Forum: Problemy i komplikacje - Dziwna wysypka - proszę o pomoc
Wysłany: 2016-06-15, 16:48

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Potrzebuję Waszej rady. Mój synek ma 7 tygodni, od ponad tygodnia ma na buzi dziwną wysypkę, z każdym dniem pojawiają się nowe krostki. Przede wszystkim na buzi, cale czoło, skronie, broda, boczne części policzków. Na nosie i na policzkach zaraz przy nosku czysto. Krostki wychodza na uszach,w uszach, za uszami, na karku i trochę na klatce piersiowej. Nie są to potówki, lukrowanych policzków też nie ma. Schodzi mu skóra za uszami i na brwiach.

Wysypka jest czerwona, każda krosta oddzielnie ale tworzą skupiska, dodatkowo ma taką jakby kaszkę pomiędzy krostkami.Część jest wypukła, częśc to plamki takie malutkie.

Synek ma kolki i wtedy płacz jest zrozumiały,ale teraz, gdy jestem pewna że to nie brzuszek, potrafi nagle strasznie płakać, piszczeć nie do ukojenia.

Tydzień temu był szczepiony, pytałam pediatry o wysypkę, powiedział, że to z przegrzania i dzieci tak mają. Byłam również wczoraj, wysypka sporo większa i na pewno to nie potówki, lekarz stwierdził ZAPALENIE UCHA SRODKOWEGO. Gorączki brak, bólu brak, ale dla pewności pędem do szpitala wojewódzkiego na ostry dyżur. Tam laryngolog stwierdził, że uszy czyste.
Stąd prośba do Was, może któraś spotkała się z czymś takim i mogłaby coś doradzić?
Wysłany: 2016-06-15, 16:58

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

To moze byc duzo rzeczy. Moze jakas alergia np. skaza białkowa, nietolerancja laktozy. Moze to byc przejściowe. U mojego synka takie krostki na boku policzkow i brodzie, ktore schodzily na klatke piersiowa okazaly sie Atopowym Zapaleniem Skóry, ale nie mial tego za uszkami i na czole. Pojawilo sie to w okolicach 8 tygodnia. Męcz lekarzy, niech sprawdzą konkretnie (nie skomentuje tego lekarza, ktory stwierdzil zapalenie ucha). Na forum ciezko bedzie pomoc bo nie jestesmy lekarzami. U nas akurat wyszło azs a to nie znaczy, ze u Was będzie tak samo. Trzymam kciuki, zeby to bylo przejsciowe i szybko zniknęło. A spróbuj moze posypac to delikatnie mąką ziemniaczaną, jezeli to potowki to powinno zejść.
Wysłany: 2016-06-15, 17:05

surreal95
avatar

Postów: 195
0

http://images29.fotosik.pl/137/f3ccda2560c6e361.jpg


znalazłam w internecie zdjęcie jakiegoś maluszka, tu wyraźnie widać, mój maluch ma mniej wiecej taka wysypke wlasnie
Wysłany: 2016-06-15, 17:08

surreal95
avatar

Postów: 195
0

MonikaDM napisała:
To moze byc duzo rzeczy. Moze jakas alergia np. skaza białkowa, nietolerancja laktozy. Moze to byc przejściowe. U mojego synka takie krostki na boku policzkow i brodzie, ktore schodzily na klatke piersiowa okazaly sie Atopowym Zapaleniem Skóry, ale nie mial tego za uszkami i na czole. Pojawilo sie to w okolicach 8 tygodnia. Męcz lekarzy, niech sprawdzą konkretnie (nie skomentuje tego lekarza, ktory stwierdzil zapalenie ucha). Na forum ciezko bedzie pomoc bo nie jestesmy lekarzami. U nas akurat wyszło azs a to nie znaczy, ze u Was będzie tak samo. Trzymam kciuki, zeby to bylo przejsciowe i szybko zniknęło. A spróbuj moze posypac to delikatnie mąką ziemniaczaną, jezeli to potowki to powinno zejść.



