Forum: Ogólne - beznadziejne niekapki tommee tipee
Wysłany: 2016-07-08, 13:03

niania.ogg
avatar

Postów: 554
0

http://finanse.wp.pl/kat,1033725,title,Plesn-w-kubeczkach-niekapkach-dla-niemowlat-Tego-nie-da-sie-umyc,wid,18186124,wiadomosc.html?ticaid=117544

uważajcie na te kubki. są nadal w sprzedaży, a firma dosyła nowe zaworki, których tak samo nie da się umyć jak i starych, tyle tylko, że są przezroczyste. podałam córce soczek to ewidentnie w środku widzę pozostałości po tym soku po dokładnym umyciu, i to widzę nawet w zaworku nieprzezroczystym. i nic z tym nie mogę zrobić.
Wysłany: 2016-07-08, 22:07

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja tego niekapka uzywam od 4mz mlodej i jakos problemu z wyczyszczeniem nie mam. Jade normalnie szczotka do czyszczenia smokow od butelek, a po czymsc 'ciezszym' jeszcze dodatkowo wyparzam. Mam juz 2 ten kubek i zero problemu.
Wysłany: 2016-07-09, 14:23

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

Ja używam wacika lub wykałaczki z watą. Artur pije głównie wodę, więc zazwyczaj kubek jest czysty, ale gdyby częściej pił soki, to tez pewnie wnerwiałoby mnie czyszczenie.
Wysłany: 2016-07-09, 21:19

niania.ogg
avatar

Postów: 554
0

można umyć tylko otwory w tym zaworku, ale płyn przelatuje przez cały zaworek i żeby go umyć to w chwili obecnej trzeba by nalać do niekapka wody z płynem i ja zassać. teraz to jak mycie szklanki tylko przy krawędzi... nie można go też wysuszyć w środku, stąd pleśń. macie przezroczyste zaworki? ja mam przezroczysty. jeśli macie nieprzezroczyste to w internecie natknęłam się juz na polskich użytkowników, którzy niczego nieświadomi podawali dzieciom płyny z zapleśniałych kubków. warto przynajmniej wymienić na przezroczysty. zreszta firma w oficjalnym oświadczeniu pisze, ze to niewypał i pracuja nad zaworkami otwieralnymi. mimo to są w sprzedaży.kto jeszcze nie ma to odradzam zakup. ja kupiłam, ale nie używamy, bo to zwyczajnie niehigieniczne.
Wysłany: 2016-07-09, 21:45

Natka88
avatar

Postów: 2599
1

A mi sie wydaje, ze jak ktos sie postara, to wyczysci ten zaworek i plesn sie nie zalegnie Z ciekawosciu rozkrecilam zaworek naszego malego niekapka i jest czysciutki, a mloda pila z niego wszystko co sie dalo (wode, soki, herbatki, przeciery owocowe).
Nie podwazam zdania, ze komus sie cos tam wyhodowalo, ale to tez kwestia tego kto w jaki sposob i jak czesto kubeczek myje. Ja rozkrecam go po kazdym wypitym napoju, myje woda z plynem, zaworek dodatkowo koncowka do smoczow, a na koncu przedmuchuje wode z samego zaworka.
Za to przyjaciolka opowiadala mi jak zaplesniale niekapki, kazdej masci, rodzice przynosza dzieciom do zlobka- z lenistwa, bo przeciez ciocia w zlobku domyje. Nawet lovi 360 byl zaplesnialy, a jego budowa jest prosta jak budowa cepa i ciezko o wychodowanie grzyba.
I ok, zaworek TT jest ciezki do wyczyszczenia, ale jak ktos chce, to da rade
Wysłany: 2016-07-09, 21:52

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

Ja zawsze rozbieram wszystkie części i nie tylko myję, ale u wyparzam - pleśni nie ma. Mam przezroczysty. Ja widzę inną wadę - trzeba podnieść wysoko w górę kubek, by się z niego napić, dlatego być może przerzucę się na taki ze słomką.
Wysłany: 2016-07-09, 22:02

