Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Odstawienie od piersi na mleko dla alergików
Wysłany: 2017-01-02, 13:53

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Hej.Myślałam, że mając trzeciego bobasa niewiele mnie zaskoczy, a jednak...Musze w dość pilnym trybie odstawić mojego 5-cio miesięcznika od kp, a w związku z jego skaza bialkowa dostaliśmy receptę na bebilon pepti.Mleko jak wiecie pyszne nie jest, a młody na tyle kumaty juz, ze woli nie jeść i marudzić cały dzien niż pociągnąć je z butli .Macie pomysły jak go przekonać.?
Wysłany: 2017-01-03, 01:34

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Moja córka zaczęła pić mleko Nutramigen LGG Lipil jak miała ok. 2 czy 3 miesięcy. Przypuszczam, że Bebilon Pepti jest równie ohydny. Lekarz przekonywał mnie, że dzieciom ten smak nie przeszkadza. Córka była młodsza, jak zaczynała je pić i faktycznie jej to nie robiło różnicy, ale u Ciebie Synek jest starszy. Chyba nie ma dobrego sposobu, by zachęcić do picia tego mleka. Po prostu musisz konsekwentnie mu je podawać, bez innej opcji i liczyć na to, że z czasem się do niego przyzwyczai. Inne mleka tego rodzaju są równie paskudne w smaku, więc zmiana na coś innego nic nie poprawi. Choć zauważyłam, że Nutramigen LGG jest smaczniejszy niż ta starsza wersja bez LGG. Może Synkowi pasowałby bardziej niż Pepti?
Wysłany: 2017-01-03, 01:49

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Jak dla mnie nutramigen jest najochydniejszy z ochydnych. Jest duza roznica w smaku miedzy nim a bebilonem pepti. Moja cora 3 dni zyla na 100ml i nutramigenu nie wypila. Miala wlasnie wtedy 5 miesiecy. Nie majac wyjscia wrocilam do pepti i bylo ok.
Lekarka i polozne kazaly podawac do skutku, az dziecko sie nie przelamie...
Tylko taki babel czuje roznice miedzy slodkim mlekiem mamy a gorzkim 'obcym'.
Moze przez kilka dni mieszaj swoje mleko z mm? I zmniejszaj proporcje?
Wysłany: 2017-01-03, 15:31

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Nie mam porównania z Bebilon Pepti, nigdy go nie miałam. Jedynie miałam Nutramigen Lipil i Nutramigen LGG Lipil i ten z LGG jest łagodniejszy w smaku. No ale racja, oba są paskudne. Myślałam, że wszystkie te mleka z serii dla alergików są podobne w smaku. A po słodkim mleku mamy to już w ogóle trudno na to przejść. Mi kazano konsekwentnie podawać do skutku, bez mieszania, bo zatraca się cały sens podawania mleka specjalistycznego, ale może to dobry pomysł na początek.
Wysłany: 2017-01-03, 22:45

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

Mi pediatra kazala zaczac mieszac, jak mloda przestala w ogole jesc. Powiedziala, ze w sumie jej sie nie dziwi, ale na efekty kazala czekac po min.2-3 tygodniach na samym mleku dla alergikow (w naszym przypadku ten bebilon pepti) i nie wliczac tego czasu, gdzie mleko bylo mieszane w celu poprawy smaku.
Wysłany: 2017-01-04, 00:02

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

2-3 tygodnie to bardzo optymistyczna wersja.U nas niestety trzeba zacząć od przyzwyczajania do butli,bo mały widząc ja z daleka robi afere-no,ale jak nie robić jak tylko z tym ochydnym smakiem ja kojarzy.Zaczęłam od złej str,bo mogłam mu podać w niej najpierw swoje mleko.Zamowilam wczoraj butelkę mimijumi,zobaczę czy to rzeczywiście ta butla ostatniej szansy.No i chyba tak jak piszesz Natka,będę mieszac,bo w zasadzie co innego można ...Mój tez uparciuch i woli nie jesc wogole.Strasznie mi go żal.
Tymczasem dziś załatwił sb conajmniej tydzień darmowego cycania,bo wylądowalismy w szpitalu z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli.Być moze wstęp do astmy oskrzelowej-oby nie.Nie będę go przez ten czas dodatkowo stresować tymi zmianami.
Wysłany: 2017-01-04, 21:17

ulola
avatar

Postów: 405
1

Moja Zosia od 7 tygodnia zycia jest na nutramigenie lgg i właściwie caly czas nie moze się do niego przekonać. Bywalo różnie natomiast im jest starsza tym jest gorzej. Ostatnio wypijala tak Male porcje ze groził nam szpital. Próbowałam juz różnych cudów - troche pomogło dodanie kleiku ryzowego lub kukurydzianego. Teraz uratowała nas bezmleczna kaszka waniliowa marki bobovita i dynia ze sloiczka ktora dodaję do mleka. Tylko ze jak widzisz ja juz rozszerzam dietę ale specjalnego wyboru nie miałam. Dodam tylko, ze często córcia wściekała sie przez pól godziny - byl płacz i krzyk praktycznie non stop i tak jak u Ciebie zaczynało sie juz od widoku butelki - żeby potem zasnąć i nieświadomie wciagnac cala butlę. Masakra.
Dzis natomiast świadomie bez jednego krzyku wciagnela całą butle z kazka waniliową - cud normalnie.

