Forum: Ogólne - Chodzenie z czymś w buzi
Wysłany: 2017-11-11, 17:07

Pytająca
avatar

Postów: 1

Witam, bardzo Was proszę dziewczyny o radę, bo w otoczeniu słyszę, że przesadzam. Otóż naszym problemem jest to, że synek uwielbia wszędzie chodzić z czymś buzi. Nie jest to dla mnie dziwne, odkąd zaczął chodzić to jego ulubione zajęcie  - branie czegoś w łapki (czasem właśnie też do buzi) i spacery po całym mieszkaniu, kładzenie "łupu" w różne miejsca, wkładanie, wyjmowanie - uważam to za fajne, zdrowe zajęcie. Problem jednak pojawia się, gdy do cmoktania wybiera coś o "ostrym" kształcie, jak grabki czy główna miłość - bidon z rurką. Uważam, że chodzenie z rurką w buzi jest bardzo niebezpieczne, gdyby się potknął a przecież o to nietrudno. Dlatego kilkanaście razy dziennie mamy histerię, gdy po podaniu picia zabieram mu bidon i nie pozwalam z nim chodzić. Sama już nie wiem, czy nie przesadzam, potrzebuję opinii innych mam. Co do innych rzeczy typu miękkie zabawki, gryzaki, czy nawet książeczki to zostawiam w spokoju. Synek ma 11 miesięcy. Z góry dziękuję za rady
Wysłany: 2017-11-14, 18:51

judysia86
avatar

Postów: 56
3

Nie uważam, żebyś przesadzała, bo takie chodzenie z przedmiotami w buzi jest bardzo niebezpieczne. Przecież Twoje dziecko może upaść w każdej chwili, a wtedy o tragedie nie trudno! Ja uważam, że nie powinnaś zgadzać się na takie praktyki i ulegać dziecku... Tu chodzi przeciez o jego bezpiecznestwo, a to sprawa najważniejsza... dlatego mnie czasami zastanawia zachowanie Mam, które pozwalaja na takie rzeczy. Ja bym na Twoim miejscu byla stanowcza - dziecko pije to stoi w miejscu albo siedzi, chce odejsc, to musi oddać ci bidon i musisz być w tym nieugieta. Nie mozesz raz mu na to pozwalac, a raz zabraniac, bo dziecko zupelnie "zglupieje"  przepraszam, jeśli bylam zbyt dosadna 
Wysłany: 2017-11-15, 20:53

zielińska
avatar

Postów: 46
11

Judysia86 ma rację, trzeba dbać o bezpieczeństwo. jak dziś twój maluch się nauczy, że mama na niektóre rzeczy nie pozwala, nie i koniec kropka, to będzie to później łatwiej akceptował. Ja nie pozwalałam dzieciom w szkole jeść lizaków, też myślałam chwilami, że przesadzam, ale jak sobie wyobraziłam, co się może stać, jak ktoś się po prostu potknie z lizakiem w buzi, to byłam nieugięta  
Wysłany: 2017-11-17, 16:56


avatar

Postów:

Naprawdę w takich kwestiach czasami warto być przewrażliwionym, bo z dziećmi wystarczy chwila nieuwagi i moze dojsc do tragedii. Lepiej takie rzeczy ograniczac. 
Wysłany: 2018-02-23, 13:05

szoszon
avatar

Postów: 5

Znakomicie, dzięki wielkie za ciekawe i sprawdzone porady Z całą pewnością przydadzą mi się one
Odpowiedz