Forum: Ogólne - Witamina K
Wysłany: 2017-05-08, 16:37

Invictia
avatar

Postów: 51
0

Co sadzicie o podawaniu wit K nowordka. Mam blizsza kolezanke, ktora podala mi same argumenty przeciw wit K i szczepieniom. Mam wate z mozgu, a za duzo nie potrafie znalesc informacji na ten temat.

Jakie macie poglady na ten temat?
Wysłany: 2017-05-08, 19:40

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

ja dawałam tydzien, ale zaluje.
akurat rodzilam 30.09, a od 1.10 okazalo sie, ze juz byly ustalenia, ze nie ma sie podawac, a na wypisie mialam, zeby podawac i dopiero pediatra mi powiedziala, ze juz nie trzeba, ale jak chce to moge. tylko potem przestalam, bo gdzies przeczytalam, ze moze powodowac bol brzucha, a moja mala dostala dokladnie od tego momentu kolek okropnych, ktore sie ciagnely 3 miesiace. oczywiscie nie ma zadnych dowodow, ze to moglo byc jakos polaczone, ale jestem bardzo zla na szpital i zaluje, ze dalam jak nie trzeba bylo.
ale w szpitalu szczepilam na wszystko i jestem za szczepieniem ogolnie.
Wysłany: 2017-05-08, 20:17

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

A czym sie argumentuje niepodawanie witaminy K? Bo ja mieszkam w USA i tutaj noworodki dostaja ja w zastrzyku zaraz po urodzeniu.
Wysłany: 2017-05-08, 20:30

Laurka
avatar

Postów: 2415
1

Invictia napisała:
Co sadzicie o podawaniu wit K nowordka. Mam blizsza kolezanke, ktora podala mi same argumenty przeciw wit K i szczepieniom. Mam wate z mozgu, a za duzo nie potrafie znalesc informacji na ten temat.

Jakie macie poglady na ten temat?


Swoja droga fajna z niej kolezanka, skoro robi Ci wate z mozgu w raptem 8. tygodniu ciazy.
Wysłany: 2017-05-08, 21:49

Sidney
avatar

Postów: 546
0

Laurka zmieniło się to, że teraz dzieci dostają zastrzyk z wit K w szpitalu i tyle. Nie trzeba suplementować później. Przy czym suplementowanie witaminą K, dotyczyło tylko dzieci karmionych naturalnie.

Jak ja urodziłam córkę w maju ur. to na wypisie mam aby podawać wit k. Moja kuzynka urodziła w marcu tego roku i już nie ma zaleceń, aby podawać.

Tak, że ciągle coś się zmienia. Może wynika to z tego, że wiele matek zakwestionowało podawanie witaminy K za równo w zastrzyku jak i później bo nie ma dowodów, że zapobiega hemofilii.

Invictia temat szczepień został dość szeroko opisany w innym wątku. Zaglądnij do niego może czegoś się dowiesz więcej.
Wysłany: 2017-05-09, 13:30

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Sidney dziekuje za wyjasnienie. Skoro jest zastrzyk po urodzeniu to faktycznie. No to okej.

Ale tak na marginesie: hemofilia to jest choroba dziedziczna, genetyczna. Zaden zastrzyk z zadnej witaminy tutaj nie ma nic do rzeczy. WItamina K jest podawana, zeby noworodki nie dostaly krwotoku wewnetrznego.
Wysłany: 2017-05-12, 01:56

mnk
avatar

Postów: 820
0

Wit k jest zbedna zdrowym noworodkom.
Wysłany: 2017-05-12, 04:42

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

mnk napisała:
Wit k jest zbedna zdrowym noworodkom.


Prosze uzasadnij.
Wysłany: 2017-05-12, 10:07

E_85
avatar

Postów: 28
1

Mimo, że pracuję w służbie zdrowia, to jednak na tym forum wypowiadam się jako typowa „mama”. Co do wit.K, to zapobiega ona ewentualnym krwawieniom u noworodka, zarówno tym wewnętrznym (np. do mózgu) jak i tym zewnętrznym (np. długie gojenie się ran, podkrwawianie z okolic kikuta pępowiny), itp. Chodzi o to, że organizm nie jest w stanie na początku zająć się jej syntezą i stąd potrzeba suplementacji, aby nie doszło do krwawienia. Dawniej nikt nie podawał dziecku wit.K i nic się nie działo (w znacznej większości przypadków) a to dlatego, że epizody choroby krwotocznej noworodków są rzadkie. Jeżeli się jednak zdarzą, mogą być poważne w skutkach. I tu trzeba rozważyć potencjalne plusy i minusy.

