Forum: Problemy i komplikacje - Przewlekłą biegunka
Wysłany: 2015-04-11, 06:32

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Dziewczyny,
Mój 3 miesięczny maluch od 3 tygodni cierpi na biegunkę. Dziecko karmione jest piersią i dokarmiane sztucznie.
Zaczęło się od zielonych kup (pierś + bebiko) na które dostał nifuroksazyt- biegunka ustąpiła na jeden dzień, po czym zaczęło się od nowa. Po tygodniu dostał bactrim, debridat + dicoflor. Biegunka ustąpiła na 2 dni, po czym znów wróciła- częste, wodniste kupy w kolorze żółtym, ze śluzem. Zmieniliśmy mleko na bebilon pepti po podejrzeniu alergii pokarmowej na mleko krowie. Ja wprowadziłam dietę eliminując produkty zawierające laktozę. Przez tydzień takiego żywienia dziecko z 9-10 kup dziennie zeszło na 6 i poprawiła się ich jakość- wrócił kwaśny zapach. Wczoraj jednak znów pojawiły się częstsze kupy o większej objętości zawierające dużo śluzu. Mi już ręce opadają- kompletnie nie wiem co robić, co jeść żeby było dobrze. Może któraś miała takie problemy i może coś poradzić?
Wysłany: 2015-04-11, 11:53

pakima
avatar

Postów: 582
0

A czemu karmisz dziecko piersią i mlekiem modyfikowanym? Radzę w takim przypadku odstawić dziecko od piersi i przejść na MM, albo tylko na piersi. Wtedy dowiesz się może że jeżeli jest na piersi i dalej tak robi, to jest coś z twoją dietą, stosuj dicoflor nawet miesiąc czy dwa, ja tak robiłam po infekcji wirusowej. Z tym że przy piersi dziecko robi kupki często po każdym karmieniu prawie, o jakości rzadkiej kupki. Jak przeniesiesz je na mm to wtedy bedziesz wiedzieć czy to nie ma związku z mlekiem. Wówczas kupki powinny się trochę ustabilizować, jednak to jest sprawa indywidualna. Ale może takie rozwiązanie poprawi chociaż jakość kupek. Co do ilości to powiedziałabym żebym się nie martwiła aż tak bardzo jak ich jakością.
Wysłany: 2015-04-11, 12:35

Kaj
avatar

Postów: 896
0

pakima napisała:
A czemu karmisz dziecko piersią i mlekiem modyfikowanym? Radzę w takim przypadku odstawić dziecko od piersi i przejść na MM, albo tylko na piersi. Wtedy dowiesz się może że jeżeli jest na piersi i dalej tak robi, to jest coś z twoją dietą, stosuj dicoflor nawet miesiąc czy dwa, ja tak robiłam po infekcji wirusowej. Z tym że przy piersi dziecko robi kupki często po każdym karmieniu prawie, o jakości rzadkiej kupki. Jak przeniesiesz je na mm to wtedy bedziesz wiedzieć czy to nie ma związku z mlekiem. Wówczas kupki powinny się trochę ustabilizować, jednak to jest sprawa indywidualna. Ale może takie rozwiązanie poprawi chociaż jakość kupek. Co do ilości to powiedziałabym żebym się nie martwiła aż tak bardzo jak ich jakością.

Ilość niby na tym etapie jeszcze martwiąca nie jest, tylko że wcześniej robił jedną kupę na 2-3dni.
Czemu dokarmiam? Bo mam mało pokarmu i problemy z laktacją po chorobach- taka konieczność.
Nie chcę przechodzić na MM z jednego prostego względu- wraz z moim mlekiem dziecko dostaje także florę bakteryjną która ułatwia mu powrót do zdrowia. MM mu tego nie zapewni. Chcę go jak najmniej karmić sztucznym mlekiem i do tego ciągle dążę.
Wysłany: 2015-04-12, 00:34

moni_c
avatar

Postów: 1096
1

nie powinno się mieszać mm z kp ponieważ jeszcze bardziej można zaszkodzić i 'namieszać' w jelitach. możesz podawać dicoflor
Wysłany: 2015-04-12, 11:23

pakima
avatar

Postów: 582
0

hmm.. nie wiem ile dajesz tego mleka modyfikowanego, ale radziłabym jednak je całkiem odstawić. Jeśli trzeba to podawaj dziecku pierś nawet co 2 godziny żeby tą latkację pobudzić bardziej, albo najpierw pierś jedną potem drugą a potem ewentualnie mm. Wydaje mi się, że podawanie mm nie pobudzi tej laktacji, stąd też nie podaje się wody. Dlatego kp jest karmieniem na żądanie. Wiem że może to być trudne zadanie, wymagające dużej cierpliwości jednak uważam że warto.

