Wysłany: 2017-11-18, 05:00

0202oliwcia
avatar

Postów: 6

Hej czy znajdę tu jakąś mamę której maleństwo boryka się z wodonerczem ?? 
U nas cała ciąże był zastój n a jednej nereczce zapewniali nas ze po porodzie to zejdzie  (dodam że mamy córeczkę ) pierwsze USG po porodzie było nawet względne zastój jest ale sie zmniejszył w ciąży dochodził do 20 mm po urodzeniu ok 5 mm miesiąc po porodzie USG kontrolne i poszerzenie z 5 mm zrobiło sie 10 mm zastój w miedniczce nerkowej i w kielichu na dodatek uslyszałam że jedna nerka jest mniejsza .... 
Pomocy może którąś z was miała podobny przypadek i opisze jak to się u niej skończyło 
Odpowiedz