Forum: Problemy i komplikacje - Strach przed mama w makijażu
Wysłany: 2017-02-19, 20:12

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Czy wasze dzieci przestraszyły się was kiedyś jak np się umalowalyscie? Wczoraj jechaliśmy na urodziny chrześniaka męża. Jak się malowałam to mąż podszedł z małą na rekach do mnie i jak zaczęła plakac. Zakładam, że się wystraszyła mnie bo nie mogłam jej uspokoic. Piła z cyca ale jak przestała i się nad nią pochyliłam z uśmiechem to mi się przyglądała skupiona, podkowka i ryk. Nie pomagały piosenki ani nic co z nią robie. Czy na prawdę tak mnie może nie poznać? Fakt ze baaaardzo rzadko się maluje i w domu chodzę w okularach a nie soczewkach ale czasem okulary ściągam a maluje się delikatnie. Trochę rzęsy i lekki podkład. Może perfumy nie te? Ale czy nie powinna mnie poznać po głosie, dotyku, gestach? Podobna sytuacje miałam na Boże Narodzenie. Czy miałyście tak? Chyba musze się zacząć malować raz na tydzień czy coś. Nie wspomnę wam jak mnie serce bolalo, aż z nią płakałam. Okropne to było wyjście
Wysłany: 2017-02-19, 21:24

zokeia
avatar

Postów: 886
3

Ha ha ha ha Rozbawiłaś mnie, przepraszam. Wyobraziłam sobie makijaż jak Z Pytania na śniadanie, z inspiracji sylwestrowych. Dawaj fotę, ocenimy
Wysłany: 2017-02-19, 21:53

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Moze corka jest przyzwyczajona, ze mama ma takie cos na nosie i to sa okulary, a teraz pochyla sie jakas obca osoba
Wymaluj sie kiedys i zostaw okulary.
Wysłany: 2017-02-19, 22:14

Miley24
avatar

Postów: 586
0

zokeia napisała:
Ha ha ha ha Rozbawiłaś mnie, przepraszam. Wyobraziłam sobie makijaż jak Z Pytania na śniadanie, z inspiracji sylwestrowych. Dawaj fotę, ocenimy


tego to i niejeden dorosły by się przestraszył ;P
Wysłany: 2017-02-20, 06:06

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Sidney napisała:
Moze corka jest przyzwyczajona, ze mama ma takie cos na nosie i to sa okulary, a teraz pochyla sie jakas obca osoba
Wymaluj sie kiedys i zostaw okulary.

Tak podejrzewam. Tylko właśnie mowie E czasem ściągam okulary no i przykre ze mnie nie poznaje po innych rzeczach. Nie powinno tak być? Może ktoś też miał takie doświadczenia?
Wysłany: 2017-02-20, 08:43

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Sznurowka, moja babcia cale zycie nosila okulary takie duze, czasami jak je sciagnela to wygladala dziwnie dla mnie jak nie babcia bo ja mialam jej obraz w okularach. Prwnie tak samo dziala mozg dziecka.
Wysłany: 2017-02-20, 09:15

Leticia
avatar

Postów: 547
1

Sznurówka, ja często chodzę zamiennie i w soczewkach, i w okularach, więc to małej nie dziwi. Makijaż też jak robię to taki, że nie wierzę, żeby tak małe dziecko mogło dostrzec różnicę. Strasznie się jednak dziwi, gdy widzi mnie z turbanem z ręcznika na głowie
Na moją mamę kiedyś zareagowała płaczem, gdy ta się wyperfumowała. Może to jest trop? Jakiś zapach, który jej się zwyczajnie nie spodobał?
Wysłany: 2017-02-20, 13:42

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Ja to bym obstawiala te okulary lub ich brak a nie makijaz. Byc moze perfumy do tego doszly. Sam makijaz to raczej zbyt subtelna roznica. Aczkolwiek my w rodzinie nadal wspominamy ze smiechem jak moj mldszy brat w wieku lat juz kilku rozryczal sie w glos jak mama raz wrocila od fryzjera.
Wysłany: 2017-02-20, 15:05

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No tylko kurcze w nocy nie mam okularów, a wstaję do niej i nad ranem mnie widzi bez.. widocznie za mało.
Wysłany: 2017-02-20, 17:36