Natka88
avatar

Postów: 2599
0

Ja wyparzam po sokach czy herbatkach (a tak to glownie woda).
Mamy tez kubek ze slomka TT, bo jak zostawalo malej w niekapku ok 30ml, to juz nie dalo sie tego zaciagnac zeby wypic i myslalam, ze slomka bedzie latwiej i szczerze? Nie ma roznicy (przynajmniej u nas),bo jak w kubku ze slomka zostaje 1/4 objetosci napoju i dziecko macha nim w kazda strone to tez nie da sie wciagnac, bo plyn ucieka na scianki) Ale tu zwykly bidon tez tak ma- za malo napoju (machanie bidonem)=slomka zyje wlasnym zyciem i nie ma czego zaciagnac. A no i w kubku ze slomka TT (i bidonie skip hop tez) mam wrazenie, ze te zamkniecia slomek sa za blisko rurek i dzieci (takie male jak nasze, ok 2 letnie juz pewnie nie) nienaturalnie obracaja kubek lekko w bok zeby im sie nie wbijala ta czesc w nosek
Wysłany: 2016-07-10, 13:48

niania.ogg
avatar

Postów: 554
0

mam wrażenie, że piszemy o innych niekapkach wy piszecie, że je rozkręcacie, ale co? zaworki? takich jeszcze nie ma dla tych niekapków. bo rozkręcanie każdorazowo reszty jest oczywistością. postaram się wrzucić zdjęcie tego zaworka i czapki z głów jeśli wyjaśnicie jak to ustrojstwo umyć. Wy piszecie o myciu okolic otworków, których jest sztuk trzy. Reszty ustrojstwa nie myjecie, bo jest to awykonalne - nie wejdzie tam żaden wacik, wykałaczka czy szczoteczka. a płyn przepływa przez całość zaworka. nie wiem na jakiej zasadzie można to przedmuchać wodą... na pewno można się z niekapka napić wody i uznac to za przepłukanie zaworka, ale takie płukanie wodą bez mycia płynem to... cóż. Wyparzanie też jest o kant tyłka, bo jak to mawia mój mąż: i cóż z tego, ze wyparzę gówno. wyparzanie ma sens po umyciu. no i w końcu rzeczona pleśń nie jest wynikiem niedomywania otworów, ale braku możliwości umycia i wysuszenia środka zaworka. powtarzam zaworka, a nie niekapka. zal mi rodziców, którzy podawali dzieciakom takie zapleśniałe, brudne kubki, bo nie rozumieli w jaki sposób pracuje taki zaworek, myli je według informacji producenta, bo zaufali marce. dlatego piszę po to by inne niedoświadczone mamy - takie jak ja - zanim kupią pierwszy niekapek zorientowały się, czy w całości daje się go umyć. czy płyn każdorazowo nie musi przepływać przez część, której nie da się umyć.
Wysłany: 2016-07-10, 13:51

_Abby_
avatar

Postów: 1562
0

No niezła lipa z tymi zaworami koleżanka która codziennie swój wyparzala rozciela go z ciekawosci i cały czarny był w środku
Wysłany: 2016-07-10, 14:06

niania.ogg
avatar

Postów: 554
0

Wysłany: 2016-07-10, 14:07

niania.ogg
avatar

Postów: 554
0

Wysłany: 2016-07-15, 01:06

FreshMm
avatar

Postów: 1144
0

To mówimy o innych niekapkach tt, bo ja mam inny zaworek i wszędzie da się domyć.
Wysłany: 2016-07-23, 10:06

_Abby_
avatar

Postów: 1562
0

FreshMm napisała:
To mówimy o innych niekapkach tt, bo ja mam inny zaworek i wszędzie da się domyć.

A pokaż jaki masz.
Odpowiedz