Forum: Problemy i komplikacje - Wyjście ze szpitala na własne żądanie - możliwe?
Wysłany: 2016-09-23, 20:43

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Dziewczyny, rodzę w grudniu i moja pierwsza córka będzie miała wtedy dopiero 14 miesięcy. Nie chciałabym zostawiać jej samej na dłużej niż 1, maksymalnie 2 noce. Tzn. wiadomo, będzie tata, ale karmię nadal piersią i jest ze mną bardzo związana i dlatego pojawia się pytanie. Czy wypuszczą mnie ze szpitala na własne żądanie? Zakładając, że poród pójdzie bez komplikacji i oczywiście młodszą obejrzy lekarz. Czy któraś z Was wychodziła na własne żądanie lub miała podobną sytuację i lekarze wydali zgodę na wyjście tak szybko? U nas w tej chwili jedyna obawa jest o żółtaczkę, bo pierworodna miała i spędziłyśmy w szpitalu 6 dni przez naświetlania. Natomiast koleżanka mówiła mi, że są teraz kliniki, które wypożyczają lampy do domu i nie trzeba zostawać w szpitalu. Wiadomo, na krew do pomiaru bilirubiny pojedziemy, byle nie musieć zostawać... Strasznie jestem przerażona zostawieniem Klementynki...
Wysłany: 2016-09-23, 20:47

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Kochana możesz wyjść ma własne zadanie ale generalnie nikt tego nie robi z noworodkiem i ciężko tez przewidzieć bedzue jak przebiegnie poród. Oby bez komplikacji....
Wysłany: 2016-09-23, 21:42

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Jak leżałam z Klementynką to po cc wypisywali po 2 dobach, to chyba jednak da się szybko wyjść nawet nie na własne żądanie Ciekawa jestem czy są tu w ogóle mamy, które na przykład po porodzie SN wyszły po 2-3 dobach bez wypisywania na żądanie?
Wysłany: 2016-09-23, 21:47

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Po 2 dobach po cc? Oj to pierwsze słyszę. Ja byłam 7 dob ze względu na żółtaczke i złamany obojczyk. Ale laski wychodziły po 2 dobach także można. Mnie też przeraza rozstanie gdyż pomimo że nie karmie piersią to synek jest bardzo związany i tylko ze mną umie usnac... jak nie było mnie 2 h to chodził po pokojach i szukał mnie wołając mama.. wiec może być ciężko. Ale przecież przeżyje
Wysłany: 2016-09-23, 21:55

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Tak, właśnie dziewczyna ode mnie z sali wyszła tak szybko. I to lekarz sam mówił, że już może i czy chce, ona się tylko ucieszyła Tu na forum też się spotkałam z takimi przypadkami, ale co najdziwniejsze, głównie po cc. Nie wiem o co chodzi? Czy jakieś ryzyko krwotoku/komplikacji po SN jest czy co? A po cc niby nie? No dziwne

Bobas, u Was będzie ile różnicy? Z 18 miesięcy? To zawsze te kilka więcej, a dziecko już znacznie więcej rozumie... A weź tu roczniakowi wytłumacz, że musisz jechać do szpitala...
Wysłany: 2016-09-23, 22:06

bluszczynka
avatar

Postów: 126
0

na własne żądanie możesz wyjść zawsze, wystarczy podpisac papiery. Znam przypadki kobiet wychodzących 2 godziny po porodzie SN. Może się okazać ze 48h po porodzie cię wypiszą. A jaką masz grupę krwi - u kobiety z grupą 0 jest większe prawdopodobieństwo że dziecko będzie miało żółtaczkę. Możesz też się umówić z położną środowiskową żeby przyszła do ciebie jak najszybciej po porodzie obejrzeć malucha czy nie żółknie, ewentualnie pobrać mu krew na poziom bilirubiny i wtedy można zawieźć próbkę samemu do labu odpłatnie. Gorzej jeśli się okaże że dzidziuś zołknie. dla dziecka miejsce w szpitalu na patologii się znajdzie ale dla mamy już niekoniecznie. A może córeczka sobie poradzi bez ciebie przez te 3 dni i nie będzie tak źle
Wysłany: 2016-09-23, 22:10

