Forum: Ogólne - Odstawienie od piersi - podzielcie się historiami
Wysłany: 2018-01-04, 14:35

sznurowka
avatar

Postów: 34
1

Mamusie, jak w temacie. Moja córka ma 15 miesięcy. Na pewno nie jedna z was kojarzy, bo pisałam wielokrotnie, że od małego odrzuciła smoczki, butelki i jest ogólnie wielkim cycoholikiem. W nocy się budzi wiele razy, żeby trochę possać też, chociaż czasem wydaje mi się, że faktycznie podjada. Te noce mnie męczą, chociaż nie jestem pewna, czy lepiej by spała bez piersi
w każdym razie, planowałam karmić rok, ale jak widać to się zmieniło. Ostatnio nawet stwierdziłam, że trudno, będę nawet 2 lata karmić aż sama się odstawi, skoro tego potrzebuje, bo też nie widzę odstawiania na siłę u nas, z wyciem itp. Za miękka jestem, a mąż nie pomoże  ale znowu to rozważam jednak, bo kurcze w dzień córka też je często i to mnie powoli męczy bardziej niż te noce. OK, mogę karmić z rana, przed drzemka (bo tak zasypia niestety :/) i na noc, ale ona domaga się duzo częściej (już pokazuje). Daje jej też inne jedzenie, jogurt, szynkę, parówkę, obiadki ze słoiczka i robione. I owszem je, ale potrafi powiedzieć, że już nie, a za 20 min pokazuje na piersi. Czasem ją zagadam, a w większości jest płacz jak nie chcę dać. No i patrząc na to, tracę nadzieję, se mała mi się sama odstawi kiedyś i straci zainteresowanie...
Powiedzcie , jak to było u was? Kiedy odstawilyscie? Jak to przebiegało? Czy przed odstawieniem też domagały się dzieci wasze piersi? Pytania kieruje raczej do mam, które dłużej karmiły i nie stosowały albo rzadko butelki.

PS. Na starym forum były dziewczyny (nie pamiętam nicków ), które też długo KP i ich dzieciaczki też zasypiały tylko przy piersi, jak to czytacie to co tam u was? Pozmieniali te forum, nie można mieć nawet znajomych zapisanych :/
Wysłany: 2018-01-04, 21:41

Leticia
avatar

Postów: 31
4

Offtop, ale powiem Ci, że ja też tęsknię za starym forum  Teraz się więcej udzielam na belly, bo drugie dziecię w drodze, ale brakuje mi pogaduch o już urodzonych dzieciakach
Wysłany: 2018-01-11, 14:27

AmVormittag
avatar

Postów: 4

cześć! Karmiłam ok 15 mcy, synek nigdy nie zaakceptował ani smoczka, ani butelki, akceptowalny był tylko cyc. U mnie było tak: najpierw "umówiłam się" z nim, że cycuś przychodzi tylko, kiedy jesteśmy w piżamkach:-D może wydać się to śmieszne, ale szybko załapał, że w dzień jemy co innego. Cyc był więc przed spaniem i w nocy. Najpierw próbowałam go uspokoić na rękach, kiedy budził się w nocy i wolał o pierś ale kończyło się to okropną histerią, więc dałam spokój. Poskutkowało co innego, a mianowicie wprowadziłam bidonik ze słomką (u nas akurat był to bidon z canpolu). Wieczorem dostawał do łapki bidon z ciepłą wodą, leżeliśmy chwilę w dużym łóżku, a potem przenosiłam go do łóżeczka, siadałam obok i opowiadałam bajkę. Synek podgryzał rurkę od bidonu, ciamkał i trochę popijał, po czym zasypiał. Po obudzeniu w nocy zawsze najpierw podchodziłam i podawałam mu ten bidon, bardzo szybko przyzwyczaił się i teraz kiedy się obudzi, siada, pije dwa łyki i kładzie się z powrotem. Generalnie bardzo się cieszę, bo wszystko to wyszło zupełnie naturalnie, bez walki i silowania się.
Wysłany: 2018-01-13, 09:32

sznurowka
avatar

Postów: 34
1

Super, ja próbowałam bidon właśnie, ale nie wyszło. Od razu odwracała głowę i płacz, ale to było jakiś czas temu, to może byłoby teraz lepiej, bo już widzę u niej zmiany, np. potrafi zasnąć w nocy jak się obudzi przytulona do mnie bez piersi itp. Ale do usypiania cyc nadal. A co w dzień przed drzemką? Też się udało z bidonem? Co najpierw się udało, drzemka czy noc?
Wysłany: 2018-01-13, 16:14

AmVormittag
avatar

Postów: 4

Najpierw spadło karmienie w dzień, przy czym już od dłuższego czasu pilnowałam, żeby nie zasypial przy cycu. Bidonu też nie chciał od razu, więc najpierw trochę się nim bawiliśmy, pokazałam mu jak chwytac rurkę zębami i nią "strzelać " itd, spodobało mu się i zaczął ją podgryzac, az w końcu zaczął chętnie pić.  Potem zawsze wkladalam mu bidon do łóżeczka. Jeśli chodzi o drzemki w dzień to mamy inny problem, bo usypia tylko na raczkach. Na noc nie ma z tym problemu 
Wysłany: 2018-08-23, 14:26

