Wysłany: 2014-11-14, 22:06

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Hejo.
Dzisiaj wieczorem odkryłam u małej wysypke. Pojedyncze kropki. Różnej wielkości, ale wszystkie raczej malutkie. Są "suche" w dotyku i przede wszystkim na plecach, kilka na brzuchu i pojedyncze na nogach.
Miały wasze dzieci tak kiedyś. Dianka nic nowego nie je ale ostatnio zaczęłam dodawać płyn do plukania, ale to już by chyba wcześniej wyszło.
Poczekam do jutra i jak coś lekarz, ale może ktoś z was do tego czasu coś napisze z czego to może być.
Może potowki? Jak to wygląda?...
Wysłany: 2014-11-14, 22:06

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Hejo.
Dzisiaj wieczorem odkryłam u małej wysypke. Pojedyncze kropki. Różnej wielkości, ale wszystkie raczej malutkie. Są "suche" w dotyku i przede wszystkim na plecach, kilka na brzuchu i pojedyncze na nogach.
Miały wasze dzieci tak kiedyś. Dianka nic nowego nie je ale ostatnio zaczęłam dodawać płyn do plukania, ale to już by chyba wcześniej wyszło.
Poczekam do jutra i jak coś lekarz, ale może ktoś z was do tego czasu coś napisze z czego to może być.
Może potowki? Jak to wygląda?...
Wysłany: 2014-11-14, 22:06

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Hejo.
Dzisiaj wieczorem odkryłam u małej wysypke. Pojedyncze kropki. Różnej wielkości, ale wszystkie raczej malutkie. Są "suche" w dotyku i przede wszystkim na plecach, kilka na brzuchu i pojedyncze na nogach.
Miały wasze dzieci tak kiedyś. Dianka nic nowego nie je ale ostatnio zaczęłam dodawać płyn do plukania, ale to już by chyba wcześniej wyszło.
Poczekam do jutra i jak coś lekarz, ale może ktoś z was do tego czasu coś napisze z czego to może być.
Może potowki? Jak to wygląda?...
Wysłany: 2014-11-14, 22:06

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Hejo.
Dzisiaj wieczorem odkryłam u małej wysypke. Pojedyncze kropki. Różnej wielkości, ale wszystkie raczej malutkie. Są "suche" w dotyku i przede wszystkim na plecach, kilka na brzuchu i pojedyncze na nogach.
Miały wasze dzieci tak kiedyś. Dianka nic nowego nie je ale ostatnio zaczęłam dodawać płyn do plukania, ale to już by chyba wcześniej wyszło.
Poczekam do jutra i jak coś lekarz, ale może ktoś z was do tego czasu coś napisze z czego to może być.
Może potowki? Jak to wygląda?...
Wysłany: 2014-11-15, 12:59

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium
Wysłany: 2014-11-15, 12:59

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium
Wysłany: 2014-11-15, 12:59

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium
Wysłany: 2014-11-15, 12:59

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium
Wysłany: 2014-11-15, 19:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

mój Jasiek miał takie właśnie po kąpieli w Oilatum...
Wysłany: 2014-11-15, 19:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

mój Jasiek miał takie właśnie po kąpieli w Oilatum...
Wysłany: 2014-11-15, 19:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

mój Jasiek miał takie właśnie po kąpieli w Oilatum...
Wysłany: 2014-11-15, 19:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

mój Jasiek miał takie właśnie po kąpieli w Oilatum...
Wysłany: 2014-11-21, 13:01

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

theagnes87 napisała:
Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium


Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?
Wysłany: 2014-11-21, 13:01

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

theagnes87 napisała:
Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium


Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?
Wysłany: 2014-11-21, 13:01

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

theagnes87 napisała:
Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium


Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?
Wysłany: 2014-11-21, 13:01