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

polkosia napisała:
Tak, właśnie dziewczyna ode mnie z sali wyszła tak szybko. I to lekarz sam mówił, że już może i czy chce, ona się tylko ucieszyła Tu na forum też się spotkałam z takimi przypadkami, ale co najdziwniejsze, głównie po cc. Nie wiem o co chodzi? Czy jakieś ryzyko krwotoku/komplikacji po SN jest czy co? A po cc niby nie? No dziwne

Bobas, u Was będzie ile różnicy? Z 18 miesięcy? To zawsze te kilka więcej, a dziecko już znacznie więcej rozumie... A weź tu roczniakowi wytłumacz, że musisz jechać do szpitala...

Koło 17 miesięcy... no trochę więcej ale wątpię by cos rozumiał juz na tym etapie .. no zobaczymy nie ma się co martwić. Damy rade
Wysłany: 2016-09-23, 22:40

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Bluszczynka, teraz wypożyczają lampy do domu i nie ma konieczności zostawać w szpitalu, tylko trzeba pobierać krew dzień po dniu, ale tu też się dowiadywałam i można opłacić pielęgniarkę, która przyjedzie i pobierze w domu. Grupę mam ARh+, a i tak żółtaczka nas dopadła
Wysłany: 2016-09-23, 22:40

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja wychodziłam na własne żądanie, ale po 6 dobach, chcieli mmie trzymać przez nadciśnienie.
Generalnie u mnie w szpitalu było tak, że dziecko nie było wypisywane wcześniej niż w 3 dobie życia, w razie wystąpienia żółtaczki po powrocie do domu, 'swoje' dziecko przyjmowali powtórnie na oddział.

Podobno jeżeli pierwsze dziecko miało żółtaczke,to kolejne tez będą mieć
Wysłany: 2016-09-23, 22:51

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Nie wiem czy to reguła, Natka, bo nie znam za dużo przypadków z żółtaczką, ale w najbliższej rodzinie pierwsze miało, drugie nie i w innej: pierwsze i drugie miało, a trzecie nie...
Wysłany: 2016-09-23, 23:32

Kropla
avatar

Postów: 594
0

Mój syn miał 16m-cy, gdy urodziłam córkę. Z powodu żółtaczki spędziłam w szpitalu tydzień. Była u nas na oddziale matka, która wyszła ze szpitala na własne żądanie. Rodziła naturalnie, nie wiem, jak to wygląda po cc, ale przypuszczam, że siłą nikogo nie zatrzymają

U nas syn nie przeżywał rozstania zbytnio na szczęście, bardziej ja.
Wysłany: 2016-09-24, 02:08

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

polkosia napisała:
Nie wiem czy to reguła, Natka, bo nie znam za dużo przypadków z żółtaczką, ale w najbliższej rodzinie pierwsze miało, drugie nie i w innej: pierwsze i drugie miało, a trzecie nie...


To mnie bardzo pocieszylas, bo juz zaczynalam sie bac, ze historia sie powtorzy! Takie na oddziale krazyly plotki. Razem z ta, ze kazde kolejne dziecko rodzi sie wieksze
Wysłany: 2016-09-24, 09:00

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Polkosia mam pytanie z innej beczki jak dlugo zamierzasz jeszcze karmic Klementynke?lekarz nie zabronil karmienia w ciazy? Pytam bo tez sama nadal karmie, a pate dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. U lekarza jeszcze nie bylam, a nie chce na razie rezygnowac z karmenia malego
Wysłany: 2016-09-24, 09:43

surreal95
avatar

Postów: 195
0

Jesli mogę cos doradzic,to alternatywa jest znalezienie szpitala z salami rodzinnymi (poporodowymi). One sa odplatne, ale masz swoj prywatny pokoj z lazienka i maz moze zostawac na noc, czyli starsza corcia tez by mogla. U mnie w miescinie w szpitalu to 100zl/doba. Moze to jest pomysl?
Wysłany: 2016-09-24, 11:23

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Surreal, myślałam o tym, ale czy dziecko na pewno wpuszczą? To po 1. A po 2. Czy akurat sala będzie wolna?

