wysłany: 2017-01-30, 21:53

Agata26
avatar

Postów: 166
0

Dziewczyny gorąco polecam wizytę u osteopaty. Mój synek ma problem ze wzmożonym napięciem , do tego ma lekka asymetrię. Chodzimy na rehabilitację ale powiem szczerze, że to niewiele daje, oczywiście dobrze wiedzieć jak nosić , układać, odkładać dziecko. Dopiero dwie wizyty u osteopaty dały bardzo wiele. Już na pierwszej wizycie w trakcie uciskania odpowiednich punktów widziałam jak dziecko się prostuje, jak puszczają napięcia. Parę dni później cały się ładnie scentralizował.
Wysłany: 2017-01-30, 22:02

pai203
avatar

Postów: 27
0

Rozumiem, że jest to przydatne przy wzmożonym napięciu, a co z obniżonym napięciem mięśniowym ?
Wysłany: 2017-01-30, 23:08

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Pai już rozumiem z tym rolowaniem, ale nam mówili o rolowaniu pleców, nie brzuszka. U nas nie ma spłaszczonej główki, dzięki temu, że przy usg bioderek zaraz po urodzeniu ortopeda zwrócił nam uwagę, że ma lekką asymetrię i mamy nad tym pracować, a jak sami nie damy rady, to pójść do specjalisty.
A wprowadzasz już pokarmy stałe? Bo u nas z tym problem i zastanawiam się, czy to nie jest związane z napięciem
Wysłany: 2017-01-31, 10:07

pai203
avatar

Postów: 27
0

Może źle się wyraziłam, generalnie chodzi o to żeby brzuszek i plecki były w linii prostej. Co do pokarmów stałych to jeszcze nie wprowadzałam, mała ma 5,5 mca i chyba niedługo zacznę, słoik marchewki już czeka
Wysłany: 2017-01-31, 20:17

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Pai nie wiem, kto Ci powiedział, że dziecko powinno już zaczynać ciągnąć się do siadania. Moja córka skończyła 8 miesięcy, ale sama nie siada. Posadzona siedzi z wyprostowanymi pleckami, ale sama nie umie usiąść. Obecnie rehabilituje ją i ćwicze, aby wyszła w pozycję czworaczą bo z niej w końcu sama usiądzie. Jednak córka preferuje lezenie na brzuchu, pełzanie na boki i do tyłu do przodu nie umie.
Miała również osłabiony brzuszek przez co nie wyciągała rączek po zabawki. To już za nami cwiczeniami udało się ja wyrprowadzic.
Nie stresuj sie i na spokojnie. U moich kolezanek dzieci na 8 miesiecy raczkuja, a ja walcze by wyszla w czworaki. Nie dajmy sie zwariowac.
Wysłany: 2017-01-31, 20:32

adulcova
avatar

Postów: 547
0

Pati myslę, ze ja z moja Corka bylysmy w gorszej sytuacji. Urodzila sie z asymetria (preferowana strona prawa) + zalecenie szerokiego pieluchowania, bo kąty w biodrach były złe. Lekarz na USG bioder kazał odrzucić szerokie pieluchowanie no i kontynuować zmiany stron - naprzemiennie. Asymetria była na tyle silna, że główka zaczęła się spłaszczać po stronie asymterycznej.

Ponad to usiadła dopiero w wieku 7,5msc, chodziła w wieku 15msc (samodzielne kroki na dworze).

Po moim intensywnym przekładaniu (bez rehabilitacji) wyszłyśmy z tego. Da się? Da się. Zamartwianie Ci nie pomoże tylko konsekwencja i mobilizacja do działań. Musi pracować każdy z domowników, nie tylko Ty.
Wysłany: 2017-01-31, 20:43

Ola31
avatar

Postów: 481
0

my też rehabilitujemy, mamy kiepski start, 3 punkty w 1 minucie, cesarka na sucho w 36+4, też słabe mięśnie brzucha choć widzę, że do zabawek rączki ładnie wyciąga, łapie ale w ogóle nie chce przekręcać się na boki ani na brzuch. Też miał asymetrię ale jest już dużo lepiej. Pocieszam się, że wszystko przyjdzie w swoim czasie, choć Jasiek za parę dni będzie miał skończone 5 miesięcy
Wysłany: 2017-01-31, 20:50

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Adulcova dopiero w 7,5 miesiaca usiadla? Przeciez to wczesnie

Sidney kciuki za cierpliwosc. U nas podobnie. Nie chce mi sie juz sluchac, ze mam ja sadzac
Wysłany: 2017-01-31, 20:51