Potówki na pewno nie, próbowałam już wysuszać.
Ja mam AZS i nie specjalnie mi to wygląda na to, aczkolwiek może tak też się objawia?
Laktoze wykluczyłam z diety, spożywam jedynie mleko do kawy inki, takie bez laktozy.
Wysłany: 2016-06-15, 17:14

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Nie jestem lekarzem, moim zdaniem to ucho to też kompletna bzdura, ale dla pewności i spokojnego sumienia pojechałam....
Skaze wciskają lekarze przy każdej krostce, przynajmniej w moim mieście, nabiału nie spożywałam a krostki były ( teraz zaczełam ), zresztą skazy białkowej nie jest tak łatwo zdiagnozować, ja się nie spotkałam z tym osobiście, więc będę wdzięczna za wskazówki jak to sie objawia, czego szukac?
Wiem, ze forum nie zastapi lekarza,ale kazdy wciska mi brednie, na wizyte u specjalisty musze poczekac jeszcze troche....
Wysłany: 2016-06-15, 18:25

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

surreal95 napisała:
http://images78.fotosik.pl/681/55c432a8747fafe5med.jpg

Przepraszam za fatalna jakość, ale nie mam czym zrobić zdjecia


Z tego co widze to moj synek mial to inne. Skoro sama masz azs to ja nie czuje się kompetentna zeby Ci o tym wspominac A moze zjadlas cos nowego i malemu nie do konca podpasowalo? To w sumievtakie standardowe pytanie, ktore juz slyszalas. Pozostaje meczyc lekarzy. Jeszcze mi sie przypomnalo, ze polozna mowila mi, ze to moze byc przez hormony, ze one sie reguluja do trzeciego miesiaca życia. U mojego synka bylo coraz gorzej w koncu lekarz zdiagnozowal azs.
Wysłany: 2016-06-15, 21:36

madu
avatar

Postów: 1252
0

Mało dokładnie widac na tym zdjęciu, ale z tego co pisujesz to może byc AZS, przebieg azs dla róznych grup wiekowych jest inny i objawia się innym rodzajem zmian na skórze. Dla pewności, ze to nie alergia na bialka mleka krowiego <która btw jest najczęssza alergia u niemowląt>, odstaw całkowicie nabiał nawet ten ukryty <czytaj etykiety> na okoloo 2 tygodnie. poza tym azs b czesto ma podłoże alergiczne, więc równie dobrze zmiany może powodować cos czym smarujesz buzię małego, jak i to co Ty jesz <jesli kp>. No i alergia na nabiał to nie to samo co nietolerancja laktozy. Laktoza=cukier, białko mleka=białko.
Wysłany: 2016-06-15, 21:41

Miley24
avatar

Postów: 586
0

a moze proszek mu nie odpowiada? Kosmetyk jakis? Twoje kosmetyki czy ubrania uprane w jakims proszku tez moga sprawiac problem.
Moj maluch dostal jakiejs wysypki(w 8 msc) jak go ubralam w ciuszek-prezent uprany przez ciocie malego nie wiem w czym, ale myslalam ze juz jest "duzy" to jeden ciuszek na pare godzin nie narobi szkody:p
Wysłany: 2016-06-16, 14:31

surreal95
avatar

Postów: 195
0

MonikaDM napisała:
Z tego co widze to moj synek mial to inne. Skoro sama masz azs to ja nie czuje się kompetentna zeby Ci o tym wspominac A moze zjadlas cos nowego i malemu nie do konca podpasowalo? To w sumievtakie standardowe pytanie, ktore juz slyszalas. Pozostaje meczyc lekarzy. Jeszcze mi sie przypomnalo, ze polozna mowila mi, ze to moze byc przez hormony, ze one sie reguluja do trzeciego miesiaca życia. U mojego synka bylo coraz gorzej w koncu lekarz zdiagnozowal azs.



Nic nowego nie wprowadzałamod zeszłego tygodnia, ze wzgledu na szczepienia - tak zaleciła położna.
Hormony? chodzi o ten trądzik niemowlęcy? Czy wpływ może mieć na to mój bałagan hormonalny?
Wysłany: 2016-06-16, 14:40

surreal95
avatar

Postów: 195
0

madu napisała:
Mało dokładnie widac na tym zdjęciu, ale z tego co pisujesz to może byc AZS, przebieg azs dla róznych grup wiekowych jest inny i objawia się innym rodzajem zmian na skórze. Dla pewności, ze to nie alergia na bialka mleka krowiego <która btw jest najczęssza alergia u niemowląt>, odstaw całkowicie nabiał nawet ten ukryty <czytaj etykiety> na okoloo 2 tygodnie. poza tym azs b czesto ma podłoże alergiczne, więc równie dobrze zmiany może powodować cos czym smarujesz buzię małego, jak i to co Ty jesz <jesli kp>. No i alergia na nabiał to nie to samo co nietolerancja laktozy. Laktoza=cukier, białko mleka=białko.


Dziękuje za sugestie co do AZS, ja sama patrzę pod kątem swoich objawów, a nie pomyślałam właśnie, że u małego może się to inaczej objawiać. Nie brałam tego pod uwagę a może to mój błąd.