Pij dodatkowo herbatki jeśli nie pijesz. A dieta to już jak sama zauważysz po czym dziecku jest dobrze a po czym źle. Może jedz banany, ryż? Tylko żebyś ty zatwardzenia nie dostała. Karminie piersią to też metoda prób i błędów, dlatego zanim to opanujemy to np. w moim przypadku zdążyłam już kp zakończyć
Wysłany: 2015-04-12, 17:55

Kaj
avatar

Postów: 896
0

pakima napisała:
hmm.. nie wiem ile dajesz tego mleka modyfikowanego, ale radziłabym jednak je całkiem odstawić. Jeśli trzeba to podawaj dziecku pierś nawet co 2 godziny żeby tą latkację pobudzić bardziej, albo najpierw pierś jedną potem drugą a potem ewentualnie mm. Wydaje mi się, że podawanie mm nie pobudzi tej laktacji, stąd też nie podaje się wody. Dlatego kp jest karmieniem na żądanie. Wiem że może to być trudne zadanie, wymagające dużej cierpliwości jednak uważam że warto.

Pij dodatkowo herbatki jeśli nie pijesz. A dieta to już jak sama zauważysz po czym dziecku jest dobrze a po czym źle. Może jedz banany, ryż? Tylko żebyś ty zatwardzenia nie dostała. Karminie piersią to też metoda prób i błędów, dlatego zanim to opanujemy to np. w moim przypadku zdążyłam już kp zakończyć

Ja to wszystko wiem, ale u mnie problem jest złożony i karmienie mieszane jest na dzień dzisiejszy koniecznością. Nie jest to mój wymysł ale także zalecenie pediatry w moim przypadku. Nie będę się rozpisywać o problemach zdrowotnych z których wynika zanik pokarmu bo nie dlatego założyłam wątek.

Myślicie, że problem może wynikać nie z samego pożywienia a np pasożytów lub grzybów? Już sama nie wiem gdzie szukać przyczyny.
Wysłany: 2015-04-12, 18:49

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

kaj a pediatra nie moze zlecic jakis badan kupy??moze cos w nim siedzi i stad problem..kupy przy samym kp moze nie byc 10dni albo moze byc 15na dobe hehe nie liczy sie az tak bardzo ilosc jak jakosc..
Wysłany: 2015-04-13, 09:11

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Kaj, z własnego doświadczenia wiem, ze dziecko moze mieć alergie na tysiac różnych produktów. Może maluszek ma alergie (jesli to w ogóle alergia) na jajka, banany, ziemniaki i jeszcze inne rzeczy...?

Pamiętaj, ze Ty, przy eliminowaniu produktów mlecznych nie możesz zjesc np. nawet grama masła... Musisz czytać dokładnie wszystkie etykiety produktów. Bo spotkałam sie z dieta eliminacyjną (chodziło o nabiał), a matki jadły np. produkty gdzie była ukryta serwatka. I wtedy taka dieta nie ma sensu zupelnie.
Wysłany: 2015-04-13, 11:36

pakima
avatar

Postów: 582
0

Kaj jeżeli takie karmieni jest koniecznością to niestety pogarsza to sytuację. Zapewne masz zaufanie do lekarza. Myślę że warto zrobić badanie kału ale w dobrym labolatorium, bo ja mojemu dziecko robiłam w złym labolatorium bo im zawsze wychodzi ujemny wynik od kilkunastu lat.
Wysłany: 2015-04-13, 12:22

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Mi lekarka mówiła, że teraz w większości laboratoriów wyniki wychodzą ujemne. Szanse są nikłe w ogóle jeśli chodzi o wykazanie w kale pasożytów itp. Bo te robaki cyklicznie się ujawniają.

Ja bym jednak pokombinowała tutaj z Twoją dietą.
Wysłany: 2015-04-14, 10:28

pakima
avatar

Postów: 582
0

a może to kwestia żołądka dziecka, w końcu jest nierozwinięty, może przejdzie po tych 3 miesiącach i będzie lepsza poprawa?
Wysłany: 2015-04-15, 21:00

Kaj
avatar

Postów: 896
0

agga84aa napisała:
Kaj, z własnego doświadczenia wiem, ze dziecko moze mieć alergie na tysiac różnych produktów. Może maluszek ma alergie (jesli to w ogóle alergia) na jajka, banany, ziemniaki i jeszcze inne rzeczy...?

Pamiętaj, ze Ty, przy eliminowaniu produktów mlecznych nie możesz zjesc np. nawet grama masła... Musisz czytać dokładnie wszystkie etykiety produktów. Bo spotkałam sie z dieta eliminacyjną (chodziło o nabiał), a matki jadły np. produkty gdzie była ukryta serwatka. I wtedy taka dieta nie ma sensu zupelnie.

Tak wiem. Kupuję masło z mleka koziego a z innych mlecznych produktów całkowicie zrezygnowałam i zaczęłam czytać etykiety.

Pojawiło się światełko w tunelu- na pewno jest to alergia ponieważ już z bezsilności przeszłam na 2 dni na sam chleb z masłem kozim. Biegunka ustała. Teraz będę próbować włączać różne produkty i zobaczymy co nas uczula.
Przypuszczam, że soja- bo dziś po pasztecie sojowym pojawiła się znów mała śluzowata kupa. Masakra z tymi alergiami!
Dzięki dziewczyny za wszelkie komentarze i pomoc.
Wysłany: 2015-04-18, 15:56

Limerikowo
avatar

Postów: 3876
0

U maluchow biegunka jest b czesto 1ym symptomem infekcji:przeziebienia.gardla lub ucha
Odpowiedz