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Ola na brzuch w wieku Jaśka przekręcają się dzieci, które są do przodu
Wysłany: 2017-01-31, 21:07

adulcova
avatar

Postów: 547
0

Szałwia i wcześnie i późno, aczkolwiek rehabilitanci mówili mi, że to fizjologia. Zęby też wyszły nam dopiero w 10mż i nikt z tego powodu nie robił problemów.
Wysłany: 2017-01-31, 22:43

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Adulcova ząbki w 10 mż też dziwne nie są i do psychomotoryki średnio się mają, a chodzenie w 15 mieści się jeszcze w normie, wg naszej fizjoterapeutki. Nie masz może dziecka, które wyprzedza rówieśników, ale takie zupełnie w normie. Wierz mi, że gdyby nie była, to by siedzieć i chodzić w tych terminach nie zaczęła. Moja chodzi na rehabilitację od 9 tygodnia i będę przeszczęśliwa, jak usiądzie do roku. Córka koleżanki zaczęła chodzić, jak miała 19 miesięcy i też spoko, chociaż ciśnienie otoczenia było duże.
Wysłany: 2017-01-31, 23:38

adulcova
avatar

Postów: 547
0

Szałwia i dlatego ja myslę, że niektóre dzieci są wysyłane na rehabilitacje (nie odnosze sie do przypadków na forum) po to, aby umieć wszystko przed innym dzieckiem - a to nie jest fizjologiczne, to głupi nacisk na dziecko ze strony rodziców tylko po to, aby zaimponować i wygrac wyścig szczurów. No i tacy fizjo sie zdarzają, że nie wybijają rodzicom tego z głowy, bo można kasę trzepać, nie? Brak slow na takie przypadki. Ewentualnie po to, aby zdobyć jakąś rentę/stopień niepełnosprawności i kasa na dziecko leci, ale ja nigdy bym tak nie postąpiła, nie zrobiłabym z dziecka niepełnosprawnej osoby, gdyby tak nie bylo, nosz kurde!

Skoro mowisz, ze moje dziecko miesci sie w normach to fajnie, ale bardziej chcialam przestrzec, ze ta asymetrie trzeba kontrolować i korygować, bo stanie się tak jak u Nas - spłaszczenie jednej strony główki, nie wyglada(ło) to fajnie. Co prawda do roku czasu główka sie kształtuje, jest elastyczniejsza, ale po co sobie dokładać problemów? Nie warto.

Jeszcze miałyśmy problem z kolankiem, ale to już offtop, nie bede zasmiecac cudzych postów
Wysłany: 2017-02-01, 00:46

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Adulcova u Was ta asymetria pewnie była z bioderkiem związana, tak jak u nas. Takich przypadków, które opisujesz nie znam. Rehabilitacja, zwłaszcza metodą Vojty, to nic przyjemnego i nie znam nikogo, kto ćwiczyłby regularnie z dzieckiem, by wygrywać jakieś wyścigi. Mnie niepokoiło zupełnie coś innego, z asymetrią sobie względnie radziliśmy sami, a przynajmniej tak nam się wydawało, bo jako laicy nie widzieliśmy różnych rzeczy. A u małej udało Ci się kompletnie pozbyć asymetrii? Główka już jest ok? Obracała się na obie strony przez prawy i lewy bok? Raczkowała naprzemiennie? Jak z mową?
Wysłany: 2017-02-01, 08:40

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Adulcova nie znam nikogo kto by chodzil z dzieciatkiem na rehabilitacje w celu wyprzedzenia rowiesnikow
Moja Mała preferuje lewa strone. Przewraca sie z plecow na brzuch tylko z lewej strony, nie jestem w stanie przekonac jej, aby sprobowala w druga. Z brzucha na plecy tez nie przewraca sie. Na czworakowanie ma czas do 12 miesiaca a na chodzenie 18, choc tak jak ktoras z Was wspomniala presja otoczenia sie zacznie.
Zeby nie maja nic do motoryki. Dolne jedynki wyszly mojej malej w 5 miesiacu, a teraz przebily sie gorne.
Wysłany: 2017-02-01, 09:36

pai203
avatar

Postów: 27
0

Adulcova- my kupiliśmy małej poduszkę ortopedyczną Head care, używa od 1,5 mca, robiłam zdjęcia przed i teraz i widać lekką poprawę. Chociaż teraz więcej czasu też leży na brzuchu, nie ma takiego nacisku. Dzisiaj jedziemy na rehabilitację. Nigdy nie myślałam o tym, żeby moje dziecko coś robiło pierwsze, raczej chodzi o to, że jest problem z asymetria i napięciem i widać po niej, że głowa chce coś zrobić a ciało nie pozwala.
Odpowiedz