Forum: Problemy i komplikacje - AZS a zalecenie odstawienia piersi z dnia na dzień
Wysłany: 2017-03-09, 10:53

Nora90
avatar

Postów: 17
0

Witajcie,

może któraś z Was drogie Mamy spotkała się z podobnym problemem. Moja córka ma 3 miesiące. Ok miesiąc temu dostała wysypki na twarzy i szorstkiej skóry na łydkach i rączkach. Byłyśmy wtedy w szpitalu z powodu infekcji i lekarz stwierdził skazę białkową. Kazał wyeliminować mleko krowie, jaja, soję z mojej diety i produkty je zawierające. Byłam na diecie i małej raz się poprawiało raz było gorzej. Ale ogólnie się nie pogarszało jakoś bardzo tylko powiedzmy stało w miejscu. Jakiś tydzień temu pogorszyło się strasznie, twarz zaogniona, na plecach placki czerwone i nic nie pomagało mimo, że 80% jedzenia w sklepach już nie jadłam i ciągle eliminowałam kolejne produkty z diety. Moje dziecko jest bardzo za piersią mimo, że podawałam jej wieczorem 1 butelkę Bebilonu Pepti tego dla dzieci ze skazą białkową. Poszłam z nią we wtorek do pediatry, która stwierdziła od razu Atopowe Zapalenie Skry i kazała natychmiast odstawić od piersi bo podobno moim mlekiem ją "zabijam". Czy na prawdę nie ma możliwości karmienia piersią przy AZS? Dostała maść sterydową, jakąś inną robioną, nakaz kąpania w emolium (ale od urodzenia była kąpana w emolientach) i nutramigen lgg 1, którego smaku póki co nie toleruje a kupki po nim ją tak odparzają że nie potrafimy sobie z tym poradzić mimo mycia pupy po każdej kupce, wietrzenia pupy oraz sudocremu.

Może któraś z Was ma dziecko z AZS i dalej karmi piersią i nic się nie dzieje złego?
Wysłany: 2017-03-09, 12:09

mamania
avatar

Postów: 20
2

Zmień lekarza!
Mam troje dzieci z AZS i wszyscy lekarze (alergolodzy, dermatolodzy, neonatolodzy itp.)kazali jak najdłużej karmić piersią.
Przy trzecim dziecku nie przestrzegam tak drastycznie diety i...objawy alergii/atopii ma najmniej.
Bebilon pepti bardzo uczulał jedno z moich dzieci! Po 2 r.ż dostawało Nutramigen, bo było źle po pepti.
Czy jesz gluten? Być może to on szkodzi.
Czasami nic nie jest winne jedzenie mamy, a dziecko po prostu ma AZS.
Warto wykluczyć podłoże grzybicze, zmienić proszek, uczulają też kokosowe materacyki, kolorowe ubranka.
Spróbuj kąpać w przegotowanej wodzie i krochmalu.
I zmień pediatrę.
Wysłany: 2017-03-09, 12:17

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Nora, sama nie mam takich doświadczeń ale uważam, że przede wszystkim powinnaś iść do dermatologa lub alergologa. Nie mam zamiaru obrazić pediatrów ale często się mylą jeśli coś nie jest ich dziedziną.
Jeśli korzystasz z FB to poszukaj grupy mlecznewsparcie. Wydaje mi się, że mogą pomóc. Mają też stronę mlecznewsparcie.pl i tu odnośnik do tematu związanego z AZS:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2016/03/postepowanie-w-przypadku-alergii-u-dziecka-najnowsze-zalecenia-towarzystwa-alergologicznego-oraz-konsultantow-laktacyjnych/

i cytat

"WHO, AAP, oraz inne organizacje zajmujące się zdrowiem dzieci i ich rozwojem, zalecają bezwzględnie kontynuację karmienia piersią dzieci z alergiami i atopią, jako najlepsza formę żywienia i ochrony przed rozwojem poważniejszych postaci alergii i atopii."
Wysłany: 2017-03-09, 13:30

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Nora przepraszam, ale ten lekarz to idiota. Po tym "zabijaniu" strzelilabym w morde i zlozyla skarge odnosnie niekompetencji.
Wysłany: 2017-03-09, 14:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Moj synek ma AZS i lekarz nigdy nie powiedzial ze moje mleko mu moze szkodzic, to jakas bzdura. Zlap za jakies kremy, u Nas bardzo pomgla Bioderma Atoderm i Mandelöl Neuroderm, ale z doswiadczenia wiem ze nie u kazdego to samo dziala. A moze u Was wcale to nie jest azs. Po tym co powiedzial Twoj lekarz smiem twierdzic ze i w tym moze sie mylic. Jakas moda wsrod lekarzy "nie spacjaliatow" zeby wszystko pod azs zaliczac.
Wysłany: 2017-03-09, 15:26

