Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Zajęcia dla maluszka
Wysłany: 2015-12-03, 12:43

monia_J
avatar

Postów: 8
0

Witam wszystkie mamy Chciałabym założyć temat dla mam, których pociechy mają już skończony rok.
Moja córeczka ma 15 miesięcy i szukam jakieś fajnych kreatywnych zajęć dla niej. Może znacie miejsca godne polecenia? Piszcie
Wysłany: 2015-12-03, 13:33

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Nie wydaje Ci się, że to trochę za szybko? Zakrawa mi to na wyścig szczurów o którym się tak szumnie mówi wśród dzieci- kiedy to maluchy nie mają normalnego beztroskiego dzieciństwa i zabaw z rówieśnikami i rodzicami bo cały czas zajmują im "pozaszkolne" zajęcia. A to taniec, a to angielski itp.
Wysłany: 2015-12-03, 21:34

Merylu
avatar

Postów: 158
0

Kaj, niekoniecznie..Wszystko zależy od rozsądku rodziców. Jasne, że bieganie z maluchem z zajęć na zajęcia to nonsens i tak jak piszesz, zakrawa na wyścig szczurków, ale jakieś fajnie prowadzone zajęcia np. raz na tydzień to frajda dla dziecka i odskocznia dla mamy. My chodzimy na basen (głównie z racji obniżonego napięcia mięśniowego, ale pozostałe dzieci w grupie chyba wyłącznie dla przyjemności)i naprawdę polecam-zabawa przednia
Wysłany: 2015-12-03, 23:59

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Zawsze dla odmiany i dla rozrywki można sie wybrac na kulki..no do jakiegoś klubu gdzie sa autka,tampolinki,jakies zjezdzalnie itp..my zaczelismy od roczku i pamiętam ze Kacus jeszcze nie chodził a raczkował ale korzystam z atrakcji fajna sprawa.do.tej pory chodzimy 1-2razy w mc dla.rozrywki gdy pogoda nie dopisuje..teraz Kscper juz zdobywa pietra i większe.zjezdzalnie hehe
Wysłany: 2015-12-04, 06:30

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Kaj, moje dziecko będzie przy mnie do 3 r.ż. Nie oddaje go do zlobka. Dla urozmaicenia będziemy chodzić razem(!) Na zajęcia raz w tygodniu. To takie 2 godzinne zabawy, rytmika, zajęcia adaptacyjne. Stała grupa 7 dzieci i rodziców. Jaki to wyścig szczurów? Po prostu rozrywka i nowe bodźce. Dla mnie bomba, bo ktoś zdejmie ze mnie obowiązek wymyślanie zabaw
Monia - miasto obojętne?
Wysłany: 2015-12-04, 09:55

monia_J
avatar

Postów: 8
0

Hej, ale ja nie mówię o tym, żeby codziennie dziecku dostarczać różnych zajęć. Chodzi mi bardziej o takie dodatkowe zajęcia, np. raz w tygodniu. Zokeia zgadzam się z Tobą, bo żeby wymyślać cały czas jakieś nowe zabawy, to nie jest takie proste...a takie zajęcia mogą podać jakąś nową inspiracje Poza tym uważam, że kontakt z innymi dziećmi jest nieoceniony Też chodzimy raz w tygodniu na basen a chciałabym zapisać ja na jakieś zajęcia w tygodniu, bądź w weekendy. Poza tym są tez organizowane takie zajęcia maluszków z rodzicami. Uważam, że jest to tez fajna opcja
Szukając ciekawych propozycji dla maluchów znalazłam stronę Szkoły językowej, która organizuje różne ciekawe zajęcia dla dzieciaków http://krakow.leaderschool.pl/christmas-party-w-leader-school/ Macie jakieś doświadczenia?
Wysłany: 2015-12-04, 19:31

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Zajęcia o jakich piszecie są bardzo fajne.
Czytając o "kreatywnych zajęciach" po prostu od razu zapaliła mi się lampka, że chcecie dzieciaki taszczyć kilka razy w tygodniu na zajęcia z baletu, plastyki, muzyki, basen i nie wiadomo co jeszcze ;p
Zajęcia z innymi dziećmi dla mam siedzących z nimi w domu są bardzo wskazane. Wiadomo, że dziecko potrzebuje kontaktu z rówieśnikami. Zawsze można też iść z maluchem na plac zabaw.
Do piłek bałabym się brać takiego malucha- to wylęgarnia wszelkiego syfu i zarazków.
Wysłany: 2015-12-05, 12:25

zokeia
avatar

Postów: 886
2

Kaj spokojnie, na belly są normalne mamy Chociaż widziałam ostatnio na targach zabawek reklamę szkoły językowej od 3 miesiąca (edit!) życia Masakra. Sama zaczęłam uczyć się angielskiego w zerówce, a teraz mówię biegle, więc nie martwiłabym się KIEDY dziecko zacznie.