Ja rozróżniam uczulenie na laktozę a na białko, synek laktozy nie toleruje.
Od porodu przez pierwsze tygodnie jadłam dużo nabiału i miał nasilone kolki, wyeliminowałam nabiał zupełnie na dwa tygodnie, kolki są ale mniejsze. Obecnie piję tylko mleko bez laktozy w kawie ince, raz w tygodniu jajko, innego nabiału nie spożywam.
Czy zatem jest możliwe by skaza wyszła mu teraz dopiero? Jeśli pierwszy miesiąc codziennie jadłam duże ilości serków, twarożku, mleka a mały problemów skórnych nie miał.

Etykiety czytam bardzo dokładnie odkąd zaszłam w ciążę
Buzie smaruję Mustelą filtr 50+ dla alergików i AZS od prawie 3 tygodni.
Wysłany: 2016-06-16, 14:50

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Miley24 napisała:
a moze proszek mu nie odpowiada? Kosmetyk jakis? Twoje kosmetyki czy ubrania uprane w jakims proszku tez moga sprawiac problem.
Moj maluch dostal jakiejs wysypki(w 8 msc) jak go ubralam w ciuszek-prezent uprany przez ciocie malego nie wiem w czym, ale myslalam ze juz jest "duzy" to jeden ciuszek na pare godzin nie narobi szkody:p


Tez o tym myślałam, ale od dnia narodzin nic nowego, również w moich kosmtykach.
Byłam u kolejnego lekarza, który kazał sie 'nie przejmować'. Mieszkam w mieście, gdzie nie ma porządnych specjalistów, wizyte mam na lipiec do alergologa, a to jeszcze kwałek.
Może panikuje, ale sama bylam zle zdjagnozowana, dopiero po 13 latach bezskutecznego leczenia lekarz wpadl ze to moze byc AZS. chciałabym synowi oszczędzić tego co ja przeszłam.
Dziękuję za wszelkie sugestie
Wysłany: 2016-06-16, 16:06

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Surreal to co mi polozna mowila to chodzi o hormony u dzieci, ze poród to takie bum i po nim gospodarks hormonalna u dzieci tez musi się uregulowac tak jak u kobiety.

Wiem co piszesz o tym diagnozowaniu AZS. Moja siostra meczyla sie cgyba 10 lat. Nawet lekarka jedna wymyslila, ze to świerzb. Lekarz nicnie pomagali. Rodzice zalatwiali jej jakies drogie maści aloesowe, az w koncu wyslali ja na testy alergiczne. Moze kup jakis dobry krem na azs i wypróbuj, moze Ty masz jakis, ktory moze byc stosowany u maluchów. Jak nie pomoze to skoro Ty masz AZS to najwyżej Ty zuzyjesz.
Wysłany: 2016-06-16, 16:32

madu
avatar

Postów: 1252
0

Surreal, ja nie miałam diety żadnej i mojemu małemu tez nic nie było, po około 7 tygodniach cos się zaczelo dziać własnei na buźce, potem nóżka, potem druga i raczki, na sam koniec wysypało plecy, brzuch i wszytskie zmiany były zaognione. Od 3 msiesiąca zycia, starałam się trzymac dietę bez białek mleka krowiego, mleka piłam tylko tyle co w kawie, pytałam myslałam ze taka ilość nie da żadnych objawów. oj jak bardzo sie myliłam!!!! Dopiero jak odtsawiłam cały nabiał łacznie z wołowiną jagnieciną i mlekiem ukrytym powoli chyba po 4 tygodniach zaczęło sie poprawiać. Jednak w pewnym momencie mielismy okropny nawrót <pawdoodobnie pod wpływem alergii krzyżowej>, do tego stopnia, że skóra małego parzyła, swędziała- po prostu bolała. Wytedy wybrałam się do alergologa, zaczeliśmy leczenie kroplami przeciwalergicznymi, ścisła dieta, nie tylko na bmk ale tez na inne alergeny (bo nasilały objawy), masci ze sterydami i antybiotykiem do tego nawilżanie silne 3 razy dziennie i w koncu od połtora miesiąca mamy spokój i powoli wracam do normalnego jedzenia (oprócz bmk i jajek, obecnie też do końca czerwca bez pszenicy, zyta, pomidorów, ziemniaków itp).

