Forum: Ogólne - Spacerówka "okazjonalna" GB POCKIT
Wysłany: 2016-11-05, 12:25

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Poszukuję spacerówki, która byłaby w aucie na okazjonalne, szybkie wyjścia, na przykład małe zakupy. Chciałabym, żeby była jak najmniejsza po złożeniu i zainteresował mnie temat GB POCKIT - czy któraś z mam używa tego wózka? Dla mnie wygląda to na idealne rozwiązanie, bo nie muszę zawalać sobie bagażnika, a w rzeczywistości potrzebuję dla córki na 15-30 min jednorazowo czegoś kompaktowego. Na długie spacery mam pełny wózek, ale jest on ciężki, duży i nieporęczny (szczególnie teraz w końcówce drugiej ciąży). A może macie jakieś inne typy i możecie coś polecić?
Wysłany: 2016-11-05, 13:18

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja tak poza tematem Mam ten sam wozek co Ty i nie wydaje mi sie ciezki, duzy i nieporeczny,ALE ja nie jestem w zaawansowanej ciazy i mam duzy bagaznik

A ta spacerowka calkiem niezla na takie wypady! Widzialam na zywo i jest konkretna
Wysłany: 2016-11-06, 10:21

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Natka, ja niestety z Cameleona nie jestem w ogóle zadowolona... Nie kupiłabym go drugi raz... My mamy spory bagażnik, bo jeździmy stosunkowo dużym autem, ale jak idziemy na zakupy, to zazwyczaj już nie mieścimy wszystkiego. A bierzemy wody zgrzewkami, mięso dla psów na kilogramy, ogromne wory kości i pomijając domowe zakupy - przestrzeń zapełnia się ekspresowo. Poza tym ja mam też swój mały samochodzik na wypady typowo na miasto i tam bagażnika w zasadzie nie ma Dlatego myślę o czymś takim mini mini.
Wysłany: 2016-11-07, 10:43

Sidney
avatar

Postów: 546
1

Na OLX widziałam raz używaną za 680 zł.

Sama spaceró∑ke widziałam i jest świetna do takich szybkich wypadów do sklepu itp.
Wysłany: 2016-11-09, 11:40

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Polkosia, jesli mozna zapytac, to dlaczego nie jestes zadowolona z wozka? Z tego co pamietam, to Klementynka jest raczej antywozkowa (lub byla). Jestes pierwsza osoba, ktora jest rozczarowana i jestem ciekawa dlaczego
Wysłany: 2016-11-09, 15:42

polkosia
avatar

Postów: 8029
1

Po 1. Mamy problem z kołami, a raczej bolcami. Już drugi raz nam zardzewiały, a niby miała być to stal nierdzewna. Całego stelaża wymienić nie chcą, a wg mnie to jego wina, bo coś tam w środku się dzieje. Muszę co pół roku reklamować te koła... Po 2. Wkurza mnie mega ciężki dostęp do kosza, kiedy jest gondola. Niewiele się w nim też mieści i brudzi się szybko, bo my tylko po lesie spacerujemy, więc ciągle jest uwalony błotem, bo wisi za nisko. 3. Nie ma w budce siatki ani okienka, a w spacerówce często by mi się przydało takie coś, żeby zerknąć na dziecko. 4. Hamulec ciężko odblokowuje się jedną ręką, powinno iść to sprawniej. 5. Spacerówka nie rozkłada się na płasko do spania, można zmienić tylko poziom fotela. No i 6. Co jest NAJWIĘKSZYM problemem wg mnie, to że rama od gondoli i spacerówki jest wspólna. Teraz przy drugim dziecku będę musiała co wyjście szarpać się ze zmianą tego dziadostwa, a to jednak trwa. No i jest upierdliwe. A z Klementynką też był moment, że chciałam na szybko zmienić gondolę na spacerówkę i nie dało się, bo nie było na to czasu. Na to przepinanie. Niestety niedoświadczona byłam i nie wiedziałam co jest praktyczne, a co nie. Co się przyda a co nie... Teraz poważnie rozważam zakup dodatkowego wózka, a tamten zostawię tylko jako spacerówkę dla Tysi, bo stracił tak na wartości, że szkoda mi sprzedawać. Przyczepiłabym się też jeszcze pałąka, który jest za wysoko i zasłania dziecku widok, a jak zdejmę, to brakuje miejsca, żeby jakąś zabawkę przyczepić czy coś...