Monia - założyłaś profil, żeby zareklamować nam tę szkołę. Twoje pytanie o zajęcia miałoby sens, gdybyś rozmawiała na grupie z konkretnego miasta. A tak jest to zwyczajna, chamska reklama, dzięki której leaderschool jawi mi się jako firma, w której zatrudniają idiotów liczących na to, że mamusiom zeżarło mózg.
Tak - mój post jest agresywny. Ale do jasnej ciasnej reklam nie zniosę. Jeszcze gorzej jest na OVU.
Wysłany: 2015-12-05, 20:15

monia_J
avatar

Postów: 8
0

Zokeia założyłam ten temat, żeby wymieniać się miejscami, które możemy polecać, żeby udać się ze swoimi dzieciakami, tak też jest w temacie... Wiem, że jest mnóstwo fajnych, ciekawych zajęć organizowanych dla takich maluszków ale ja dopiero zaczynam szukać i nie mam zbyt dużego doświadczenia. Podałam jedno miejsce, które znalazłam w swojej dzielnicy, ale jeśli znacie inne piszcie śmiało i mówcie jak jest bo o to w tym wszystkim chodzi. Nie wiem, co masz na myśli mówiąc, że robię chamską reklamę, bo nie taki był mój zamiar. Założyłam temat z zapytaniem o to aby się wymieniać konkretnymi miejscami godnymi polecenia...Ja takiego miejsca poszukuję, może jest ktoś jeszcze?
Wysłany: 2015-12-05, 20:17

monia_J
avatar

Postów: 8
0

A jeśli chodzi o angielski dla dzieci od 3 roku życia to ja jestem za Nie chodzi o to, że taki maluch zacznie się już uczyć, ale przede wszystkim oswajać z językiem Myślę, że dla takich maluchów, to jest raczej forma zabawy...
Wysłany: 2015-12-05, 21:07

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Moniu - daj już spokój...
Wysłany: 2015-12-06, 12:11

monia_J
avatar

Postów: 8
0

Zokeia jeśli nie interesuje Cię ten temat, to po prostu nie pisz Pozdrawiam
Wysłany: 2015-12-06, 13:47

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

mysle ze ciąganie roczniaka czy 2latka na angielski to przesada.wole by dziecko nauczylo sie najpierw podstaw poprawnego wyraźnego polskiego hehe a.dopiero pozniej kolejny jezyc..co mi z mamroczacego po angielsku dziecka ..zyje w Polsce i nie musi byc 2jezyczne od urodzenia..spokojnie w przedszkolu 3-4latki mogą zacząć uczyć sie podstaw..
Oczywiście w domu można " bawić sie angielskim" ale nie na sile na zajęcia do.satysfakcji mamy ...
No i oczywiście dochodzą koszty po podejrzewam ze do tanich zajęć to nie należy..
Wysłany: 2015-12-06, 13:55

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

A poza tym czy to kulki,plac zabaw,sklep,basen to wszędzie zarazki,bakterie a w powietrzu latają wirusy hehe nawet zamkniecie sie w 4scianach nie gwarantuje ze dziecko nie zachoruje..dzieci chorowaly,chorują i będą chorować.. Nic nie poradzimy..
Wysłany: 2015-12-06, 22:40

monia_J
avatar

Postów: 8
0

hehe no to prawda, że zarazki są wszędzie i nie uchronimy nasze dzieciaki od tego. Moja córka od 3 miesięcy chodzi do żłobka, staramy się raz w tygodniu iść na basen i ogólnie spacer, kontakt z przyjaciółmi itp. codzienności, ale uważam, że takich bodźców nigdy nie za dużo. Moich znajomych dziecko, które jest w podobnym wieku chodzi na zajęcia z muzyki. Dzieci z nauczycielem bawią się muzyką, na prawdę ciekawa forma, jak będę miała namiar to mogę podesłać Chyba, że komuś to będzie przeszkadzać... Pasia27 jeśli chodzi o angielski, to ja też nie wierzę w to, że uczy się takiego malucha języka obcego. Myślę, że to jest raczej oswajanie z językiem...w przyszłości będzie mu lepiej uczyć się języków
Odpowiedz