Nie chcę Cię straszyć, mam nadzieję, że to nie alergia tylko faktycznie hormony, ale chcę cię przestrzec przed bagatelizowaniem wysypek <tak ja robiłam, bo nie chciałam uwierzyć że mały jest alergikiem> Ja przez to doprowadziłam do tego, że mały strasznie cierpiał i w pewnym momencie wyglądał jak by go ktoś kwasem oblał.

Dziś wiem że gdybym zareagowała radykalnie na pierwsze objawy to dzis pewnie nie mielibyśmy tylu problemów.

Co możesz zrobić na dzien dzisiejszy żeby wyeliminowac teorię o alergii to odstawić nawet najmniejsze ilości nabiału i nawilżac buźkę. Po jakiś 2-3 tygodniach (może szybciej)powinno być lepiej.

a odpowiadajac na Twoje pytanie czy to co jadłaś na poczatku może dac dopiero teraz objawy, odpowiedź jest niestety twierdząca. Organizm niestety uwrazliwia sie na alergeny jeśli dużo ich dostarczamy , a czyszczenie organizmu z białek może trwac nawet 6 tygodni. Tak więc nawet jeśli juz nie jesz nabiału to białaka prawdopodobnie dalej są w Twojej krwi...

Co do mustelli to raczej nie jej wina, moja alergolog ją poleca dla młych atopików.
Wysłany: 2016-06-16, 19:52

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Moja corka dostala wysypki podobnej do tej, ktora opisujesz jak miala 6 tygodni. Wrocilam z pracy a ona cala byla zsypana, glownie na klatce piersiowej i ramionach. Pediatra mowila, ze najpewniej egzema/AZS i przepisala masc ze sterydem. Ale ja nie chcialam jej tym smarowac i watpilam w to AZS, bo mala urodzila sie wrecz z idealna cera. Nie miala ani jednej krostki nigdy, niczego. Natomiast to, co tego dnia bylo inne, to to, ze dziecko karmione piersia od urodzenia dostalo jedna butelke z mm, bo nie starczylo mojego odciagnietego mleka. Koniec koncow okazalo sie, ze jest uczulona na Enfamil (Nutramigen tez, bo to rowniez product Enfamil), bo jak tylko przestalam dawac i robilam wszystko, zeby dostawala tylko moje mleko, to wysypka sama przeszla.

Takze to moga byc rozne rzeczy, trzeba konsultowac z lekarzami, ale tez polegac na swojej intuicji, bo to Ty jestes caly czas z dzieckiem a nie lekarz.

Trzymam kciuki, zeby sobie to paskudztwo poszlo!
Wysłany: 2016-06-17, 14:02

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Z tymi hormonami miałam na mysli to,że podobno one przechodzą do mleka i w taki sposób rownież dostarczam je dziecku. A skoro ja mam rewolucje hormonalną to może jakoś ten prawidłowy poziom mu zaburzam?

U mnie AZS trudne było do zdiagnozowania,tym bardziej że nie ma u mnie zależności pomiędzy pokarmem a objawami, nie mam alergii pokarmowej, nic też moich objawów nie nasila. Największym problemem u mnie jest woda, której nie uniknę, bo myć się by wypadało jednak...

MADU, ja nie bagatelizuję tego właśnie. Stąd mój wpis tutaj, bo do alergologa w przyszłym miesiącu dopiero, a kompetencja dotychczasowych lekarzy pozostawia wiele do życzenia. A ja tu się zamartwiam, bo to nie jest 'zwykła wysypka". U mnie zwykłe podrażnienie skóry doprowadziło do tak, jak wspomniałaś zmian, które wyglądają jak po poparzeniu kwasem. Współczuję Twojemu maluchowi, bo znam ten ból i nie wyobrażam sobie nawet, jak trudno przechodzić to malutkiemu dziecku.
Dlatego też ja reaguję od początku, szukam pomocy gdzie sie da, a Wasze rady jak zwykle są pomocne

Smaruję małego, zobaczymy. Na mnie mało która maść działa, ale mam nadzieję że mu to zejdzie. I że w końcu trafie na odpowiedniego specjaliste.
Wysłany: 2016-06-17, 14:05

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Laurka napisała:
Moja corka dostala wysypki podobnej do tej, ktora opisujesz jak miala 6 tygodni. Wrocilam z pracy a ona cala byla zsypana, glownie na klatce piersiowej i ramionach. Pediatra mowila, ze najpewniej egzema/AZS i przepisala masc ze sterydem. Ale ja nie chcialam jej tym smarowac i watpilam w to AZS, bo mala urodzila sie wrecz z idealna cera. Nie miala ani jednej krostki nigdy, niczego. Natomiast to, co tego dnia bylo inne, to to, ze dziecko karmione piersia od urodzenia dostalo jedna butelke z mm, bo nie starczylo mojego odciagnietego mleka. Koniec koncow okazalo sie, ze jest uczulona na Enfamil (Nutramigen tez, bo to rowniez product Enfamil), bo jak tylko przestalam dawac i robilam wszystko, zeby dostawala tylko moje mleko, to wysypka sama przeszla.