Jeszcze co do kół, to koleżanka, która kupowała w tym samym czasie ma identyczny problem... Może jakaś niefortunna seria, nie wiem...
Wysłany: 2016-11-09, 15:44

polkosia
avatar

Postów: 8029
1

A no i jeszcze spacerówka niejednokrotnie wywaliła mi się na rączkę, kiedy wyjęłam dziecko z wózka, a wisiała na tej rączce torba. I wcale nie jakaś bardzo ciężka, kilka pieluch, zabawka, mała woda i chusteczki...

Klementynka faktycznie antywózkowa jest, ale nieraz trzeba do tego sklepu wyskoczyć czy coś... Te kilkanaście minut wytrzyma. O dłuższych spacerach jak za czasu noworodka (2h w lesie) mogę zapomnieć.

Jednego nie mogę mu zarzucić - ma super amortyzację na takie warunki, gdzie my chodzimy na spacery. Na leśnych ścieżkach bardzo miękko chodzi. Jednak za 4k to spodziewałabym się mniej wad.
Wysłany: 2016-11-09, 16:36

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

Ło matko
Nie chce zebys pomyslala,ze bronie wozka i uwazam, ze ta ja mam racje, bo nie o to mi chodzi, tylko mam inne odczucia.

Zgadzam sie z brakiem dostepu do kosza przy opcji z gondola i ze przydaloby sie okienko w budce. Te dwie rzeczy mnie faktycznie irytowaly.

A co do reszty:

1.Wiesz ze to jest wozek typowo miejski, a nie terenowka do lasu? Ja tez chodze na spacery do lasu, no ale jakbym miala teren taki na co dzien, to bym buffalo kupila Choc zgadzam sie, ze kosz jest uwalony jesienia/zima, ale wierz mi, ze on wisi tak samo nisko jak w innych wozkach,z ta roznica, ze w innych sa to kosze siateczkowate glownie i zbiera sie w nich piach, a na tym bloto.
2.Kosz jest przeciez wielki Znajdz mi drugi taki mieszczacy 24l
3. Z gory bylo wiadomo, ze to kubelek a nie rozkladana na plasko spacerowka.
4. Tak samo ze stelazem- bylo wiadomo ze jest jeden na gondole i spacerowke. Mnie to akurat cieszy, bo i tak nie mialabym gdzie trzymac samej gondoli na stelazu a tak stoi schowana na plasko w garazu.
A po co Ty przy Tysi chcialas sie bawic w zmiane ran na gondole raz na spacerowke? Choc ja tez tak raz zrobilam i wrocilam do gondoli jeszcze na miesiac
5. Raz mi sie wozek wywalil, ale to dlatego ze mialam wyladowana torbe na raczce i raczej tylko w ten sposob dziala grawitacja w kazdym wozku

Problemu z kolami na szczescie nie mamy, kupowalismy we wrzesniu. Wtedy wyszla tez seria z nowa, wieksza spacerowka. Pytalam Cie kiedys o to na pazdziernikowmach (na jaka sie zalapalas).

Jak chcesz sprzedac wozek, a bywacie choc czasami w Berlinie, to tam jest komis i niewiele taniej mozna sprzedac. Jakby co, to podam namiary

To narobilam spamu
Wysłany: 2016-11-09, 16:49

Jagah
avatar

Postów: 1547
0

Polkosia - dzięki za cynk o temacie, bo fajna dyskusja. Sama zastanawiam się nad kupnem, tylko myślę o plecach, bo stelaż niski, a ja wysoka Akurat spacerowka będzie używana od okresu zimowego i zależy mi, żebym widziała dziecko, stąd taki mój pierwszy wybór. Muszę to przemyśleć, zwłaszcza że zależy mi na dobrej budce
Wysłany: 2016-11-09, 16:56

