Forum: Ogólne - Niemowlak obojętny na matkę
Wysłany: 2017-10-10, 19:51

Niki69
avatar

Postów: 1

Hej mamuśki martwi mnie stosunek mojego 3.5msc synka względem mojej osoby. Wszędzie czytam o cudownej więzi matki z dzieckiem tego jak dziecko reaguje z radością na swoją matkę a płaczem na to kiedy znika. Że to do matki najczęściej się uśmiecha i tylko u niej na rękach uspokaja jestem trochę załamana bo u mnie sytuacja wygląda tak że jestem chyba dla mojego dziecka obojętne a wręcz jest on bardziej płaczacy j marudny przy mnie... przez pierwsze miesiące mieszkamy u moich rodziców jest mi trudno patrzeć na to jak ze mną mały jest marudny a tylko widzi moją mamę lub tatę to uśmiech od ucha do ucha czasami śmieje się w głos często z nimi rozmawiać staram się zajmować nim najlepiej jak mogę zabawiam zajmuje zabawami Ale ciężko mi to idzie bo po pewnym czasie Mały już się denerwuję i Jest płaczliwe a z moimi rodzicami bawi się super gada najwięcej uśmiecha się częściej niz do mnie... poza tym nie płacze Gdy mnie nie ma Może go nosić ktokolwiek a ja mu wcale nie przeszkadza że nie jest to jego mama kiedy wchodzę do pokoju a jest zajęty zabawy z dziadkami lub na macie to prawie wcale na mnie nie reaguje... jest mi trochę przykro jak patrzę że moje dziecko chętniej reaguje na babcię niż na mnie Nie wiem co o tym myśleć Czasami mam wrażenie że moje dziecko mnie nie kocha jak to wygląda u was Czy któraś miała podobny problem??
Wysłany: 2017-10-10, 20:19

Leticia
avatar

Postów: 31
4

Niki, często jest tak, że dziecko przy mamie zachowuje się gorzej. Moja córka przy babciach jest aniołkiem, a jak tylko mnie zobaczy to staje się straszną jęczybułą. Czym jest to spowodowane? Nie wiem :-) Kiedyś ktoś mi podpowiedział, że dziecko w obecności matki czuje się bardziej swobodnie. Na pewno nie jest tak, że Cię nie kocha! Twój synek nie dorósł jeszcze do etapu, kiedy obawia się obcych, stąd wszystko mu jedno kto go nosi. Moja też tak miała i w sumie nadal katalog osób, które akceptuje jest bardzo szeroki.
Wysłany: 2017-10-12, 20:32


avatar

Postów:

Też słyszałam o teorii, że dzieci przy mamie czują się bardziej swobodnie, "opowiedzieć" o swoich przykrościach, pomarudzić, ponarzekać itd. ale nigdy nie pomyślałabym, że może to uwidaczniac się na tak wczesnym etapie. Na pewno nie jest tak, że Twoje dziecko Cię nie kocha, że jesteś złą mamą, czy cokolwiek innnego! Myślę, że powinnaś po prostu uzrboic się w cierpliwość, nie przejmować się aż tak bardzo zachowaniem dziecka - bądź uśmiechnięta, pogodna, czerp przyjemność ze wspólnego czasu... Miłości trzeba się nauczyć, a więź wypracować.
Wysłany: 2018-01-09, 19:18

Milenka~11
avatar

Postów: 11

Niki więź się tworzy, mów do niego. Odpowie Ci. Wyobrażam sobie, że jesteś zmęczona i możesz nie mieć humoru, ale bądź aktywna, nie rezygnuj. Też zauważyłam, że u mnie marudzi bardziej,a to dlatego ,że mama jest lekiem na całe zło a babcia, czy dziadek kompanem do zabawy.
Odpowiedz