Mam nadzieję, ze i u Was sie pouklada no i przede wszystkim zdrowka dla Malucha i siły dla Mamy.
Wysłany: 2017-01-05, 23:34

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Dziś w szpitalu dietetyk mi mowila,ze są dzieci,które wolą nutramigen od bebilonu.Doszła nasza butelka ost szansy,wyglada dość zwyczajnie poza smoczkiem w kształcie piersi.Chcąc nie chcąc jutro sprobujemy się nią nakarmić bez domieszki mojego mleka,a z glukoza. Nie jestem zwolennikiem jej podawania,ale czas na odstawienie małego mi się kurczy(mialam zacząć przyjmowac metotreksat juz kilka tyg temu).Trzymajcie kciuki żeby zaciągnął to mleczko.
Dzieki ulola za życzenia zdrowia-przydadzą się,bo ostatnimi czasy jakies czarne chmury się zebrały nad nami.Czas je przegonic.
Wysłany: 2017-01-06, 00:04

ulola
avatar

Postów: 405
2

Olenka ja też wyobrażałam sobie zupełnie inny schemat żywieniowy ale cóż życie wszystko zweryfikowało. Pamiętam jak planowałam że będę karmić piersią a potem nauczę Zochę jeść warzywa i polskie owoce a teraz codziennie się modlę o to żeby jutro zjadła i dziękuję Bogu za to co zjadła dziś.
Trzeba podać glukozę to trzeba i już.
Sama byłam trudnym żywieniowo dzieckiem i zaczęłam jeść mięso w wieku lat 16, wcześniej tylko pierogi i pomidorowa. Wyrosłam duża - 178 cm, skończyłam ciężkie studia i wcale do chudzielców nie należę. Uszy do góry. Trzeba wyeliminować z diety alergeny to trzeba a dziecko jeść musi. Spróbuj tego mleka to zrozumiesz swoje dziecko i bez wahania dosypiesz glukozy. Jesteście pod dobrą opieką i musi być dobrze .
Wysłany: 2017-01-06, 00:07

Merylu
avatar

Postów: 158
0

Oleńka, trzymajcie się. Zdrowia dla was wszystkich!

Ja też będę odstawiać Anię, bo na diecie bezmlecznej (też alergia) długo nie pociągnę.. Planuję wytrzymać jeszcze m-c/dwa.
Trzymam kciuki żeby Gabryś nie grymasił
Wysłany: 2017-01-06, 00:28

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Dziękuję dziewczyny.Bardzo się nastawilam na min pół roku,a chciałam dłużej.Muszę jednak wybierać swoje zdrowie od kp.Nie on pierwszy nie ostatni niech mi tylko pije to mleczko i rośnie zdrowo.
Gabrys ma paskudnego wirusa RSV i zapalenie oskrzelików płucnych.Ma podawany tlen w masce i intensywne nebulizacje.Dziś juz było lepiej,ale ost dwa dni groźne.Wierze w niego,ze da rade.Przykre,ze w takim momencie musze kombinować.
Wysłany: 2017-01-06, 16:44

ayka
avatar

Postów: 1174
0

Olenka, zdrowia życzę dla Maluszka i Ciebie. Przechodzicie bardzo ciężki czas. Choroba Synka na pewno nie ułatwia przejścia na inne mleko. U mnie w bardzo podobnych okolicznościach córka pierwszy raz dostała Nutramigen. Złapała okropne przeziębienie, miała katar i kaszel, a jeszcze musiałam odstawić ją od piersi i zaoferować mleko zastępcze. Chyba przez fakt, że miała zapchany nosek i nie czuła do końca dobrze smaku, udało się jej to po trochu wciskać, aż się przyzwyczaiła. Myśl pozytywnie, a my tu będziemy mocno trzymać kciuki za Was!
Wysłany: 2017-01-07, 16:40

olenka_30
avatar

Postów: 1257
1

Sukcesu jeszcze nie odtrabie,ale pijemy od wczoraj tylko z butelki.Było sporo zachodu,ale lekarka kazała odstawić go nagle bez zabawy w mieszanie.Gabrys ma zmienione mleczko z bebilonu pepti na neocate LCD tez z zalecenia lekarki-to z lekkim oporem,ale spija.Bebilon był nie do przejścia nawet z glukoza.Butelka mimijumi będzie do zabawy dla córki chyba,bo z niej też nie chciał.Najzwyklejsza z nuk-a ze smoczkiem lateksowym , ktora karmią szpitalne dzieciaczki została przyjęta.Wczoraj był ciężki dzień dla niego, bo karmily go na sile pielęgniarki żeby mnie nie widzial.Dziś karmie juz ja,nie bez walki oczywiscie.ale zaglodzony nie "chodzi".Na wadze nawet 70g więcej niż w piątek.Ja oczywiście walczę jeszcze z laktatorem.
Poza tym kciuki chyba przynoszą efekty.Jutro schodzimy z podawania adrenaliny na ventolin,a to już swiatelko w tunelu na drodze do domu.
Wysłany: 2017-01-07, 17:04

ayka
avatar

Postów: 1174
1

Super wiadomość! Słyszałam, że Neocate jest dość łagodny w smaku, to może i Synek lepiej go przyjął. Moja córka też lubi smoczki i butelki NUK-a, zaczynaliśmy od lateksowych, teraz to chce tylko silikonowe. W moim odczuciu smoczki NUK-a są najlepiej akceptowane przez maluszki, bo są ładnie wyprofilowane. Trzymam kciuki, by Twój Synek jadł coraz więcej i wracał szybko do zdrowia, byście mogli wrócić do domu.
Odpowiedz