Kiniaminia, akurat trafiłam na lekarza, który nie widzi przeciwwskazań do kp w ciąży, ale byłam u innego podczas urlopu mojego i ostro mnie zjechał za kp Także zależy od lekarza w sumie, bo literatura mówi, że kp można przez całą ciążę. U nas jedyna zauważalna różnica była w produkcji mleka po 18 tc - nagle mleka zabrakło i musiałam z 1-2 do 3-4 posiłków stałych przejść, bo po prostu była głodna. Po 20 tc pojawiła się siara i co kilka dni mamy noworodkowe kupki przez to Teraz 26 tc i mam wrażenie, że mleko trochę wróciło, bo po cycku nie jest w ogóle głodna, a ten etap 18-22 tc to jadła mnóstwo, nawet po zjedzeniu z obu piersi. Miałam jeszcze epizod, że w 17 czy 18 tc skróciła mi się szyjka z 4 na 2,8 cm - wszyscy panikowali, że to przez kp, a winowajcą był seks... Bo z mężem sobie pozwalaliśmy kilka razy w tygodniu. Odkąd przestaliśmy, szyjka wydłużyła się do 3,8 cm, a na ostatniej wizycie 3,5 cm, także okazało się, że kp nie miało z tym absolutnie nic wspólnego... Dlatego karmię nadal i się nie przejmuję A generalnie raczej nie wspominam o tym za dużo u lekarzy Co jeszcze z ciekawostek? Zamierzam karmić do samego porodu, a potem dwójkę - zobaczymy czy się uda
Wysłany: 2016-09-24, 11:24

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Aaa, problematyczne było jakoś od 2 trymestru straszne kłucie w piersiach, jakby mi szpilki ktoś wbijał. Sutki też mega wrażliwe. Ale po kilku tygodniach minęło.
Wysłany: 2016-09-24, 21:38

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Polkosia, ja rodziłam SN i wyszłam po dwóch dobach. Inne dziewczyny, u których nie było żadnych komplikacji wychodziły tak samo.
W ogóle czytałam, że regułą jest, że po SN wychodzi się po dwóch a po CC po trzech dobach. Oczywiście przy braku jakichkolwiek komplikacji.
Przynajmniej w Krakowie
Wysłany: 2016-09-25, 09:09

kicia 123
avatar

Postów: 453
1

Polkosia ja myślę ze powinnaś zorientować się w szpitalu w którym będziesz rodzic jakie są procedury, rozumiem co czujesz ja też leżałam w szpitalu 6 dób można jajo znieść i ta świadomość że dziecko tęskni to naprawdę straszne być może wypożyczają te lampy to może warto tam rodzić gdzie jest taka możliwość
Wysłany: 2016-09-25, 09:12

kicia 123
avatar

Postów: 453
0

http://fototerapianoworodkow.pl/
Wysłany: 2016-09-25, 17:43

surreal95
avatar

Postów: 195
1

polkosia napisała:
Surreal, myślałam o tym, ale czy dziecko na pewno wpuszczą? To po 1. A po 2. Czy akurat sala będzie wolna?

Kiniaminia, akurat trafiłam na lekarza, który nie widzi przeciwwskazań do kp w ciąży, ale byłam u innego podczas urlopu mojego i ostro mnie zjechał za kp Także zależy od lekarza w sumie, bo literatura mówi, że kp można przez całą ciążę. U nas jedyna zauważalna różnica była w produkcji mleka po 18 tc - nagle mleka zabrakło i musiałam z 1-2 do 3-4 posiłków stałych przejść, bo po prostu była głodna. Po 20 tc pojawiła się siara i co kilka dni mamy noworodkowe kupki przez to Teraz 26 tc i mam wrażenie, że mleko trochę wróciło, bo po cycku nie jest w ogóle głodna, a ten etap 18-22 tc to jadła mnóstwo, nawet po zjedzeniu z obu piersi. Miałam jeszcze epizod, że w 17 czy 18 tc skróciła mi się szyjka z 4 na 2,8 cm - wszyscy panikowali, że to przez kp, a winowajcą był seks... Bo z mężem sobie pozwalaliśmy kilka razy w tygodniu. Odkąd przestaliśmy, szyjka wydłużyła się do 3,8 cm, a na ostatniej wizycie 3,5 cm, także okazało się, że kp nie miało z tym absolutnie nic wspólnego... Dlatego karmię nadal i się nie przejmuję A generalnie raczej nie wspominam o tym za dużo u lekarzy Co jeszcze z ciekawostek? Zamierzam karmić do samego porodu, a potem dwójkę - zobaczymy czy się uda



