Forum: Problemy i komplikacje - Dziecko płacze jak jest z kimś innym niż mama
Wysłany: 2017-03-11, 15:02

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Czy wasze dzieci też marudzą i płaczą na rekach albo jak są same (w pokoju) z dziadkami? Mała ma 23 tyg i miesiąc temu jeszcze tak nie było. Teraz przyjechałam do rodziców na weekend odpocząć, a mam gorzej niż w domu. Wczoraj mała marudzila i płakała od 14 aż w końcu ja udało mi się uśpić. Dziś tez no zasnela łatwiej ale po 15 min zaczęła lkac i musiałam trzymać ja 1h na rękach. Podkreśle, że jeździłam co 2 tyg tutaj i nie było problemów. Ostatnio miesiąc temu byłam ale dziadków widzi co 1.5 tyg średnio i poznaje ich. Ogólnie teraz tez się uśmiecha , ale z daleka. Jak na ręce biorą albo sobie pójdę to szloch. Czy to skok? A jak nie to czy minie? Czytałam, że w tym skoku od 22 tyg dzieci mogą tak mieć ale myślałam, że bardziej z mniej znanymi osobami. Boje się, że wyrośnie mi przylepa, której nie będę mogła zostawić z nikim. Fakt, że córcia przebywa głównie ze mną, no ale jak już pisałam z tymi dziadkami było OK. Kiedys nawet z moja mama spala, a teraz takie sceny.
Edit: dziś tez nie spi od 15.30 i juz wyje nawet ze mną jakby ją lali juz aż wszyscy tracą nerwy i cierpliwość. Wida, że jest wykończona, a nie może zasnąć. Suszarka, pierś, noszenie, nic.
Edit 2: wsadziliśmy ją w auto i odpadła pp 5 min. Czy na prawdę to wina tego, że jesteśmy poza domem? W domu tak nie mialam nigdy i mam nadzieje, ze nie bede. To jakiś koszmar czy ewentualnie to mogą być zęby? Ale chyba dziecko wtedy marudne a nie wyje jakby jw obdzierali?
Wysłany: 2017-03-11, 23:13

Miley24
avatar

Postów: 586
0

u takiego malucha z tygodnia na tydzien moze sie cos odmienic
wydaje mi sie ze Twoja mala drze sie ze zmeczenia, moze za duzo wrazen do tego i problem z wyciszaniem. ale ciezko ocenic przez forum.
Wysłany: 2017-03-12, 06:51

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Pewnie tak. .. ale co z tym zachowaniem, że tylko mama?
A jeszcze co do płaczu i problemów z zaśnięciem to moja mama mówi, że pełnia księżyca... juz kiedyś jak mała mi nie chciała zasnąć to mówiła, że akurat pełnia.. ja w znaki zodiaku itp nie wierze, ale z ciekawości wpisałam hasło w internet i wyskoczyło dużo postów rodziców, że ich dzieci w trakcie i kilka dni przed wyją i nie mogą spać. .. spotkaliście się z tym? Ja z ciekawości teraz będę sprawdzać no i zobaczę jak dziś w domu będzie, bo dziś pełnia.
Wysłany: 2017-03-12, 11:25

Miley24
avatar

Postów: 586
0

Moj Stas tez mial taki czas ale to pozniej niz Was jakos kolo roku. tylko mama i tata do nikogo innego na rece nie chcial isc, darl sie i koniec. Przeszlo dosc szybko. A z ta pelnia tez to rozwazalam. Cos w tym jest, bo i ja czasem mam problem ze spaniem w pelnie
Poza tym, zeby lubia dokuczac na dlugo przed ujawnieniem sie.
Wysłany: 2017-03-12, 11:41

Magdula
avatar

Postów: 827
0

Księżyc ma podobno wpływ na tak wiele rzeczy to i na sen może mieć Pewnie nie bez powodu wymyślono wilkołaki
Wysłany: 2017-03-12, 15:36

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Niechęć do innych niż mama jest normalna. Także w późniejszym wieku. 5 miesięczne dziecko pojmuje siebie i mamę jako jedność.
Wysłany: 2017-03-12, 17:13

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

To do 3 miesiaca miało być niby... to kiedy już wie, że jest oddzielnie?
Ale wiecie co, myślę , że to tez miejsce, bo odpukać juz jesteśmy w domu i jest spokojniejsza. Z resztą jak mama była u mnie ja noc i z nią siedziała trochę a ja coś robiłam to nie było takich scen. Teraz się boję tylko bo w czerwcu jedziemy z dziadkami bez taty na 5 dni na Kaszuby. Chciałam spacerować po lesie i się bawić na kocyku, a teraz się boję, że będzie taki koszmar ze spaniem itp. Co prawda będzie juz leciał wtedy 9 miesiąc... co myślicie?
Wysłany: 2017-03-16, 08:47

fiska0
avatar

Postów: 92
0

Miejsce pewno tym bardziej ze spedzacie tam dluzszy czas a ona pewno przyzwyczajona do domku

U mnie jest darcie na tate. Ryk niemilosierny. Szkoda mi go bo widzę ze by chciał ponosić uspic pomoc a ona nie chce. Az się zanosi. Ale przy zabawie sie do niego usmiecha.
Takze ciesz się ze mąż moze ja jeszcze wziac
Wysłany: 2017-03-20, 11:32

Paolaaa
avatar

Postów: 747
1

sznurówka- to jest normalne Niepokojącym by było gdyy córka bez problemu zostawała z innymi osobami, których nie widzi na co dzień.
W tym wieku dziecko batrdzo dobrze odróżnia ludzi, powinno być zatem nieufne do babć, dziadków, cioć itp. No chyba, ze są u Ciebie codziennie, ale w dzisiejszych czasach to chyba nierealne już u nikogo.
U nas też najgorzej było między 4 a 6 miesiacem. Teraz córka potrafi się uśmiechnąc do każdego bo wcześniej reagowała płaczem na samo towarzystwo innych ludzi, ale na rączkach moze ją trzymać tylko mamusia. No chyba, że ktoś u nas posiedzi z godzinę to się nie boi Ale musi mnie lub tatę widzieć i być pewna, że jest koło niej.
Wysłany: 2017-03-20, 11:35

Paolaaa
avatar

Postów: 747
1

A... i między 4 a 6 miesiącem bardzo źle reagowała na "nowe" miejsca. Wcześniej zostawała u dziadków na noc, a później potrafiła tylko we wejściu do ich domu płakać tak, że nie potrafiła oddychać. To minie więc spokojnie. Poczekaj niech skonczy 5 miesięcy i wejdzie w 6 ... zabieraj ją w tedy jak najczęściej chociażby do sklepu, do koleżanki na kilka minut, itp.
Spokojnie, do 9 miesiąca będzie lepiej
Wysłany: 2017-04-19, 00:30

loki-koki
avatar

Postów: 229
0

o rany moj ma ponad 2 latka i dalej tylko mama, cięzko jest ale co zrobic...
Odpowiedz