Na pewno kobiety, które w ciąży przyjmowały leki przeciwpadaczkowe, doustne antykoagulanty, czyli leki rozrzedzające krew (antagoniści wit. K), tuberkulostatyki (stosowane przy leczeniu gruźlicy) i niektóre antybiotyki (np. cefalosporyny, np. Zinnat) w ostatnich tygodniach ciąży są bardziej narażone na niedobór wit.K i ich dzieci powinny otrzymać wit.K domięśniowo. Ryzyko u takich maluszków jest bowiem dużo większe. Podobnie noworodki z porodów zabiegowych, urodzone przedwcześnie, w zamartwicy (niskie APGAR), z hipotrofią wewnątrzmaciczną (zahamowaniem wzrostu) i z zespołem aspiracji smółki oraz choroby wątroby i dróg żółciowych u noworodków przebiegające z cholestazą (czyli zastojem żółci w dr.żółcowych, np. spowodowane wadą wrodzoną).

Co z pozostałymi dziećmi? Zdrowymi, bez obciążeń, bez głównych czynników ryzyka? Tu wszystko zależy od rodziców.

Dawka wit.K podawana noworodkom domięśniowo jest bardzo duża i część osób twierdzi, że zbyt duża. Jest to lek, który może mieć działania niepożądane. Trzeba rozważyć zarówno korzyści (zapobieganie krwawieniom), jak i ewentualne ryzyko (rozpad krwinek czerwonych, kolkowe bóle brzucha, wzmożona potliwość,żółtaczkę, uszkodz.tk.mózgowej gł.u wcześniaków, itp.). Poza tym podanie domięśniowe jest bolesne, zwłaszcza w tak mały mięsień jaki jest u maluszków tuż po urodzeniu. W różnych krajach oczywiście są różne sposoby i schematy podawania wit.K. Który lepszy? Trudno określić.

Nikt wam nie powie co macie zrobić. Ja zdecydowałam się nie podawać domięśniowo, tylko suplementować doustnie (przy urodzeniu otrzyma jedną dawkę doustną, potem jednorazowo między 4a6dniem, potem jednorazowo między 4a6tyg.życia). NIE trzeba jak dawniej podawać do 3m.ż. codziennie przy karmieniu piersią. Gdybym zdecydowała się na podanie domięśniowe, wtedy wystarczy 1 zastrzyk i to byłby koniec suplementacji.
Wysłany: 2017-06-16, 22:31

bluszczynka
avatar

Postów: 126
0

Sidney napisała:
Laurka zmieniło się to, że teraz dzieci dostają zastrzyk z wit K w szpitalu i tyle. Nie trzeba suplementować później. Przy czym suplementowanie witaminą K, dotyczyło tylko dzieci karmionych naturalnie.

Jak ja urodziłam córkę w maju ur. to na wypisie mam aby podawać wit k. Moja kuzynka urodziła w marcu tego roku i już nie ma zaleceń, aby podawać.

Tak, że ciągle coś się zmienia. Może wynika to z tego, że wiele matek zakwestionowało podawanie witaminy K za równo w zastrzyku jak i później bo nie ma dowodów, że zapobiega hemofilii.

Invictia temat szczepień został dość szeroko opisany w innym wątku. Zaglądnij do niego może czegoś się dowiesz więcej.



HEMOFILII? jak witamina K mogłaby zapobiegac chorobie genetycznej> Boże widzisz nie grzmisz....
Wysłany: 2017-06-17, 02:30

Laurka
avatar

Postów: 2415
0

Bluszczynka to samo wyzej napisalam.
Wysłany: 2017-06-17, 10:21

bluszczynka
avatar

Postów: 126
0

Laurka napisała:
Bluszczynka to samo wyzej napisalam.


Bo tak to właśnie wygląda. Wielkie specjalistki od szczepień i procedur medycznych. Wiedzą że coś dzwoni tylko nie wiadomo gdzie.
Odpowiedz