Nie wiem skad jestes, u mnie oblozenie nie jest duze, bo to male miasto i raczej malo osob decyduje sie na odplatne sale, ale widzialam, ze dzieci tez byly male. Najlepiej dowiedz sie osobiscie, jakie warunki maja w szpitalu, w ktorym chcesz rodzic. Podejdz na odzial i popytaj.
Wysłany: 2016-10-10, 21:36

asioczek86
avatar

Postów: 927
1

mnie po cc trzymali 4 doby i żadnego gadania żeby czas ten skrócić, ale pewno jakbym się uparła to dałabym radę
ja tak z innej beczki- polkosia a jak karmiłaś piersią to dostałaś @ i zaszłaś, czy jak to było. ja karmię już prawie pół roku i u mnie nie widać okresu
z tym karmieniem dwóch dzieciaczków to ja nie wiem czy to dobry pomysł. mleko matki jest inne na początku karmienia, po ciąży i też zmienia się, dostosowuje wraz ze wzrostem dziecka. starsza córki potrzebuje już innego mleka niż noworodek. nie obawiasz się, że taki noworodek dostanie z piersi mleczko, które jest składowo dobre dla rocznego itp.? pytałaś się lekarzy czy można tak karmić równocześnie noworodka i prawie półtoraroczne dziecko?
Wysłany: 2016-10-29, 15:57

kuba_monika
avatar

Postów: 48
0

rodziłam 2 razy przez CC ,za pierwszym razem trzymano mnie 4 doby,bo rodzilam o 17.00 i nie moglam sie wypisac na wlasne zadanie ,bo dziecko musi byc 3 doby a niby kto ma się nim zając jak mnie nie bedzie.Jak rodziłam 2 raz ,a bylo to w innym miescie to mialam ten sam problem bo córa zle znosila rozlake ze mna,mialam osobna sale z lazienka (odplatna) mimo tego tak male dzieci nie moga wchodzic na oddzial,jak wyblagalam to córka na kilka godzin mogla przyjsc.Chcialam równiez wypisac na na wlasne zadanie bo druga corka i tak byla naslwietlana i lezala na neanatologi i nie karmilam piersia.Lekarza bardzo zle to odebrali i szczerze balam sie ze wezma mnie za wariatke i chce zostawic dziecko w szpitalu,przeryczalam kilka dni ,ale siedzialam sama w sali przez kilka dni bez zadnej z córek...niestetety musisz to przetrwac...
Wysłany: 2016-10-29, 22:14

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Asioczek, można bezpiecznie karmić dwójkę dzieci (niektóre mamy i 3 karmią). Nie pamiętam dokładnego mechanizmu, ale pierś "wie", kiedy ssie niemowlak, a kiedy starszak, dlatego każde dostaje to, co trzeba. W Polsce jeszcze nie ma takiej świadomości w tym temacie, samo długie kp jest tabu, a co dopiero mowa o tandemie. Przeczytałam kilka zagranicznych książek na ten temat i wiem, że to całkowicie normalne i zdrowe

A okres dostałam na skończone 5 m-cy Klementynki, pomimo regularnego kp Wszystko zależy od organizmu.
Wysłany: 2016-10-30, 21:07

asioczek86
avatar

Postów: 927
0

dzięki za info, po prostu ciekawa byłam tego tematu fajnie, że masz taką wiedzę.
Iguś ma skończone 6 miesięcy a ja nadal nie mam okresu, ale nie narzekam

pozdrawiam i powodzenia
Odpowiedz