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Budka super wielka,tylko faktycznie jakies okienko by sie przydalo, zwlaszcza latem jak dziecko spi z buda po stopy rozlozona, choc jest to mniej irytujace od braku (a wlasciwie ciezkim) dostepie do kosza przy gondoli.
Moj malz wysoki i gondola mu nie przeszkadzala, ale to on glownie wybieral wozek
Poczytaj sobie na blogach o testowaniu tego wozka m.in. na mamy gadzety i domowa tv.
Wysłany: 2016-11-09, 17:18

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Jagah, a w sumie jak masz gdzie pomacac w sklepie ten wozek, to polecam. Ja bylam sceptycznie nastawiona (przez nisko osadzona gondole), a jak moglam wyprobowac jak dziala, to inny faworyt poszedl w odstawke
Wysłany: 2016-11-09, 17:50

Jagah
avatar

Postów: 1547
0

Natka88 - wlasnie mialam okazje pojezdzic wozkiem po sklepie, ogolnie nie mam wiekszych zastrzezen. Co do budki to na lato planuje dokupic ten daszek letni z siateczka A moze sprytna krawcowa zrobilaby i podglad w wiekszej budce? Mnie tylko boli niski stelaz, bo wlozylam lalke z wystawy do srodka i jednak przy wyciaganiu z gondoli musialam sie naprawde nisko schylic, i plecy nie byly zadowolone. A jeszcze myslec o Joolz, bo ma wyzszy stelaz, kubelkowe siedzisko, ale nie potrafie sie zdecydowac i szukam wciaz innych opini
Wysłany: 2016-11-10, 06:55

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Natka, nie no jasne, mi po prostu nie podpasował, ale wierzę, że innym się podoba

Jak go kupowałam, to właśnie twierdzili w sklepie, że on idealny w teren jest, dlatego m.in. z tego powodu go wzięłam. Ale tu nie narzekam, dawał radę na wybojach świetnie. Kosz może masz rację, duży, ale przez ten kiepski dostęp mam wrażenie, że nie da się tam nic włożyć. Co do spacerówki, to jakoś nie wpadłam przed zakupem na to, że kubełkowy się nie rozkłada na płasko i że to się przydaje A z ramą to serio nie wiedziałam, że jedna jest. Nikt mi tego nie "wyjaśnił", a na sklepie mieli oddzielnie spacerówkę i gondolę i byłam przekonana, że to są dwa oddzielne elementy A chciałam przekładać, bo ona jeszcze koło pół roczku jeździła na spacery do lasu spać, a znów jak chciałam wyskoczyć do sklepu w porze "niespania", to w gondoli krzyczała A w spacerowce jakoś jechała.
Wysłany: 2016-11-10, 09:39

szałwia
avatar

Postów: 1472
1

Poklosia ja Cameleona ostatecznie nie kupilam ze wzgledu na to wszystko,o czym piszesz. Z tym koszem jest problem nawet w zwyklym parku.Widuje matki zgarniajace nim kupy lisci,gondola tragicznie nisko.Za te kase tez oczekuje wiekszych cudow.Vo do ramy to chyba wszystkie maja wspolna.
Super lekka,bardzo szybko skladajaca sie spacerowka,z duzym koszem idealnym na zakupy,z okienkiem i dziecko moze jezdzic na lezaco to Valco Snap. Dodatkowo ma spoko kolka i kosz wysoko wiec do lasu tez sie sprawdzi,tylko amortyzacji brak.Ale na bruku i po lesie bez jakichs ekstremalnych drog daje rade.
Wysłany: 2016-11-10, 09:45

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Recenzja np. tu http://matkatylkojedna.pl/valco-baby-snap-miejski-wozek-na-wiejskie-drogi/ Jest wersja trojkolowa i normalna cztero (Snap 4 albo Snap 3),kolka piankowe albo dmuchane,piankowe troche lzejsze.Tylko nie ogladaj wersji ultra sport,bo tam jest spacerowka kubelkowa.
Odpowiedz