Laurka
avatar

Postów: 2415
1

Ale w nocy jest zaspana
Wysłany: 2017-02-21, 16:26

klauuudia
avatar

Postów: 707
1

hehe to ja znowoz na odwrot mialam . Malutki sie obudzil i straszny maruda , plakal grymasil ogolny brak humoru , zostawilam go zmezem na 10 minut i poszlam sie umalowac i dalej slysze marudzenie , przyszlam do pokoju umalowana malutki na mnie takie wielkie oczka zrobil i zaraz usmiech od ucha do ucha hehe , sie usmialismy z mezem
Wysłany: 2017-02-21, 20:14

zokeia
avatar

Postów: 886
4

Zdejmij stanik, polepszy mu się. Mój się zawsze cudownie rozpromieniał na widok piersi. Nigdy, żaden mężczyzna tak się na nie nie patrzył! Połączenie radości, uwielbienia i apetytu
także co tam makijaż...
Wysłany: 2017-02-21, 20:49

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Ciekawe.... spróbuję w razie czego
Wysłany: 2017-02-23, 23:46

xMadzik
avatar

Postów: 105
1

klauuudia napisała:
hehe to ja znowoz na odwrot mialam . Malutki sie obudzil i straszny maruda , plakal grymasil ogolny brak humoru , zostawilam go zmezem na 10 minut i poszlam sie umalowac i dalej slysze marudzenie , przyszlam do pokoju umalowana malutki na mnie takie wielkie oczka zrobil i zaraz usmiech od ucha do ucha hehe , sie usmialismy z mezem



Ach te chłopaki, jak się ładnie umaluję i ogarnę to mój synek też mi uśmiechy wysyła
Wysłany: 2017-02-24, 11:25

ulola
avatar

Postów: 405
0

Moja tez mnie w makijażu nie poznała / ale u mnie zdecydowanie robi to różnicę/ . W czapce i w okularach tez. Ostatnio wyszłam z łazienki wysmarowana po cycki blotna maseczka to nawet uwagi na mnie nie zwróciła - jak sie odezwalam to spojrzala na blotnego potwora i rozgladala się za mamą. Hihi.
Wysłany: 2017-02-24, 11:30

ulola
avatar

Postów: 405
1

zokeia napisała:
Zdejmij stanik, polepszy mu się. Mój się zawsze cudownie rozpromieniał na widok piersi. Nigdy, żaden mężczyzna tak się na nie nie patrzył! Połączenie radości, uwielbienia i apetytu
także co tam makijaż...


Buhahahaha uwielbiam Cię.
Wysłany: 2017-02-26, 12:28

Syl89wia
avatar

Postów: 45
0

Tu raczej nie chodzi o makijaż, a o okulary właśnie. Jeszcze mówisz, że płakałaś z nią - to dodatkowo ją stresowało i lepiej trzymaj nerwy na wodzy bo zacznie jej się to negatywnie kojarzyć Musisz zacząć ją "trenować" i przyzwyczajać do siebie bez okularów, w innym uczesaniu, z nakryciem głowy (mój syn na początku zimy źle reagował na kaptur, ale minęło). Mów do niej spokojnie, miłym głosem, pobaw się może w "akuku" z okularami i bez Musi przywyknąć, nie ma innej metody.
Wysłany: 2017-02-27, 23:12

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

sznurowka też pomyślałam, o tych okularach. Do głowy mi przyszło jak kiedyś miałam recznik na głowie po umyciu włosów i młody też się nieźle wystraszył
Wysłany: 2017-02-28, 00:08

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Moja właśnie ręcznika nie, widziała mnie też w rozpuszczonych włosach (bo mam spięte glownie) i w kapturze i czapce tez spoko. Więc no dziwne, bo do zabawy z nią ściągam czasem. Ale widocznie musze częściej.
Wysłany: 2017-02-28, 17:32

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

Hehe no widocznie tak coś musisz mieć w tych okularach przyciągającego
Wysłany: 2017-03-01, 16:54

UK
avatar

Postów: 48
0

Moj maz obcial wlosy dosyc drastycznie, przyszedl do domu i obudzila sie nasza 1,5 roczna corka. Patrzyla na niego z odpowiedniej odleglosci pierwszy raz nie biegla z wyciagnietymi rekami do tatusia, a jak w koncu pozwolila sie wziasc na rece tacie to kolejne 10 minut glaskala go po glowie i smiala sie dotykajac wlosow Kto pojmie co te male istotki maja w glowie i co mysla, zwlaszcza jak jeszcze nie mowia.
Odpowiedz