Takze to moga byc rozne rzeczy, trzeba konsultowac z lekarzami, ale tez polegac na swojej intuicji, bo to Ty jestes caly czas z dzieckiem a nie lekarz.

Trzymam kciuki, zeby sobie to paskudztwo poszlo!


Moj synek jest tylko kp. A nutramigen zapisywany jest dzieciom skazowym podobno, chociaz wiem, ze dzieci na mm bardzo roznie reaguja, niekoniecznie pozytywnie.

Jeszcze tylko Ci powiem, ze idealna cera przy urodzeniu nie wyklucza AZS.
Wysłany: 2016-06-17, 14:37

madu
avatar

Postów: 1252
0

Bardzo polecam cetaphil restoraderm póki nie trafiliśmy do alergologa bardzo nam pomógł
Wysłany: 2016-06-17, 19:05

polkosia
avatar

Postów: 8029
1

To jest zwykły trądzik niemowlęcy!!! Dokładnie w tym czasie się pojawia i może utrzymywać się nawet miesiąc. U nas mycie Cetaphilem i po 10 dniach śladu brak. Normalna higiena i tyle, nie panikować i nie szukać na siłę problemów.
Wysłany: 2016-06-17, 19:36

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Zawsze przemywam synkowi buzie przegotowaną wodą, rownież w ciągu dnia. Czy ten cetaphil dostane bez recepty? Mozna to bezpiecznie stosowac u takich maluchow?
Wysłany: 2016-06-18, 03:03

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

Zgadzam sie z Polskosia. Moje dziecko wygladalo identycznie jak to opisujesz u swojego synka i bardzo podobnie do tego malucha ze zdjecia.U nas akurat zadne spacyfiki, mycie w krochmalu czy nadmanganianie potasu nie pomoglo, ale po jakims miesiacu (wiem, dlugo) samo zeszlo.
Wysłany: 2016-06-18, 11:58

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Cetaphil emulsja do mycia - spróbuj, to bardzo delikatny kosmetyk dla niemowląt Bez recepty. U nas jeszcze gorzej to wyglądało, bo naczytałam się głupot o wysypkach i uczuleniach i stosowałam jakieś maści i inne badziewie, a to był zwykły trądzik.
Wysłany: 2016-06-18, 23:17

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

Polkosia, dzieki za rade, zapamietam na przyszlosc, ale my nie mamy problemu z tradzikiem biemowlecym od ponad 7 miesiecy
'Wysypka' zeszla sama, olana, jak juz nic nie pomagalo.
Wysłany: 2016-06-19, 20:58

surreal95
avatar

Postów: 195
1

Cetaphil poszedł w ruch i zobaczymy
Dziękuję wam wszystkim za rady, jak zawsze cenne
Wysłany: 2016-06-19, 21:40

Miley24
avatar

Postów: 586
0

tak trochę nie na temat^^ ostatnio oglądałam na tvn style program o toksynach dodawanych do tkanin z których szyte są nasze przepiękne i przedrogie ciuszki w sieciówkach. niestety także te dla dzieci. a potem maluchy wiecznie problemy skórne mają.
trują nas zewsząd. oj nieładnie.
Wysłany: 2016-06-20, 10:36

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Miley24 napisała:
tak trochę nie na temat^^ ostatnio oglądałam na tvn style program o toksynach dodawanych do tkanin z których szyte są nasze przepiękne i przedrogie ciuszki w sieciówkach. niestety także te dla dzieci. a potem maluchy wiecznie problemy skórne mają.
trują nas zewsząd. oj nieładnie.

No niestety, takze nie unikniemy chemii.. jablka juz nie smakuja jak jablka, truskawki jak truskawki.. biedne nasze dzieci, w takich czasach przyszlo im zyc.. a poweidz mi Miley zupelnie nie na temat : jak Stasiu , spokojniejszy? raczkuje, siedzi? u nas minal 7 miesiac, Krzys sam sie podnosi i siedzi, ale do raczkowania nadal glowa sunie po ziemi... i ciagle jeczy... i najlepiej na raczkach, wszytsko jest nuuudne.. beh..
Odpowiedz