Forum: Problemy i komplikacje - Mamy w UK i nie tylko, ściaganie napletka
Wysłany: 2016-09-16, 11:04

CiniMini
avatar

Postów: 46
0

Witam,mam pytanie odnośnie ściagania napletka u niemowlaka.
Tyle sie naczytalam sprzecznych opinii że nie wiem co robić.
Tutaj w Anglii nie każą nic grzebać przy siusiaku,tylko myć,jak to jest u was?
Wysłany: 2016-09-16, 11:41

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Ja mieszkam w DE i tez zakazują cokolwiek z siusiakem robić. Myje tylko podczas kąpieli bez sciagania napletka i tyle.
Wysłany: 2016-09-16, 14:53

StyczniowaNadzieja
avatar

Postów: 947
0

Nic tam nie grzebałam jak syn był maciupki, normalnie tylko myłam w kąpieli, jak juz był ciut starszy to delikatnie poruszałam ale nie odciągałam, teraz juz bez problemu można odciągnąć i umyś ale ja tego nie robie poruszam tylko odrobinke pod wodą zeby się tam umyło i nigdy nie mieliśmy z siusiakiem problemów
Wysłany: 2016-09-17, 10:17

CiniMini
avatar

Postów: 46
0

w Polsce wiekszosć mam chyba ściaga napletek,ale ja sie boję,jak tak malutkiemu dziecku to zrobić ( 7 tyg)
lekarze też maja odmienne zdanie, straszą że potem będzie trzeba operacyjnie nacinać.
tutaj linki do artykułów że nie nalezy na siłę sciagać, co czynią ponoć niektórzy lekarze w PL,czytałam wpisy matek jak to dziecku krew poszła i potem nie dał sobie dotknac siusiaczka

https://parenting.pl/portal/pielegnacja-napletka-u-niemowlat

https://parenting.pl/portal/napletek-u-niemowlaka
Wysłany: 2016-09-17, 10:55

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

CiniMini teraz nie pamietam jak mowila nam lekarka, ale w ktoryms momencie napletek sam schodzi, jezeli nie to wtedy trzeba nacinac, powiedziala nam ze sami to beda sprawdzać na wizytach a my mamy tylko po prostu myc i przy myciu automatycznie i tak go troszke ruszamy.
Wysłany: 2016-09-19, 09:25

CiniMini
avatar

Postów: 46
1

no i tego się będę trzymała,dzięki dziewczyny
Wysłany: 2016-09-26, 19:55

Viki26
avatar

Postów: 507
0

Ja tez nie wiedziałam, ale w końcu pediatra mi powiedziała, żeby lekko podczas kąpieli naciągnąć na tyle ile się da, bez używania dodatkowej siły, bo napletek jest nadal z czymś tam połączony.
Dopiero w wieku 2-3 lat będzie na tyle rozdzielony od samego członka, że da radę ściągnąć go całkowicie.
Wysłany: 2016-09-26, 23:19

gniewna
avatar

Postów: 57
0

Nie sciagac wcale, nawet troche. Mastka - biala wydzielina - jest jalowa, nie usuwac jej na sile, jesli siusiak nie jest czerwony czy opuchniety to wszystko jest ok. Nawet delikatne naciagniecie moze powodowac mikrourazy, ktorych my nie zauwazymy a dziecku sprawia dyskomfort, pieczenie. Ściaganie na sile powoduje pekniecia,ktore prowadza do stulejki, a nie jak powszechnie sie uwaza brak sciagania. Natura wie co robi.
Wysłany: 2016-09-30, 13:06

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

Nie ściąga się napletka. Podciąga się tylko do pierwszego oporu i myje... W Polsce wiele mam myśli, ze nieściąganie grozi stulejką... a tak na prawdę NIEMYCIE grozi stanem zapalnym i stulejką.
Wysłany: 2016-10-04, 14:07

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

Mi jedna lekarka na szczepieniu powiedziala ze synek ma lekka stulejke, tesciowa mowila ze swoim synom naciagala. Moja lekarka powiedziala, nic nie ronic. I tyle. To tylko przemywam przy przewijaniu i odchylam tyle ile sie da. Gdzoes czytalam ze mozna uszkodzic napletek i nawet jak sie go oderwie to on sie pozniej i tak przyklei wiec narazie trzeba czekac, przyjdzie czas ze sam sie odklei.

A czytalam gdzies na forum relacje mamy 5 letniego chlopca, ktora poszla z nim na konsultacje chirurgiczna. A lekarz na sile oderwal napletek. Chlopiec tak plakal przez caly dzien. Jak mozna cos takiego dziecku zrobic?
Odpowiedz