321net
avatar

Postów: 10

Chciałabym odświeżyć właśnie próbuję odstawić moją córkę, w dzień poszło gładko bo zaakceptowała butelkę lub zajmuję ją czym innym. Ale w nocy... kiedy się budzi musi dostać pierś żeby ponownie zasnąć, butelkę odpycha z płaczem, wręcz histerią co robić?
Wysłany: 2018-08-23, 19:03

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

musisz tulic. małej chodzi o bliskosc. nie jest głodna. wziełaby butle. tulic,tulic,tulic. pare nocy i powinno minac.
Wysłany: 2018-08-24, 07:20

321net
avatar

Postów: 10

Właśnie tulę, noszę a ona się nie uspokaja tylko jest coraz większy płacz aż się kończy na zanoszeniu się.. 
Wysłany: 2018-08-24, 07:20

321net
avatar

Postów: 10

Właśnie tulę, noszę a ona się nie uspokaja tylko jest coraz większy płacz aż się kończy na zanoszeniu się.. 
Wysłany: 2018-08-24, 10:00

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

w jakim wieku dziecko? używa smoczka?
Wysłany: 2018-08-24, 15:15

321net
avatar

Postów: 10

Roczek, nie używa smoczka
Wysłany: 2018-08-24, 19:15

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

no to bez sensu teraz wprowadzac. w wieku roku jest jeszcze silna potrzeba ssania, zwykle dzieci butelkowe sa smoczkowe, a te piersiowe rekompensuja sobie smoczek cyckiem i tu chyba jest problem. a dlaczego chcesz juz odstawic?
Wysłany: 2018-08-25, 07:49

321net
avatar

Postów: 10

Dlatego, że zaszłam w ciążę i lekarz mówi żeby odstawić, że za duże obciążenie dla organizmu. A chyba na logikę wszystko co najlepsze idzie do mleka, a teraz organizm musi podzielić i ciekawe jak to dzieli...
Wysłany: 2018-08-25, 07:49

321net
avatar

Postów: 10

Dlatego, że zaszłam w ciążę i lekarz mówi żeby odstawić, że za duże obciążenie dla organizmu. A chyba na logikę wszystko co najlepsze idzie do mleka, a teraz organizm musi podzielić i ciekawe jak to dzieli...
Wysłany: 2018-08-25, 08:58

Astarte
avatar

Postów: 10
2

Od kiedy ciaza jest przeciwskazaniem do karmienia. bierz jakies suplementy i organizm da rade, zwlaszcza, gdy ciąża mała.
Wysłany: 2018-08-25, 11:23

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

bzdura na resorach. jest na fb grupa karmienie w coiazy i w tandemie. zajrzyj tam. lekarze tez twierdza ze po roku nie ma sensu karmic albo zeby diete rozszerzac przed 6 miesiacem...idioci znajduja sie nawet w tej branzy
Wysłany: 2018-08-25, 15:23

Vika
avatar

Postów: 3

U mnie z odstawieniem poszło bardzo łatwo czego absolutnie się nie spodziewałam. Myślałam że będzie horror a tu taka niespodzianka. Synek był strasznym cycoholikiem, nie uznawał smoczka ani butelki za to o pierś domagał się co chwilę z różnych powodów, nie tylko głodu. Jak skończył 2 latka to powoli już mnie zaczęło to męczyć dlatego umówiliśmy się że cycus tylko do spania i trzymał się tego twardo co mnie zdziwiło. Tak zaczęliśmy tylko 2 razy dziennie się karmić i oczywiście w nocy jak się budził. Wiedziałam już ze jest gotowy żeby całkiem odstawić ale ja jeszcze nie byłam. Jakoś ciężko było mi podjąć te decyzję że definitywnie już koniec. Ostatecznie skończyłam karmić w czerwcu jak synek miał 2 i 3 m. a motywacja było wyjście na wesele. Chciałam żeby umiał już spokojnie przespać noc z moimi rodzicami. Któregoś dnia powiedziałam synkowi że dzisiaj musi zasnąć bez cycusia bo mamę boli, zgodził się bez płaczu odwrócił się i zasnal co było dla mnie szokiem bo byłam pewna że nie umie tak sam zasnac. Przez ok tydzień czasem przy zasypianie pytał czy boli jeszcze i nieraz chwilę popłakał ale bez histerii. Chyba te odstawienie bardziej ja przeżywałam. Także nie taki diabeł straszny. Życzę Wam wszystkim równie spokojnego odstawienia jak już podejmiecie te trudna decyzję. 
Wysłany: 2018-08-26, 14:39

321net
avatar

Postów: 10

Dzięki dziewczyny, bo już z każdym karmieniem miałam jakieś wyrzuty sumienia, że małemu w brzuszku coś zabieram. Przejrze te grupy. Vika, też się spodziewałam, że będzie ciężko, a w dzień bez żadnego problemu się udało. Twoje Dzieciątko tylko dużo starsze, można już coś wytłumaczyć
Odpowiedz