Zauwazylam dzis ze moj 4,5 miesieczny synek troche w dzien pokasływał. Nie mocno, nie czesto. Nie wyglada mi tez na zakrztuszenie sie. W sobote podalam pierwszy raz marchewke z ziemniaczkami ze sloiczka. Moze to byc reakcja na nowy posilek? Dzis dostal drugi raz. Na wszelki wypadek nie wychodzilam z nim dzis na dwor, przeloze tez szczepienie ktore mial miec w srode.
Istnieje opcja ze gdzies go zawialo bo miwlismy gosci w domu i pare razy okno bylo otwarte ale w innych pokojach niz przebywal maluch