Mlenka
avatar

Postów: 255
0

theagnes87 napisała:
Moja mała ma z kolei krostki na brodzie, szyi, policzkach i na piersiach...krostki sa czerwone, nie stają się blade...tylko stają się mniej widoczne jak jest zimno, natomiast jak jest małej za ciepło lub gdy się denerwuje to staja się zaczerwienione...I też nie iwem co to jest? Czy to uczulenie, alergia, czy moze ten trądzik niemowlęcy...
Dodam że pojawiło to się u niej po 2 tygodniu życia...
I jest to taka kaszka manna, tyle że czerwona...I nigdzie indziej tego nie ma tylko na buźce i na piersiach....
Lekarka sama nie wiedziała co to może być...kazała przemywać małą nagietkiem...
Ja kąpię ją w krochamlu, ale teraz co będę ją kąpała w Emolium, a w krochalu raz, czy dwa razy w tygodniu...No i smaruję jej to linomagiem z wit. A+E, ale zamówiłam już też krem Emolium


Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?
Wysłany: 2014-11-27, 16:56

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Mlenka napisała:
Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?


Chyba tak, bo smaruje emolium i już prawie zniklo
Wysłany: 2014-11-27, 16:56

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Mlenka napisała:
Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?


Chyba tak, bo smaruje emolium i już prawie zniklo
Wysłany: 2014-11-27, 16:56

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Mlenka napisała:
Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?


Chyba tak, bo smaruje emolium i już prawie zniklo
Wysłany: 2014-11-27, 16:56

theagnes87
avatar

Postów: 715
0

Mlenka napisała:
Moja mała miała takie właśnie suche krostki, ale na buzi. Czerwieniały pod wpływem temperatury, pocierania lub płaczu. Lekarz stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry i kazał smarować emolientami. Teraz w zasadzie zniknęło. Może to właśnie to?


Chyba tak, bo smaruje emolium i już prawie zniklo
Wysłany: 2016-03-07, 09:15

Olcik
avatar

Postów: 3
0

Pomóżcie dziewczyny. Jak wygladała ta wysypka? Karmie piersią, myje w płynie momme i Piore w bobini. Mój synek tez ma na policzkach i piersiach, mniej widoczne rano właśnie gorzej jak sie zdenerwuje to plamy wychodzą. Zdjęcie pod linkiem http://www.fotosik.pl/zdjecie/b797ad7ceb16ea92
Wysłany: 2016-03-07, 09:15

Olcik
avatar

Postów: 3
0

Pomóżcie dziewczyny. Jak wygladała ta wysypka? Karmie piersią, myje w płynie momme i Piore w bobini. Mój synek tez ma na policzkach i piersiach, mniej widoczne rano właśnie gorzej jak sie zdenerwuje to plamy wychodzą. Zdjęcie pod linkiem http://www.fotosik.pl/zdjecie/b797ad7ceb16ea92
Wysłany: 2016-03-07, 09:15

Olcik
avatar

Postów: 3
0

Pomóżcie dziewczyny. Jak wygladała ta wysypka? Karmie piersią, myje w płynie momme i Piore w bobini. Mój synek tez ma na policzkach i piersiach, mniej widoczne rano właśnie gorzej jak sie zdenerwuje to plamy wychodzą. Zdjęcie pod linkiem http://www.fotosik.pl/zdjecie/b797ad7ceb16ea92
Wysłany: 2016-03-07, 09:15

Olcik
avatar

Postów: 3
0

Pomóżcie dziewczyny. Jak wygladała ta wysypka? Karmie piersią, myje w płynie momme i Piore w bobini. Mój synek tez ma na policzkach i piersiach, mniej widoczne rano właśnie gorzej jak sie zdenerwuje to plamy wychodzą. Zdjęcie pod linkiem http://www.fotosik.pl/zdjecie/b797ad7ceb16ea92
Wysłany: 2016-03-14, 18:36

Rose123
avatar

Postów: 231
0

Olcik napisała:
Pomóżcie dziewczyny. Jak wygladała ta wysypka? Karmie piersią, myje w płynie momme i Piore w bobini. Mój synek tez ma na policzkach i piersiach, mniej widoczne rano właśnie gorzej jak sie zdenerwuje to plamy wychodzą. Zdjęcie pod linkiem http://www.fotosik.pl/zdjecie/b797ad7ceb16ea92



U nas jest to samo tyle,ze mocniej..bylam u pediatry,kupilam atoperal..i zobaczymy
Odpowiedz