Nora90
avatar

Postów: 17
0

Dzięki dziewczyny, nawet intuicja mi podpowiadała żeby nie rezygnować z tego kp. A pediatry już szukam innego. Jeszcze teraz doszły krwiste kupki. Dziecko ma 3 miesiące i od urodzenia jest na moim mleku. Nigdy nie było z kupami takich problemów jak na tym mleku! Szkoda tylko że częściowo straciłam pokarm... Teraz muszę jakoś rozbujać laktację na nowo....
Wysłany: 2017-03-10, 13:10

madu
avatar

Postów: 1252
1

Oczywiście że nie odstawiać!
Zmienić lekarza, najlepiej alergolog, pediatra, który specjalizuje sie w AZS. U nas na pocztaku skór ajak poparzona, zalecenia diety , probiotyk, maści z antybiotykiem i sterydem , wit a+d . Dzis rok po diagnozie nikt nie by się nie domyślił że mlody ma AZS. Na diecie byłam 5 miesiecy. strzałem w dziesiątke okazała się dieta bez alergenów krzyżowych. Zobacz czy nie macie zaostrzen w tym momencie po zjedzeniu jabłka, gruszki, kiwi, banana (seezon pylenia olchy i leszczyny jest w szczycie, a pyłki z niekórymi pokarmami mogą dawac objawy).
Co do alergenów. Bardzo niewiele przenika do mleka matki. Czesto winą azs na tym etapie jest niedojrzałosć ukałdu immunologicznego i pokarmowego.

Ale przede wszytskim karmić!
Wysłany: 2017-03-22, 21:16

nanana
avatar

Postów: 10
0

U nas pomogła zmiana proszku na płatki mydlane Dzidziuś i kosmetyki z serii Avene Xera Calm A.D, do kąpieli i balsam.
Wysłany: 2017-03-23, 12:45

Paolaaa
avatar

Postów: 747
1

U nas też była skaza białkowa tylko ja od początku nie karmiłam piersią. Nasza córka też chwilę była na Bebilonie Pepti po którym było tylko gorzej więc być może pogorszenie się u Twojego maluszka było spowodowane właśnie tym mlekiem. Mała dosłownie rzygała, to były fontanny, ciągle bolał ją brzuch i o ile wysypka zaczęła zanikać z twarzy to po 3 tygodniach stosowania tego mleka zaczęło sie pojawiać właśnie AZS i ciemieniucha (która także może być alergiczną).
Jeżeli lekarz kazał Ci odstawić dziecko od piersi to poprę tylko swoje poprzedniczki- zmień lekarza. Jeżeli chcesz karmić piersią to skaza białkowa na pewno nie jest do tego przeciwwskazaniem. Moja kuzynka jest tego przykładem

Polecam Ci serię Latopic- probiotyk, płyn do kąpieli oraz balsam. U nas na tych produktach wyszliśmy "na prostą"
Wysłany: 2017-03-24, 10:09

mamania
avatar

Postów: 20
0

Nora, jak się czuje maleństwo?

Zgadzam się z Paolą, Latopic jest super. Przez długich naście lat próbowaliśmy wszystkiego z naszymi azs-owcami. Latopic jest najlepszy, niestety płyn do kąpieli brzydko pachnie, ale co tam, grunt, że jest dobry.
Wysłany: 2017-04-04, 16:59

Syl89wia
avatar

Postów: 45
0

Aż mnie ciarki przeszły! Ciężko uwierzyć, że lekarz ("lekarz" powiedział coś ta takiego To nie średniowiecze. Zmień lekarza, poproś innego o skierowanie do dermatologa lub idź prywatnie. Poszukaj opinii, popytaj i znajdź dobrego. U nas jeden pediatra bagatelizował azs na twarzy synka. Neonatog kazał zmienić proszek do prania (głupota) i też nic. Kolejny pediatra wystawił skierowanie bez gadania i tak trafiliśmy na całkiem niezłego dermatologa, który wypisał receptę na maść robioną, maść do oczu (nią mieliśmy smarować zaognione policzki) oraz syrop na alergie. Pomogło. Co najmniej połowa zniknęła, jest duża poprawa. Jeden z lekarzy obstawiał u nas mleko również, sugerował, abym zrezygnowała z nabiału, ale tego nie zrobiłam. Od początku podejrzewałam jabłko i od kilku dni go małemu nie daję i widzę poprawę. Sama jem wszystko, od początku karmienia nie robiłam żadnych diet. Problem z wysypką pojawił się po 4 miesiącu. Za tydzień synek kończy 8 miesięcy i problem nadal jest (poza polikami również w dolnej części pleców), ale stan skóry się zmienia, bywają dni, że jest gorzej - ślina i ząbkowanie nie pomagają, ciężko jest również stosować maści, które dziecko ciągle ściera. Na pewno jednak to go nie zabije... Więc przestałam aż tak wariować. Jestem niemal pewna że skończy się problem, gdy wyjdą wszystkie zęby. Nie mam jednak zamiaru odstawiać malucha od piersi, tym bardziej, że bardzo tego potrzebuje (cała noc przy piersi), na dodatek nasze mleko chroni dodatkowo przed alergiami, chorobami... Głupotą by było rezygnować Zmień lekarza! I powodzenia życzę, czekam na wieści jak się sprawy potoczyły
Odpowiedz